In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny dziękuję wszystkim i każdej z osobna za kciuki. Ja także trzymam kciuki za te z was które już są po transferze i za te które dopiero będą aby ta beta zawsze była dodatnia. Przytulam was mocno.
olcia.de, asias, morganaa, inka2707, MagNolia55, Olciaaa, Paulcia28, Farelka, tolerancyjna lubią tę wiadomość
Bajka_88
Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka
. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
Tsh skacze przy przyjmowaniu estrogenów i proga, wtedy nie wychodzi miarodajny wynik. Najlepiej zbadac wczesniej, zanim zacznie sie przyjmowac hormony.MagNolia55 wrote:Właśnie mi też skakało, coprawda nie aż tak, ale jednak...i tak jak mówisz kochana, przy braniu euthyroxu nawet. Tsh napewno sprawdzę, nawet jeśli lekarz nie zaproponuje.♥️♥️ 08.2012 - bliźniaki,
-
nick nieaktualnyinka1985 wrote:Dziewczyny, w poniedziałek mam punkcję (12 dc) to będzie moje pierwsze podejście... macie jakieś rady? Strach mnie cholernie obleciał, bo ja w życiu nawet narkozy nie miałam...
Też się bałam i było spoko, szybko się zebrałam po znieczuleniu i nic mi nie było.
inka1985, Bajka_88 lubią tę wiadomość
-
Weź ciepłe skarpetkiinka1985 wrote:Dziewczyny, w poniedziałek mam punkcję (12 dc) to będzie moje pierwsze podejście... macie jakieś rady? Strach mnie cholernie obleciał, bo ja w życiu nawet narkozy nie miałam...
serio! A poza tym nie jest strasznie, mi teraz 24 pęcherzyki dziabali i żyję. Odpocznij sobie po, kolejne dni są coraz łatwiejsze, po tygodniu śmigałam z walizką na urlopie
inka1985 lubi tę wiadomość
38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*) -
Właśnie te endo mnie martwi....Olciaaa wrote:no to faktycznie małe to endo, musisz koniecznie porozmawiać z lekarzem na ten temat, pewnie przepisze Ci jakeś estrogeny. Teraz przed crio, które mam mieć na sztucznym cyklu dzięki lekom moje endo ma ok 9 mm.Rocznik 88
8 lat starań o dzidzię,
PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml
15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
26.06.2018-punkcja ❄️❄️
Crio - 29.07.2018transfer
Ciąża biochemiczna
Crio - 1.10.2018
Została jedna sniezynka... -
Bajka_88 wrote:Kochane mam wyniki bety. Wczoraj ryczałam ze strachu, dzisiaj z radości
beta-HCG 36,75 mIU/ml
Wiem, że jeszcze za wcześnie, żeby skakać z radości ale już jest nadzieja, że wszystko pójdzie po naszej myśli
Bajka cudownie !!! Boże jak ja chcę to przeżyć we wtorek !!! Będzie dobrze gratulacje kochana :*
-
nick nieaktualny[26 komórek?Olciaaa wrote:U mnie pobrano 26 komórek, z czego 21 było pełnych. Punkcję miałam w pon, we wtorek czułam się ok (trochę pobolewały mnie jajniki) w środę czułam się bardzo słaba i bolało mnie podbrzusze. W czwartek ledwo żyłam, poszłam do pracy i wszyscy mi mówili, że okropnie wyglądam i że pewnie jakiś wirus mnie dopadł
W piątek wzięłam urlop na żądanie i cały dzień przeleżałam w łóżku a w sobotę czułam się normalnie 
. Tak to wyglądało u mnie, ale wiem, że wiele dziewczyn nie ma takich problemów i w następne dni czują tylko lekkie ciągnięcie w jajnikach
wow!! nawet nie wiedziałam, że tak można. Ja się boję o jakość swoich ze względu na torbiel na lewym jajniku, no ale wszystko sie okaże po punkcji.
Japonka to bardzo cenna radajaponka wrote:
japonka napisała:
Weź ciepłe skarpetki serio! A poza tym nie jest strasznie, mi teraz 24 pęcherzyki dziabali i żyję. Odpocznij sobie po, kolejne dni są coraz łatwiejsze, po tygodniu śmigałam z walizką na urlopie bo ja jestem zmarźlakiem jak to po tygodniu śmigałaś? to nie mieliście transferu? Ja wzięłam wolne tylko na ten dzień, bo pomyślałam, że jak po kilku dniach transfer to wtedy wezmę zwolnienie sobie, żeby się oszczędzać, ale trochę nie wiem czy to dobra "taktyka".
Dziewczyny skąd sie u Was biorą takie ilości komórek??
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2018, 23:00
-
nick nieaktualnyNelcia zaakceptowalam zaproszenie, jakbyś mogła mi napisać jak to wszystko "wyglądało", to byłabym ogromnie wdzięczna :*Necia124 wrote:Kochana miałam to samo. Nigdy żadnego zabiegu nie miałam. Przyjmij zaproszenie na priv odpowiem na wszystkie pytania. Dokładnie tydz temu miałam punkcje.
-
Dziewczyny skąd sie u Was biorą takie ilości komórek??[/QUOTE]
To chyba zależy od AMH - ja miałam ok. 6, wyprodukowałam 27, w tym 21 dojrzałych I bardzo szybko doszłam do siebie po punkcji
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2018, 23:38
Paulcia28 lubi tę wiadomość
Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
-
inka1985 wrote:Japonka to bardzo cenna rada bo ja jestem zmarźlakiem jak to po tygodniu śmigałaś? to nie mieliście transferu? Ja wzięłam wolne tylko na ten dzień, bo pomyślałam, że jak po kilku dniach transfer to wtedy wezmę zwolnienie sobie, żeby się oszczędzać, ale trochę nie wiem czy to dobra "taktyka"
Dziewczyny skąd sie u Was biorą takie ilości komórek??
Ja byłam przestymulowana i groził mi OHSS więc zdecydowali nie robić transferu, przy tych poziomach hormonow by się zarodek nie utrzymał i jeszcze ryzyko dla mnie. Niestety w moich 24 pęcherzykach wstępnie zaobserwowanych na USG było 7 dobrych komórek, lekarz powiedział że część pękła przedwcześnie. Ale 4 dzieciaki czekają na kriotransfer
Paulcia28 lubi tę wiadomość
38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*) -
nick nieaktualnyinka1985 wrote:[
Dziewczyny skąd sie u Was biorą takie ilości komórek??
Jak mam być szczera to też byłam w szoku
Ogólnie dobrze reagowałam na stymulację. Z tych 26, 21 było ok. Ale ostatecznie z 6 zapłodnionych mam 2 blastocysty. Część komórek zamroziłam, a część za namową lekarza oddałam do dawstwa.
-
nick nieaktualnyNieźle ja mam niskie AMH więc oby chociaż kilka było i żeby były OK. Podejrzewam że te z jajnika gdzie jest torbiel będą do kitu. Jak spytałam podcas mointoringu czy ilość jest OK, to usłyszalam, że jest OK i jak na ten etap stymulacji (to był 7 dc, stymulacja od 2 dc) to obraz jest prawidłowy, ale ile komórek to nie wiem. Powiem Wam, że jestem przerażona, nawet nie samym zabiegiem, ale mam wrażenie że podczas punkcji i oddania nasienia moze wyjść cała "prawda" o nas, czyli właśnie, że np komórki do kitu, albo nie znajdą tych chilernych plemników i okaże się, że dupa blada. O ile inseminacją się nie denerwowalam, bo zawsze było kolo ratunkowe w postaci invitro, to teraz jestem strzępkiem człowieka. Żałuję, że odebraliśmy wyniki NM przed zabiegiem, bo to 0% nie pozwala mi normalnie funkcjonować. Dodatkowo wczoraj moja przyjaciółka oznajmila nam, że jest w 7 tc, starali się od marca, a w sumie to cięzko nawet staraniami nazwać. I weź się tu ciesz tak jak by to wypadało jak sama masz ochote wlosy z głowy rwać.
-
Hej inka1985 byłam dokładnie w tej samej sytuacji co Ty czyli pierwsza stymulacja , pierwsza punkcja= pierwsza narkoza ..i tak podczas stymulacji 2- 3 pierwsze dni kreciło m8 się w głowie po zastrzykach ale zaraz mijało a potem z dnia na dzień czułam sie lepiej nawet bardzo dobrze bym powiedziała.Nadszedł dzień punkcji i tez wrzuciłam na totalny luz ,czytałam ze to 15-20 min i po sprawie wiec też sie nie stresowałam.Przed zabiegiem była lużnia atmosfera zartowaliśmy z anestezjologiem i nie wiem nawet kiedy obudziłam sie już poinka1985 wrote:Dziewczyny, w poniedziałek mam punkcję (12 dc) to będzie moje pierwsze podejście... macie jakieś rady? Strach mnie cholernie obleciał, bo ja w życiu nawet narkozy nie miałam... chciało mi się dalej spać i troszke czułam brzuch jak na okres...lezałam na tej sali rozmawiając z dziewczyna ktora była przedemna.Potem czułam się trochę słabo ,dostałam kroplówkę.Po powrocie do domu miałam mdlosci usnełam i na drugi dzień bylo już zupełnie inaczej duzoo lepiej! W tym dniu punkcje miało 6 dziewczyn i wszystkie szybko wyszly z kiliniki bo czuły się ok.Takze kochana nie martw się bo nie ma czym jedz na luzie a bedzie dobrze!
inka1985 lubi tę wiadomość
-
moniczka2601 wrote:24 dc, przygotowanie do 2 procedury
Moim zdaniem jak na 24dc to endometrium jest ok. Spada już przed @. No chyba, że czekasz na transfer w tym cyklu. Ale z tego co zrozumiałam będziesz się przygotować do crio w następnym cyklu?
ICSI 09.2020 -> 7❄
Crio 10.2020 -> 🤰
3❄
