In vitro start styczeń 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNuśka82 wrote:Poprosiłam embriologa żeby wybrał dziewczynkę karolinke.

Zgadza się!! Karoliny sa silne, optymistyczne i ogólnie są wporzomorganaa wrote:niemożliwe
to moja droga Karoliny są waleczne i nie marudzą tak bardzo 

Podpisano:
KarolinaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2018, 16:52
Nuśka82, ciasteczko82, Paulcia28, Waleczna, inka2707 lubią tę wiadomość
-
Tak druga procedura, w poprzednim roku miałam nieudane in vitro żadnych mrozaczkow, dziś jest 6 dzień stymulacji zaczynam odczuwać jajniki, w piątek pierwszy monit, ze względu na ryzyko hiperki mam mieć w następnym cyklu transfer zobaczymy co piątek pokaże.. A ty jak się czujesz? A krótki protokółciasteczko82 wrote:To druga procedura (od stymulacji)??
W Pt masz pierwszy monit ? Jaki masz protokoł ? Jak sie czujesz ?
ciasteczko82 lubi tę wiadomość
Rocznik 88
8 lat starań o dzidzię,
PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml
15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
26.06.2018-punkcja ❄️❄️
Crio - 29.07.2018transfer
Ciąża biochemiczna
Crio - 1.10.2018
Została jedna sniezynka... -
nick nieaktualnyOj
dziękuje Wam, że nie przerwałam !
Choć było blisko .. zwątpiłam poważnie.
Teraz wyłączam schizy i będzie dobrze ! Koniec stresu!!
9 zarodków!to niesamowite !!! Serio
to ile mrozaczkow będzie- jak to w ogóle jest (kiedy i jak decyzja)?
Ile chcesz na transfer teraz ?
To ile nas tu Karolin-4?
klamka lubi tę wiadomość
-
Kurcze takie fajne wiadomosci dzisiaj a mnie jakas dolina łapię. Wczoraj była pierwsza werefikacja. Hormony ok. Podwoili mi tylko dawkę luteiny. W piatek kolejne badania. Cholernie się boję, że bedzie jak ostatnio albo nic nie bedzie
. Szkoda, że relanium tylko przez 4 dni mogłam brać. Czlowiek chociaż przebimbał jak ta ćma cały dzień i nie myslał za dużo.
Bajka_88

Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka
. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
No to mnie to jakoś nie dotyczyinka1985 wrote:Zgadza się!! Karoliny sa silne, optymistyczne i ogólnie są wporzo

Podpisano:
Karolina
. Też jestem Karolina, ale czy optymistka to nie wiem.
Bajka_88

Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka
. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
nick nieaktualnyOd 1 dnia mam paskudne objawy - zaczęłam 2 dni sam gonapeptyl i miałam ostra menopauzę tak że 2 noce nie spałam i w pracy zgon.. potem włączyłam gonal a po 2 dniach dołączył mensinorm i doszły mdłości zawroty (zderzam się ze ściana nie celuje w drzwi), potem rozwolnienia, poty, palpitacje, stan podgorączkowy. Teraz uciska mnie trochę bardziej i mam jakby spuchnięte w środku. Jajniki kłują i pulsują (bardzo po zastrzykach- pare godzin). Cycki mi rosną (???). Cera - kilka wypryskówmoniczka2601 wrote:Tak druga procedura, w poprzednim roku miałam nieudane in vitro żadnych mrozaczkow, dziś jest 6 dzień stymulacji zaczynam odczuwać jajniki, w piątek pierwszy monit, ze względu na ryzyko hiperki mam mieć w następnym cyklu transfer zobaczymy co piątek pokaże.. A ty jak się czujesz? A krótki protokół


Zle znoszę - ale to duze dawki hormonów ...
Kolejnej stymulacji bym nie chciała i nie podejdę. To nasza jedyna szansa.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2018, 16:58
-
Pierwszym razem jeden świeżak.ciasteczko82 wrote:Oj
dziękuje Wam, że nie przerwałam !
Choć było blisko .. zwątpiłam poważnie.
Teraz wyłączam schizy i będzie dobrze ! Koniec stresu!!
9 zarodków!to niesamowite !!! Serio
to ile mrozaczkow będzie- jak to w ogóle jest (kiedy i jak decyzja)?
Ile chcesz na transfer teraz ?
To ile nas tu Karolin-4?
-
nick nieaktualnyW ogóle to dziewczyny - zrobilam dziś "coming out", Paulcia kochana będziesz ze mnie dumna - powiedzialam szefowi

Byłam dziś taką amebą, że napisałam mu smsa (on pracuje w innym mieśie), że musze wcześniej wyjść z pracy bo sie kiepsko czuję. Zadzwonil do mnie potem spytać czy wszystko ok, czy to coś poważnego, bo w przyszłym tygodniu mamy wyjazd integracyjny, więc już nie miałam sumienia mu bajek opowiadać i kitu wciskać i mu poprostu powiedzialam
Pogratulował mi itd, serio się ucieszył wymyślił sobie, że to napewno wtedy jak bylam w Portugalii
nie wyprowadziłam go z błędu, bo byliśmy 2 tyg przed procedurą, więc się nie doliczy, w końcu to facet... No i mówi że będą teraz o mnie dbali i że mam podpytac lekarza jak on widzi moją akwytność zawodową, bo znając mnie to nie chcę się zamienić w kulkę leżącą przez 9 miesięcy na kanapie, także po konsultacji mamy ustalić najbardziej dla mnie wygodną i bezpieczną formę pracy
I jeszcze się śmiał, że już mi 2 tygodnie temu mówil, że nie jestem sobą i taki dumny "ja to mam nosa" hahahha, no ale lżej mi na sercu 
teraz jeszcze to USG pioruńskie, odliczanie czas start: 3 godziny do usg
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2018, 17:11
ciasteczko82, morganaa, Paulcia28, Waleczna, japonka, e_mil_ka, Bajka_88 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyCzyli dwie inki, morgana, ciasteczko i Ty, cholera jest nas 5Bajka_88 wrote:No to mnie to jakoś nie dotyczy
. Też jestem Karolina, ale czy optymistka to nie wiem.
na bogato... pewnie w tych samych latach urodzone
do tej pory myślałam, że to nie jest popularne imię
Paulcia28 lubi tę wiadomość
-
inka1985 wrote:Czyli dwie inki, morgana, ciasteczko i Ty, cholera jest nas 5
na bogato... pewnie w tych samych latach urodzone
do tej pory myślałam, że to nie jest popularne imię
No my jesteśmy ten sam rocznik - najlepszy 1985 rok
bardzo lubię Twojego Szefa - chyba coś w tym jest, że dla kobiety najgorszym szefem to jest inna kobieta
KasiaLe, Paulcia28 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyWow - fajny szefinka1985 wrote:W ogóle to dziewczyny - zrobilam dziś "coming out", Paulcia kochana będziesz ze mnie dumna - powiedzialam szefowi

bylam dziś taką amebą, że napisałam mu smsa (on pracuje w innym mieśie), że musze wcześniej wyjść z pracy bo sie kiepsko czuję. Zadzwonil do mnie potem spytać czy wszystko ok, czy to coś poważnego, bo w przyszłym tygodniu mamy wyjazd integracyjny, więc już nie miałam sumienia mu bajek opowiadać i kitu wciskać i mu poprostu powiedzialam
Pogratulował mi itd, serio się ucieszył wymyślił sobie, że to napewno wtedy jak bylam w Portugalii
nie wyprowadziłam go z błędu, bo byliśmy 2 tyg przed procedurą, więc się nie doliczy, w końcu to facet
No i mówi że będą teraz o mnie dbali i że mam podpytac lekarza jak on widzi moją akwytność fizyczną, bo znając mnie to nie chcę się zamienić w kulkę leżącą przez 9 miesięcy na kanapie
także po konsultacji mamy ustalić najbardziej dla mnie wygodną i bezpieczną formę pracy
I jeszcze się śmiał, że już mi 2 tygodnie temu mówil, że nie jestem sobą i taki dumny "ja to mam nosa" hahahha, no ale lżej mina sercu
teraz jeszcze to USG pioruńskie, odliczanie czas start: 3 godziny do usg 
zazdroszczę - mnie to beda kombinować jak zwolnić/ sprawdzić (choć w okresie ochronnym nie mogą zwolnić) ale wiem że będą tak kombinować ... bo wiem co robią jak ktoś idzie na dłuższe zwolnienie ... i też jakie texty lecą... z tym że ja bym chciała być na zwolnieniu bo niestety moja praca jest zbyt stresująca plus dużo godzin i nikt by mnie nawet nie oszczędzał 
Ale to temat mega nierealny póki co .. oby nie zwolnili po tym tu... ech.
Daj znać co po Usg - trzymamy tu wszystkie kciuki !!!!! -
nick nieaktualnyHa ha - ja teżinka1985 wrote:Czyli dwie inki, morgana, ciasteczko i Ty, cholera jest nas 5
na bogato... pewnie w tych samych latach urodzone
do tej pory myślałam, że to nie jest popularne imię
znałam w sumie tylko 2 poza mną.
A roczniki - ja stara jestem 82 -
Ja też czekam aby przetrafac ta stymulacje aż się bałam po pierwszej stymulacji bo też źle to przeszłam...ciasteczko82 wrote:Od 1 dnia mam paskudne objawy - zaczęłam 2 dni sam gonapeptyl i miałam ostra menopauzę tak że 2 noce nie spałam i w pracy zgon.. potem włączyłam gonal a po 2 dniach dołączył mensinorm i doszły mdłości zawroty (zderzam się ze ściana nie celuje w drzwi), potem rozwolnienia, poty, palpitacje, stan podgorączkowy. Teraz uciska mnie trochę bardziej i mam jakby spuchnięte w środku. Jajniki kłują i pulsują (bardzo po zastrzykach- pare godzin). Cycki mi rosną (???). Cera - kilka wyprysków

Zle znoszę - ale to duze dawki hormonów ...
Kolejnej stymulacji bym nie chciała i nie podejdę. To nasza jedyna szansa.
ciasteczko82 lubi tę wiadomość
Rocznik 88
8 lat starań o dzidzię,
PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml
15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
26.06.2018-punkcja ❄️❄️
Crio - 29.07.2018transfer
Ciąża biochemiczna
Crio - 1.10.2018
Została jedna sniezynka... -
Ciasteczko u mnie nic nie badali od poczatku stymulacji, pierwszą weryfikację poziomu hormonów zrobią najprawdopodobniej w piątek. Także ten no boję się panicznie hiperki. Ale ja podchodzę nie w kraju, tutaj bardzo się nie przejmują ( o badaniu nk czy kir nie słyszeli i nie robią, poza hormonami jedynie kariotypy). A 13go lipca mam artroskopię kolana i ewentualna ciąża nie jest przeciwwskazaniem
-
nick nieaktualnyWiadomo - najlepszymorganaa wrote:No my jesteśmy ten sam rocznik - najlepszy 1985 rok

bardzo lubię Twojego Szefa - chyba coś w tym jest, że dla kobiety najgorszym szefem to jest inna kobieta
i obie widze nie lubmy marudzenia i użalania się nad sobą - na mnie to działa jak płąchta na byka 
Co do szefa, to w związku z tym, że jest w innym miescie kiedyś miałam szefową tez tu w Warszawie, która mu sprawozdawała. Ona oopowiadała kiedyś oburzona, że w poprzedniej firmie dziewczyna 3 lata z macierzyńskiego nie wracała, bo kolejna ciaza byla i że to jakieś nieporozumienie...... c'mon i to powiedziała kobieta ok 40 z dwójką dzieci... no nie wiem, może ona miała panią Marysię do opieki i sama wrócila po 2 tyg........... MA - SA - KRA, szczególnie jak mówi to matka i kobietaWiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2018, 17:19
morganaa, ciasteczko82 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Jestem farmaceutka....wyciszacz napisałam w skrócie...bo hamuje owulację.. czyli wycisza jajniki - w tym cyklu" sobie odpoczna...Bella93 wrote:Jestem spokojna

Chcialam tylko sprostowac to co napisalas
ciasteczko82, Paulcia28 lubią tę wiadomość
In vitro -wrzesien +ah beta 13 dpt 282

Słaba morfologia plemników ( 2 nieudane iui) -
nick nieaktualnyO Aife- to masz dobrze
to niech odpoczną i wtedy ruszasz z kopyta !!!
Inka - czuje że jednak bijesz do mnie ... prawda ?
Czy się mylę ?
bo ja panikara jestem !!!!!!boze ucina mi posty ..
Panikara i realistka
ale pozytywna
Lofciam ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 czerwca 2018, 17:43
-
Ej... jaka stara... jak już to dojrzała.ciasteczko82 wrote:Ha ha - ja też
znałam w sumie tylko 2 poza mną.
A roczniki - ja stara jestem 82
kobietki mamy tyle lat na ile się czujemy
.
ciasteczko82, inka1985, MAALINKAA lubią tę wiadomość
Bajka_88

Starania o juniora od 2014 r.
04.2018 początek przygody z in vitro
transfer 05.2018 ciąża biochemiczna
transfer 06.2018
04.03.2019 Transfer dwóch trzydniowych kropków. 8dpt bhcg 75; 10dpt bhcg 236; 12 dpt bhcg 509,; 19dpt bhcg 7253, pęcherzyki w macicy; 26 dpt bhcg >10000; mamy dwa seruszka
. ; 28 dpt serduszka pięknie biją 😊
31.10 - maluszki są z nami
Cudzie trwaj... -
ja tez 30-stka za niecały miesiaćPaulcia28 wrote:Witaj w naszym zajebistym gronie
i w klubie ryczacych 30 bo ja też niecały tydzień temu skończyłam 30
dasz radę z zastrzykami ,to tylko tak strasznie wygląda . Jeśli masz pytania bądź chcesz się wygadać to wal śmiało 

dużo jajeczek życzę 
ciasteczko82, Paulcia28 lubią tę wiadomość







