In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Marzenka85 wrote:Witaj Kuczka
podczytywałam Cię na wątku 2017
Napisz coś więcej na temat transferu - jak to wygląda, czy dostaje się zwolnienie?
odnośnie zwolnienia to kwestia dogadania się z lekarzem- moj nie robi z tym problemu. Na punkcje zdecydowanie dzień wolny( urlop albo zwolnienie), bo po narkozie samopoczucie może być różne. Transfer jest bezbolesny, trwa chwilkę, następnie trzeba odlezec 20-30 minut i do domku. Odbywa się bez znieczulenia, ale za to z pełnym pęcherzem :p w razie pytań służę pomocą
dziś jadę męczyć doktorka o crio- bo w tym temacie to jakoś słabo u mnie z wiadomościami :p
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyasia8211 wrote:W piatek mam pukcje a w poniedzialek bede miala podawany transfer. Mam 5 ale mam tez torbiele , ktore przy okazji beda mi tez wysysac za jednym razem.
bolało tylko 2sekundowe ukłucie w jajnik a reszta już poszła.
teraz tak : mamy 16 pięknych jajeczek
jutro mam dzwonic zeby się dowiedziec ile sie zapłodniło. transfer prawdopodbnie w wigilieasia8211 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Hejka dziewczyny a jestem dziś po wizycie w klinice,zaczynamy w pierwszej połowie stycznia.Pan Dr. po moim wyniku AMH obrał taktykę działania tak:w kolejnym cyklu stymulacja i pobranie komórek a w następnym transfer.A dla tego tak,bo mam dość duża rezerwę i groźi mi hiperstymulacja.I bezpiecznie będzie rozłożyć to na dwa cykle.Pozatym Dr mnie podniósł na duchu ,bo powiedział nam że mamy być spokojni ,bo mamy bardzo duże szanse na ciążę2015 Hsg (jajowody drożne)
2016 Hasimoto,Hiperprolaktyna ,Guz (prawdopodobnie mięsniak)
09.2017 Laparoskopia i usunięcie 2 mieśniaków -1 jajowód niedrozny
12.2017 Przygotowywania ,wstępne badania do in vitro
05.01.2018 start krótki protokół IVF
17.01 2018 punkcja (13 komórek -zostaje 11 )
-
nick nieaktualnyasia8211 wrote:agaafabka - Ja bede miala pod pelnym znieczuleniem (uspia mnie na pol godziny).
To duzo wychodowalas jajeczek. Teraz zeby sie jak najwiecej zaplodnilo.
Bedziesz dawac mrozic?
P.S.
Ile masz lat?
miesiąc temu skończyłam 30 lat
z tego co wiem do chyba wszystkich nawet nie będą zapładniać. za to podpisałam zgodę na zamrożenie.
czekam do jutra jak na szpilkach żeby się dowiedzieć ile zapłodnionych i jak się dzielą. w wigilię ma byc transsfer jak wszystko będzie okmam nadzieję że doczekam się mojego świątecznego bąbelka
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyasia8211 wrote:To Ty mlodziutka jestes. bo czytalam Twoje posty i dlatego sie pytam.
ale powoli z sił zaczyna się opadać więc najwyższa pora na jakiegoś malucha. Tym bardziej że już 2 lata czekamy z miesiąca na miesiąc. Jakby się wcześniej wiedziało że taka trudność będzie to byśmy się w ogóle nie zabezpieczali
mam nadzieję że już bliżej jak dalej. A Ty ile masz lat? Masz już jakieś dzieci?
-
nick nieaktualnyJa mam 35 lat. Niestety nie mam dzieci
.Z mezem znamy sie prawie 5 lat bedzie w styczniu.My sie nigdy nie zabezpieczalismy.
A chodzilam do ginekologa to on jakies eksperymenty na mnie przeprowadzal. To tabletki jakies zele i nic. Moj maz tez ma problemy z nasieniem jak u Ciebie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2017, 00:28
-
agaafabka to jesteśmy prawie w tym samym wieku, ja w czerwcu skończę 30 i to 30 zaczyna mnie przerażaćLuty 2017 spermiogram 3 mln
Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
13.06.2017 hydrotubacja
13.11.2017 hsg jajowody drożne
-
nick nieaktualnyasia8211 wrote:Ja mam 35 lat. Niestety nie mam dzieci
.Z mezem znamy sie prawie 5 lat bedzie w styczniu.My sie nigdy nie zabezpieczalismy.
A chodzilam do ginekologa to on jakies eksperymenty na mnie przeprowadzal. To tabletki jakies zele i nic. Moj maz tez ma problemy z nasieniem jak u Ciebie.
My w zasadzie też bez jakis extra zabezpieczeń Ale nigdy do końcaA tu po roku starań nic. Zrobiliśmy badania i wyszło szydło z worka
-
nick nieaktualnypatylka wrote:agaafabka to jesteśmy prawie w tym samym wieku, ja w czerwcu skończę 30 i to 30 zaczyna mnie przerażać
Tobie życzę też takiego poczucia czasu :*
-
nick nieaktualny
-
Hej, ja tez dzisiaj czekam na telefon z kliniki z informacją ile udało się zapłodnić, w sobotę miałam punkcję i ten tydzień jest najdłuższy w moim życiu.. Strasznie sie stresuje czy w ogóle udało się uzyskać choć jeden zarodek
-
nick nieaktualny
-
Wspaniałe wieści
Wigilię spędzicie już we 3
Marzenka jeszcze czekamy na dobre wieści od CiebieWiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2017, 12:15
Luty 2017 spermiogram 3 mln
Kwiecień usunięcie żylaków powrózka
10.06.2017 sonohsg -jajowody niedrożne
13.06.2017 hydrotubacja
13.11.2017 hsg jajowody drożne
-
nick nieaktualny
-
U mnie z 6 komórek zapłodniło się 5, z czego 4 dobrze rokujące
ten 5 słabszy ale też daje rade, wszystkie w stadium blastocysty więc super
agaafabka Twój wynik jest wręcz imponujący))
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 grudnia 2017, 13:21
niezapominajka2017 lubi tę wiadomość