X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 15 maja 2018, 15:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    fujitsu wrote:
    Witam pierwszy raz. W marcu pierwsze podejście ICSI - zakończone niepowodzeniem:( Aktualnie jestem 6dpt biednego zamrożonego zarodka - niestety był tylko jeden i słaby. Jedyna szansa, że to jakiś fighter. Kichać też się bałam... więc widzę, że te same myśli nas nachodzą. I w ogóle to miałam się za silniejszą psychicznie hmmm ale niestety lekko nie jest. Bardzo proszę o dobre słowo.... Objawów zero. Ani @ ani ciąży ale sądzę, że leki to tłumią i tyle.
    Witaj w naszym gronie :) Moje pierwsze podejście tez nieudane. Teraz jestem po drugim transferze - czekam na testowanie. Dzis u mnie dopiero 4 dpt, więc czekamy razem :)

    Marmis
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 15 maja 2018, 15:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Marmis, Farelka, widzę że trafiłyście tu z IUI jak ja (pamiętam Was :D). Ja zrobilam sobie 2 miesiące przerwy od forum, bo byłam na antykach, żeby wyciszyć organizm no i chciałam się trochę zdystansować do tematu, skoro i tak nie moge nic zdziałać. Teraz juz 6dc i stymulacja do invitro. Miałam nadzieję, że wszystkie tu już zaciążyłyście, ehhhh. Trzymam kciuki, żeby tak było. Marmis daj znać jak się czułąś po transferze? brałaś wolne? odpoczywalaś w domu? trochę zastanawiam się jak sobie ten czas zorganizować.
    Inka - witaj :) Ja trochę słabo w czasie stymulacji - uderzenia gorąca, lekka opuchlizna, jakby nabrzmiałosc, zmienne nastroje. Ale ja miałam, szczególnie przy drugiej stymulacji - mega duże dawki hormonów - bo przy pierwszej stymulacji miałam tylko 4 komórki. Punkcja ok - wiadomo w dniu punkcji po narkozie - to trochę słabiej - ale było całkiem ok. Po transferze to już w ogóle dobrze. Niestety u mnie pierwszy raz się nei udał. teraz jestem po drugim transferze, dzis 4 dpt. I czekam na testowanie. Na razie objawów brak.Ja generalnie cały czas byłam na wolnym - ale faktycznie to myślę, że po punkcji na pewno kilka dni się przyda, a po transferze - 2-3 dni lub więcej, ale to jak wolisz i zależy jaka masz pracę.Generalnie wiadomo zalecany spokój, wypoczynek etc. Ale samopoczucie po transferze normalne mam - chociaz teraz z kolei dostałam końskie dawki progesteronu - bo znowu mam niski - oprócz tabletek - teraz też zastrzyki, więc dosyć szybko zmęczona jestem i ciesze się, że nie chodzę do pracy.Trzymam kciuki za Ciebie :)

    Marmis
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 15 maja 2018, 15:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farelka wrote:
    Słuchajcie a ja już sobie oczywiście wkrecam nawet kichnac porządnie nie mogę bo myślę że to wywoła skurcz jakiś. Jakbym się bała że wypadnie jeny Ale to długie dni będą !
    I kto tu świruje farelka :D

    Paulcia28, inka1985, Farelka lubią tę wiadomość

    Marmis
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 15 maja 2018, 15:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A ja dziś byłam na badaniu hormonów w 4 dpt. I oczywiście progesteron niski - 12,7 tak jak przewidywałam. Juz sobie myślałam, ze ja to powinnam się sama leczyc, bo znam swój przypadek na wylot i reakcje na leki też :) No i łaskawie gin stwierdziła, że musimy podwyższyc i dołożymy zastrzyki prolutex . Od razu to sugerowałam - już w dniu transferu - bo z natury mam niedobór progesteronu i w ogóle słabo na leki wszelakie reaguje - zawsze dawki zwiększone musza być - ale ona się upierała, ze już tyle dostaje, że na pewno będzie wystarczająco. Eh...wkurzyłam się... mam nadzieje, że to nie zaszkodziło... No i zmieniła mi estrofem z doustnego na dowcipnie, że niby lepiej działa. Farelka Ty chyba bierzesz dowcipnie , dobrze kojarzę?

    Marmis
  • Pat1980ka Koleżanka
    Postów: 47 160

    Wysłany: 15 maja 2018, 15:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś 30 dpt miałam wizytę serduszkową- serducho bije, a człowiek ma 6mm!!! Mam też krwiaka 15 mm, więc mam się oszczędzać i nie przejmować, bo pewno się niedługo wchłonie. Trzymam kciuki za same dobre wieści i wyniki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 15:36

    Marmis, olcia.de, KasiaLe, Paulcia28, Bajka_88, Gaja88, Furiatka, Olciaaa, Marzena1991, moniczka2601, Niezapominajka5, never_lose_hope, asias, morganaa, Kovic, MagNolia55 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2018, 15:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis wrote:
    Inka - witaj :) Ja trochę słabo w czasie stymulacji - uderzenia gorąca, lekka opuchlizna, jakby nabrzmiałosc, zmienne nastroje. Ale ja miałam, szczególnie przy drugiej stymulacji - mega duże dawki hormonów - bo przy pierwszej stymulacji miałam tylko 4 komórki. Punkcja ok - wiadomo w dniu punkcji po narkozie - to trochę słabiej - ale było całkiem ok. Po transferze to już w ogóle dobrze. Niestety u mnie pierwszy raz się nei udał. teraz jestem po drugim transferze, dzis 4 dpt. I czekam na testowanie. Na razie objawów brak.Ja generalnie cały czas byłam na wolnym - ale faktycznie to myślę, że po punkcji na pewno kilka dni się przyda, a po transferze - 2-3 dni lub więcej, ale to jak wolisz i zależy jaka masz pracę.Generalnie wiadomo zalecany spokój, wypoczynek etc. Ale samopoczucie po transferze normalne mam - chociaz teraz z kolei dostałam końskie dawki progesteronu - bo znowu mam niski - oprócz tabletek - teraz też zastrzyki, więc dosyć szybko zmęczona jestem i ciesze się, że nie chodzę do pracy.Trzymam kciuki za Ciebie :)

    A czym byłaś stymulowana i jakie dawki?

  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 15 maja 2018, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    A czym byłaś stymulowana i jakie dawki?
    Kochana w pierwszej stymulacji najpierw miałam menopur 225. Ale gdzieś po tygodniu ginka dołozyła mi puregon 150. I wtedy brałam puregon 150 i menopur 150.No i miałam jeszcze gonapeptyl w tzw. międzyczasie. No i szału u mnie nie było - tylko 4 komórki. Ale według mnie za długo mnie wyciszali - bo ja najpierw tez byłam na antykach, potem gonapeptyl - bo miałam mała torbiel po niepęknietym pęcherzyku i według mnie za długo brałam ten gonapeptyl na wyciszenie i potem jajniki słabo ruszyły. Drugi raz szłam krótki protokołem i miałam jednorazowo jakis zastrzyk co działa przez 7 dni (nie pamietam nazwy) do tego menopur w dawce 75 , a potem jeszcze jeden zastrzyk - jakieś 4 dni przed punkcja - bemfola i zwiększona dawka menopuru, chyba 300.I było, lepiej bo miałam 8 dobrych komórek:) Z czego dwa mam u siebie :) a 4 zamrozili. Ale ja generalnie na wszystkie leki reaguje słabo, więc trochę jestem dziwny przypadek. Niektóre z dziewczyn to wyhodowały nawet ponad 20 jajeczek :)A wiele miało po kilkanaście. A Ty co dostałaś?

    Marmis
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 15 maja 2018, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pat1980ka wrote:
    Dziś 30 dpt miałam wizytę serduszkową- serducho bije, a człowiek ma 6mm!!! Mam też krwiaka 15 mm, więc mam się oszczędzać i nie przejmować, bo pewno się niedługo wchłonie. Trzymam kciuki za same dobre wieści i wyniki.
    Pewnie to niesamowite uczucie usłyszeć bicie serduszka maleństwa? Ja za 10 dni mam wizytę serduszkowa. Życzę spokojnej i nudnej ciąży :-)

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2018, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis wrote:
    Kochana w pierwszej stymulacji najpierw miałam menopur 225. Ale gdzieś po tygodniu ginka dołozyła mi puregon 150. I wtedy brałam puregon 150 i menopur 150.No i miałam jeszcze gonapeptyl w tzw. międzyczasie. No i szału u mnie nie było - tylko 4 komórki. Ale według mnie za długo mnie wyciszali - bo ja najpierw tez byłam na antykach, potem gonapeptyl - bo miałam mała torbiel po niepęknietym pęcherzyku i według mnie za długo brałam ten gonapeptyl na wyciszenie i potem jajniki słabo ruszyły. Drugi raz szłam krótki protokołem i miałam jednorazowo jakis zastrzyk co działa przez 7 dni (nie pamietam nazwy) do tego menopur w dawce 75 , a potem jeszcze jeden zastrzyk - jakieś 4 dni przed punkcja - bemfola i zwiększona dawka menopuru, chyba 300.I było, lepiej bo miałam 8 dobrych komórek:) Z czego dwa mam u siebie :) a 4 zamrozili. Ale ja generalnie na wszystkie leki reaguje słabo, więc trochę jestem dziwny przypadek. Niektóre z dziewczyn to wyhodowały nawet ponad 20 jajeczek :)A wiele miało po kilkanaście. A Ty co dostałaś?

    To ja 2 mies na antykach na wyciszenie, ze względu na tą endometriozę i teraz 225 menopuru id 2dc. Jutro mam wizytę (7dc) i ciekawa jestem co tam słychać

  • Pat1980ka Koleżanka
    Postów: 47 160

    Wysłany: 15 maja 2018, 16:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28, serducha nie słyszałam, bo doktor na tak wczesnym etapie jest przeciwny puszczaniu dźwięku,bo może maluchowi zaszkodzić, ale widziałam jak bije i łezka się w oku kręci :)

    Paulcia28, Marmis, Niezapominajka5, MagNolia55 lubią tę wiadomość

  • kasia1234 Przyjaciółka
    Postów: 62 109

    Wysłany: 15 maja 2018, 17:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej. Dawno mnie nie bylo. Duzo teraz mialam pracy. Jestem po wizytach u lekarza. 21go drugi transfer !!!!
    Gratuluje dziewczyny i trzymam kciuki za reszte :)

    Paulcia28, Marmis, MagNolia55 lubią tę wiadomość

    niepłodność idiopatyczna
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 15 maja 2018, 17:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny zaczyna mnie rozkladać przeziebienie myslicie ze ferwex mozna walnąc?Transfer mam we czwartek.W ogole to boli mnie gardlo i zastanawiam sie czy to czasem nie od tej luteiny do ssania...mam tez stan podgorączkowy 37.1..jak nie urok to....:(

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 15 maja 2018, 17:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to mamy wyniki pierwszych oznaczeń hormonalnych
    Estradiol 553,00 pg/ml
    Progesteron 34,00 ng/ml
    beta-HCG < 1,20 mIU/ml.

    Widząc poprzednie wyniki estradiol spadł, progesteron w górę. Czekamy co doktorek powie jutro.

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 15 maja 2018, 17:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Inka jak miało że nas pamiętasz :-) moze już jestem zaciazana kto wie :-) mam nadzieję ! Fajnie że wróciłaś na forum :-)

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 15 maja 2018, 17:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis luteina dowcipna 2×2 I jeszcze dodatkowo mam wieczorem zastrzyk i kurde zapomniałam nazwy na p...cos i on też ma w sobie właśnie peogesteron. I fakt ja już też panikuje że wszystkim !

    Marmis lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 15 maja 2018, 17:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paula moze spróbuj na razie mleko z czosnkiem i miodem ?

    Paulaa25 lubi tę wiadomość

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 15 maja 2018, 17:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kobietki powiem wam że mam taki wzdety brzuch od punkcji ze wyglądam już naprawdę jak w ciąży. Wczoraj wzięłam espumisan Ale mimo wszystko boję się go brać jakos. Poza tym za bardzo nie pomogl. Czy któraś z Was tak miała i moze to minęło ?

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 15 maja 2018, 17:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis a kiedy będziesz testować?

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 15 maja 2018, 17:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farelka te zastrzyki tp może Prolutex?

    Farelka lubi tę wiadomość

  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 15 maja 2018, 17:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Farelka wrote:
    Paula moze spróbuj na razie mleko z czosnkiem i miodem ?
    Mleka nie znosze hehe kurowałam sie herbatką z miodem,imbirem i cytryną ale nic mi nie przechodzi :(

    klz99vvj0gp9lsbd.png
‹‹ 409 410 411 412 413 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Droga ku rodzicielstwu - inspirująca historia Danuty i Adama

Dla wielu par starających się o potomstwo, droga do rodzicielstwa często bywa pełna wyzwań i niepewności. Jednak dla Adama i Danusi Dzionków ta droga, choć trudna, okazała się pełna nadziei i wreszcie spełnionych marzeń. Ich historia stanowi inspirujący przykład siły i determinacji w staraniach o dziecko, ukazując jednocześnie istotną rolę męskiej części sukcesu w procesie leczenia niepłodności.

CZYTAJ WIĘCEJ

Insulinooporność - zasady żywieniowe, dieta i objawy.

Czym jest insulinooporność? Insulinooporność a dieta - na czym polega zależność? Jak odżywiać się przy insulinooporności? Które produkty spożywcze warto włączyć do diety, a z których warto zrezygnować? Artykuł napisany przez Zosię i Anię z Akademii Płodności. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Raport "Jak rodzą Polki?" - doświadczenia kobiet na temat opieki okołoporodowej w Polsce

Fundacja “Rodzić po ludzku” w czerwcu opublikowała najnowszy raport na temat opieki okołoporodowej w Polsce. Jak rodzą Polki? Jak wygląda opieka okołoporodowa w naszym kraju? Przeczytaj zaskakujące wnioski!   

CZYTAJ WIĘCEJ