In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej dziewczyny,czytam wszystko na bierzaco jestem z Wami. ! 10.05 mam wizyte i zobaczamy co powie lekarz. Trzymam za Was wszystkie kciuki !
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2018, 08:30
Oska31, Paulcia28, Maggie08 lubią tę wiadomość
niepłodność idiopatyczna -
Bol brzucha zwiekszenie jego objetosci problemy z oddawanidm moczu dusznosci spowodowane plynem w oplucnej, zwiekszone cisnienie krwi. Z takimi objawami trafilam do szpitala przez przestymulowanie.
Obserwuj siebie. -
Oska31 wrote:Hej dziewczyny. Mam pytanko czy ktoras z Was byla przestymulowana i kiedy i jak sie to objawilo. Troche pobolewa mnie brzuch i zwiększył sie w obwodzie.Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Oska31 wrote:Hej dziewczyny. Mam pytanko czy ktoras z Was byla przestymulowana i kiedy i jak sie to objawilo. Troche pobolewa mnie brzuch i zwiększył sie w obwodzie.
Ja również byłam, miałam zwiększony obwód brzucha, problem z oddawabiem moczu Ale obeszło się bez hospitalizacji. Pij dużo izotonikow np oshee i maślanki albo cos co ma duzo bialaka w sobie. moja Pani Dr po punkcji Kazała mi to pić na potęgę. Do dzisiaj tego nie tykam.
Jeśli się nasili to szybko na IPWiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2018, 09:28
-
nick nieaktualnyOska31 wrote:Hej dziewczyny. Mam pytanko czy ktoras z Was byla przestymulowana i kiedy i jak sie to objawilo. Troche pobolewa mnie brzuch i zwiększył sie w obwodzie.
-
Dziewczyny bardzo mi przykro, że się nie udało. Widocznie to jeszcze nie ten czas i pora..
asias lubi tę wiadomość
Ilonka
Punkcja 20. 04.2018 16 komórek, 2 zarodki crio
Punkcja luty 2018 tylko 2 komórki jajowe
Niedrożny lewy jajowód
Poronienie maj 2017 12 tydz. ciąży
Starania od 2014 -
Oska31 wrote:Hej dziewczyny. Mam pytanko czy ktoras z Was byla przestymulowana i kiedy i jak sie to objawilo. Troche pobolewa mnie brzuch i zwiększył sie w obwodzie.35 lat
2 inseminacje
2 in vitro:
02.2017 crio transfer
04.2018 crio transfer -
Kinia, Asia, Monia przykro mi bardzo, mam nadzieję że zbierzecie siły do dalszej walki
a taki mam dzisiaj humor gorzkich żali po tych wiadomościach i wkurzam się to że często lekarze mowią po nieudanej procedurze - tak bywa
nosz k.... czyli in vitro to plaster na ranę która nie wiadomo skąd się wzięła i albo się uda zaleczyć albo nie
a jeszcze jak czytam,nawet na stronie mojej kliniki, że „Każde niepowodzenie in vitro powinno zostać szczegółowo przeanalizowane przez interdyscyplinarny zespół specjalistów”
to że tak powiem, tiaaaaaaaa
mi na wizycie lekarz powiedział że niepowodzenia może być na każdym etapie procedury (stymulacja, punkcja, zapłodnienie itd) i nie wiadomo dlaczego sie nie udaje
ehh taki u mnie dolasty humor przed jutrzejszym transferem
bo tylko jedna zamrożona blastka a szanse powodzenia niestety widać jakie są
sorry dziewczynki ale musiałam trochę posmęcić a mąż daleko w morzu i też sie denerwuje że go nie ma to już nie chcę mu dokładać moich płaczów przez telefon
mimo wszystko miłego dnia Wam życzę
i chyba za porządki się wezmę żeby głowę zająćasias, MagNolia55 lubią tę wiadomość
aga
2018 - 3 procedury nieudane
2019 - pierwsze KD
27.04.2020 - wyczekany synek
2** transfer 04.12.2021
14.12 beta 118
17.12 beta 539 -
MalaMiss wrote:Nie, mam transfer świeżynek. Zapładnialiśmy zamrożone oocyty Beta najprawdopodobniej 07.05.
Patka, piękny przyrost. Który mazz dziś dpt?
Moniak, Asias, kurcze, tulam Wam mocno mocno. Wiem co to znaczy zabić w sobie nadzieję... Tym bardziej, że to już kolejny raz przez to przechodzicie. Macie jakieś plany na dalszą walkę? U Was problemem jest nasienie? Jak jest z przeżywaniem Waszych zarodków do 5 dnia? -
Kinia29 wrote:MalaMiss wrote:Update:
KTO NIE WALCZY TEN NIE NIAŃCZY!
BOCIANOWA LISTA
Kinia29
Crio 17.04. Test 01.05.
MalaMiss mnie możesz wykreślić z listy zaś porażka.
Kurcze, serio? Strasznie mi przykroInsulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
aga80 wrote:Kinia, Asia, Monia przykro mi bardzo, mam nadzieję że zbierzecie siły do dalszej walki
a taki mam dzisiaj humor gorzkich żali po tych wiadomościach i wkurzam się to że często lekarze mowią po nieudanej procedurze - tak bywa
nosz k.... czyli in vitro to plaster na ranę która nie wiadomo skąd się wzięła i albo się uda zaleczyć albo nie
a jeszcze jak czytam,nawet na stronie mojej kliniki, że „Każde niepowodzenie in vitro powinno zostać szczegółowo przeanalizowane przez interdyscyplinarny zespół specjalistów”
to że tak powiem, tiaaaaaaaa
mi na wizycie lekarz powiedział że niepowodzenia może być na każdym etapie procedury (stymulacja, punkcja, zapłodnienie itd) i nie wiadomo dlaczego sie nie udaje
ehh taki u mnie dolasty humor przed jutrzejszym transferem
bo tylko jedna zamrożona blastka a szanse powodzenia niestety widać jakie są
sorry dziewczynki ale musiałam trochę posmęcić a mąż daleko w morzu i też sie denerwuje że go nie ma to już nie chcę mu dokładać moich płaczów przez telefon
mimo wszystko miłego dnia Wam życzę
i chyba za porządki się wezmę żeby głowę zająć
Kochana doskonale Cię rozumiem, ale zobacz, że i tak masz lepiej niż niektóre z nas. Masz blastkę, zarodwk 5-dniowy, może i jeden, ale jest! A to super wiadomość, bo na starcie już wiesz, że zarodek ma duże szanse na zostanie z Wami U nas np.zarodki umierają po 3 dobie - mamy słabe nasienie i gdy włącza się plemnior do akcji piękne jeszcze zarodki w 3 dniu nie dożywają 5-6 doby U mnie szansa na powodzenie ivf jest niemal zerowa Masz blastkę, a to już ponad połowa sukcesu! Nosek do góry Kochana. Zrób mężowi piękny prezent na powrót do domu - 2 krechy na teścieaga80, MagNolia55 lubią tę wiadomość
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
asias wrote:U mnie problemem jest endometrioza, nasienie jest ok.To było moje pierwsze ICSI, zapłodniono 6 komórek z czego 5 przeżyło. Nie hodowali mi do blastocysty, gdyż embriolog stwierdził, że nie ma takiej potrzeby, bo książkowo się rozwijały i wszystkie transfery miałam w 3 dobie. Niestety procedura się nie powiodła i trzeba dalej walczyć. Ja planuję jak najszybciej kolejne podejście do protokołu. Mam nadzieję, że tym razem pozwolą zapłodnić więcej niż 6 komórek, bo wyczytałam w ustawie, że nie tylko wiek powyżej 35 lat i dwie nieudane procedury kwalifikują do zapłodnienia wszystkich komórek ale też wskazania medyczne wynikające z choroby współistniejącej z niepłodnością a u mnie jest to endometrioza. Lekarz mi nic o tym nie wspomniał przy moim ICSI, dopiero po fakcie znajomy pracujący w klinice powiedział, że jak najbardziej endometrioza kwalifikuje do zapłodnienia wszystkich prawidłowych komórek.
A nie myślałaś o transferze 2 zarodków? Zresztą wyczytałam, że transfer crio ma o 50% mniejsze szanse na powodzenie niż świeżynek, nie wiem czy to prawda, ale ponoć tylko 15% Z drugiej strony inni twierdzą, że ogranizm po odpoczynku po stymulacji chętniej przyjmuje Maluszka... I bądź tu człowieku mądry
Fajnie, że wiesz, że możesz liczyć na zapłodnienie wszystkich komórek. Wygląda na to, że niektóre kliniki/lekarze jakby tylko chcieli kasę wyciągać a nie nam naprawdę pomóc. Walcz o swoje!
U nas też podają zarodki w 3 dobie i trochę żałuję, bo mógłby on nie przetrwać na szkiełku do 5 doby. To dla mnie takie trochę naciągnie, skoro wiadomo, że zarodki przy słabym nasieniu mają dużą szansę za chwilę obumrzeć To trochę tak jakby woleli jeszcze skasować tego "tysiaka" zamiast dać Ci pewność, że od strony zarodka jest wszystko ok. To takie robienie złudnej nadziei...Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2018, 13:09
Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) 24.04.18 transfer (2) -
MalaMiss wrote:A nie myślałaś o transferze 2 zarodków? Zresztą wyczytałam, że transfer crio ma o 50% mniejsze szanse na powodzenie niż świeżynek, nie wiem czy to prawda, ale ponoć tylko 15% Z drugiej strony inni twierdzą, że ogranizm po odpoczynku po stymulacji chętniej przyjmuje Maluszka... I bądź tu człowieku mądry
Fajnie, że wiesz, że możesz liczyć na zapłodnienie wszystkich komórek. Wygląda na to, że niektóre kliniki/lekarze jakby tylko chcieli kasę wyciągać a nie nam naprawdę pomóc. Walcz o swoje!
U nas też podają zarodki w 3 dobie i trochę żałuję, bo mógłby on nie przetrwać na szkiełku do 5 doby. To dla mnie takie trochę naciągnie, skoro wiadomo, że zarodki przy słabym nasieniu mają dużą szansę za chwilę obumrzeć To trochę tak jakby woleli jeszcze skasować tego "tysiaka" zamiast dać Ci pewność, że od strony zarodka jest wszystko ok. To takie robienie złudnej nadziei...
Różne źródła podają przeróżne informacje na temat skuteczności transferu na świeżynkach i mrozaczkach, na pewno lepszy jest transfer świeżych zarodków, ale nie jest to aż tak kolosalna różnica.
A w jakiej klinice się leczysz? bo ja w Bocianie w B-stoku.
Z tym naciąganiem to niestety tak jest -
Hej Dziewczyny, ja testuję 11 maja. Jeden jedyny zarodek, ale za to rokujący, rozwinięty jak na swój "wiek" był w momencie transferu, transfer był w trzeciej dobie po punkcji, a już była morula. Teraz jakoś trzeba przetrwać ten czas do testowania..
morganaa, Paulcia28, Maggie08, moniczka2601, MalaMiss, MagNolia55 lubią tę wiadomość
Ur.1985: endometrioza jajnikowa i otrzewnowa III st, adenomioza, zatykające się jajowody, AMH 1,4 (2016)->1,19 (2017)->0,85 (2019), FSH - 11 (2019), komórki słabej jakości - repetitive immature oocyte syndrome (IOS) w IVF. Mąż OK.
wiosna 2018 - długi protokół ->
7 komórek:
3 niedojrzałe (2 GV, 1 MI),
2 zdegenerowane (Liza),
2 dojrzałe (MII)
(IMSI)->1 zarodek (transfer moruli M.1 w 3 dobie)
jesień 2018 - krótki protokół ->
6 komórek:
4 niedojrzałe (MI),
1 zdegenerowana (Liza),
1 dojrzała (MII)
-> nie zapłodniła się -> 0 zarodków
IVF KD? -
Bao wrote:Hej Dziewczyny, ja testuję 11 maja. Jeden jedyny zarodek, ale za to rokujący, rozwinięty jak na swój "wiek" był w momencie transferu, transfer był w trzeciej dobie po punkcji, a już była morula. Teraz jakoś trzeba przetrwać ten czas do testowania..
ja testuje 10 też tylko jeden z jednej dojrzałej komórki widzę, że nawet w tym samym wieku jesteśmy -
Morganaa, tak tak, odpowiadałaś mi już w tym wątku - że mamy jedynaki;) no to nic nie pozostaje nam innego, jak trzymać kciuki za nasze jedynaki moje szanse przez endo i adeno są podzielone przez dwa i z natury jestem pesymistką, więc mi niełatwo, ale może jedynak mnie zadziwi jednak:D trzymam kciuki mocno, Morganaa i żeby nam obu szybko minął ten trudny czas czekania :*
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 maja 2018, 18:20
Ur.1985: endometrioza jajnikowa i otrzewnowa III st, adenomioza, zatykające się jajowody, AMH 1,4 (2016)->1,19 (2017)->0,85 (2019), FSH - 11 (2019), komórki słabej jakości - repetitive immature oocyte syndrome (IOS) w IVF. Mąż OK.
wiosna 2018 - długi protokół ->
7 komórek:
3 niedojrzałe (2 GV, 1 MI),
2 zdegenerowane (Liza),
2 dojrzałe (MII)
(IMSI)->1 zarodek (transfer moruli M.1 w 3 dobie)
jesień 2018 - krótki protokół ->
6 komórek:
4 niedojrzałe (MI),
1 zdegenerowana (Liza),
1 dojrzała (MII)
-> nie zapłodniła się -> 0 zarodków
IVF KD?