X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 maja 2018, 10:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kovic trzymaj sie mocno <3

    A Wam dziewczyny baaaardzo dziekuję za wsparcie. Byłam wlaśnie na minitoringu, jest 9 pęcherzyków, więc szału nie ma, ale lekarz twierdzi, że to optymalnie i przynajmniej jest pewność, że nie jestem przestumulowana. W poniedziałek o 10:30 mam punkcję, termin transferu na czwartek, także trzymam kciuki, żeby komórki okazały sie OK i żeby znalazły swoich towarzyszy życia, chociaż ta jedna jedyna ;)

    tolerancyjna, olcia.de, Olciaaa, Furiatka, asias, Kovic, Marmis, MagNolia55, Paulcia28, Bajka_88 lubią tę wiadomość

  • inka2707 Autorytet
    Postów: 1059 973

    Wysłany: 19 maja 2018, 11:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kovic, trzymam kciuki <3

    Kovic lubi tę wiadomość

    Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
    2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
    1usadf9hr9wk5u3g.png
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1740 1592

    Wysłany: 19 maja 2018, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kovic :(
    Życzę dużo siły na te ciężkie dni. Oby wszystko zakończyło się pozytywnie.

    Kovic lubi tę wiadomość

    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
    KD - zero zapłodnień
    KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰
  • Pat1980ka Koleżanka
    Postów: 47 160

    Wysłany: 19 maja 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znam osobę, której w obu ciążach serce pojawiało się dopiero w 9tc i ma 2 zdrowych dzieciaczków, więc spokojnie czekaj

    Kovic lubi tę wiadomość

  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 19 maja 2018, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kovic :( trzymam kciuki, musi być dobrze i będzie

    mbnotr8.png
  • Marmis Autorytet
    Postów: 3248 2932

    Wysłany: 19 maja 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No niestety Dziewczyny zaniżę majowe statystyki:( Moja beta 0,4 .Dziś 8 dpt 3-dniowych kropków. Nie mam złudzeń - kolejna porażka. Czuje się pusta, dosłownie. Nie mam siły nawet płakać. Znikam na razie z forum - bo ta wiadomość po prostu ścięła mnie z nóg.Przeczuwałam, ze taki wynik będzie, ale gdzieś w sercu, jak same dobrze wiecie, zawsze tli się iskierka nadziei. Co prawda mamy 4 mrozaczki, ale kolejny raz nie podejdziemy - bo nie mamy już pieniędzy. Na dodatek ja w poniedziałek dostałam wypowiedzenie z pracy:( A poza tym - chyba nie dałabym rady znieść 3 porażki. Jakby tego wszystkiego było mało jutro mam komunię mojej chrześnicy - więc nie wiem jak będę tam funkcjonowac.
    Dziękuję Wam za dotychczasowe dobre słowa i wsparcie.
    Życze Wam Dziewczyny więcej szczęścia niż ja mam. Oby Wam się dobrze zadziało:) I żebyście w końcu były Mamusiami:)

    Marmis
  • Kovic Przyjaciółka
    Postów: 81 98

    Wysłany: 19 maja 2018, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis wrote:
    No niestety Dziewczyny zaniżę majowe statystyki:( Moja beta 0,4 .Dziś 8 dpt 3-dniowych kropków. Nie mam złudzeń - kolejna porażka. Czuje się pusta, dosłownie. Nie mam siły nawet płakać. Znikam na razie z forum - bo ta wiadomość po prostu ścięła mnie z nóg.Przeczuwałam, ze taki wynik będzie, ale gdzieś w sercu, jak same dobrze wiecie, zawsze tli się iskierka nadziei. Co prawda mamy 4 mrozaczki, ale kolejny raz nie podejdziemy - bo nie mamy już pieniędzy. Na dodatek ja w poniedziałek dostałam wypowiedzenie z pracy:( A poza tym - chyba nie dałabym rady znieść 3 porażki. Jakby tego wszystkiego było mało jutro mam komunię mojej chrześnicy - więc nie wiem jak będę tam funkcjonowac.
    Dziękuję Wam za dotychczasowe dobre słowa i wsparcie.
    Życze Wam Dziewczyny więcej szczęścia niż ja mam. Oby Wam się dobrze zadziało:) I żebyście w końcu były Mamusiami:)

    Strasznie mi przykro Marmis.

    Rocznik '83
    Starania od 03.2016.
    AMH 5.5
    Maz słabe nasienie. Ruchliwość postępowa 13 %
    HSG 04.2017 - jajowody drożne
    2xIUI W 2017
    FET- 09.02.2018 :(
    CRIO- 18.04.18 - 14dpt -BHcg 652.5, 21dpt -4123
    Aniołek [*] 6.06.18
    FET - 18.09.18 :(
  • morganaa Autorytet
    Postów: 1753 1025

    Wysłany: 19 maja 2018, 13:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis wrote:
    No niestety Dziewczyny zaniżę majowe statystyki:( Moja beta 0,4 .Dziś 8 dpt 3-dniowych kropków. Nie mam złudzeń - kolejna porażka. Czuje się pusta, dosłownie. Nie mam siły nawet płakać. Znikam na razie z forum - bo ta wiadomość po prostu ścięła mnie z nóg.Przeczuwałam, ze taki wynik będzie, ale gdzieś w sercu, jak same dobrze wiecie, zawsze tli się iskierka nadziei. Co prawda mamy 4 mrozaczki, ale kolejny raz nie podejdziemy - bo nie mamy już pieniędzy. Na dodatek ja w poniedziałek dostałam wypowiedzenie z pracy:( A poza tym - chyba nie dałabym rady znieść 3 porażki. Jakby tego wszystkiego było mało jutro mam komunię mojej chrześnicy - więc nie wiem jak będę tam funkcjonowac.
    Dziękuję Wam za dotychczasowe dobre słowa i wsparcie.
    Życze Wam Dziewczyny więcej szczęścia niż ja mam. Oby Wam się dobrze zadziało:) I żebyście w końcu były Mamusiami:)

    ogromnie mi przykro...dużo siły dla Was

    mbnotr8.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 19 maja 2018, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Powiem Ci szczerze, że nie mam pojęcia... Teraz będzie mój pierwszy transfer (crio) i cholernie się boję chociaż staram się nastawić jak najbardziej pozytywnie. Myślę, że ilość prób zależy od naszego stanu zdrowia, formy psychicznej i co najbardziej przykre od sytuacji finansowej. Na razie myślę, że będę próbować do skutku... jak tylko będę miała siłę. Ogólnie bardzo podziwiam kobiety które latami walczą o dziecko, bo ja po pierwszej stymulacji miałam dosyć.
    Olciaaa mam podobne zdanie do Twojego,podziwiam te osoby ja chyba jestem za słaba psychicznie.Po jednej stymulacji i mam dość,nie chce tego drugi raz poki co przechodzić.

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 19 maja 2018, 13:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Kochana doskonale to znamy, ja też zawsze myślałam że in vitro to ostatni szansa i 2 lata temu nawet do głowy mi nie przyszło, że będę musiała je mieć. Ale jak widać życie pisze nam różne scenariusze... Mam swój pierwszy transfer mrozaczka we wtorek i bardzo się denerwuję. Trzymaj się choć wiem, że to wszytko jest bardzo ciężkie do zniesienia!
    Olciaaa ja też się strasznie stresowałam przed transferem zastanawiałam sie czy ti nie po tych lekach stymulacyjnych takie stany jakby nie było to huśtawka hormonalna niezła a każdy przechodzi przez to indywidualnie...
    Nigdy też nie myslałam o in vitro stad 4 iui i robiła bym kolejne gdyby nie fakt ze to też stresujące itp.Zawsze myślałam ze zajde w ciąze jak tylko odstawie anty.a tu prawie 4 lata i 4 iui i nic... trzeba bylo sprobować zeby potem nie żałować ze sie nie spróbowało...

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 19 maja 2018, 14:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kovic wrote:
    Dziewczyny byłam wczoraj na pierwszym USG i nie mam dobrych wieści. Teoretycznie zaczęłam 7tc a serduszka brak.
    Ciąża w macicy i zarodek jest ale mierzy na ok 5.5 tygodnia. Załamałam sie. Idę jeszcze raz w czwartek ale boje się że to koniec.

    Kurczę Kovic...ja wierzę, że maluszek jeszcze ruszy do przodu. Czasami napoczątku zdarzają się lekkie opóźnienia w rozwoju...Trzymam kciuki żeby w czwartek okazało się jednak inaczej :* Przytulam Cię z całych sił!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 19 maja 2018, 14:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis - ogromnie mi przykro! Do tego tyle zbiegów okoliczności...Zyczę Ci jednak wiele siły, odpoczęcia i dojrzenia do dalszej walki...Wierzę, że któryś z tych mrozaczków napewno jest jedym z fighterów i się uda! A póki co...trzymaj się jakoś :*

    Również podziwiam osoby, które walczą do skutku...
    Może i też walczyłabym gdyby nie względy zdrowotne ( po stymuacji, końskie dawki hormonów...) i finansowe...

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 19 maja 2018, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis wrote:
    No niestety Dziewczyny zaniżę majowe statystyki:( Moja beta 0,4 .Dziś 8 dpt 3-dniowych kropków. Nie mam złudzeń - kolejna porażka. Czuje się pusta, dosłownie. Nie mam siły nawet płakać. Znikam na razie z forum - bo ta wiadomość po prostu ścięła mnie z nóg.Przeczuwałam, ze taki wynik będzie, ale gdzieś w sercu, jak same dobrze wiecie, zawsze tli się iskierka nadziei. Co prawda mamy 4 mrozaczki, ale kolejny raz nie podejdziemy - bo nie mamy już pieniędzy. Na dodatek ja w poniedziałek dostałam wypowiedzenie z pracy:( A poza tym - chyba nie dałabym rady znieść 3 porażki. Jakby tego wszystkiego było mało jutro mam komunię mojej chrześnicy - więc nie wiem jak będę tam funkcjonowac.
    Dziękuję Wam za dotychczasowe dobre słowa i wsparcie.
    Życze Wam Dziewczyny więcej szczęścia niż ja mam. Oby Wam się dobrze zadziało:) I żebyście w końcu były Mamusiami:)

    Marmis, bardzo mi przykro,że prawdopodobnie się teraz nie udało (choć ja do końca mam nadzieję), ale muszę Cie troszkę przywołać do porządku. Przepraszam, ale jest to silniejsze ode moje.
    Kochana, masz 4 mrozaczki. Czy zdajesz siebie sprawę z tego jakie to jest szczęście??? Masz 4 szanse jeśli weźmiesz je oddzielnie i 2 jeśli weźmiesz po 2. Nie wiesz ile bym dała za taka szanse..
    Ja po raz drugi mam tylko 1 podejście (na dodatek rokowania nie są dobre). Skoro Wasze zarodki zamrozili, to muszą być silne.
    Rozumiem,że musisz dojść do siebie,ale sama nie odbieraj Wam szansy. Odreaguj, odpocznij i wracaj do walki. Twoje maleństwa czekają na Ciebie!:*

    Kovic, ja również wierzę,że na najbliższym usg będzie serduszko:* nie trać wiary!

    MagNolia55, asias, Marmis lubią tę wiadomość

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 maja 2018, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis bardzo mi przykro :-( Mam nadzieję, że wszytko Ci się poukłada i jak nabierzesz sił wrócisz na ring. Musimy walczyć o nasze szczęście i nie możemy się poddawać. Teraz odpoczywaj i daj znać za jakiś czas. Będziemy mocno trzymać za Ciebie kciuki! <3

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 maja 2018, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    Olciaaa ja też się strasznie stresowałam przed transferem zastanawiałam sie czy ti nie po tych lekach stymulacyjnych takie stany jakby nie było to huśtawka hormonalna niezła a każdy przechodzi przez to indywidualnie...
    Nigdy też nie myslałam o in vitro stad 4 iui i robiła bym kolejne gdyby nie fakt ze to też stresujące itp.Zawsze myślałam ze zajde w ciąze jak tylko odstawie anty.a tu prawie 4 lata i 4 iui i nic... trzeba bylo sprobować zeby potem nie żałować ze sie nie spróbowało...
    No właśnie mnie rozwala ten czas, u nas to już ponad 3 lata, w między czasie miałam laparoskopię, 2 badania hsg, sztuczną menopauzę i 1 inseminację (więcej nie chciałam bo przy jednym całkowicie niedrożnym jajowodzie i drugim też chyba średniej jakości - choć ponoć drożnym, uważałam, że to strata czasu i pieniędzy) Uważam, że in vitro to jedyna dla mnie szansa, na całe szczęście w moim mieście jest częściowe dofinansowanie z urzędu miasta, dlatego jak najszybciej chciałam już to robić. ALe stres jest ogromny. Do tego często trudno pogodzić mi leczenie z pracą, i ze względu na czas oraz na samopoczucie. Cóż takie życie i trzeba dać radę ;-)

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 19 maja 2018, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis <3 <3 <3 trzymaj się dzielnie , jesteśmy myślami z Tobą. Mam nadzieję do zobaczenia wkrótce

    Marmis lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 19 maja 2018, 15:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis nie wiem co powiedzieć :( serce pęka ;( tak mi przykro;( wróć do nas jak najszybszej. Dużo siły :*:(

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 19 maja 2018, 15:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis ściskam Cię mocno. Też był czas, ze na 2 miesiące zniknęlam z forum, to pomoga.

  • Bajka_88 Autorytet
    Postów: 2791 2231

    Wysłany: 19 maja 2018, 15:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Marmis bardzo mi przykro. :(. Trzymaj się jakoś. Sciskam mocno.

    Bajka_88
    qb3cj44j0iv7jgvt.png

    Starania o juniora od 2014 r.
    04.2018 początek przygody z in vitro
    transfer 05.2018 ciąża biochemiczna :(
    transfer 06.2018 :(
    04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka <3 <3. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
    31.10 - maluszki są z nami

    Cudzie trwaj...
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 19 maja 2018, 16:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a powiedzcie mi jak to jest wogóle na sztucznym cyklu...w jakim dniu robi się transfer? Zaczęlam sie zastanawiac, bo kurcze jeden dzien w czerwcu to akurat musze na 100% być w pracy, nie bedzie innej opcji. Chyba coś mnie trafi jak lekarz wyznaczy mi transfer akurat na ten dzień...!

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
‹‹ 426 427 428 429 430 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Grzybica pochwy - przyczyny, objawy leczenie

Grzybica pochwy (drożdżyca pochwy, kandydoza pochwy) jest jedną z najczęstszych infekcji kobiecego układu rozrodczego. Jak i dlaczego dochodzi do infekcji? Jakie są objawy grzybicy pochwy? Kiedy warto zgłosić się do lekarza i jak wygląda leczenie drożdżycy pochwy?

CZYTAJ WIĘCEJ

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ