X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2018, 18:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka2707 wrote:
    Jak to jest z tym pękaniem pęcherzyków? Mogą pęknąć samoistnie przed punkcją? Bo tak, jak pisałam wcześniej - jutro punkcja ok. 8 rano, jeszcze wczoraj rano brałam Cetrotide, żeby nie pękły za szybko, a od paru godzin rwą mnie plecy, tak jak zawsze przy owulacji.
    Mogą popękać wcześniej. Ja już od połowy stymulacji miałam zakaz dzwigania, cwiczen i innych czynnosci wysiłkowych.

  • inka2707 Autorytet
    Postów: 1059 973

    Wysłany: 4 lutego 2018, 18:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MiKi23 wrote:
    Mogą popękać wcześniej. Ja już od połowy stymulacji miałam zakaz dzwigania, cwiczen i innych czynnosci wysiłkowych.

    Hmm, to niedobrze... może jakieś się uchowają.

    Rocznik 83, starania od początku 2016 r., AMH 6,07
    2.05 - crio ,8 dpt 128,8;12 dpt 918,8 zostały 3 mrozaczki
    1usadf9hr9wk5u3g.png
  • Iwkaaa Autorytet
    Postów: 1409 771

    Wysłany: 4 lutego 2018, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kurczę ale to wszystko jakieś zagmatwane stymulujesz się bierzesz leki tracisz pieniądze i czas jeździsz na te wizyty z językiem na wierzchu bo praco bo tamto i co pęcherzyki pękną i figa z makiem
    Szczere to myślałam że w tych wszystkich lekach które się bierze przed punkcją są jakieś hormony itp które w jakiś stopniu blokują pęknięcie pęcherzyków

    IVF - IMSI 03.2018 - 1 zarodek :(
    2 IVF - IMSI - 08.2018 - 1 zarodek ❤

    2024-powrót do gry
    09.2024 1 procedura z programu + świeży transfer 👎
    2 ❄️❄️
    10.2024 2 transfer 👎
    11.2024 3 transfer 11dpt beta 42.5 , beta spadła cb 👎
  • Ewelina.tom Przyjaciółka
    Postów: 105 39

    Wysłany: 4 lutego 2018, 20:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mam pytanie czy jak mieszkam ok 250km od kliniki gdzie będzie procedurain vitro to będę musiała na jakiś czas zamieszkać na miejscu?

    AMH 0,89, tarczyca, haszimoto, mięśniak macicy,
    czynnik męski 0% morfologia, mutacja genu CFTR
    29.03.18 r punkcja 2 pęcherzyków - obydwa puste pęcherzyki :(
    10.03.18 start nowa stymulacja ...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2018, 20:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina.tom wrote:
    Hej mam pytanie czy jak mieszkam ok 250km od kliniki gdzie będzie procedurain vitro to będę musiała na jakiś czas zamieszkać na miejscu?
    Podczas stymulacji wizyty są częste w zależności co dwa, trzy dni więc zależy jak ci wygoniej dojeżdżać czy zamieszkać w hotelu na ten czas i dochodzić do kliniki :) ja miałam 80km i wizyty co dwa dni, a było ich pięć. Dojeżdżałam.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2018, 20:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Iwkaaa wrote:
    Kurczę ale to wszystko jakieś zagmatwane stymulujesz się bierzesz leki tracisz pieniądze i czas jeździsz na te wizyty z językiem na wierzchu bo praco bo tamto i co pęcherzyki pękną i figa z makiem
    Szczere to myślałam że w tych wszystkich lekach które się bierze przed punkcją są jakieś hormony itp które w jakiś stopniu blokują pęknięcie pęcherzyków
    Blokować blokują ale natura ma swoje prawa i lubi płatać figle. Oszczędny tryb życia jest w tym czasie wskazany od połowy stymulacji.
    No sorry takie jest IVF...wiesz na co się decydujesz...:)

  • Ewelina.tom Przyjaciółka
    Postów: 105 39

    Wysłany: 4 lutego 2018, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no ja mam jakieś 250 km do Białegostoku więc chyba lepiej coś wynająć :) Dzięki dziewczyny - MiKi23 GRATULUJĘ - powiedz co było przyczyną u was że zmuszeni byliście do procedury in vitro ?

    AMH 0,89, tarczyca, haszimoto, mięśniak macicy,
    czynnik męski 0% morfologia, mutacja genu CFTR
    29.03.18 r punkcja 2 pęcherzyków - obydwa puste pęcherzyki :(
    10.03.18 start nowa stymulacja ...
  • Ewelina.tom Przyjaciółka
    Postów: 105 39

    Wysłany: 4 lutego 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jeszcze jedno macie namiary na jakieś noclegi tanie w Białymstoku ??? gdzieś może w okolicy kliniki Bocian ???

    AMH 0,89, tarczyca, haszimoto, mięśniak macicy,
    czynnik męski 0% morfologia, mutacja genu CFTR
    29.03.18 r punkcja 2 pęcherzyków - obydwa puste pęcherzyki :(
    10.03.18 start nowa stymulacja ...
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2018, 20:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina.tom wrote:
    no ja mam jakieś 250 km do Białegostoku więc chyba lepiej coś wynająć :) Dzięki dziewczyny - MiKi23 GRATULUJĘ - powiedz co było przyczyną u was że zmuszeni byliście do procedury in vitro ?
    U nas słabe nasienie M ma 0% prawidłowych plemników a ja niskie AMH 2.02 jak na 26 lat :)

    Mkm89 lubi tę wiadomość

  • Ewelina.tom Przyjaciółka
    Postów: 105 39

    Wysłany: 4 lutego 2018, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MiKi23 wrote:
    U nas słabe nasienie M ma 0% prawidłowych plemników a ja niskie AMH 2.02 jak na 26 lat :)

    Trochę mnie pocieszyłaś - mąż ma 5 % prawidł. plemników a ja bardzo długie i kręte jajniki i moja rezerwa jajnikowa też była b. kiepska 1.21

    AMH 0,89, tarczyca, haszimoto, mięśniak macicy,
    czynnik męski 0% morfologia, mutacja genu CFTR
    29.03.18 r punkcja 2 pęcherzyków - obydwa puste pęcherzyki :(
    10.03.18 start nowa stymulacja ...
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 4 lutego 2018, 21:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Erl wrote:
    Kochana MalaMiss, chcę Ci przypomnieć jak było u mnie. Pobranych 11 komórek, 8 się zapłodniło. 4 zarodki zamrożone w trzeciej dobie, a 4 postawiono by rozwijały się do blastki. Żaden z Zarodków nie rozwinął się do stadium blastki i miałam ogromną obawę o to że te zamrożone 3-dniowe Maluszki też nie podołają. Pierwsze podejście, pierwszy transfer, oba Maluszki ładnie się rozmroziły, a teraz druga kreska na teście z dnia na dzień ciemniejsza. Nie przekreślaj szans swoich Maluszków, bo Twoja historia naprawdę może potoczyć się tak jak moja, czego całym sercem Ci życzę <3 Nie spodziewałam się że ivf może nam pomóc i to tak szybko, staraliśmy się 3,5 roku bez cienia powodzenia. A jednak to jest możliwe i to przy 3-dniowych zarodkach ;)

    Kochana takie historie dodają nadziei. Dziękuję Ci :-*

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2018, 21:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewelina.tom wrote:
    Trochę mnie pocieszyłaś - mąż ma 5 % prawidł. plemników a ja bardzo długie i kręte jajniki i moja rezerwa jajnikowa też była b. kiepska 1.21
    Będzie dobrze :) nasienie w normie więc super. Zobaczymy ile przy stymulacji uzyskasz komórek, ale myślę że tak koło 20-15 może nawet wiecej :) Powodzenia dawaj znać na bieżąco...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2018, 21:31

  • Różyczka Autorytet
    Postów: 708 1177

    Wysłany: 4 lutego 2018, 22:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny,
    udało mi się przeczytać ten watek od początku do 19 stycznia :) Kolejne dni nadrobię w wolnym czasie. Wszystkim Dziewczynom, którym udało sie zajść w ciążę bardzo gratuluję, a pozostałym życzę powodzenia i wytrwałości!
    Chciałabym do Was dołączyć, gdyż niebawem rozpocznę procedurę IMCI w krakowskim Ardvimedzie.
    Mam za sobą dwa podejścia z racji niedrożnych jajowodów. Ciężko się stymuluję zapewne z powodu wysokiego FSH.
    Mąż azospermia i coś jeszcze o ile dobrze pamietam.
    Najwazniejsze,że się udało i druga, długa, źle rokująca stymulacja doprowadziła do ciąży :)
    Tym razem będziemy sie starac o rodzeństwo dla naszej prawie dwuletniej Córeczki.
    Zrobiłam dziś FSH i z niecierpliwośćią czekam na wyniki, jak wspomniałam 3 lata temu nie były to wynik wymarzony...
    Spokojnej nocy Dziewczyny :)

    Erl lubi tę wiadomość

  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 5 lutego 2018, 07:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Różyczka wrote:
    Cześć Dziewczyny,
    udało mi się przeczytać ten watek od początku do 19 stycznia :) Kolejne dni nadrobię w wolnym czasie. Wszystkim Dziewczynom, którym udało sie zajść w ciążę bardzo gratuluję, a pozostałym życzę powodzenia i wytrwałości!
    Chciałabym do Was dołączyć, gdyż niebawem rozpocznę procedurę IMCI w krakowskim Ardvimedzie.
    Mam za sobą dwa podejścia z racji niedrożnych jajowodów. Ciężko się stymuluję zapewne z powodu wysokiego FSH.
    Mąż azospermia i coś jeszcze o ile dobrze pamietam.
    Najwazniejsze,że się udało i druga, długa, źle rokująca stymulacja doprowadziła do ciąży :)
    Tym razem będziemy sie starac o rodzeństwo dla naszej prawie dwuletniej Córeczki.
    Zrobiłam dziś FSH i z niecierpliwośćią czekam na wyniki, jak wspomniałam 3 lata temu nie były to wynik wymarzony...
    Spokojnej nocy Dziewczyny :)

    Witam nową koleżankę :-) Super, że Wam się udało przy azoospermii. A powiedz mi, mąż miał biopsję jąder?

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Malwas Autorytet
    Postów: 1058 1347

    Wysłany: 5 lutego 2018, 08:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Różyczka wrote:
    Cześć Dziewczyny,
    udało mi się przeczytać ten watek od początku do 19 stycznia :) Kolejne dni nadrobię w wolnym czasie. Wszystkim Dziewczynom, którym udało sie zajść w ciążę bardzo gratuluję, a pozostałym życzę powodzenia i wytrwałości!
    Chciałabym do Was dołączyć, gdyż niebawem rozpocznę procedurę IMCI w krakowskim Ardvimedzie.
    Mam za sobą dwa podejścia z racji niedrożnych jajowodów. Ciężko się stymuluję zapewne z powodu wysokiego FSH.
    Mąż azospermia i coś jeszcze o ile dobrze pamietam.
    Najwazniejsze,że się udało i druga, długa, źle rokująca stymulacja doprowadziła do ciąży :)
    Tym razem będziemy sie starac o rodzeństwo dla naszej prawie dwuletniej Córeczki.
    Zrobiłam dziś FSH i z niecierpliwośćią czekam na wyniki, jak wspomniałam 3 lata temu nie były to wynik wymarzony...
    Spokojnej nocy Dziewczyny :)
    Witaj, ja w tej samej klinice :) jestem teraz przed trasferem

    3i49px9iphyqib5j.png
    7u22ugpjteqyoky0.png
    Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo;
  • Doriska87 Autorytet
    Postów: 603 201

    Wysłany: 5 lutego 2018, 08:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Różyczka.

    Kurcze ja dalej plamie - w czt miałam punkcję i brzuch zaczął mnie boleć podobnie jak na okres (no moze trochę mniejszy ten ból).

    Wiem że marudze ale to czekanie na info z kliniki ile zarodków jest i jakich mnie coraz bardziej stresuje...Dopiero jutro maja dzwonić...

    2019 Natalka
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 5 lutego 2018, 08:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska87 wrote:
    Cześć Różyczka.

    Kurcze ja dalej plamie - w czt miałam punkcję i brzuch zaczął mnie boleć podobnie jak na okres (no moze trochę mniejszy ten ból).

    Wiem że marudze ale to czekanie na info z kliniki ile zarodków jest i jakich mnie coraz bardziej stresuje...Dopiero jutro maja dzwonić...

    My pierwsze info mieliśmy po dobie, drugie info po 3 dobie, a finalne info dopiero po 3 tyg., bo gin był na urlopie.
    A wiesz ile oocytów Wam się zapłodniło i ile zarodków mieliście po 1 dobie?

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • Doriska87 Autorytet
    Postów: 603 201

    Wysłany: 5 lutego 2018, 08:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MalaMiss wrote:
    My pierwsze info mieliśmy po dobie, drugie info po 3 dobie, a finalne info dopiero po 3 tyg., bo gin był na urlopie.
    A wiesz ile oocytów Wam się zapłodniło i ile zarodków mieliście po 1 dobie?

    No właśnie nie po lekarz powiedział ze mamy czekać na jego tel i że będzie we wtorek dzwonił. To czkeanie jest najgorsze.

    2019 Natalka
  • Madzialenka29 Koleżanka
    Postów: 47 89

    Wysłany: 5 lutego 2018, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć dziewczyny. Jutro transfer. Już się stresuję. Czy jakieś porady? Co robić lub jeść po transferze lub czego mi nie wolno?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2018, 11:58

    PolaWaw, BeladonnaBeladonna lubią tę wiadomość

    Gameta Gdynia
    29lat - starania o 1 ciążę od 2014r
    oligoasthenozoospermia u męża stwierdzona -2015r
    ICIS start 28.12.2017
    4- ❄️ 5-dniowe
    6.02.2018 transfer❄️ 4AA
    14.02-beta 56.93
    16.02-beta 188.1
    USG-27.02 serduszko bije :) ciąża pojedyncza beta 13280
  • PolaWaw Ekspertka
    Postów: 212 246

    Wysłany: 5 lutego 2018, 11:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część Dziewczyny. Ja również postanowiłam do Was dołączyć. Od kilku dni wczytuje się w forum i muszę powiedzieć, że jest to fantastyczna grupa wsparcia. Obecnie przygotowuję się do swojego pierwszego podejścia do in vitro (Warszawa). Zaczynam 23.02 od scratchingu i rozpisania stymulacji. Trzymam za Was wszystkie kciuki i gratuluje Dziewczynom, którym wyszedł pozytywny test (dajecie duuuużo nadziei).

    Paulcia28, MalaMiss, BeladonnaBeladonna lubią tę wiadomość

    W tym roku skończę 34 lata
    Starania z pomocą medyczna od 2016 -> 2017 IUI, ciąża, poronienie w 10 tc
    Problem: słabe nasienie (morfologia 0 - 4%), AMH - 1,4
    1 IVF :(
‹‹ 48 49 50 51 52 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak przygotować się do ciąży i czy na pewno warto?

Czy zastanawiałaś się nad tym czy powinnaś jakoś szczególnie przygotować się do ciąży? Może odwiedzić lekarza, zmienić dietę lub styl życia? Tylko po co…tyle kobiet tego nie robi i zachodzi w ciążę?! Jednak eksperci są zgodni - kobiety, które świadomie planują swoją ciążę i przygotowują się do niej, w większości przypadków łatwiej w nią zachodzą i ich ciąża jest zdrowsza i częściej przebiega prawidłowo. Przeczytaj zatem co możesz zrobić, żeby bardziej świadomie i szczęśliwie wejść w macierzyństwo. 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ