In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
fujitsu wrote:Witam pierwszy raz. W marcu pierwsze podejście ICSI - zakończone niepowodzeniem:( Aktualnie jestem 6dpt biednego zamrożonego zarodka - niestety był tylko jeden i słaby. Jedyna szansa, że to jakiś fighter. Kichać też się bałam... więc widzę, że te same myśli nas nachodzą. I w ogóle to miałam się za silniejszą psychicznie hmmm ale niestety lekko nie jest. Bardzo proszę o dobre słowo.... Objawów zero. Ani @ ani ciąży ale sądzę, że leki to tłumią i tyle.Marmis
-
inka1985 wrote:Marmis, Farelka, widzę że trafiłyście tu z IUI jak ja (pamiętam Was ). Ja zrobilam sobie 2 miesiące przerwy od forum, bo byłam na antykach, żeby wyciszyć organizm no i chciałam się trochę zdystansować do tematu, skoro i tak nie moge nic zdziałać. Teraz juz 6dc i stymulacja do invitro. Miałam nadzieję, że wszystkie tu już zaciążyłyście, ehhhh. Trzymam kciuki, żeby tak było. Marmis daj znać jak się czułąś po transferze? brałaś wolne? odpoczywalaś w domu? trochę zastanawiam się jak sobie ten czas zorganizować.Marmis
-
Farelka wrote:Słuchajcie a ja już sobie oczywiście wkrecam nawet kichnac porządnie nie mogę bo myślę że to wywoła skurcz jakiś. Jakbym się bała że wypadnie jeny Ale to długie dni będą !
Paulcia28, inka1985, Farelka lubią tę wiadomość
Marmis -
A ja dziś byłam na badaniu hormonów w 4 dpt. I oczywiście progesteron niski - 12,7 tak jak przewidywałam. Juz sobie myślałam, ze ja to powinnam się sama leczyc, bo znam swój przypadek na wylot i reakcje na leki też No i łaskawie gin stwierdziła, że musimy podwyższyc i dołożymy zastrzyki prolutex . Od razu to sugerowałam - już w dniu transferu - bo z natury mam niedobór progesteronu i w ogóle słabo na leki wszelakie reaguje - zawsze dawki zwiększone musza być - ale ona się upierała, ze już tyle dostaje, że na pewno będzie wystarczająco. Eh...wkurzyłam się... mam nadzieje, że to nie zaszkodziło... No i zmieniła mi estrofem z doustnego na dowcipnie, że niby lepiej działa. Farelka Ty chyba bierzesz dowcipnie , dobrze kojarzę?Marmis
-
Dziś 30 dpt miałam wizytę serduszkową- serducho bije, a człowiek ma 6mm!!! Mam też krwiaka 15 mm, więc mam się oszczędzać i nie przejmować, bo pewno się niedługo wchłonie. Trzymam kciuki za same dobre wieści i wyniki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 maja 2018, 15:36
Marmis, olcia.de, KasiaLe, Paulcia28, Bajka_88, Gaja88, Furiatka, Olciaaa, Marzena1991, moniczka2601, Niezapominajka5, never_lose_hope, asias, morganaa, Kovic, MagNolia55 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarmis wrote:Inka - witaj Ja trochę słabo w czasie stymulacji - uderzenia gorąca, lekka opuchlizna, jakby nabrzmiałosc, zmienne nastroje. Ale ja miałam, szczególnie przy drugiej stymulacji - mega duże dawki hormonów - bo przy pierwszej stymulacji miałam tylko 4 komórki. Punkcja ok - wiadomo w dniu punkcji po narkozie - to trochę słabiej - ale było całkiem ok. Po transferze to już w ogóle dobrze. Niestety u mnie pierwszy raz się nei udał. teraz jestem po drugim transferze, dzis 4 dpt. I czekam na testowanie. Na razie objawów brak.Ja generalnie cały czas byłam na wolnym - ale faktycznie to myślę, że po punkcji na pewno kilka dni się przyda, a po transferze - 2-3 dni lub więcej, ale to jak wolisz i zależy jaka masz pracę.Generalnie wiadomo zalecany spokój, wypoczynek etc. Ale samopoczucie po transferze normalne mam - chociaz teraz z kolei dostałam końskie dawki progesteronu - bo znowu mam niski - oprócz tabletek - teraz też zastrzyki, więc dosyć szybko zmęczona jestem i ciesze się, że nie chodzę do pracy.Trzymam kciuki za Ciebie
A czym byłaś stymulowana i jakie dawki?
-
inka1985 wrote:A czym byłaś stymulowana i jakie dawki?Marmis
-
Pat1980ka wrote:Dziś 30 dpt miałam wizytę serduszkową- serducho bije, a człowiek ma 6mm!!! Mam też krwiaka 15 mm, więc mam się oszczędzać i nie przejmować, bo pewno się niedługo wchłonie. Trzymam kciuki za same dobre wieści i wyniki.Diagnoza:Azoospermia
3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
3x crio , 1 świeży transfer
29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
13.09.18😞15.03.19😭
-12/19 naturalny cud- cb
-Aniołki (8*)2015 (12*)2018
-Amh 2,74
-Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
21.10.19 histeroskopia
-Zespół Ashermana
-Usunięty polip
9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
Zero zrostow, jajowody drożne
Torbiel 😬
02.2022 rozwód i początek nowego życia...
Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie -
nick nieaktualnyMarmis wrote:Kochana w pierwszej stymulacji najpierw miałam menopur 225. Ale gdzieś po tygodniu ginka dołozyła mi puregon 150. I wtedy brałam puregon 150 i menopur 150.No i miałam jeszcze gonapeptyl w tzw. międzyczasie. No i szału u mnie nie było - tylko 4 komórki. Ale według mnie za długo mnie wyciszali - bo ja najpierw tez byłam na antykach, potem gonapeptyl - bo miałam mała torbiel po niepęknietym pęcherzyku i według mnie za długo brałam ten gonapeptyl na wyciszenie i potem jajniki słabo ruszyły. Drugi raz szłam krótki protokołem i miałam jednorazowo jakis zastrzyk co działa przez 7 dni (nie pamietam nazwy) do tego menopur w dawce 75 , a potem jeszcze jeden zastrzyk - jakieś 4 dni przed punkcja - bemfola i zwiększona dawka menopuru, chyba 300.I było, lepiej bo miałam 8 dobrych komórek:) Z czego dwa mam u siebie a 4 zamrozili. Ale ja generalnie na wszystkie leki reaguje słabo, więc trochę jestem dziwny przypadek. Niektóre z dziewczyn to wyhodowały nawet ponad 20 jajeczek :)A wiele miało po kilkanaście. A Ty co dostałaś?
To ja 2 mies na antykach na wyciszenie, ze względu na tą endometriozę i teraz 225 menopuru id 2dc. Jutro mam wizytę (7dc) i ciekawa jestem co tam słychać -
No to mamy wyniki pierwszych oznaczeń hormonalnych
Estradiol 553,00 pg/ml
Progesteron 34,00 ng/ml
beta-HCG < 1,20 mIU/ml.
Widząc poprzednie wyniki estradiol spadł, progesteron w górę. Czekamy co doktorek powie jutro.Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka . ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
nick nieaktualny