X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 11 maja 2018, 20:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oska31 wrote:
    Dziewczyny w niedziele robie pierwszy test. Nie nastawiam sie bo mialam podany trzydniowy zarodek. Ale tak chcialabym zobaczyc jakas blada kreske. Ale tak jakos mnie wzielo przeczucie ze chyba sie udalo. Mimo ze piersi dzis cos mniej pobolewaja, a brzuch troche częściej.
    Czemu się negatywnie nastawiasz bo 3 dniowych zarodek miałaś transferowany? Ja też miałam dwa 3 dniowe i się udało :-) trzymam mocno kciuki za niedzielę ale nie załamuj się jeśli test wyjdzie negatywny, najlepiej w poniedziałek na betę by mieć pewność

    Oska31 lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 11 maja 2018, 20:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farelka wrote:
    Niezapominajka we Wrocławiu...

    Powiem Ci że ja się nastawialam na luz, rok temu miałam operację która trwała 4 godziny i po niej mnie głowa bolała a czułam się naprawdę ok. A tu ? A jestem tak osłabiona... mam nadzieję że rano już będę żywa. A Ty jesteś dziś oo transferze ? O co chodzi z tymi oznaczeniami zarodkow
    Dostał B, bo chyba powinien już mieć 4 komórki, a nadal miał 2. Pewna nie jestem, bo też się za bardzo na tym nie znam.
    Tak, ja już po transferze. Miałam mieć tym razem transferowane 2 zarodki, a że wyszło jak wyszło, to bardzo liczę na tego jednego.
    Mam tylko nadzieję, że będzie się dalej rozwijał, a podziału jeszcze nie było, bo było za wcześnie.. eh

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 11 maja 2018, 20:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    No widzisz, będzie dobrze, odpoczywaj i dbaj o siebie <3 mnie męczą straszne bóle żołądka i już dziś pawika zaliczyłam a noce to góra 4 godz przespie i koniec :-P będzie dobrze kochana.

    dzięki :)
    po tylu latach czekania to nawet się czeka na dolegliwości ciążowe :) dbaj o siebie :)

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    mbnotr8.png
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 11 maja 2018, 20:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia dziękuję za wsparcie

    Niezapominajka uda się nam. Zobaczysz!!!

    Niezapominajka5, olcia.de, Paulcia28, tolerancyjna lubią tę wiadomość

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 11 maja 2018, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ze strony nOvum odnośnie oznaczania zarodków:

    Cyfra oznacza liczbę komórek potomnych, na które zapłodniona komórka się dzieli, czyli blastomerów; litera określa wielkość i symetrię blastomerów oraz stopień ewentualnej fragmentacji (obecności drobnych fragmentów obok dużych komórek):

    klasa A: symetryczne, równej wielkości blastomery, bez fragmentów;

    klasa A/B: jak wyżej oraz ≤ 10% fragmentacji;

    klasa B: jak wyżej oraz 11 – 20% fragmentacji bądź niesymetryczne wielkości blastomery i ≤ 10% fragmentacji;

    klasa B/C : jak wyżej oraz 21 – 30% fragmentacja bądź niesymetryczne wielkości blastomery i ≤ 11 – 20% fragmentacji;

    klasa C : 31 – 50% fragmentacji;

    klasa C/D : >50% fragmentacji;

    klasa D : całkowita fragmentacja -, nie ma możliwości wyróżnienia blastomerów.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 20:59

    Niezapominajka5, Farelka lubią tę wiadomość

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 11 maja 2018, 20:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morganaa wrote:
    dzięki :)
    po tylu latach czekania to nawet się czeka na dolegliwości ciążowe :) dbaj o siebie :)
    Ja się trochę dziwię ze tak szybko mnie objawy dopadly :-P ale przynajmniej mąż się ładnie mną opiekuje :-) Ty też dbaj o siebie :-*

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Furiatka Autorytet
    Postów: 257 227

    Wysłany: 11 maja 2018, 20:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, jak tak czytam różne historie, to odnoszę wrażenie, że ze słabszych zarodków częściej są ciąże niż z tych najlepiej rokujących. Może tych słabszych organizm tak nie zwalcza, jak silnych intruzów ;).
    Ostatnio zastanawiałam się też nad statystykami, które na swoich stronach podają kliniki. Np. w przypadku endometriozy podają, że in vitro jest skuteczne w 40% przy średnio trzech procedurach. I tak sobie myślę, czy oni w to wliczają crio transfery, czy liczą pełne procedury od a do z. Ktoś coś wie?

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    l22ng7rfko4ysjsr.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 maja 2018, 20:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam Was...
    Ostatnio mało mnie na forum przez rollecoster in vitro i dodatkowej pracy do 19.00...
    ale starałam się nadrobić....

    Kurde Bao.....!!! Mam oochotę przeklnąć na to wszystko...
    Ogromnieee przytulam! Duuuuużo siły do kolejnej walki...
    A jakiej klasy zarodek miałaś? widzę m1,ale nie znam sie...

    Niezapominajka - ogromnie wspieram i trzymam kciukasy za Twoje zdrówko po punkcji oraz za komóki, by pięknie sie zaplodnily <3 hi.....Doczytałam do końca - zdrówko wróciło, tanfer się odbył. Kciuki w pogotowiu dla Twojego maluszka!!! Musi być ON, ten jedyny :)
    Oska31 wrote:
    Dziewczyny dzis dostalam wiadomosc z kliniki. Z 5 zarodków udalo sie zamrozić trzy. To czekanie na testowanie jest takie ciężkie. Zaro objawów dalej ahhh. Co ma byc to bedzie.
    To i tak dobry wynik, brawo! :)

    FrumosA, Inka2707 - gratulacje :) :) <3 <3 Inka, numer, numer ;)

    Maggie08 - w takim razie życzę owocnej dalszej walki. Faktycznie, być może znajdziecie odpowiedź i lekarz dostosuje Wam najlepsze leczenie zz możliwych i się uda! Wierzę w to :*

    Paulcia - mordko nasza! Widzę piękny przyrost...wiedziałam, nie mogło być inaczej <3

    Necia124 - ładny wynik, trzymam kciuki za dalsze etapy :*



    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 20:58

    Niezapominajka5, Oska31, Paulcia28, inka2707, Maggie08 lubią tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Niezapominajka29 Przyjaciółka
    Postów: 98 50

    Wysłany: 11 maja 2018, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5
    Nie martw się. Do szczęścia potrzebny jest tylko jeden zarodek. Jak czytałam na różnych forach to często dziewczyny pisały, że ze słabo rokujacych zarodkow mialy ciążę. Z resztą na nic nie ma reguły. U mnie miało być pięknie bo uzyskaliśmy 3 piękne zarodki najwyższej klasy i co z tego skoro nie chcą się zagnieździc. Nie pomaga nawet nacięcie otoczki i embrio glue. Bardzo martwi mnie to, że lekarz mówi że nie podoba mu się moje endometrium. Z tego powodu miałam lyzeczkowanie ale nic to nie dało. Boję się że nawet mając piękne zarodki to w ciążę nigdy nie zajde:/

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 maja 2018, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jak widać wracam bez entuzjazmu...

    Czasem tracę siły i zapał na to wszystko.

    Do wczoraj miałam nadzieję...
    Pisałam, że mieliśmy 4 zarodki.

    Jeden najwyższej klasy i 3 słabsze.
    Najsilniejszy został "śnieżynką" w 3ciej dobie.
    Natomiast reszta była pozostawiona do dalszej obserwacji.

    I tego się obawiałam...nie zostało nam nic oprócz tego pierwszego...
    Jeden zahamował, a pozostałe dwa rozwijały się - dawały nadzieję...
    Jeden był już na etapie moruli i drugi lepiej rokujący był wczesną blastocystą.
    Pozostawili je do obserwacji do 6tej doby...i dzisiaj dostałam informację, że
    nie dadzą się zamrozić...:(

    Z jednym zarodkiem mamy zaledwie 20% szans...

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Aguuula;2525 Autorytet
    Postów: 1157 1239

    Wysłany: 11 maja 2018, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Jak widać wracam bez entuzjazmu...

    Czasem tracę siły i zapał na to wszystko.

    Do wczoraj miałam nadzieję...
    Pisałam, że mieliśmy 4 zarodki.

    Jeden najwyższej klasy i 3 słabsze.
    Najsilniejszy został "śnieżynką" w 3ciej dobie.
    Natomiast reszta była pozostawiona do dalszej obserwacji.

    I tego się obawiałam...nie zostało nam nic oprócz tego pierwszego...
    Jeden zahamował, a pozostałe dwa rozwijały się - dawały nadzieję...
    Jeden był już na etapie moruli i drugi lepiej rokujący był wczesną blastocystą.
    Pozostawili je do obserwacji do 6tej doby...i dzisiaj dostałam informację, że
    nie dadzą się zamrozić...:(

    Z jednym zarodkiem mamy zaledwie 20% szans...
    Ja kiedys miałam 2 blast. wczesne i mrozili w 5 dobie normalnie. Troszkę mnie dziwi ze nie zamrozili Twojej. Możliwe że mają jakies inne procedury ale wg mnie taka blastka ma szanse... Nie wiem, nie jestem lekarzem ani embriologiem ale ciekawi mnie to...

    Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
    Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
    4xIUI :( ,3x transfer :( ,1x crio :( ,1x transfer -biochemiczna :( , 1x crio :), drugi crio :)
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 11 maja 2018, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Jak widać wracam bez entuzjazmu...

    Czasem tracę siły i zapał na to wszystko.

    Do wczoraj miałam nadzieję...
    Pisałam, że mieliśmy 4 zarodki.

    Jeden najwyższej klasy i 3 słabsze.
    Najsilniejszy został "śnieżynką" w 3ciej dobie.
    Natomiast reszta była pozostawiona do dalszej obserwacji.

    I tego się obawiałam...nie zostało nam nic oprócz tego pierwszego...
    Jeden zahamował, a pozostałe dwa rozwijały się - dawały nadzieję...
    Jeden był już na etapie moruli i drugi lepiej rokujący był wczesną blastocystą.
    Pozostawili je do obserwacji do 6tej doby...i dzisiaj dostałam informację, że
    nie dadzą się zamrozić...:(

    Z jednym zarodkiem mamy zaledwie 20% szans...
    Kuzwa Magnolia :-( jejku a czemu tyle czekali? Lepiej byłoby gdyby je zamrozili a nie dalej czekali, buraki jedne, sorki. Wierzę, że ten jeden jest silaczem i się uda <3

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 maja 2018, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Aguuula;2525 wrote:
    Ja kiedys miałam 2 blast. wczesne i mrozili w 5 dobie normalnie. Troszkę mnie dziwi ze nie zamrozili Twojej. Możliwe że mają jakies inne procedury ale wg mnie taka blastka ma szanse... Nie wiem, nie jestem lekarzem ani embriologiem ale ciekawi mnie to...

    Właśnie....o tym samym myślałam, dlaczego nie dali im szansy?
    Jak wiemy słabo rokujące zarodki przecież dawały ciąże...
    Tym bardziej mogli uwzglednić, mieliśmy przeciez tak stosunkowo mało zarodków...

    Lekarz tłumacząc decyzję, powołał się na wytyczne według jakich postępują embriolodzy przy kwalifikacji do mrożenia....pozatym twierdził, że takie zarodki w większości nie dają ciązy...

    :( :(

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • inka2707 Autorytet
    Postów: 1059 973

    Wysłany: 11 maja 2018, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Jak widać wracam bez entuzjazmu...

    Czasem tracę siły i zapał na to wszystko.

    Do wczoraj miałam nadzieję...
    Pisałam, że mieliśmy 4 zarodki.

    Jeden najwyższej klasy i 3 słabsze.
    Najsilniejszy został "śnieżynką" w 3ciej dobie.
    Natomiast reszta była pozostawiona do dalszej obserwacji.

    I tego się obawiałam...nie zostało nam nic oprócz tego pierwszego...
    Jeden zahamował, a pozostałe dwa rozwijały się - dawały nadzieję...
    Jeden był już na etapie moruli i drugi lepiej rokujący był wczesną blastocystą.
    Pozostawili je do obserwacji do 6tej doby...i dzisiaj dostałam informację, że
    nie dadzą się zamrozić...:(

    Z jednym zarodkiem mamy zaledwie 20% szans...

    Też się dziwię, że czekali do 6 doby... u mnie wczesne blastki zamrozili w 5 - tej. Ale ta Wasza śnieżynka jest silna, zobaczysz.
    Czemu tylko 20%? Mój lekarz powiedział, że w moim przypadku szanse to jakieś 35 % przy jednym zarodku.

    Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
    2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
    1usadf9hr9wk5u3g.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 maja 2018, 21:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Kuzwa Magnolia :-( jejku a czemu tyle czekali? Lepiej byłoby gdyby je zamrozili a nie dalej czekali, buraki jedne, sorki. Wierzę, że ten jeden jest silaczem i się uda <3

    Też tego nie rozumiem...

    Tłumaczę sobie to "ich potencjałem rozwojowym..."

    nie wiem...zbyt mało rokujący...??

    Kuźwa no, rycze jak bóbr! Dwie pełne procedury i "tylko" jeden zarodek...

    Wiem, że ten "tylko" jednen może być AŻ tym, chciałabym sobie tego życzyć...ale staram się też być realistką, wiem że łatwo nie będzie...a gdyby było....będzie to prawdziwym cudem.

    Dziękuję Paulcia za słowa pocieszenia :*

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 maja 2018, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka - 20% tak powiedział...
    u nas są złożone czynniki jak widać, więc może stąd to oszacowanie...?

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Zizu87 Autorytet
    Postów: 1940 1358

    Wysłany: 11 maja 2018, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Właśnie....o tym samym myślałam, dlaczego nie dali im szansy?
    Jak wiemy słabo rokujące zarodki przecież dawały ciąże...
    Tym bardziej mogli uwzglednić, mieliśmy przeciez tak stosunkowo mało zarodków...

    Lekarz tłumacząc decyzję, powołał się na wytyczne według jakich postępują embriolodzy przy kwalifikacji do mrożenia....pozatym twierdził, że takie zarodki w większości nie dają ciązy...

    :( :(

    Macie jeden zarodek- to może być ten siłacz, który da radę. Musisz uwierzyć w swojego malucha.
    Może pozostałe zarodki miały za dużą fragmentację? Nie wiem jakie są wytyczne embriologów. Może dostaniesz jakiś protokół bo in vitro, gdzie będzie to wyjaśnione.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 21:39

  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 maja 2018, 21:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pozatym dostałam miesiączkę 5 dni po punkcji...!

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 maja 2018, 21:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zizu87 wrote:
    Macie jeden zarodek- to może być ten siłacz, który da radę. Musisz uwierzyć w swojego malucha.
    Może pozostałe zarodki miały za dużą fragmentację? Nie wiem jakie są wytyczne embriologów. Może dostaniesz jakiś protokół bo in vitro, gdzie będzie to wyjaśnione.

    Być może...
    Ale to naprawdę musiał być kiepski rozwój skoro ich nie zamrozili...
    choć ze wstępnych informacji była nadzieja, więc tragicznie nie mogło być...

    Nie wiem....
    Czy ktoraś z Was miała podobną sytuację? Że nie zdecydowoano o crio zw. na. niski potencjał rozwojowy? ( tak to póki co rozumiem...) Bo przecież nie zahamowały..

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 11 maja 2018, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zizu87 wrote:
    Macie jeden zarodek- to może być ten siłacz, który da radę. Musisz uwierzyć w swojego malucha.
    Może pozostałe zarodki miały za dużą fragmentację? Nie wiem jakie są wytyczne embriologów. Może dostaniesz jakiś protokół bo in vitro, gdzie będzie to wyjaśnione.

    Chcę w to wierzyć <3
    Oby jeszcze przeżył rozmrażanie...bo już tyle "niespodzianek" nam się wkradło, że
    jeszcze tego by mi brakowało :( :(

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
‹‹ 391 392 393 394 395 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Poronienie - objawy, rodzaje i najczęstsze przyczyny poronienia

Poronienie to przedwczesne zakończenie ciąży, która trwała krócej niż 22 tygodnie. Poronieniem samoistnym kończy się około 10-15% ciąż, przy czym około połowa kończy się jeszcze przed implantacją zarodka w macicy, czyli przed 8 tygodniem. Dowiedz się jakie są przyczyny poronienia, objawy i diagnostyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Prolaktyna a zajście w ciążę. Jak regulować poziom tego hormonu?

Prolaktyna to bardzo ważny hormon zarówno na etapie starań o dziecko, w ciąży, jak i po porodzie. Jakie są normy stężenia prolaktyny? Kiedy jej poziom może utrudniać zajście w ciążę i co robić w takiej sytuacji? 

CZYTAJ WIĘCEJ