In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
MagNolia55, strasznie mi przykro że u Ciebie też się ostatecznie skończyło na jedynaku:( In vitro to naprawdę totalny emocjonalny rollercoaster - od wielkich nadziei i szczęścia po płacz, i tak w kółko, mi dało w kość.. Trudno tu pocieszyć, jedynie mogę powtórzyć za innymi, że czasem właśnie ten jedynak robi robotę, udało się ostatnio chociażby Morganie.
Pytałaś o klasę mojego zarodka, była to morulka najlepszej klasy, 0 fragmentacji. I cholernik stał się morulą już w trzeciej dobie, gdy normalnie to stadium zarodek osiąga w czwartej, lekarz był bardzo zaskoczony. No ale cóż, gdy się nie udało. Pewnie moja macica z adenomiozą go nie przyjęła.. Duuużo wypłakałam, teraz zostaje zmęczenie, apatia i konieczna kilkumiesięczna przerwa.
Trzymam kciuki! Dużo spokoju, Dziewczyny. Ja próbuję się wyciszyć, ale przyznam, że wchodzę tu codziennie, ciekawa co u Was.
Ur.1985: endometrioza jajnikowa i otrzewnowa III st, adenomioza, zatykające się jajowody, AMH 1,4 (2016)->1,19 (2017)->0,85 (2019), FSH - 11 (2019), komórki słabej jakości - repetitive immature oocyte syndrome (IOS) w IVF. Mąż OK.
wiosna 2018 - długi protokół ->
7 komórek:
3 niedojrzałe (2 GV, 1 MI),
2 zdegenerowane (Liza),
2 dojrzałe (MII)
(IMSI)->1 zarodek (transfer moruli M.1 w 3 dobie)
jesień 2018 - krótki protokół ->
6 komórek:
4 niedojrzałe (MI),
1 zdegenerowana (Liza),
1 dojrzała (MII)
-> nie zapłodniła się -> 0 zarodków
IVF KD? -
nick nieaktualny
-
Bao wrote:MagNolia55, strasznie mi przykro że u Ciebie też się ostatecznie skończyło na jedynaku:( In vitro to naprawdę totalny emocjonalny rollercoaster - od wielkich nadziei i szczęścia po płacz, i tak w kółko, mi dało w kość.. Trudno tu pocieszyć, jedynie mogę powtórzyć za innymi, że czasem właśnie ten jedynak robi robotę, udało się ostatnio chociażby Morganie.
Pytałaś o klasę mojego zarodka, była to morulka najlepszej klasy, 0 fragmentacji. I cholernik stał się morulą już w trzeciej dobie, gdy normalnie to stadium zarodek osiąga w czwartej, lekarz był bardzo zaskoczony. No ale cóż, gdy się nie udało. Pewnie moja macica z adenomiozą go nie przyjęła.. Duuużo wypłakałam, teraz zostaje zmęczenie, apatia i konieczna kilkumiesięczna przerwa.
Trzymam kciuki! Dużo spokoju, Dziewczyny. Ja próbuję się wyciszyć, ale przyznam, że wchodzę tu codziennie, ciekawa co u Was.
Bao - dokładnie to ujęłaś...
czyli znów się potwierdza, że to loteria...
Życzę Ci spokoju Kochana i odetchnięcia od tego wszystkiego.
U mnie relacje z m. znacznie się pogorszyły...
Chyba też mocno przeżył kolejną porażkę
W razie niepowodzenia ( choć mam nadzieję, na lepszy scenariusz) zastanawiam się coraz poważniej nad ewentualną opcją zmiany kliniki...i wiem to już dziś, że gdyby
zaistniała potrzeba to 3 próba będzie tą ostatnią...
Dlatego potrzeba będzie innego spojrzenia...Może inna klinika, inne procedury - da się coś więcej zrobić? .
-
Gosia czytam właśnie co napisałaś kurczę co za pech! Jak na złość się takie rzeczy dzieją cykl 19 dni co to ma byc. Rozkrecilo się plamienie ? Bardzo mi przykro ale wydaje mi się że te wszystkie zdarzenia nie dzieją się bez przyczyny wiesz one uczą nas cierpliwości i pokory . Ale będziemy się cieszyć macierzyństwem i w następnym miesiącu będziesz miała już transfer . Wiem że wytrzymasz każdy długi dzień cyklu który się rozpoczął . Trzymam mocno kciuki.
Ja wracam do żywych po punkcji która zniosłam wyjątkowo źle.
Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
Farelka wrote:
Ja wracam do żywych po punkcji która zniosłam wyjątkowo źle.
Jak się dzisiaj czujesz?Farelka lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Dzwonili z kliniki zaplodnily się 2 komórki z 3 a ta 3 jest pod obserwacją. Trzymajcie kciuki aby wystarczyło!!!
Paulcia dziękuję, wracam do żywych. Wczorajszy dzień prawie cały przespalam. Właśnie zjadłam śniadanie i jest dużo lepiejPaulcia28, olcia.de, Marmis, Niezapominajka5, Furiatka lubią tę wiadomość
-
Farelka wrote:Dzwonili z kliniki zaplodnily się 2 komórki z 3 a ta 3 jest pod obserwacją. Trzymajcie kciuki aby wystarczyło!!!
Paulcia dziękuję, wracam do żywych. Wczorajszy dzień prawie cały przespalam. Właśnie zjadłam śniadanie i jest dużo lepiej
I będzie coraz lepiej....zdrówka!
Kciuki zaciśnięte!
Farelka lubi tę wiadomość
-
Farelka wrote:Dzwonili z kliniki zaplodnily się 2 komórki z 3 a ta 3 jest pod obserwacją. Trzymajcie kciuki aby wystarczyło!!!
Paulcia dziękuję, wracam do żywych. Wczorajszy dzień prawie cały przespalam. Właśnie zjadłam śniadanie i jest dużo lepiejFarelka lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Farelka wrote:Dzwonili z kliniki zaplodnily się 2 komórki z 3 a ta 3 jest pod obserwacją. Trzymajcie kciuki aby wystarczyło!!!
Paulcia dziękuję, wracam do żywych. Wczorajszy dzień prawie cały przespalam. Właśnie zjadłam śniadanie i jest dużo lepiej
No i pięknie , trzymam kciuki za tą trzecią, niech nie świrujeFarelka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyFarelka wrote:Dzwonili z kliniki zaplodnily się 2 komórki z 3 a ta 3 jest pod obserwacją. Trzymajcie kciuki aby wystarczyło!!!
Paulcia dziękuję, wracam do żywych. Wczorajszy dzień prawie cały przespalam. Właśnie zjadłam śniadanie i jest dużo lepiejMagNolia55, Farelka lubią tę wiadomość
-
Czytałam o InviMed Poz. że tam mają dość ciekawe rozwiązania...
Między innymi dodatkowa hodowla niedojrzałych oocytów, a także hbiIMSI zwiększające szanse - szczególnie w przypadku słabej jakości otrzymanych zarodków.
Któraś ma doświadczenie? Chodzi mi o leczenie, efekty? Czy jesteście zadowolone?
Znajoma szczęsliwie ma córeczkę ze słabo rokujacego-3 dniowego zarodka,
właśnie tam się leczyliWiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 09:35
-
ninkali wrote:Ekstra!!! Trzymam kciuki!!!
A gdzie się leczysz? Ja Wro!
Brałaś już te leki estrofem i encorton? Ja jeszcze nie
Ja w Kato:) tak brałam już przy 1 podejściu w marcu:)
Oby w tym miesiącu się nam poszcześciło
A ile zarodków zabierasz że sobą?Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 09:37
-
Farelka wrote:Cześć Dziewczyny . . Jestem po punkcji
Pobrali 3 komórki, wynik nie oszałamiający, ale doktor mówi że wystarczy i że będzie dobrze. Trzymajcie kciuki. W poniedziałek transfer jak wszystko pójdzie jak należy.
I powiem wam że fatalnie czuje się po punkcji prawie cały dzień spałam i są też wymioty. W zeszłym roku miałam operację j narkoza zniosłam świetnie a dziś jakaś totalna lipa... byle do jutra!!!Farelka lubi tę wiadomość
Marmis -
Necia124 wrote:Do mnie tez dzwonili z 8 komórek zlcechy zapłodnienia wykazują 3, 1 obumarla a reszta jest nadal obserwowana. Nie za dużo i trochę mój optymizm stopniał.
Nie trać nadziei Necia, musi być dobrze! Myślę, że to waleczne maluchy i podejmą walkę I za Ciebie trzymam kciuki! :* :*
A transfer na kiedy masz zaplanowany?
Jak się wogóle czujesz?
Jaką metodą mieliście zapłodnienie?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 09:50
-
MagNolia55 wrote:Nie trać nadziei Necia, musi być dobrze! Myślę, że to waleczne maluchy i podejmą walkę I za Ciebie trzymam kciuki! :* :*
A transfer na kiedy masz zaplanowany?
Jak się wogóle czujesz?
Jaką metodą mieliście zapłodnienie?
Jak będzie co transferowac to w pon 10.30 znów musicie trzymać kciuki.
A zapłodnienie metodą ICSI. Nie wiem dlaczego ten wynik taki słaby ostatecznie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 maja 2018, 10:21
-
Necia124 wrote:Ja się czuje bardzo dobrze. Mogłabym nawet coś robić w domu ale marz mi nie pozwala. Do tego tel dobrze było z psychiką teraz jest już gorzej bo się boję że będzie lipa jak tylko 3 na razie się zaplodnily.
Jak będzie co transferowa to w pon 10.30 znów musicie grzać kciuki.
A zapłodnienie metodą ICSI. Nie wiem dlaczego ten wynik taki słaby ostatecznie.Necia124, MagNolia55, Farelka lubią tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
Necia124 wrote:Do mnie tez dzwonili z 8 komórek zlcechy zapłodnienia wykazują 3, 1 obumarla a reszta jest nadal obserwowana. Nie za dużo i trochę mój optymizm stopniał.
Fatelka i Necia- Bądzcie dobrej myśli. Trzymam kciuki by maluchy rozwijały się dobrze i być coś więcej się pojawiło:*tolerancyjna, Farelka, MagNolia55 lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝