X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
1 2 3 4 5
  • kasia1234 Przyjaciółka
    Postów: 62 109

    Wysłany: 1 maja 2018, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny,czytam wszystko na bierzaco jestem z Wami. ! 10.05 mam wizyte i zobaczamy co powie lekarz. Trzymam za Was wszystkie kciuki !;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2018, 08:30

    Oska31, Paulcia28, Maggie08 lubią tę wiadomość

    niepłodność idiopatyczna
  • Oska31 Przyjaciółka
    Postów: 79 76

    Wysłany: 1 maja 2018, 08:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia29 wrote:
    I kolejna porażka :(
    Przykro mi.

  • Oska31 Przyjaciółka
    Postów: 79 76

    Wysłany: 1 maja 2018, 08:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej dziewczyny. Mam pytanko czy ktoras z Was byla przestymulowana i kiedy i jak sie to objawilo. Troche pobolewa mnie brzuch i zwiększył sie w obwodzie.

  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 1 maja 2018, 08:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bol brzucha zwiekszenie jego objetosci problemy z oddawanidm moczu dusznosci spowodowane plynem w oplucnej, zwiekszone cisnienie krwi. Z takimi objawami trafilam do szpitala przez przestymulowanie.
    Obserwuj siebie.

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 1 maja 2018, 09:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oska31 wrote:
    Hej dziewczyny. Mam pytanko czy ktoras z Was byla przestymulowana i kiedy i jak sie to objawilo. Troche pobolewa mnie brzuch i zwiększył sie w obwodzie.
    Mnie dopadła hiperka w 4 dniu po punkcji, brzuch bardzo wzdety i ból przepony, na drugi dzień miałam laparoskopie. Obserwuj się i gdyby ból się nasilil i wystąpiły inne objawy to na pogotowie.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Finezja_k Koleżanka
    Postów: 43 77

    Wysłany: 1 maja 2018, 09:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oska31 wrote:
    Hej dziewczyny. Mam pytanko czy ktoras z Was byla przestymulowana i kiedy i jak sie to objawilo. Troche pobolewa mnie brzuch i zwiększył sie w obwodzie.

    Ja również byłam, miałam zwiększony obwód brzucha, problem z oddawabiem moczu Ale obeszło się bez hospitalizacji. Pij dużo izotonikow np oshee i maślanki albo cos co ma duzo bialaka w sobie. moja Pani Dr po punkcji Kazała mi to pić na potęgę. Do dzisiaj tego nie tykam.
    Jeśli się nasili to szybko na IP

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2018, 09:28

  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 1 maja 2018, 09:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asias wrote:
    niestety nie udało się, moja bHCG wynosi 1
    Przytulam...

    asias lubi tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Maggie08 Ekspertka
    Postów: 167 173

    Wysłany: 1 maja 2018, 09:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia29 wrote:
    I kolejna porażka :(
    Bardzo mi przykro. Przytulam mocno

    35 lat
    2 inseminacje :(
    2 in vitro:
    02.2017 crio transfer :(
    04.2018 crio transfer :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 1 maja 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oska31 wrote:
    Hej dziewczyny. Mam pytanko czy ktoras z Was byla przestymulowana i kiedy i jak sie to objawilo. Troche pobolewa mnie brzuch i zwiększył sie w obwodzie.
    Mnie też dotknął ten problem, bolał mnie brzuch i klatka piersiowa, do tego czułam dyskomfort przy robieniu siku. Całe szczęście po 3-4 dniach mi przeszło. pomogła mi no spa i leżenie. Jak możesz to odpoczywaj jak najwięcej. :-)

  • Iloankaa Koleżanka
    Postów: 37 20

    Wysłany: 1 maja 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny bardzo mi przykro, że się nie udało. Widocznie to jeszcze nie ten czas i pora..

    asias lubi tę wiadomość

    Ilonka
    Punkcja 20. 04.2018 16 komórek, 2 zarodki crio
    Punkcja luty 2018 tylko 2 komórki jajowe
    Niedrożny lewy jajowód
    Poronienie maj 2017 12 tydz. ciąży
    Starania od 2014
  • Maggie08 Ekspertka
    Postów: 167 173

    Wysłany: 1 maja 2018, 11:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oska31 wrote:
    Hej dziewczyny. Mam pytanko czy ktoras z Was byla przestymulowana i kiedy i jak sie to objawilo. Troche pobolewa mnie brzuch i zwiększył sie w obwodzie.
    Mnie dopadła hiperka zaraz po punkcji. Bardzo bolał mnie brzuch i miałam problemy z oddychaniem. Na usg jajniki wielkości 10 cm. Od razu dostałam skierowanie do szpitala, gdzie spędziłam tydzień czasu.

    35 lat
    2 inseminacje :(
    2 in vitro:
    02.2017 crio transfer :(
    04.2018 crio transfer :(
  • aga80 Autorytet
    Postów: 402 547

    Wysłany: 1 maja 2018, 11:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia, Asia, Monia przykro mi bardzo, mam nadzieję że zbierzecie siły do dalszej walki

    a taki mam dzisiaj humor gorzkich żali po tych wiadomościach i wkurzam się to że często lekarze mowią po nieudanej procedurze - tak bywa
    nosz k.... czyli in vitro to plaster na ranę która nie wiadomo skąd się wzięła i albo się uda zaleczyć albo nie
    a jeszcze jak czytam,nawet na stronie mojej kliniki, że „Każde niepowodzenie in vitro powinno zostać szczegółowo przeanalizowane przez interdyscyplinarny zespół specjalistów”
    to że tak powiem, tiaaaaaaaa
    mi na wizycie lekarz powiedział że niepowodzenia może być na każdym etapie procedury (stymulacja, punkcja, zapłodnienie itd) i nie wiadomo dlaczego sie nie udaje

    ehh taki u mnie dolasty humor przed jutrzejszym transferem
    bo tylko jedna zamrożona blastka a szanse powodzenia niestety widać jakie są:/
    sorry dziewczynki ale musiałam trochę posmęcić a mąż daleko w morzu i też sie denerwuje że go nie ma to już nie chcę mu dokładać moich płaczów przez telefon

    mimo wszystko miłego dnia Wam życzę
    i chyba za porządki się wezmę żeby głowę zająć :)

    asias, MagNolia55 lubią tę wiadomość

    aga
    2018 - 3 procedury nieudane
    2019 - pierwsze KD
    27.04.2020 - wyczekany synek
    2** transfer 04.12.2021
    14.12 beta 118
    17.12 beta 539 :)
  • asias Autorytet
    Postów: 428 455

    Wysłany: 1 maja 2018, 12:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    Nie, mam transfer świeżynek. Zapładnialiśmy zamrożone oocyty :-) Beta najprawdopodobniej 07.05.

    Patka, piękny przyrost. Który mazz dziś dpt?

    Moniak, Asias, kurcze, tulam Wam mocno mocno. Wiem co to znaczy zabić w sobie nadzieję... Tym bardziej, że to już kolejny raz przez to przechodzicie. Macie jakieś plany na dalszą walkę? U Was problemem jest nasienie? Jak jest z przeżywaniem Waszych zarodków do 5 dnia?
    U mnie problemem jest endometrioza, nasienie jest ok.To było moje pierwsze ICSI, zapłodniono 6 komórek z czego 5 przeżyło. Nie hodowali mi do blastocysty, gdyż embriolog stwierdził, że nie ma takiej potrzeby, bo książkowo się rozwijały i wszystkie transfery miałam w 3 dobie. Niestety procedura się nie powiodła i trzeba dalej walczyć. Ja planuję jak najszybciej kolejne podejście do protokołu. Mam nadzieję, że tym razem pozwolą zapłodnić więcej niż 6 komórek, bo wyczytałam w ustawie, że nie tylko wiek powyżej 35 lat i dwie nieudane procedury kwalifikują do zapłodnienia wszystkich komórek ale też wskazania medyczne wynikające z choroby współistniejącej z niepłodnością a u mnie jest to endometrioza. Lekarz mi nic o tym nie wspomniał przy moim ICSI, dopiero po fakcie znajomy pracujący w klinice powiedział, że jak najbardziej endometrioza kwalifikuje do zapłodnienia wszystkich prawidłowych komórek.

    l22n8u69izcn9pau.png
    endo 3/4 st, 2016- aniołek 7tc, 2017 I ICSI- aniołek 9 tc ,2018 II ICSI- 9dpt blastki- beta 112, 12 dpt- beta 442, 26 dpt <3
    3jgx3e3kcqbi5gsd.png
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 1 maja 2018, 12:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kinia29 wrote:
    MalaMiss wrote:
    Update:

    KTO NIE WALCZY TEN NIE NIAŃCZY!

    :-) BOCIANOWA LISTA :-)


    Kinia29
    Crio 17.04. Test 01.05.
    MalaMiss mnie możesz wykreślić z listy zaś porażka. :(

    Kurcze, serio? Strasznie mi przykro :-(

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 1 maja 2018, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aga80 wrote:
    Kinia, Asia, Monia przykro mi bardzo, mam nadzieję że zbierzecie siły do dalszej walki

    a taki mam dzisiaj humor gorzkich żali po tych wiadomościach i wkurzam się to że często lekarze mowią po nieudanej procedurze - tak bywa
    nosz k.... czyli in vitro to plaster na ranę która nie wiadomo skąd się wzięła i albo się uda zaleczyć albo nie
    a jeszcze jak czytam,nawet na stronie mojej kliniki, że „Każde niepowodzenie in vitro powinno zostać szczegółowo przeanalizowane przez interdyscyplinarny zespół specjalistów”
    to że tak powiem, tiaaaaaaaa
    mi na wizycie lekarz powiedział że niepowodzenia może być na każdym etapie procedury (stymulacja, punkcja, zapłodnienie itd) i nie wiadomo dlaczego sie nie udaje

    ehh taki u mnie dolasty humor przed jutrzejszym transferem
    bo tylko jedna zamrożona blastka a szanse powodzenia niestety widać jakie są:/
    sorry dziewczynki ale musiałam trochę posmęcić a mąż daleko w morzu i też sie denerwuje że go nie ma to już nie chcę mu dokładać moich płaczów przez telefon

    mimo wszystko miłego dnia Wam życzę
    i chyba za porządki się wezmę żeby głowę zająć :)

    Kochana doskonale Cię rozumiem, ale zobacz, że i tak masz lepiej niż niektóre z nas. Masz blastkę, zarodwk 5-dniowy, może i jeden, ale jest! A to super wiadomość, bo na starcie już wiesz, że zarodek ma duże szanse na zostanie z Wami :-) U nas np.zarodki umierają po 3 dobie - mamy słabe nasienie i gdy włącza się plemnior do akcji piękne jeszcze zarodki w 3 dniu nie dożywają 5-6 doby :-( U mnie szansa na powodzenie ivf jest niemal zerowa :-( Masz blastkę, a to już ponad połowa sukcesu! Nosek do góry Kochana. Zrób mężowi piękny prezent na powrót do domu - 2 krechy na teście :-)

    aga80, MagNolia55 lubią tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 1 maja 2018, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    asias wrote:
    U mnie problemem jest endometrioza, nasienie jest ok.To było moje pierwsze ICSI, zapłodniono 6 komórek z czego 5 przeżyło. Nie hodowali mi do blastocysty, gdyż embriolog stwierdził, że nie ma takiej potrzeby, bo książkowo się rozwijały i wszystkie transfery miałam w 3 dobie. Niestety procedura się nie powiodła i trzeba dalej walczyć. Ja planuję jak najszybciej kolejne podejście do protokołu. Mam nadzieję, że tym razem pozwolą zapłodnić więcej niż 6 komórek, bo wyczytałam w ustawie, że nie tylko wiek powyżej 35 lat i dwie nieudane procedury kwalifikują do zapłodnienia wszystkich komórek ale też wskazania medyczne wynikające z choroby współistniejącej z niepłodnością a u mnie jest to endometrioza. Lekarz mi nic o tym nie wspomniał przy moim ICSI, dopiero po fakcie znajomy pracujący w klinice powiedział, że jak najbardziej endometrioza kwalifikuje do zapłodnienia wszystkich prawidłowych komórek.

    A nie myślałaś o transferze 2 zarodków? Zresztą wyczytałam, że transfer crio ma o 50% mniejsze szanse na powodzenie niż świeżynek, nie wiem czy to prawda, ale ponoć tylko 15% :-( Z drugiej strony inni twierdzą, że ogranizm po odpoczynku po stymulacji chętniej przyjmuje Maluszka... I bądź tu człowieku mądry :-(

    Fajnie, że wiesz, że możesz liczyć na zapłodnienie wszystkich komórek. Wygląda na to, że niektóre kliniki/lekarze jakby tylko chcieli kasę wyciągać a nie nam naprawdę pomóc. Walcz o swoje!

    U nas też podają zarodki w 3 dobie i trochę żałuję, bo mógłby on nie przetrwać na szkiełku do 5 doby. To dla mnie takie trochę naciągnie, skoro wiadomo, że zarodki przy słabym nasieniu mają dużą szansę za chwilę obumrzeć :-( To trochę tak jakby woleli jeszcze skasować tego "tysiaka" zamiast dać Ci pewność, że od strony zarodka jest wszystko ok. To takie robienie złudnej nadziei...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2018, 13:09

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • asias Autorytet
    Postów: 428 455

    Wysłany: 1 maja 2018, 15:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    A nie myślałaś o transferze 2 zarodków? Zresztą wyczytałam, że transfer crio ma o 50% mniejsze szanse na powodzenie niż świeżynek, nie wiem czy to prawda, ale ponoć tylko 15% :-( Z drugiej strony inni twierdzą, że ogranizm po odpoczynku po stymulacji chętniej przyjmuje Maluszka... I bądź tu człowieku mądry :-(

    Fajnie, że wiesz, że możesz liczyć na zapłodnienie wszystkich komórek. Wygląda na to, że niektóre kliniki/lekarze jakby tylko chcieli kasę wyciągać a nie nam naprawdę pomóc. Walcz o swoje!

    U nas też podają zarodki w 3 dobie i trochę żałuję, bo mógłby on nie przetrwać na szkiełku do 5 doby. To dla mnie takie trochę naciągnie, skoro wiadomo, że zarodki przy słabym nasieniu mają dużą szansę za chwilę obumrzeć :-( To trochę tak jakby woleli jeszcze skasować tego "tysiaka" zamiast dać Ci pewność, że od strony zarodka jest wszystko ok. To takie robienie złudnej nadziei...
    2 zarodki miałam transferowane za pierwszym razem świeże trzy dni po ICSI, ale beta ani drgnęła, dalej przy I crio już chcieliśmy jednego zarodka, bo szkoda nam było aby znów kolejne dwa na raz się zmarnowały, i tu zaszłam w ciążę z tym jednym zarodkiem, na krótko, bo w 9tc poroniłam, ale jaki to był szok i szczęście jak odebrałam wyniki z pozytywną betą. A II i III crio też po jednym zarodku, bo skoro wcześniej się udało z jednym to pomyśleliśmy, że i tym razem się uda. Ale nic z tego, nawet nie doszło do implantacji.
    Różne źródła podają przeróżne informacje na temat skuteczności transferu na świeżynkach i mrozaczkach, na pewno lepszy jest transfer świeżych zarodków, ale nie jest to aż tak kolosalna różnica.
    A w jakiej klinice się leczysz? bo ja w Bocianie w B-stoku.
    Z tym naciąganiem to niestety tak jest

    l22n8u69izcn9pau.png
    endo 3/4 st, 2016- aniołek 7tc, 2017 I ICSI- aniołek 9 tc ,2018 II ICSI- 9dpt blastki- beta 112, 12 dpt- beta 442, 26 dpt <3
    3jgx3e3kcqbi5gsd.png
  • Bao Przyjaciółka
    Postów: 85 51

    Wysłany: 1 maja 2018, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny, ja testuję 11 maja. Jeden jedyny zarodek, ale za to rokujący, rozwinięty jak na swój "wiek" :D był w momencie transferu, transfer był w trzeciej dobie po punkcji, a już była morula. Teraz jakoś trzeba przetrwać ten czas do testowania..

    morganaa, Paulcia28, Maggie08, moniczka2601, MalaMiss, MagNolia55 lubią tę wiadomość

    Ur.1985: endometrioza jajnikowa i otrzewnowa III st, adenomioza, zatykające się jajowody, AMH 1,4 (2016)->1,19 (2017)->0,85 (2019), FSH - 11 (2019), komórki słabej jakości - repetitive immature oocyte syndrome (IOS) w IVF. Mąż OK.

    wiosna 2018 - długi protokół ->
    7 komórek:
    3 niedojrzałe (2 GV, 1 MI),
    2 zdegenerowane (Liza),
    2 dojrzałe (MII)
    (IMSI)->1 zarodek (transfer moruli M.1 w 3 dobie) :(

    jesień 2018 - krótki protokół ->
    6 komórek:
    4 niedojrzałe (MI),
    1 zdegenerowana (Liza),
    1 dojrzała (MII)
    -> nie zapłodniła się -> 0 zarodków

    IVF KD?
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 1 maja 2018, 16:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bao wrote:
    Hej Dziewczyny, ja testuję 11 maja. Jeden jedyny zarodek, ale za to rokujący, rozwinięty jak na swój "wiek" :D był w momencie transferu, transfer był w trzeciej dobie po punkcji, a już była morula. Teraz jakoś trzeba przetrwać ten czas do testowania..

    ja testuje 10 :) też tylko jeden z jednej dojrzałej komórki :) widzę, że nawet w tym samym wieku jesteśmy :)

    mbnotr8.png
  • Bao Przyjaciółka
    Postów: 85 51

    Wysłany: 1 maja 2018, 18:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Morganaa, tak tak, odpowiadałaś mi już w tym wątku - że mamy jedynaki;) no to nic nie pozostaje nam innego, jak trzymać kciuki za nasze jedynaki <3 moje szanse przez endo i adeno są podzielone przez dwa i z natury jestem pesymistką, więc mi niełatwo, ale może jedynak mnie zadziwi jednak:D trzymam kciuki mocno, Morganaa i żeby nam obu szybko minął ten trudny czas czekania :*

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2018, 18:20

    Ur.1985: endometrioza jajnikowa i otrzewnowa III st, adenomioza, zatykające się jajowody, AMH 1,4 (2016)->1,19 (2017)->0,85 (2019), FSH - 11 (2019), komórki słabej jakości - repetitive immature oocyte syndrome (IOS) w IVF. Mąż OK.

    wiosna 2018 - długi protokół ->
    7 komórek:
    3 niedojrzałe (2 GV, 1 MI),
    2 zdegenerowane (Liza),
    2 dojrzałe (MII)
    (IMSI)->1 zarodek (transfer moruli M.1 w 3 dobie) :(

    jesień 2018 - krótki protokół ->
    6 komórek:
    4 niedojrzałe (MI),
    1 zdegenerowana (Liza),
    1 dojrzała (MII)
    -> nie zapłodniła się -> 0 zarodków

    IVF KD?
‹‹ 329 330 331 332 333 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza – zagadkowa choroba powodująca niepłodność

Jeżeli dokuczają Ci silne bóle brzucha przed oraz w trakcie miesiączki, odczuwasz ból przy współżyciu, nie możesz zajść w ciążę - objawy te mogą wskazywać na endometriozę, tajemniczą chorobę, która może powodować niepłodność. Ale nie mając powyższych objawów, mając regularne, niebolesne miesiączki może okazać się, że ta sama choroba powoduje u ciebie problemy z płodnością. Dlaczego?

CZYTAJ WIĘCEJ

Nie możesz zajść w ciążę? Rozpocznij diagnostykę już teraz – przygotuj się na czerwiec!

Świetne wieści dla wszystkich par, które pragną skorzystać z procedury in vitro, ale ze względów ekonomicznych nie mogli sobie na nią pozwolić... Już wkrótce rusza państwowy program wsparcia, który będzie finansował metodę zapłodnienia pozaustrojowego! Już teraz warto o tym pomyśleć, rozpocząć diagnostykę, aby jak najlepiej przygotować się do procedury. Podpowiadamy na co zwrócić uwagę.

CZYTAJ WIĘCEJ