X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Doriska87 Autorytet
    Postów: 603 201

    Wysłany: 3 lutego 2018, 12:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pulcia trzymam kciuki żeby było dobrze...
    Nerwy nie sa wskazene. Badz dzielna. Napisz prosze pozniej czy mineło?

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

    2019 Natalka
  • Malwas Autorytet
    Postów: 1058 1347

    Wysłany: 3 lutego 2018, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Buko wrote:
    Erl, miałam transfer dwa dni po punkcji więc trudno mi powiedzieć z czym były związane dolegliwości, chociaż chyba bardziej z zaparciami.
    Paulcia, możesz zrobić morfologie. Ja miałam przy podejrzeniu hiperki zrobiona i dr patrzyła głównie na hematokryt, bo on tu jest wyznacznikiem co się dzieje. U mnie najgorzej było 6 dni po punkcji i następnego dnia pojechałam do kliniki, a już kolejnego dnia wszystko minęło (samo z siebie, bo nic mi w klinice nie dali). A i jeszcze jedno miałam zalecony spacerowo-kanapowy tryb życia, ale żeby nie lezec cały czas bo to jest niewskazane
    Dokładnie, nie powinno się leżeć cały czas, bo jest zwiększone ryzyko zakrzepowo-zatorowe, a to nawet po 2 dniach chodziłam do pracy na jedną zmianę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2018, 12:32

    3i49px9iphyqib5j.png
    7u22ugpjteqyoky0.png
    Starania od 03.2016 - PCOS, astenoteratozoospermia, MTHFR-A1298C, PAI-1 4G- układ homo;
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 3 lutego 2018, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie leżę cały czas, robię porządki w domu na ile mi ból pozwala, ale daje radę. Jak coś to w poniedziałek zadzwonię do kliniki. Dzięki za pomocne rady. Jednak przyznam szczerze że jednak dobrze że lekarz przełożył transfer, nie chce wiedzieć jak zareagowalby mój organizm na jeszcze większą dawkę hormonów. Do marca nie jest daleko więc mam czas się psychicznie przygotowac.

    Erl lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 3 lutego 2018, 12:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska87 wrote:
    Pulcia trzymam kciuki żeby było dobrze...
    Nerwy nie sa wskazene. Badz dzielna. Napisz prosze pozniej czy mineło?
    Napiszę napiszę. Cieszę się że znalazłam te forum, jest mi raźniej. Bo mąż dzielnie mnie wspiera ale nie ma to jak z kobietami o tym pogadać i wymienić się doświadczeniami.Dzięki dziewczyny :-*

    Malwas, Erl, BeladonnaBeladonna lubią tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 3 lutego 2018, 12:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A morfologie miałam od razu robiona po punkcji jakieś 2-3 godz po i wyniki były na ok, a hormony na granicy i przez to lekarz powiedział że lepiej przełożyć transfer. Dam radę

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • m_amira Debiutantka
    Postów: 10 2

    Wysłany: 3 lutego 2018, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dora22 wrote:
    Cześć, dołączam do Was. Jestem po jednym podejściu do IVF. U nas czynnik męski zdecydował o tej procedurze. Niestety z naszych 5 zarodkow w 5 dniu żaden nie przekształcił się w blastocyste. W 4 dniu miałam jeszcze informację z kliniki że dwa zarodki s bardzo ładne i będziemy je mrozic z uwagi na moją hiperstymulacje. Muszę zacząć wszystko od nowa. Tym razem w innej klinice , bo mam poczucie, że to jest zbyt dziwne, żeby cała 5 po prostu nie przetrwała. Może powinni je zamrozić wcześniej. Dziewczyny, po jakim czasie mogę przystąpić do kolejnej procedury?

    U nas byla podobna sytuacja i kolejne przygotowania rozpoczęliśmy bez zadnej przerwy,10 dni po punkcji dostałam okres i drugiego dnia zaczęłam brać tableki. Przy pierwszym podejsciu miałam protokół krótki, teraz jestem na dlugim.

  • Dora22 Znajoma
    Postów: 22 3

    Wysłany: 3 lutego 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M_amira ja jeszcze walczę z hiperstymulacją i w lutym umówiłam się na wizytę do innej kliniki. W 4 dniu życia zarodkow lekarz mi powiedział, że wszystko będzie ok i umówil się że mną na criotransfer. To mnie najbardziej boli. Mam nadzieję, że za drugim razem pójdzie gładko... długi protokół czyli jak długo będziesz stymulowana przed punkcja ? Ja ostatnio brałam wyciszacze ok. Tydzień przed okresem i potem doszły kolejne leki, czyli cała stymulacja trwała ok. 3 tygodni.

  • m_amira Debiutantka
    Postów: 10 2

    Wysłany: 3 lutego 2018, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dora22 - my mieliśmy tylko dwa zarodki i pierwsze dni rozwijały się prawidlowo, niestety nie rozwinęły się do stadium blastocysty, czułam się rozczarowana bo zostaliśmy z niczym, mialam mnostwo watpliwosci, czemu nie mrozilismy w trzeciej dobie, ze moze winne jest laboratorium...na pocieszenie zostało nam zamrożone nasienie, u nas problemem jest azospermia. Długi protokół zaczęłam drugiego dnia cyklu i przez 21 dni brałam tabletki, teraz czekam na okres i wizytę u lekarza, potem stymulacja, pewnie jakieś 10 dni. Przy pierwszym podejściu miałam tylko 8 dniowa stymulacja. Lekarz nam powiedział ze musimy popracować nad jakością moich komórek, stąd pewnie dlugi protokół i może zmiana leków, ale wszystkiego dowiem się w przyszłym tygodniu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2018, 14:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malwas wrote:
    Dokładnie, nie powinno się leżeć cały czas, bo jest zwiększone ryzyko zakrzepowo-zatorowe, a to nawet po 2 dniach chodziłam do pracy na jedną zmianę.
    Ja też już następnego dnia po punkcji byłam w pracy i stwierdziłam że to była dobra decyzja. Fakt że mam pracę biurowa w stałych godzinach więc mogłam sobie na go pozwolić :)
    Paulina, jakby mi nie przeszły objawy to miałam powtórzyć morfologia, bo mogła się zmienić na tyle żebym musiała jechać do szpitala.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

  • Dora22 Znajoma
    Postów: 22 3

    Wysłany: 3 lutego 2018, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    M_AMIRA u nas oligostahenoteratoospermia. Też czuje się rozczarowana, tym bardziej że na koniec czwartego dnia dwa zarodki były super. Zmieniam klinikę bo nie dam rady psychicznie wracać do miejsca, w którym nam nie wyszło. Z uwagi na hiper wstrzymuje się jeszcze ten cykl, ale w lutym umówiłam już wizytę w innej klinice. Jest mi bardzo trudno i tylko dalszą walka daje mi siłę.

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

  • m_amira Debiutantka
    Postów: 10 2

    Wysłany: 3 lutego 2018, 15:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dora22 doskonale Cię rozumiem, ja też jestem psychicznie wyczerpana, po 3 latach starań była chwila radości a nic z tego nie wyszło. Boję się jak będzie tym razem, ale staram się myśleć pozytywnie. Do czasu kolejnej punkcji staram się dobrze przygotować organizm, zdrowe odżywianie, witaminy i sport.mam nadzieję ze drugie podejście zakończy się ciążą, czego i tobie życzę.

    Paulcia28, Dora22 lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2018, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Część kobitki, a więc zaczęłam oficjalnie stymulację dnia dizsiejszego.
    Biorę Puregon 100 j i Menopur 75 j i Gonapeptyl pół ampułki.

    Mam AMH 2,16 albo już troszkę niższe.
    Powiedzcie mi czy te dawki hormonów są raczej niskie czy umiarkowane?
    Na clo stymulowałam się b. dobrze po 3 lub 2 pęcherzyki na jednej tabletce.

    Czy są to jakieś dziewczyny z problemami zdrowotnymi które się stymulują?
    Ja mam mały prblem z serduchem, wypadanie płatka w zastawce mitralnej no i niestety napadowy częstoskurcz nadkomorowy.
    Trochę obawiam się leków, że będą mocno obciążały serce ale mam nadzieję że dam rade i przejdę przez stymulacje spokojnie :)
    Powiedzcie ile trwa stymulacja na długim protokole?
    W środę będę miała 5 dzień stymulacji i idę na kontrolę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2018, 18:12

    PolaWaw lubi tę wiadomość

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 3 lutego 2018, 18:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    misia1989 wrote:
    Część kobitki, a więc zaczęłam oficjalnie stymulację dnia dizsiejszego.
    Biorę Puregon 100 j i Menopur 75 j i Gonapeptyl pół ampułki.

    Mam AMH 2,16 albo już troszkę niższe.
    Powiedzcie mi czy te dawki hormonów są raczej niskie czy umiarkowane?
    Na clo stymulowałam się b. dobrze po 3 lub 2 pęcherzyki na jednej tabletce.

    Czy są to jakieś dziewczyny z problemami zdrowotnymi które się stymulują?
    Ja mam mały prblem z serduchem, wypadanie płatka w zastawce mitralnej no i niestety napadowy częstoskurcz nadkomorowy.
    Trochę obawiam się leków, że będą mocno obciążały serce ale mam nadzieję że dam rade i przejdę przez stymulacje spokojnie :)
    Powiedzcie ile trwa stymulacja na długim protokole?
    W środę będę miała 5 dzień stymulacji i idę na kontrolę.
    Hej. Ja miałam stymulacje na długim protokole i miałam puregon 150 przez 12 dni. Chcieli mi dac menogon do tego ale wyniki hormonalne były zadawalajace i nie musiałam brać nic dodatkowo.zależy jak będą pęcherzyki rosły i jak będą Twoje wyniki hormonów wyglądać.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2018, 18:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Hej. Ja miałam stymulacje na długim protokole i miałam puregon 150 przez 12 dni. Chcieli mi dac menogon do tego ale wyniki hormonalne były zadawalajace i nie musiałam brać nic dodatkowo.zależy jak będą pęcherzyki rosły i jak będą Twoje wyniki hormonów wyglądać.

    No to zobaczymy jak będzie mi szło ;)
    dzięki za odp :)

    Paulcia28 lubi tę wiadomość

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 3 lutego 2018, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Doriska87 wrote:
    Pulcia trzymam kciuki żeby było dobrze...
    Nerwy nie sa wskazene. Badz dzielna. Napisz prosze pozniej czy mineło?
    Hej ja już lepiej się czuje,jeszcze trochę boli ale już nie tak mocno. Co mi teraz doszło to od czasu do czasu chwilę słabości, jakbym miała zemdlec, ale w razie co to położyłam się i mam nadzieję że jutro będzie wszystko dobrze.

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • MalaMiss Autorytet
    Postów: 967 612

    Wysłany: 3 lutego 2018, 22:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny ja w zasadzie w dniu punkcji czułam się świetnie, ale od następnego dnia pobolewał mnie brzuch jakby był mocniej zgazowany, ale nie był większy, nie był też twardy. Taki stan utrzymywał mi się przez jakieś 7 dni, co było uciążliwe przy zmianie pozycji ciała, dłuższym siedzeniu lub podczas jazdy samochodem (przez wibracje i nierówności drogi). Apogeum miałam w 5 dniu po punkcji, ale od około południa zaczęło się poprawiać. W zasadzie po tygodniu od punkcji już wszystko było ok.

    Co do straty zarodków do 5 doby, to też się tego obawiam. Podobno od 3 doby na przeżywlność zarodka wpływa nasienie. I podobnie jak u Was dziewczyny, my także walczymy z czynnikiem męskim. Z powodu ryzyka hiperki mamy zamrożone 2 zarodki, niestety tylko w 3 a nie w 5 dobie. Obawiam się, że Maluszki nie przeżyją rozmrożenia lub że nie przeżyją we mnie kilku dni. Słabe nasienie niestety sprawia, że kilkudniowe zarodki mogą przestać się rozwijać, ba, mogą także powodować poronienie w czasie trwania ciąży :-( Życzę Wam powodzenia przy kolejnym podejściu. A znałyście może jakość swoich zarodków? Zastanawiam się czy przy transferze nie użyć dodatkowo Embrioglue.

    Insulinooporność. Problem męski (kryptozoospermia)
    01.2013 początek starań. 01.2017 usunięcie ŻPN. 08.2017 klinika. 12.01.18 punkcja (19 oocytów, 15 dojrzałych). 16.03.18 crio (1) :-( 24.04.18 transfer (2) :-(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 lutego 2018, 23:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej widzę że dyskutujecie na temat jakości zarodków przy bardzo słabych parametrach nasienia. Przy oligoasthenoteratozoospermi jest możliwe by zarodki były dobre. Mój M ma te "odmianę" w tym 0% prawidłowych plemników i tylko 2% plemników II stopnia wg MSOME. Więc nie jest kolorowo.
    Ale pomimo tego mamy 8 mrozaczkow: z 3 doby sztuk 4 i z 5 doby sztuk 3(bo jeden już w moim brzuchu od 4 dni). Wszystkie najwyższej klasy AA!!! Ale na ten problem polecam IMSI. Embriolodzy wybierają najmniej wadliwe plemniki pod dużym powiększeniem.
    EmbrioGlue miałam teraz przy transferze, więc zobaczymy czy coś da, dodatkowo miałam też poraz drugi intralipid (wcześnie miałam go przy scratchingu w cyklu przed punkcja).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lutego 2018, 23:19

    inka2707 lubi tę wiadomość

  • Dora22 Znajoma
    Postów: 22 3

    Wysłany: 3 lutego 2018, 23:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam lekarz nie mówił nic o jakości zarodkow. W czwartym dniu ich życia powiedział, że dwa są bardzo ładne i to one będą na drugi dzień mrożone. Okazało się że nie udało im się wyhodować blastocysty. Zapytany co mogło się stać - odpowiedział że tak jest czasami. Zastanawiam się z mężem nad AID ponieważ bardzo źle zniosłam symulację. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, bo nikt mi o tym nie powiedział. Więcej z Internetu się dowiedziałam... zobaczymy co powie lekarz w innej klinice. Mam wrażenie, że podjęli zła decyduje przedłużając rozwój do 5 dnia. Mogli chociaż jeden nam zamrozić w 4 dniu.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lutego 2018, 01:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dora22 wrote:
    Nam lekarz nie mówił nic o jakości zarodkow. W czwartym dniu ich życia powiedział, że dwa są bardzo ładne i to one będą na drugi dzień mrożone. Okazało się że nie udało im się wyhodować blastocysty. Zapytany co mogło się stać - odpowiedział że tak jest czasami. Zastanawiam się z mężem nad AID ponieważ bardzo źle zniosłam symulację. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy, bo nikt mi o tym nie powiedział. Więcej z Internetu się dowiedziałam... zobaczymy co powie lekarz w innej klinice. Mam wrażenie, że podjęli zła decyduje przedłużając rozwój do 5 dnia. Mogli chociaż jeden nam zamrozić w 4 dniu.
    A ile miałaś zarodków? Zależy od dr i embriologow, patrząc na forum to tak 50% przypadków mrożą zarodki w 3dobie a z resztą czekają do 5doby, albo gdy jest mało zarodków (czytaj. dwa) to mrożą w 3 lub 5 dobie co skutkuje tym że zarodki czesto nie wytrzymują :( u nas mrozili w 3 dobie by mieć zapas, reszta miała poprostu "odpaść" by nie było za dużo zarodków, ale sie nie udało hehe ;) jak wdzisz nie odpuściły i są zdrowe.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2018, 01:05

  • Dora22 Znajoma
    Postów: 22 3

    Wysłany: 4 lutego 2018, 05:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miki23 w pierwszym dniu miałem 5 zarodkow, drugiego dnia już tylko 4. Czwartego dnia miałam już tylko 2 zarodki. Lekarz powiedział, że są dwa ale silne. Chce dalej walczyć, ale boję się, że zakończy się tak samo. Bez podejścia do transferu. Wierzyłam w IVF ale teraz już nie. Lekarz nawet mnie nie poinformował, że może się zdarzyć taką sytuacja. Nawet nie wiem z jakiego powodu się tak stało.

‹‹ 46 47 48 49 50 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Przygotowanie do porodu - o czym warto pamiętać?

Poród to wyjątkowe przeżycie dla każdej kobiety. Czy można się jakoś do niego przygotować? O czym warto pamiętać, kiedy termin porodu zbliża się wielkimi krokami? Kliknij i przeczytaj nasze sprawdzone sposoby! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciążooporna - historia kobiety, która pragnie zostać Mamą ♡

Emilia mówi o sobie, że jest ciążooporna. Jej walka o bycie Mamą trwa już kilka lat, więc sama zaczęła nazywać siebie dinozaurem ciążooporności. Przeczytaj prawdziwą historię kobiety starającej się o dziecko. Kobiety, która pomimo wielu trudnych doświadczeń nie poddaje się i nie traci nadziei. 

CZYTAJ WIĘCEJ