In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Pierwszy raz w życiu miałam taki krótki cykl ale właśnie tak miało być, mój mąż ma takie samo zdanie jak Ty i racja tak miało byc. Teraz już inaczej na to patrzę niż kilka godzin temu, emocje opadły. Nie ma co płakać i użalać się nad sobą bo to tylko okres, a nie nieudany transfer czy inseminacja... pozbierałam się i walczę dalej..olcia.de wrote:Cholercia... gosia1992... szok.... ja też miałam kilka razy taki krótki cykl... szkoda tylko, że u Ciebie stało się to w tak waznym momencie... Ale pomyśl, ze tak mialo byc, zarodek nie zagniezdziłby się. Nie wiem jak Wy, dziewczyny, ale ja uwazam, ze wszystko dzieje sie po cos.... niczego nie przyspieszymy, z naturą nie wygramy. Wszystko jest gdzies zapisane i to po prostu nie był ten cykl. Mam nadzieję, że ani Ty, ani żadna z nas nie będzie miała wiecej takich "niespodzianek". Ściskam Cię
olcia.de, Paulcia28 lubią tę wiadomość
09.04.2018 punkcja
ICSI- mamy 6 zarodków i 7 komórek
Crio 29.05.2018 -
22.06.2018 histeroskopia
Lipiec 2018 naturalny cud, 7tc ciąża pozamaciczna, usunięty lewy jajowód.
10.09.2018 scratching endometrium
Crio 22.09.2018. Beta 13dpt 667. 16dpt 2660. 20dpt 11 427. 24dpt 30 679.
Klinika Novum kwiecień 2017. -
Wiadomo że zarodki zawsze mają się lepiej w brzuszku niż na szkiełku... Co prawda tamte 2 moje wczesne blastki się i tak nie przyjęły wtedy no ale tak jak tu dziewczyny pisały ze duzo ciąz jest z tych słabo rokujących.
Magnolia co do tego 1 siłacza
to musisz w niego wierzyć! Jak dla mnie to nie 20% szans a co najmniej 50% więc głowa do góry! :*
MagNolia55 lubi tę wiadomość
Wrzesień 2019, urodził się synuś 💙
Czerwiec 2022, urodziła się córcia❤
4xIUI
,3x transfer ,1x crio ,1x transfer -biochemiczna , 1x crio , drugi crio -
gosia1992 wrote:Pierwszy raz w życiu miałam taki krótki cykl ale właśnie tak miało być, mój mąż ma takie samo zdanie jak Ty i racja tak miało byc. Teraz już inaczej na to patrzę niż kilka godzin temu, emocje opadły. Nie ma co płakać i użalać się nad sobą bo to tylko okres, a nie nieudany transfer czy inseminacja... pozbierałam się i walczę dalej..
dokładnie....! minie....być możże organizm się reguluje, lepiej teraz to przetrwać i żeby organizm w miare sie unormowal....
Ja jestem w podobnej sytuacji
Coprawda transfer miałam i tak odroczy ale zgodnie z cyklem miałabym pewnie criotransfer za miesiac....a przez to ze dostałąm @....przesunie się o dodatkowe 2-3tyg.
Ale konsultowałam z lekarzem (choc tez by zdziwiony, że tak szybko) zasugerował odczekanie, kiedy organzim sie unormuje, endometrium odbuduje i wtedy zadziałać.
Nawet się nie zastanawiałam i oczywiście odczekam, nie będę ryzykować.Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 22:05
olcia.de lubi tę wiadomość
-
MagnoliaMagNolia55 wrote:Właśnie....o tym samym myślałam, dlaczego nie dali im szansy?
Jak wiemy słabo rokujące zarodki przecież dawały ciąże...
Tym bardziej mogli uwzglednić, mieliśmy przeciez tak stosunkowo mało zarodków...
Lekarz tłumacząc decyzję, powołał się na wytyczne według jakich postępują embriolodzy przy kwalifikacji do mrożenia....pozatym twierdził, że takie zarodki w większości nie dają ciązy...
Bardzo mi przykro, że odpadły
Nie rozumiem trochę podejścia embriologów. W mojej klinice przez wzgląd na problemy przy pierwszej procedurze od razu powiedzieli, że transfer będzie w 2 lub w 3 dobie (2 zarodków). Mam 28 lat i wiek nawet nie stanowił problemu. Problemem okazał się brak drugiego zarodka..
Jedno jest pewne- Twoja śnieżynka jest najsilniejsza i ma ogromne szanse, by zostać z Tobą. Musi! Nie ma innej opcji..
Mrozili, bo podejrzewali hiperkę? Ominela Cię? Bardzo wcześnie dostałaś ten okres..
Może i lepiej? Będziesz mogła wczesniej podejść do crio:*Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Aguuula;2525 wrote:Wiadomo że zarodki zawsze mają się lepiej w brzuszku niż na szkiełku... Co prawda tamte 2 moje wczesne blastki się i tak nie przyjęły wtedy no ale tak jak tu dziewczyny pisały ze duzo ciąz jest z tych słabo rokujących.
Magnolia co do tego 1 siłacza to musisz w niego wierzyć! Jak dla mnie to nie 20% szans a co najmniej 50% więc głowa do góry! :*
:* Dajecie nadzieję :*
Aguuula;2525 lubi tę wiadomość
-
U nas dawali 10%!!!! Ze do zapłodnienia dojdzie o ile! No i jednak się udało więc wierzę że Tobie również się udać że ten jeden to będzie TYM szczęśliwym :-* wyplacz się i ulzy Ci troszkę.MagNolia55 wrote:Inka - 20% tak powiedział...
u nas są złożone czynniki jak widać, więc może stąd to oszacowanie...?
MagNolia55 lubi tę wiadomość
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
nick nieaktualnyO to chodzi kochana! Ja też emocjonalnie reaguję zwłaszcza w tak ważnych sprawach, ale po pierwszej złości pojawia się rozsądek... trzeba to wszystko sobie racjonalnie tłumaczyć bo inaczej byśmy zwariowały. Porawiaj korone, glowa do gory i jedziesz dalej! To tylko odroczony transfergosia1992 wrote:Pierwszy raz w życiu miałam taki krótki cykl ale właśnie tak miało być, mój mąż ma takie samo zdanie jak Ty i racja tak miało byc. Teraz już inaczej na to patrzę niż kilka godzin temu, emocje opadły. Nie ma co płakać i użalać się nad sobą bo to tylko okres, a nie nieudany transfer czy inseminacja... pozbierałam się i walczę dalej.. buziak
Paulcia28, gosia1992 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Niezapominajka5 wrote:Magnolia Bardzo mi przykro, że odpadły
Nie rozumiem trochę podejścia embriologów. W mojej klinice przez wzgląd na problemy przy pierwszej procedurze od razu powiedzieli, że transfer będzie w 2 lub w 3 dobie (2 zarodków). Mam 28 lat i wiek nawet nie stanowił problemu. Problemem okazał się brak drugiego zarodka..
Jedno jest pewne- Twoja śnieżynka jest najsilniejsza i ma ogromne szanse, by zostać z Tobą. Musi! Nie ma innej opcji..
Mrozili, bo podejrzewali hiperkę? Ominela Cię? Bardzo wcześnie dostałaś ten okres..
Może i lepiej? Będziesz mogła wczesniej podejść do crio:*
No troszkę dziwnie do tego podeszli...to fakt.
Nie rozumiem kilku istotnych kwestii - przedewszystkim zmiany lekow ( a raczej jej " nie zmiany" i szerszego spojrzenia na kompletne niepowodzenie pierwszej próby).
Tak, u mnie mrozili, bo istniało ryzyko hiperstymulacji...
Powiem Ci, że ten okres to był szok! Aż się zmartwiłam czy to aby napewno ....ale się rozkręciło i cały czas mam, więc chyba tak...
Tak jak pisałam wyżej....chcę odczekać ten cykl by organizm wrócił do normy, poczekam na naturalną miesiączkę i w czerwcu podejdziemy do crio...
Chcę wierzyć w mojego jedynaka
Ty również z jedynakiem, prawda?
Ależ trzymam kciuki!! Z całej siły :*:*
Niezapominajka5, tolerancyjna lubią tę wiadomość
-
MagNolia55 wrote:Chcę w to wierzyć
Oby jeszcze przeżył rozmrażanie...bo już tyle "niespodzianek" nam się wkradło, że
jeszcze tego by mi brakowało
Da radę! Został jeden najsilniejszy. Wiem, że jest Ci teraz bardzo ciężko, ale masz szansę. I nie 20%. Jest 50%- uda się lub nie. Ale ja wierzę w tą lepszą wersję
MagNolia55 lubi tę wiadomość
-
ninkali wrote:Dziewczynki! przyszła @ i jutro zaczynam stymulacje do crio transferu
estrofem 3x1, encorton 10, acard... Trzymajcie kciuki!
Identyczny zestaw mam
również czekam na @ która ma być jutro Oby! Moze w tym samym czasie sie uda Trzymam kciuki !Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 22:08
olcia.de, Paulcia28, ninkali lubią tę wiadomość
-
Tak, jedynak, totalny maluszek:)MagNolia55 wrote:Chcę wierzyć w mojego jedynaka
Ty również z jedynakiem, prawda?
Ależ trzymam kciuki!! Z całej siły :*:*
Podniosłyście mnie KOCHANE na duchu:*
Przeczytałam w necie, że 2 dniowy może mieć 2-4 komórki, więc tym się będę pocieszać.
ninkali- ruszyłaś z kopyta:) &&&&&
Dziewczyny, koniecznie dajcie znać jutro jak zarodki:* &&&&&
tolerancyjna, MagNolia55 lubią tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Kciukasy zaciśnięteninkali wrote:Dziewczynki! przyszła @ i jutro zaczynam stymulacje do crio transferu
estrofem 3x1, encorton 10, acard... Trzymajcie kciuki!
Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
olcia.de wrote:Pytanie do dziewczyn, które stosowały Clexane lub inne zastrzyki przeciwzakrzepowe. Czy Wam lekarz też powiedział, aby nie usuwać z ampulkostrzykawki pęcherzyków powietrza? To ma podobno pomóc w nie robieniu się siniakow.Niezapominajka29 wrote:Ja miałam te zastrzyki ale nie miałam nic na ten temat mówione. Mi zastrzyki robiła mama i mąż i oni pozbywali się pęcherzyków. Ja siniaków nie miałam. Stosowałam neoparin bo clexane nie było w lutym dostępne w aptece.
Też biorę neoparin, bo clexane zabrakło. Ja wypuszczam ostrożnie powietrze. Trochę boję się wcisnąć sobie tyle powietrza do brzucha
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
Niestety chyba dość długo się go bierze:(morganaa wrote:ja się zastanawiam jak długo będę jeszcze neoparin brać po potwierdzeniu ciąży ?
Zastanawiałam się od czego to zależy.. w pierwszej procedurze nie miałam zastrzyków przeciwzakrzepowych.Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
olcia.de wrote:Pytanie do dziewczyn, które stosowały Clexane lub inne zastrzyki przeciwzakrzepowe. Czy Wam lekarz też powiedział, aby nie usuwać z ampulkostrzykawki pęcherzyków powietrza? To ma podobno pomóc w nie robieniu się siniakow.
Mi się robiły gigantyczne siniaki i nie wiedziałam już gdzie mam wbijać. Wyczytałam na Internecie( niby nic Ale zawsze cos)
Robić zastrzyki metoda godzin zegarowych blisko pepka
i tak w kółko dzień po dniu
(blisko pępka również mniej boli jak dla mnie)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 maja 2018, 22:39
olcia.de lubi tę wiadomość
-
W zależności od przypadku to jest. Ja przy mutacji genów mam powiedziane że cała ciążę plus 6 tyg połogu jeszcze.. Ale może u Ciebie będzie krócej, życzę Ci tegomorganaa wrote:ja się zastanawiam jak długo będę jeszcze neoparin brać po potwierdzeniu ciąży ?
-
Ja też nie miałam, ale teraz pobierali mi krew na krzepliwosc krwi znowu bo ostatnio w styczniu robili, więc mam nadzieję że nic niedobrego nie znajdą.Niezapominajka5 wrote:Niestety chyba dość długo się go bierze:(
Zastanawiałam się od czego to zależy.. w pierwszej procedurze nie miałam zastrzyków przeciwzakrzepowych.Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
