X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • FrumosA Debiutantka
    Postów: 12 21

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 18:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie dziewczyny. Ja właśnie będę podchodziła do in vitro pierwszy raz. Właśnie zaczęłam brać tabletki anty, ale jestem w małej kropce. Otóż trochę jestem zdezorientowana, bo nie pamietam co powiedział mi lekarz. A mianowicie nie wiem, czy należy zrobić tę siedmiodniową przerwę między opakowaniami? Czy poprostu brać w jednym ciągu? I kiedy zgłosić się na te pierwszą wizytę? Trochę się w tym pogubiłam, a głupio mi zapytać lekarza, bo pomyśli, że ja jestem jakaś głupia :(

  • patylka Przyjaciółka
    Postów: 113 29

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie wiem ile masz opakowań/ tabletek brać ale ja mam wybrać opakowanie i zgłosić na na wizytę w 2/3 dniu rozpoczęcia okresu ( w tym wypadku krwawienia z odstawienia anty)

    Luty 2017 spermiogram 3 mln
    Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
    10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
    13.06.2017 hydrotubacja
    13.11.2017 hsg jajowody drożne
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    FrumosA wrote:
    Witajcie dziewczyny. Ja właśnie będę podchodziła do in vitro pierwszy raz. Właśnie zaczęłam brać tabletki anty, ale jestem w małej kropce. Otóż trochę jestem zdezorientowana, bo nie pamietam co powiedział mi lekarz. A mianowicie nie wiem, czy należy zrobić tę siedmiodniową przerwę między opakowaniami? Czy poprostu brać w jednym ciągu? I kiedy zgłosić się na te pierwszą wizytę? Trochę się w tym pogubiłam, a głupio mi zapytać lekarza, bo pomyśli, że ja jestem jakaś głupia :(

    Zależy jaki protokół i czy będziesz od około 21 dc brała gonapeptyl lub jakiś inny lek blokujący przysadkę. Jeśli tak to musisz się pojawić około tego dnia u lekarza i zrobić usg. Ja wtedy dostałam gonapeptyl i mam robić zastrzyki cały czas :)
    Ja idę długim protokołem i biorę antyki mam 24 dc i od 21 dc biorę gonapeptyl daily i mam się pokazać w 2-4 dc

  • FrumosA Debiutantka
    Postów: 12 21

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 21:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lekarz przypisał mi Marvelon to tak, żeby uśpić jajniki, dwa opakowania i mam się zgłosić do niego między pierwszym a drugim opakowaniem, a raczej jak już zacznę te drugie opakowanie. Pamietam, że powiedział im dłużej tym lepiej, ale nie przypominam sobie, żeby wspomniał coś o cyklach i nie wiem, czy trzeba zrobić te siedem dni przerwy, czy iść za jednym ciągiem. Wiem tylko, że muszę odstawić na dwa dni przed wizytą.
    Dziękuje Dziewczyny za odpowiedź :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2018, 21:49

  • klopsik Autorytet
    Postów: 301 398

    Wysłany: 25 stycznia 2018, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Frumosa, ja też na początku nie zrozumiałam dokładnie i niestety zrobiłam przerwę. Dostałam burę i kolejne opakowania do wzięcia... Upewnij się na sto procent. Ja teraz też brałam Marvelon ciągiem jeden za drugim (jestem w trakcie drugiego) wczoraj byłam na wizycie. W każdej chwili lekarz może powiedzieć koniec i zaczyna się procedura

    06IRp2.png
  • Doriska87 Autorytet
    Postów: 603 201

    Wysłany: 26 stycznia 2018, 09:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć,
    dziś 6 dzień od rozpoczęcia stymulacji. Byłam na wizycie kontrolnej.
    Jest około 20 pęcherzyków. Lekarz mówi ze duże ryzyko hiperstymulacji :-(
    Ktoś tak miała? podobno to przekreśla transfer w tym samym cyklu...
    No i okazało się ze dofinansowanie w Warszawie nie obejmuje transferu mrożonych zarodków. Tak twierdzi klinika...
    Jak u Was jest?

    Punkcja wstępnie zaplanowana na czwartek.

    2019 Natalka
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 26 stycznia 2018, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska87 wrote:
    Cześć,
    dziś 6 dzień od rozpoczęcia stymulacji. Byłam na wizycie kontrolnej.
    Jest około 20 pęcherzyków. Lekarz mówi ze duże ryzyko hiperstymulacji :-(
    Ktoś tak miała? podobno to przekreśla transfer w tym samym cyklu...
    No i okazało się ze dofinansowanie w Warszawie nie obejmuje transferu mrożonych zarodków. Tak twierdzi klinika...
    Jak u Was jest?

    Punkcja wstępnie zaplanowana na czwartek.
    U mnie pobrali 28 komórek w grudniu. Też z powodu ryzyka hiperki transfer mialam przełożony i teraz za tydzień zabieram bąbelka :)
    Ja również płace za crio mimo wykupionego pakietu w ktorym transfer swiezych jest w cenie. Wiec chyba takie postepowanie jest standardowe.
    U mnie płace 20% mniej za crio w ramach rekompensaty + dodatkowo mam wizyty gratis do crio i 1 badanie krwi. Ale ja nie korzystałam z dofinansowania miasta tylko komercyjnie.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2018, 09:55

  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 26 stycznia 2018, 09:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska87 wrote:
    Cześć,
    dziś 6 dzień od rozpoczęcia stymulacji. Byłam na wizycie kontrolnej.
    Jest około 20 pęcherzyków. Lekarz mówi ze duże ryzyko hiperstymulacji :-(
    Ktoś tak miała? podobno to przekreśla transfer w tym samym cyklu...
    No i okazało się ze dofinansowanie w Warszawie nie obejmuje transferu mrożonych zarodków. Tak twierdzi klinika...
    Jak u Was jest?

    Punkcja wstępnie zaplanowana na czwartek.
    U mnie pobrano tylko 11 pęcherzyków, ale i tak było ryzyko hiperki bo jajniki mocno się powiększyły. Transfer miałam w kolejnym cyklu po tym z punkcją. Jeśli jeszcze przed punkcją zdecydujecie o odroczeniu transferu to będziesz mieć przed samą punkcją inny schemat podania leków (ja miałam tylko podwójną dawkę gonapeptylu, nie miałam pregnylu/ovitrelle które się poddaje jeśli transfer ma być bezpośrednio po punkcji - to też zmniejsza ryzyko hiperki).
    Produktywna jesteś :) powodzenia <3

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2018, 09:53

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
  • Doriska87 Autorytet
    Postów: 603 201

    Wysłany: 26 stycznia 2018, 10:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl wrote:
    U mnie pobrano tylko 11 pęcherzyków, ale i tak było ryzyko hiperki bo jajniki mocno się powiększyły. Transfer miałam w kolejnym cyklu po tym z punkcją. Jeśli jeszcze przed punkcją zdecydujecie o odroczeniu transferu to będziesz mieć przed samą punkcją inny schemat podania leków (ja miałam tylko podwójną dawkę gonapeptylu, nie miałam pregnylu/ovitrelle które się poddaje jeśli transfer ma być bezpośrednio po punkcji - to też zmniejsza ryzyko hiperki).
    Produktywna jesteś :) powodzenia <3

    Dziękuje. Dobrze ze jest to forum...od razu człowiekowi raźniej.
    No właśnie trochę jestem zaskoczona ze az tyle pęcherzyków bo wcześniej jak do IUI brałam letrozol to max 1 lub 2.
    Na razie mam przyjść we wtorek na kontrolę i wtedy ostatecznie lekarz się wypowie.
    Mam teraz brać dalej gonal i od jutra cetrotide (antagonista).


    Trzymam za Ciebie kciuki. Bardzo mocno:-) zresztą za wszystkie dziewczyny na tym forum :-)

    Erl lubi tę wiadomość

    2019 Natalka
  • atka666 Autorytet
    Postów: 1018 792

    Wysłany: 26 stycznia 2018, 11:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska87 wrote:
    Dziękuje. Dobrze ze jest to forum...od razu człowiekowi raźniej.
    No właśnie trochę jestem zaskoczona ze az tyle pęcherzyków bo wcześniej jak do IUI brałam letrozol to max 1 lub 2.
    Na razie mam przyjść we wtorek na kontrolę i wtedy ostatecznie lekarz się wypowie.
    Mam teraz brać dalej gonal i od jutra cetrotide (antagonista).


    Trzymam za Ciebie kciuki. Bardzo mocno:-) zresztą za wszystkie dziewczyny na tym forum :-)

    Ja również trzymam kciuki :)

    - starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
    - PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
    - 4 x IUI – ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
    - grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek :(
    - luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
    - 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
    - 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
    - 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
    - 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
    - 30.09.2021r. - crio blastki
    - 29.10.2021r. - jest <3
    - Nifty pro - chłopczyk
    pjBmp1.png
  • atka666 Autorytet
    Postów: 1018 792

    Wysłany: 26 stycznia 2018, 11:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola1987 wrote:
    No mega trudne :( tak bardzo nie chce się rozczarować znowu ... Tak test z krwi

    Karolka, dzisiaj beta - moooocno trzymam kciuki :)

    - starania o pierwszą dzidzię od 2007 r., 41 lat
    - PCOS, Hashimoto, Niedoczynność tarczycy, Wrogi śluz, Wysoka prolaktyna, Mutacja genu MTHFR, (homozygota TT), problem z zagnieżdżeniem, rozjechane cytokiny, haplotyp KIR AA, wysokie NK, ANA 3 dodatnie, allo MLR - 0%, po szczepieniach allo MLR – 49%
    - 4 x IUI – ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2018r. ICSI - krótki protokół - 3 blastki
    - grudzień 2018 r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - styczeń 2020 r. - crio dwóch blastek :(
    - luty 2020 r. - zmiana kliniki - Invimed, immunologia doc. Paśnik
    - 01.06.2020 r. - IMSI - krótki protokół z antagonistą – 7 blastek
    - 04.08.2020r. - crio blastki - ciąża biochemiczna :(
    - 16.10.2020r. crio blastki - 💔 6 tc
    - 16.03.2021r. - crio blastki - 💔 6/7 tc
    - 25.05., 15.06., 13.07.2021r. - szczepienia limfocytami męża
    - 30.09.2021r. - crio blastki
    - 29.10.2021r. - jest <3
    - Nifty pro - chłopczyk
    pjBmp1.png
  • Malwas Autorytet
    Postów: 1058 1346

    Wysłany: 26 stycznia 2018, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska87 wrote:
    Cześć,
    dziś 6 dzień od rozpoczęcia stymulacji. Byłam na wizycie kontrolnej.
    Jest około 20 pęcherzyków. Lekarz mówi ze duże ryzyko hiperstymulacji :-(
    Ktoś tak miała? podobno to przekreśla transfer w tym samym cyklu...
    No i okazało się ze dofinansowanie w Warszawie nie obejmuje transferu mrożonych zarodków. Tak twierdzi klinika...
    Jak u Was jest?

    Punkcja wstępnie zaplanowana na czwartek.
    Ja też miałam 20 pęcherzyków i odroczony transfer, ale hiperstymulacja już mi się zaczynała w dniu punkcji. Lepiej przeczekać ten okres i na spokojnie zrobić transfer, teraz o wiele lepiej się czuję. Masz PCOS?

    3i49px9iphyqib5j.png
    7u22ugpjteqyoky0.png
    Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo;
  • Karola1987 Autorytet
    Postów: 335 109

    Wysłany: 26 stycznia 2018, 12:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    atka666 wrote:
    Karolka, dzisiaj beta - moooocno trzymam kciuki :)
    Tak właśnie siedzę i czekam na wizytę

    Karola1987
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 26 stycznia 2018, 13:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska87 wrote:
    Dziękuje. Dobrze ze jest to forum...od razu człowiekowi raźniej.
    No właśnie trochę jestem zaskoczona ze az tyle pęcherzyków bo wcześniej jak do IUI brałam letrozol to max 1 lub 2.
    Na razie mam przyjść we wtorek na kontrolę i wtedy ostatecznie lekarz się wypowie.
    Mam teraz brać dalej gonal i od jutra cetrotide (antagonista).


    Trzymam za Ciebie kciuki. Bardzo mocno:-) zresztą za wszystkie dziewczyny na tym forum :-)

    Kochana, bo IUI wspomaga cykl z zapłodnieniem naturalnym, więc nie może Cię bardziej pobudzić. A leki stymulujące do ivf mają na celu "podpędzić" jajniki by wyprosukowały jak najwięcej pęcherzyków, bo do jednej procedury możesz zapłodnić max.6 oocytów. Pozostałe oocyty możesz zamrozić do kolejnego icsi.

    Mi pobrano 19 oocytów, z czego do szczytowych pęcherzyków gin już igłą nie sięgał a małych nie pobierał, bo jak powiedział i tak dołożyli mi leków bym spała dłużej. Też miałam ryzyko hiperki. Mam odroczenie transferu do przyszłego cyklu lub, gdyby jajniki wciąż były pobudzone, do drugiego cyklu po punkcji.
    Co do ceny crio to nie wiem, mnie nikt nie informował, że będzie inna niż na kartce z rozpiską z dofinansowaniem, więc tu mnie zagięłaś. Jeśli okaże się, że zamiast 211 zł przyjdzie mi zapłacić ponad 2 tys.to masakra! Przepraszam, ale obyś się myliła...

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 26 stycznia 2018, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska87 wrote:
    Cześć,
    dziś 6 dzień od rozpoczęcia stymulacji. Byłam na wizycie kontrolnej.
    Jest około 20 pęcherzyków. Lekarz mówi ze duże ryzyko hiperstymulacji :-(
    Ktoś tak miała? podobno to przekreśla transfer w tym samym cyklu...
    No i okazało się ze dofinansowanie w Warszawie nie obejmuje transferu mrożonych zarodków. Tak twierdzi klinika...
    Jak u Was jest?

    Punkcja wstępnie zaplanowana na czwartek.

    A mogę spytać w jakiej klinice się leczysz?

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 26 stycznia 2018, 13:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karola1987 wrote:
    Tak właśnie siedzę i czekam na wizytę
    Trzymamy kciuki! Daj znać koniecznie!

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Ewelina.tom Przyjaciółka
    Postów: 105 39

    Wysłany: 26 stycznia 2018, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Powiedzcie mi dziewczyny jak długo trwa procedura in vitro ?

    FrumosA lubi tę wiadomość

    AMH 0,89, tarczyca, haszimoto, mięśniak macicy,
    czynnik męski 0% morfologia, mutacja genu CFTR
    29.03.18 r punkcja 2 pęcherzyków - obydwa puste pęcherzyki :(
    10.03.18 start nowa stymulacja ...
  • patylka Przyjaciółka
    Postów: 113 29

    Wysłany: 26 stycznia 2018, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wszystko zależy jaki protokół zastosuje lekarz, z krótkim mozesz uwinąć sie w trzy tygodnie.
    I kwesta badań, które trzeba robić w określonym dniu cyklu i czas oczekiwania na wyniki. Na kartiotypy czekaliśmy 4 tygodnie.
    Tak naprawdę przypadek każdej z nas jest inny

    Erl lubi tę wiadomość

    Luty 2017 spermiogram 3 mln
    Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
    10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
    13.06.2017 hydrotubacja
    13.11.2017 hsg jajowody drożne
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 26 stycznia 2018, 14:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny a tak się zastanawiam, bo po punkcji z powodu ryzyka hiperki miałam transfer przełożony na przyszły cykl. Wiem tylko tyle, że może to być cykl sztyczny lub naturalny. Ale powiedzcie mi jak się postępuje z maluszkami? Miałam zamrożone w 3 dobie, a transfer (na świeżo) miałabym w 5 dobie. Czy to znaczy, że w kolejnym cyklu w odpowiednim dc rozmrożą maluszki i te 2 dni będą żyły w warunkach ivf czy też transfer byłby po rozmrożeniu? Jest pewnie szansa na to, że taki rozmrożony w 3 dobie maluszek nie dożyje 5 doby?
    Przepraszam jeśli pytania są głupie, ale nurtuje mnie to a nie mam kogo spytać, wizyta u gina dopiero za tydzień :-(

    Erl lubi tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Erl Autorytet
    Postów: 1731 1480

    Wysłany: 26 stycznia 2018, 15:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Dziewczyny a tak się zastanawiam, bo po punkcji z powodu ryzyka hiperki miałam transfer przełożony na przyszły cykl. Wiem tylko tyle, że może to być cykl sztyczny lub naturalny. Ale powiedzcie mi jak się postępuje z maluszkami? Miałam zamrożone w 3 dobie, a transfer (na świeżo) miałabym w 5 dobie. Czy to znaczy, że w kolejnym cyklu w odpowiednim dc rozmrożą maluszki i te 2 dni będą żyły w warunkach ivf czy też transfer byłby po rozmrożeniu? Jest pewnie szansa na to, że taki rozmrożony w 3 dobie maluszek nie dożyje 5 doby?
    Przepraszam jeśli pytania są głupie, ale nurtuje mnie to a nie mam kogo spytać, wizyta u gina dopiero za tydzień :-(
    Kochana, z tego co się orientuję to hodowla do stadium blastki po rozmrożeniu jest dodatkowo płatna i miałaby sens wtedy gdyby tych Maluchów w trzeciej dobie było trochę i trzeba by wyłonić te najsilniejsze.. tak przynajmniej czytałam na forum embriologicznym Novum gdzie na pytania odpowiadają lekarze;) mi podano rozmrożone 3-dniowe Zarodki. Rozmraża się je na godzinę przed transferem (blastki rozmraża się ok. 3h przed transferem), ja sobie zażyczyłam dla nich dodatkowo pół h kąpieli w Embryoglue. Uważa się że 3-dniowe zarodki mają lepsze warunki do rozwoju w ciele matki więc jeśli nie ma potrzeby selekcjonowania tych najsilniejszych to się podaje 3-dniowe.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 stycznia 2018, 15:04

    XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
    ❄❄
    1 VI 2014 Aniołek [*]
‹‹ 31 32 33 34 35 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Trudne rozmowy w związku - jak rozmawiać z partnerem o problemach z płodnością i zachęcić do pierwszej wspólnej wizyty w klinice.

Bezskuteczne starania o dziecko i problemy z płodnością są dużym wyzwaniem w życiu każdej pary. Nie jest to regułą, ale bardzo często to kobiety wcześniej uświadamiają sobie problem, czują, że "coś jest nie tak", chcą rozpocząć diagnostykę... Jak rozmawiać o problemach z płodnością w związku? Kiedy warto zdecydować się na pierwszą wizytę i jak zachęcić do niej partnera? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych podczas starania o dziecko

Przeczytaj dlaczego coraz więcej lekarzy zaleca kobietom starającym się o dziecko prowadzenie aplikacji miesiączkoweji i obserwację własnego ciała. Kalendarz owulacji - czym jest, na czym to polega i dlaczego podczas starania o dziecko warto wiedzieć coś więcej o swoim cyklu niż czas jego trwania. 

CZYTAJ WIĘCEJ