X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 18 maja 2018, 17:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Magnolia, ja w trakcie całych starań musiałam zrobić - AMH, wit D, Helicobacter, anty-TPO i anty-TGtsh, fsh, lh, prolaktyma, estradiol i progesteron plus wirusowe przed in vitro

    No właśnie, a ja połowy z tych badań nie miałam...
    Więc rozumiesz, głupio mi mówić o tym lekarzowi, żeby nie pomyślał że chcę być mądrzejsza od niego ;)

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 maja 2018, 17:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Dziewczyny, w poniedziałek mam punkcję (12 dc) to będzie moje pierwsze podejście... macie jakieś rady? Strach mnie cholernie obleciał, bo ja w życiu nawet narkozy nie miałam...
    Kochana, przede wszystkim zachowuj spokój ;-) Punkcja nie jest aż taka straszna, każda z nas czuła się po niej inaczej. Jedne normalnie inne trochę gorzej. Ja miałam lekką hiperkę, po punkcji bolał mnie brzuch i byłam ogólnie rozbita ale trwało to ok 4 dni. Trzeba dużo pić wody, mnie pomogła no spa :-)

    inka1985 lubi tę wiadomość

  • moniczka2601 Autorytet
    Postów: 663 518

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    U mnie dziś 15 dc (też sztuczny cykl przed crio) mam endo niecałe 9 mm a we wt będę miała transfer. Lekarz powiedział mi, że endo musi mieć min 8 mm. Pewnie jeszcze podrośnie. Masz juz zaplanowany transfer?
    Dziewczyny u mnie 3,7 endometrium czekam na wyniki będą i zapisuje się na wizytę zobaczymy co gin zaproponuje...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2018, 18:00

    Rocznik 88
    8 lat starań o dzidzię,
    PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
    11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml :(
    15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
    26.06.2018-punkcja ❄️❄️
    Crio - 29.07.2018transfer :)
    Ciąża biochemiczna :(
    Crio - 1.10.2018 :(
    Została jedna sniezynka...
  • Magkb Autorytet
    Postów: 394 219

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajka_88 wrote:
    Niedziękuję, nie zapeszam :)
    Kropek był 5-dniowy, jestem 6 dni po transferze.
    Gratulacje! Ja chyba przez Ciebie tez pójdę w poniedziałek zrobić bete bo sie doczekać nie mogę.

    Dziewczyny gdzie robicie badania? Chodzi mi o szybkie uzyskanie wyniku.

    o1489vvjvnnzrzny.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    No właśnie, a ja połowy z tych badań nie miałam...
    Więc rozumiesz, głupio mi mówić o tym lekarzowi, żeby nie pomyślał że chcę być mądrzejsza od niego ;)
    Kochana ja też czasem myślę, że lekarze mają mnie dosyć ale cóż taka praca :-D Pytaj o wszytko bo w końcu lekarz od tego jest ;-) Prawda jest taka, że my mamy taką dużą wiedzę przede wszystkim od siebie wzajemnie, z forum. Mnie też kiedyś mój pan doktor stwierdził, żebym już tyle nie czytała :-D ale co się dziwić skoro to dla nas taki ważny temat ;-)

    Paulcia28, MagNolia55 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniczka2601 wrote:
    Dziewczyny u mnie 3,7 endometrium czekam na wyniki będą i zapisuje się na wizytę zobaczymy co gin zaproponuje...
    a który to dzień cyklu? I co ma się u Ciebie teraz dziać?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Będzie dobrze, nie bój się. Strach nie jest dobrym sprzymierzeńcem.
    Wiem, że polecana jest dieta wysokobiałkowa, która ma uchronić przed ryzkiem hiperstymulacji. Dziewczyn też wspominały o tym, by dobrze nawadniać organzim przez picie wody.

    Trzymamy kciuki za jajeczka :)

    A jak teraz się czujesz? Miałaś badany estriadol?
    Czuję się jak kupa ;) spuchnięta, zmęczona, senna, zupełnie bez apetytu. Estradiol robiłam w środę, ale nie wiem jak tam było, jutro będziemy w klinice to się podpytam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Kochana, przede wszystkim zachowuj spokój ;-) Punkcja nie jest aż taka straszna, każda z nas czuła się po niej inaczej. Jedne normalnie inne trochę gorzej. Ja miałam lekką hiperkę, po punkcji bolał mnie brzuch i byłam ogólnie rozbita ale trwało to ok 4 dni. Trzeba dużo pić wody, mnie pomogła no spa :-)
    Olcia a czy następnego dnia funkcjonowałaś normalnie? Praca itd? Bo ja wzięłam wolne tylko na dzień pobrania. Rozbita to ja jestem od początku stymulacji, jak nie ja

  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magkb wrote:
    Gratulacje! Ja chyba przez Ciebie tez pójdę w poniedziałek zrobić bete bo sie doczekać nie mogę.

    Dziewczyny gdzie robicie badania? Chodzi mi o szybkie uzyskanie wyniku.

    Ja robię wszystko w diagnistyce,wyniki zawsze tego samego dnia w internecie no i znizka dla stałych klientów :) jak masz karte stalego klienta to masz całą historię badań dostępną :)

    mbnotr8.png
  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś


    Dziewczyny gdzie robicie badania? Chodzi mi o szybkie uzyskanie wyniku.[/QUOTE]

    Oj tam zaraz przeze mnie... :)
    Najszybciej wynik uzyskach chyba w szpitalu. Ja robię badania u siebie w przychodni, a oni wysyłają do Diagnostyka Laboratoria medyczne. Jak poprosisz o nr zlecenia ( badania) wyniki możesz sprawdzić sobie przez internet.

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • Magkb Autorytet
    Postów: 394 219

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    W takim razie diagnostyka w poniedziałek rano (to będzie 7dpt 5dniówki) :)

    o1489vvjvnnzrzny.png
  • Furiatka Autorytet
    Postów: 257 227

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    No własnie, mnie lekarz na immuno nawet nie skierowal, więc trochę nie wiem co o tym myśleć. Tozumiem że takie badania powinno sie zrobić przed procedurą invitro, bo to może mieć wpływ na jej powodzenie?

    Trudno powiedzieć, zaburzenia związane z immunologia głównie przysparzają problemy z donoszeniem ciąży.

    l22ng7rfko4ysjsr.png
  • moniczka2601 Autorytet
    Postów: 663 518

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    a który to dzień cyklu? I co ma się u Ciebie teraz dziać?
    24 dc, przygotowanie do 2 procedury

    Rocznik 88
    8 lat starań o dzidzię,
    PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
    11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml :(
    15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
    26.06.2018-punkcja ❄️❄️
    Crio - 29.07.2018transfer :)
    Ciąża biochemiczna :(
    Crio - 1.10.2018 :(
    Została jedna sniezynka...
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    To czekanie...wyobrażam sobie...
    Ale dasz radę niezapominajeczko! I pamiętaj, że masz tu ogromną grupę wsparcia i jeszcze więcej kciukasów! :)
    Wdech, wydech....czekamy! :*

    Potem mnie będziecie uspokajać i życzyć cierpliwości ;)

    Dziękuję Wam,że jesteście:*
    To wspaniałe móc się podzielić z Wami emocjami. Zarówno tymi dobrymi jak i problemami gdy dopadna:*

    Olciaaa, MagNolia55, Bajka_88 lubią tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 18 maja 2018, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Wogóle...to powiem wam szczerze, że zastanawiam się czy aby nie porobić sobie podstawowych badań przed crio...
    chociaż dla samej siebie. Wlaśnie TSH ( bo miałam jeden czas 3,6 i brałam wtedy euthyrox na zbicie, 3 mies. temu miałam 2,4 - bez brania leków,ale dla swojego spokoju chyba oznacze), vitD, progesteron,testosteron ( kiedyś miałam na gornej granicy i teraz też mnie zastanawia) i magnez (zw. że męczą mnie mimowolne kurcze mięśni, mimo stosowania sumplementów).

    A powiedzcie mi czy testosteron ma wpływ na jakość komórek?

    Ja polecam zdecydowanie zrobić tsh.
    Mialam wysokie po tabletkach anty i przed pierwsza procedura, w lutym, zbilam do okolo 1 (lekarz zwiększył dawkę eutyroxu). Po po około 3 tyg. sprawdziłam kontrolnie i było wszystko ok (wciąż około 1).
    Przeszłam stymulacje, transfer zakończony niepowodzeniem. Miesiąc przerwy i zaraz druga procedura. Regularnie brałam cały czas 50 eutyroxu.
    Zaczęliśmy podejście w nowej klinice. Na 1 wizycie stymulacyjnej był lekarz zastępczy. Okazało się,że lekarz prowadzący pomylił się i wpisał mi,że mam tsh 2,8 chociaż nie badalam krwi w klinice. Pomyślałam,że może coś jest na rzeczy i trzeba to sprawdzić (czasami dopada nas kobiety taka intuicja:) ). Sprawdziłam. Wynik około 3,3. Szok. Na zwiększonej dawce eutyroxu taka niespodzianka. Może stymulacja dała w kość? Zastanawiałam się nawet,czy świeży transfer będzie,bo przy poprzednim skoku tsh lekarz przełożył całą procedurę.
    Jednak na kolejnej wizycie lekarz zwiększył dawkę do 75. Transfer się odbył. Wczoraj sprawdziłam tsh i spadło do 2,1.

    Dziewczyny, proszę, nie lekcewazcie tego hormonu. Wysokie tsh może być przyczyną niepowodzeń w naturalnym staraniu, a co dopiero przy naszej walce:*

    Zawsze czytałam,że tsh wolno rośnie i spada. U mnie jak widać potrafi skakać. Np. Przed pierwsza procedura w ciągu miesiąca skoczyło do 6, a to dwóch tyg spadło do 1. :/

    Olciaaa lubi tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 maja 2018, 19:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Olcia a czy następnego dnia funkcjonowałaś normalnie? Praca itd? Bo ja wzięłam wolne tylko na dzień pobrania. Rozbita to ja jestem od początku stymulacji, jak nie ja
    U mnie pobrano 26 komórek, z czego 21 było pełnych. Punkcję miałam w pon, we wtorek czułam się ok (trochę pobolewały mnie jajniki) w środę czułam się bardzo słaba i bolało mnie podbrzusze. W czwartek ledwo żyłam, poszłam do pracy i wszyscy mi mówili, że okropnie wyglądam i że pewnie jakiś wirus mnie dopadł :-P W piątek wzięłam urlop na żądanie i cały dzień przeleżałam w łóżku a w sobotę czułam się normalnie :-D. Tak to wyglądało u mnie, ale wiem, że wiele dziewczyn nie ma takich problemów i w następne dni czują tylko lekkie ciągnięcie w jajnikach

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 18 maja 2018, 19:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    moniczka2601 wrote:
    24 dc, przygotowanie do 2 procedury
    no to faktycznie małe to endo, musisz koniecznie porozmawiać z lekarzem na ten temat, pewnie przepisze Ci jakeś estrogeny. Teraz przed crio, które mam mieć na sztucznym cyklu dzięki lekom moje endo ma ok 9 mm.

  • inka2707 Autorytet
    Postów: 1059 973

    Wysłany: 18 maja 2018, 19:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bajko, gratulacje :) :)

    Bajka_88 lubi tę wiadomość

    Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
    2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
    1usadf9hr9wk5u3g.png
  • Necia124 Autorytet
    Postów: 1154 572

    Wysłany: 18 maja 2018, 19:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    Dziewczyny, w poniedziałek mam punkcję (12 dc) to będzie moje pierwsze podejście... macie jakieś rady? Strach mnie cholernie obleciał, bo ja w życiu nawet narkozy nie miałam...
    Kochana miałam to samo. Nigdy żadnego zabiegu nie miałam. Przyjmij zaproszenie na priv odpowiem na wszystkie pytania. Dokładnie tydz temu miałam punkcje.

    ty0qs6r.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 18 maja 2018, 19:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Ja polecam zdecydowanie zrobić tsh.
    Mialam wysokie po tabletkach anty i przed pierwsza procedura, w lutym, zbilam do okolo 1 (lekarz zwiększył dawkę eutyroxu). Po po około 3 tyg. sprawdziłam kontrolnie i było wszystko ok (wciąż około 1).
    Przeszłam stymulacje, transfer zakończony niepowodzeniem. Miesiąc przerwy i zaraz druga procedura. Regularnie brałam cały czas 50 eutyroxu.
    Zaczęliśmy podejście w nowej klinice. Na 1 wizycie stymulacyjnej był lekarz zastępczy. Okazało się,że lekarz prowadzący pomylił się i wpisał mi,że mam tsh 2,8 chociaż nie badalam krwi w klinice. Pomyślałam,że może coś jest na rzeczy i trzeba to sprawdzić (czasami dopada nas kobiety taka intuicja:) ). Sprawdziłam. Wynik około 3,3. Szok. Na zwiększonej dawce eutyroxu taka niespodzianka. Może stymulacja dała w kość? Zastanawiałam się nawet,czy świeży transfer będzie,bo przy poprzednim skoku tsh lekarz przełożył całą procedurę.
    Jednak na kolejnej wizycie lekarz zwiększył dawkę do 75. Transfer się odbył. Wczoraj sprawdziłam tsh i spadło do 2,1.

    Dziewczyny, proszę, nie lekcewazcie tego hormonu. Wysokie tsh może być przyczyną niepowodzeń w naturalnym staraniu, a co dopiero przy naszej walce:*

    Zawsze czytałam,że tsh wolno rośnie i spada. U mnie jak widać potrafi skakać. Np. Przed pierwsza procedura w ciągu miesiąca skoczyło do 6, a to dwóch tyg spadło do 1. :/

    Właśnie mi też skakało, coprawda nie aż tak, ale jednak...i tak jak mówisz kochana, przy braniu euthyroxu nawet. Tsh napewno sprawdzę, nawet jeśli lekarz nie zaproponuje.

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
‹‹ 423 424 425 426 427 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność i zdrowie w posiłkach - co jeść w okresie przesilenia zimowego?

Wiadomo nie od dziś, że to co jemy ma ogromny wpływ na nasze zdrowie i płodność. Co jednak zrobić, kiedy dostępność świeżych i sezonowych produktów jest ograniczona? Po jakie produkty sięgać zimą, aby dostarczać organizmowi kluczowych składników dla zdrowia i płodności? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ