Dni dla Płodności   

Specjalnie dla Ciebie - wiosenny powiew nadziei 
Umów się na pierwszą wizytę u lekarza specjalisty za 1zł.
Zapisy do 22 marca   
Sprawdź!
X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 11:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rose7 wrote:
    A do mnie dzwonili z laboratorium. Z 8 zapłodnionych zarodków, wczoraj zamrozili nam 2 trzydniowe klasy 8A, a dzisiaj mamy 3 morule i 3 zarodki 10A. Jutro transfer dwójki z nich. Jestem mega zadowolona bo żaden jeszcze nie odpadł jak to było przy poprzednich próbach :)
    Super! powodzenia jutro <3

    Rose7 lubi tę wiadomość

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 11:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rose7 wrote:
    A do mnie dzwonili z laboratorium. Z 8 zapłodnionych zarodków, wczoraj zamrozili nam 2 trzydniowe klasy 8A, a dzisiaj mamy 3 morule i 3 zarodki 10A. Jutro transfer dwójki z nich. Jestem mega zadowolona bo żaden jeszcze nie odpadł jak to było przy poprzednich próbach :)
    Świetny wynik, masz silne zarodki Rose <3 bardzo się cieszę razem z Tobą <3

    Rose7, Waleczna lubią tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 11:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morganaa wrote:
    Dziewczyny te stresy to nas chyba nigdy nie opuszczą - beta, usg i każdy nawet lekki ból. Nie boli człowiek się martwi czy wszystko dobrze, boli też się martwi czy wszystko dobrze. Ja ostatnio jak nic mnie nie pobolewało czułam się jak gdyby nic to się złapałam na myśleniu, że może z maluchem coś się dzieje niedobrego, że nie mam żadnych objawów, a jak wczoraj kuło to myśli, że coś się dzieję. Zwariować można od tego wszystkiego :(

    mój mąż jak zrobiłam sikańca 2 dni przed betą, to też marudził, że na betę nie jedziemy bo lekarz kazał za 2 dni, ale go wymęczyłam, tylko ja byłam trochę pewniejsza pozytywnej bety jak zobaczyłam bladą drugą kreskę :)
    Oj Morganaa masz rację. Stresy w trakcie in vitro i teraz dalej nie ma spokoju, ale ja mam nadzieję że dotrwam do prenantalnych i będę spokojna.

    tolerancyjna, inka1985 lubią tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    morganaa wrote:
    Dziewczyny te stresy to nas chyba nigdy nie opuszczą - beta, usg i każdy nawet lekki ból. Nie boli człowiek się martwi czy wszystko dobrze, boli też się martwi czy wszystko dobrze. Ja ostatnio jak nic mnie nie pobolewało czułam się jak gdyby nic to się złapałam na myśleniu, że może z maluchem coś się dzieje niedobrego, że nie mam żadnych objawów, a jak wczoraj kuło to myśli, że coś się dzieję. Zwariować można od tego wszystkiego :(

    mój mąż jak zrobiłam sikańca 2 dni przed betą, to też marudził, że na betę nie jedziemy bo lekarz kazał za 2 dni, ale go wymęczyłam, tylko ja byłam trochę pewniejsza pozytywnej bety jak zobaczyłam bladą drugą kreskę :)
    No właśnie ja mam identycznie :-P Do tego zastanawiam się co jest efektem leków a co ciąży, ciągłe huśtawki nastroju. Ale w naszej sytuacji to chyba normalne, wszystkie tutaj wiemy ile emocji kosztuje in vitro. Dowiedziałam się, że moja bardzo dobra koleżanka też jest na początku ciąży, starali się ok 4 miesięcy. Ona mówi, że też się bardzo stresuje, że bardzo chce tego dziecka i że martwi się, że coś może być nie tak. Może to głupie z mojej strony, ale sobie myślę, że ona tak szybko zaszła w ciąże że jakby coś się stało to zajdzie w następną... A my tak nie mamy. Wiem, że każdy ma swoje życie, ale czasami ciężko to wszytko ogarnąć.

    Paulcia28, inka1985, Waleczna lubią tę wiadomość

  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 12:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rose7 wrote:
    A do mnie dzwonili z laboratorium. Z 8 zapłodnionych zarodków, wczoraj zamrozili nam 2 trzydniowe klasy 8A, a dzisiaj mamy 3 morule i 3 zarodki 10A. Jutro transfer dwójki z nich. Jestem mega zadowolona bo żaden jeszcze nie odpadł jak to było przy poprzednich próbach :)
    pięknie się zapowiada, trzymam kciuki!

    Rose7 lubi tę wiadomość

    c5c9c0e3f3.png
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1971 2625

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 12:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już sama ze sobą wytrzymać nie mogę... Jeszcze przy mężu się trzymam dzielnie, ale jak sama w domu jestem, to emocje ze mnie wypływają przez oczy xD Może to zdrowiej, zamiast tak dusić w sobie :)

    Wczoraj dostałam info z kliniki, że mamy 5 zarodków, z czego 3 super, a 2 minimalnie wolniejsze, ale też w normie. Jak mi telefon zadzwonił, to mało zawału nie dostałam. Oby cała piątka grzecznie dotrwała do jutra. Jeszcze 24,5h do transferu :D

    Paulcia28, tolerancyjna, Olciaaa, inka2707, Waleczna lubią tę wiadomość

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    age.png
  • e_mil_ka Autorytet
    Postów: 5576 3446

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 12:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bruised wrote:
    Ja już sama ze sobą wytrzymać nie mogę... Jeszcze przy mężu się trzymam dzielnie, ale jak sama w domu jestem, to emocje ze mnie wypływają przez oczy xD Może to zdrowiej, zamiast tak dusić w sobie :)

    Wczoraj dostałam info z kliniki, że mamy 5 zarodków, z czego 3 super, a 2 minimalnie wolniejsze, ale też w normie. Jak mi telefon zadzwonił, to mało zawału nie dostałam. Oby cała piątka grzecznie dotrwała do jutra. Jeszcze 24,5h do transferu :D

    Piekny wynik :). Taki jak u mnie. Tylko oby finał był inny niz u mnie ;)
    Wyplakac sie lepiej na pewno to pomaga ;) wybecz sie a co tam :D

    Bruised lubi tę wiadomość

    Emilka
    preg.png
    04.03.21 - Igunia na świecie
    21.04.23 - beta 411
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bruised wrote:
    Ja już sama ze sobą wytrzymać nie mogę... Jeszcze przy mężu się trzymam dzielnie, ale jak sama w domu jestem, to emocje ze mnie wypływają przez oczy xD Może to zdrowiej, zamiast tak dusić w sobie :)

    Wczoraj dostałam info z kliniki, że mamy 5 zarodków, z czego 3 super, a 2 minimalnie wolniejsze, ale też w normie. Jak mi telefon zadzwonił, to mało zawału nie dostałam. Oby cała piątka grzecznie dotrwała do jutra. Jeszcze 24,5h do transferu :D
    A czego tu beczeć? ;) zarodki się pięknie dzielą, czekają tam na Ciebie i jutro zamieszkają w najwygodniejszym miejscu ever :) tu się cieszyć trzeba i radować <3

    Bruised, tolerancyjna lubią tę wiadomość

  • Onia Autorytet
    Postów: 1510 601

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bruised wrote:
    Ja już sama ze sobą wytrzymać nie mogę... Jeszcze przy mężu się trzymam dzielnie, ale jak sama w domu jestem, to emocje ze mnie wypływają przez oczy xD Może to zdrowiej, zamiast tak dusić w sobie :)

    Wczoraj dostałam info z kliniki, że mamy 5 zarodków, z czego 3 super, a 2 minimalnie wolniejsze, ale też w normie. Jak mi telefon zadzwonił, to mało zawału nie dostałam. Oby cała piątka grzecznie dotrwała do jutra. Jeszcze 24,5h do transferu :D

    Wszystko pięknie także powodzenia jutro, musi się udać :)

    Bruised lubi tę wiadomość

    c5c9c0e3f3.png
  • Bruised Autorytet
    Postów: 1971 2625

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 12:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    inka1985 wrote:
    A czego tu beczeć? ;) zarodki się pięknie dzielą, czekają tam na Ciebie i jutro zamieszkają w najwygodniejszym miejscu ever :) tu się cieszyć trzeba i radować <3
    Bo ze mnie od zawsze właśnie w ten sposób schodzi stres. A nie ma się co oszukiwać, trochę się tego przez ostatnie tygodnie nazbierało. Od jutra na prochach, to będę spokojna jak nigdy xD

    Starania od marca 2016

    PICSI nr 1 - 3 zarodki, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 2 - 6 śnieżynek, 3 nieudane transfery :(
    PICSI nr 3 - ❄❄❄
    27.08.20 - 3.1.1.
    5dpt - beta-HCG 25,8; 7dpt - 71; 11dpt - 669; 15dpt - 5420; 18dpt - 14301, 19dpt - USG - 1,5mm szczęścia, 30dpt <3
    Bobas 1: 04.2021

    7.03.24 ETM 3.1.1.
    beta-HCG 5dpt - 18,37; 7dpt - 68,32; 9dpt - 68,82; 12dpt - 666,15; 15dpt - 2864

    age.png
  • aga_ni Autorytet
    Postów: 2265 1638

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 12:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    OMG, czytam i czytam i nadrobić nie mogę.

    MonikA i jak tam? Masz wyniki bety??? Daj znać koniecznie!

    Tolerancyjna - powodzenia jutro :)

    Ciasteczko - witamy w naszym gronie. Ja mam fatalną pamięć co do dawek leków, kiedy co konketnie brałam itp, ale służę zawsze wsparciem jeśli potrzebujesz.

    Misia - już to wszystkie napiały, ja tylko powtórzę - lepiej żeby się opóźnił transfer niż żebyś miała przeżywać utratę ciąży - uwierz mi. Z drugiej strony naprawdę rozumiem Twoją złość i frustrację. Mnie wyprowadził z równowagi brak okresu po nieudanym crio do tego stopnia że od paru dni codziennie płaczę. Już sama nie wiem czy to hormony czy choroba psychiczna.

    Ja w ogóle zawsze mam dylemat, czy poczekać z czymś do nsatępnego cyklu, czy zrobić sobie przerwę, czy iść za ciosem. Z jednej strony jestem zestresowana i przeciążona tym całym leczeniem z drugiej strony nie umiem odpuścić i zawsze jak lekarz pyta: to kiedy? odpowiadam: jak najszybciej. Ja mam wrażenie, że nie byłabym w stanie sie odstresować przez miesiąc, dwa - myślę, że byłabym w jeszcze gorszym stanie jak już by ten czas minął. A wy jak macie? Dajecie sobie miesiąc, dwa przerwy po jakichś niepowodzeniach?

    tolerancyjna lubi tę wiadomość

    23.10.2019 urodził się Władek ❤️
    starania od 2016: PCO, KIR AA, teratozoospermia, 2017 - 4x IUI :( ICSI 1 - 01.2018 :( ICSI 2 - 08.2018 :(
    IMSI 3 - 01.2019 - 27.01 szczęśliwy transfer!
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 13:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bruised wrote:
    Bo ze mnie od zawsze właśnie w ten sposób schodzi stres. A nie ma się co oszukiwać, trochę się tego przez ostatnie tygodnie nazbierało. Od jutra na prochach, to będę spokojna jak nigdy xD
    No dobrze by było, ja tam uważam, że pozytywne nastawienie to połowa sukcesu, tego się trzymam i polecam :D inna sprawa, ze swoje już wypłakałam, więc może limit wyczerpany. Chcesz to becz dziś, ale po transferze ma być szczęście ;)

    Paulcia28, Waleczna lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No właśnie Aga_ni ja mam tak samo, nie potrafiłabym sama z siebie zrobić takiej przerwy. Ucieka czas, moje komórki będą starsze a nie młodsze, szanse mniejsze, staramy się ponad 4 lata. Nigdy nawet na chwilę nie byłam w ciąży. I już mam takiego doła, że nie wierzę, że to może się udać. Mam nadzieję, że chodź trochę przejdzie, bo cały czas ćpam środki uspokajające

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 13:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    :) czy hiperstymulacja serio nie grozi przy amh poniżej 1?

    Fatalnie - chyba sie lekko przeziębiłam. :( w pon mam zaczynać stymulację - czy to nie zaszkodzi ?

  • Gaja88 Autorytet
    Postów: 1405 1388

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 13:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tolerancyjna wrote:
    Gaja88 a jak samopoczucie u Ciebie? :)

    Dobrze, dziękuję :) jestem bardzo pozytywnie nastawiona, mam nadzieję ze będzie dobrze i że już limit pecha wykorzystałam ;) Dzisiaj jeszcze odpoczywam, trochę martwi mnie ból pleców, ale zobaczymy do jutra najwyżej będę dzwonić do lekarza. I poki co jestem nastawiona, że grzecznie czekam z betą do terminu wskazanego przez lekarza, zobaczymy czy mi się uda ;)

    A jak u Ciebie? Brzuch już dokucza?

    inka1985, tolerancyjna lubią tę wiadomość

    starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
    2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- :( :( :( laparoskopia i histeroskopia
    zmiana kliniki
    4 IMSI - 01.2020 r.
    1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
    beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt <3
    2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 - :(
    3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
    4 transfer - :(
  • Gaja88 Autorytet
    Postów: 1405 1388

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    :) czy hiperstymulacja serio nie grozi przy amh poniżej 1?

    Fatalnie - chyba sie lekko przeziębiłam. :( w pon mam zaczynać stymulację - czy to nie zaszkodzi ?

    Do poniedziałku jeszcze 3 dni, głowa do góry. :) miód, imbir, cytryna i będzie Ok.

    starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
    2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- :( :( :( laparoskopia i histeroskopia
    zmiana kliniki
    4 IMSI - 01.2020 r.
    1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
    beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt <3
    2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 - :(
    3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
    4 transfer - :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy któraś z Was, która robi badania w Alabie miała taką sytuację, że miała tylko jeden wynik jak sprawdzałyście on-line? Zrobilam dziś ponowna betę, proga, kw. foliowy i B12, a wynik mam tylko B12. Czy to jest tak, że pod tym samą datą i linkiem będzie nowy plik do pobrana gdzie będą kolejne wyniki? Ani idea?

  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1740 1592

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 13:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaja88 wrote:
    Dobrze, dziękuję :) jestem bardzo pozytywnie nastawiona, mam nadzieję ze będzie dobrze i że już limit pecha wykorzystałam ;) Dzisiaj jeszcze odpoczywam, trochę martwi mnie ból pleców, ale zobaczymy do jutra najwyżej będę dzwonić do lekarza. I poki co jestem nastawiona, że grzecznie czekam z betą do terminu wskazanego przez lekarza, zobaczymy czy mi się uda ;)

    A jak u Ciebie? Brzuch już dokucza?
    Czasem dokucza, czasem nie. Sama nie wiem. Dziwny przypadek ze mnie :P

    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
    KD - zero zapłodnień
    KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰
  • tolerancyjna Autorytet
    Postów: 1740 1592

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ciasteczko82 wrote:
    :) czy hiperstymulacja serio nie grozi przy amh poniżej 1?

    Fatalnie - chyba sie lekko przeziębiłam. :( w pon mam zaczynać stymulację - czy to nie zaszkodzi ?
    Kochana ja na początku stymulacji byłam na antybiotyku - tak mnie wzięło :( Dr z kliniki sam zalecił więc się nie martw i zaatakuj wroga od razu z grubej rury :)
    Zdrówka życzę :)

    3 x IUI :(
    06.18 - I PICSI, z 14 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    08.18 - II PICSI, z 15 pobranych żadnej zapłodnionej komórki :(
    03.19 - start III procedury,
    19.06.19 - IMSI + Fertile Chip, 21 pęcherzyków/10 komórek, w pierwszej dobie zero zapłodnień... I nagle cud! Transfer w 3 dobie zarodka 8a, beta 9 dtp 1,97; 10 dpt 1,34 :(
    08.06.20 - transfer AZ :(
    07.07.20 - transfer AZ, 7dpt - beta 75.05, 9dpt - 188.06, 13dpt - 1115
    10 tc 💔
    KD - zero zapłodnień
    KD - świeże komórki - 3 blastki z czego mamy ciążę 🥰
  • KasiaŁódź Przyjaciółka
    Postów: 111 153

    Wysłany: 8 czerwca 2018, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Encorton mam chyba profilaktycznie i chyba po punkcji bo to jest przeciwzapalne. A dawka jest 1tab po 5 mg. Czyli 2*2 dziennie☺️

    p19ucsqvekppzro1.png
‹‹ 543 544 545 546 547 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Choroby endometrium - jakie są najczęstsze?

Czym jest endometrium, a czym endometrioza? Jakie mogą być inne choroby endometrium i jak się objawiają? Jaka grubość endometrium jest optymalna podczas starań o dziecko? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak szybko zajść  w ciążę? Unikaj tych 7 rzeczy!

Na pierwszy rzut oka poczęcie dziecka wydaje się proste – wystarczy kochać się i potem tylko czekać na brak miesiączki. Dla potwierdzenia zrobić test ciążowy i załatwione! W rzeczywistości często wygląda to nieco inaczej. Dla wielu par podjęcie decyzji o powiększeniu rodziny i pojawienie się pozytywnego testu ciążowego nie następuje w tym samym miesiącu, kwartale bądź roku. Dlaczego? Przeczytaj, co może utrudniać zajście w ciążę i czego unikać, aby szybko zajść w ciążę. 

CZYTAJ WIĘCEJ