X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • Malinowa5 Ekspertka
    Postów: 258 64

    Wysłany: 16 lipca 2018, 22:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Motylku no niestety ja już sama zaczynam wątpić czy to ma sens, akurat przeczytałam artykuł że babka 21 lat mająca dwójkę dzieci nie wiedziała że w ciąży jest i poszła w nocy na toaletę i co? Urodziła bliźnięta sama ... Ja nie mogę, normalnie od kilku dni mnie kurw taki bierze mimo że znam przyczynę poronienia i tak nie pojmuję dlaczego akurat mnie to musiało spotkać. Podziwiam dziewczyny które podchodzą do stymulacji po 3-4 razy, gdybym jeszcze miała więcej zarodków to ok ale z 18 komórek 4 i w dodatku najpierw odrzucił organizm a teraz takie kurest... Zobaczę ile zarodków tym razem uzyskamy ale nie liczę na więcej niż 3-4 i albo będzie jeden albo dwa ostatnie transfery. Na więcej nie mam sił. Psychicznie mnie to wszystko rozpieprza a będę dalej próbować na hama to i w końcu moje życie osobiste się rozpadnie bo będę tylko warczec na wszystko. Staram się być twardą ale powoli nie chce mi się w to dalej brnąć. Może jak już zacznę stymulacje to moje myślenie się zmieni i humor też ale póki co mam dość, zdążyłam się rozryczec,dobrze że mąż śpi, bo nie chce by widział że słaba się zrobiłam inaczej zmienił by zdanie na kolejną procedurę. Przepraszam Was że marudze Wam ale nie wiem czy warto ostatni raz spróbować, czy zaś zalicze porażkę a w najgorszym wypadku kolejną stratę która da mi tak popalić że odechce mi się czegokolwiek
    Kochana noże pomoże zmiana lekarza... Może zmiana protokołu nie wiem jakim byłaś stymulowana, Ale dłuższe są lepsze. Ja ostatnio mówiłam dokładnie tak jak ty. Ale wiedz jak to jest być a ciąży. Ja bym zrobiła wszystko wszystko żeby się nie poddać a mimo tego żyć i rozwijać swoje życie prywatne. Koleżanka dzwoniła z Holandii i tam podchodzi już 6 raz. Twierdzi że nie odpuści. :) bo warto :* głowa do góry. Jeszcze widocznie czas jakiegoś rodzaju żalu i żałoby. Daj sobie więcej czasu :*

    1.07.2017 początek
    1.10.17 wyrok- azoospermia
    1.01.2018 - decyzja AID
    ona- badania ok, tylko podwyższona prolaktyna
    17.02.18.- I AID :(
    15.03.18- II AID :( - ale dlaczego??
    14.05.18- III AID - :(
    5.07.18 - in vitro- 2 maluchy podane
  • Gaja88 Autorytet
    Postów: 1405 1388

    Wysłany: 16 lipca 2018, 22:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Magnolia piękny przyrost :)
    Kasia, wspaniałe wieści, gratuluję! :) to był dobry dzień :)

    MagNolia55, KasiaŁódź lubią tę wiadomość

    starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
    2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- :( :( :( laparoskopia i histeroskopia
    zmiana kliniki
    4 IMSI - 01.2020 r.
    1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
    beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt <3
    2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 - :(
    3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
    4 transfer - :(
  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 16 lipca 2018, 23:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulcia28 wrote:
    Motylku no niestety ja już sama zaczynam wątpić czy to ma sens, akurat przeczytałam artykuł że babka 21 lat mająca dwójkę dzieci nie wiedziała że w ciąży jest i poszła w nocy na toaletę i co? Urodziła bliźnięta sama ... Ja nie mogę, normalnie od kilku dni mnie kurw taki bierze mimo że znam przyczynę poronienia i tak nie pojmuję dlaczego akurat mnie to musiało spotkać. Podziwiam dziewczyny które podchodzą do stymulacji po 3-4 razy, gdybym jeszcze miała więcej zarodków to ok ale z 18 komórek 4 i w dodatku najpierw odrzucił organizm a teraz takie kurest... Zobaczę ile zarodków tym razem uzyskamy ale nie liczę na więcej niż 3-4 i albo będzie jeden albo dwa ostatnie transfery. Na więcej nie mam sił. Psychicznie mnie to wszystko rozpieprza a będę dalej próbować na hama to i w końcu moje życie osobiste się rozpadnie bo będę tylko warczec na wszystko. Staram się być twardą ale powoli nie chce mi się w to dalej brnąć. Może jak już zacznę stymulacje to moje myślenie się zmieni i humor też ale póki co mam dość, zdążyłam się rozryczec,dobrze że mąż śpi, bo nie chce by widział że słaba się zrobiłam inaczej zmienił by zdanie na kolejną procedurę. Przepraszam Was że marudze Wam ale nie wiem czy warto ostatni raz spróbować, czy zaś zalicze porażkę a w najgorszym wypadku kolejną stratę która da mi tak popalić że odechce mi się czegokolwiek

    Paulcia28, Kochana rozumiem Cię. Wiem dużo przeszłas, za dużo , ale głęboko wierzę że teraz się uda. Musi! !!Jesteś tak kochana osoba która nam wszystkim daje wsparcie,pamiętaj że karma wraca. Wierze ze Bóg juz niebawem wynagrodzi Ci to i ujrzysz pozytywna betę a potem zdrowe dzieciątko. Ja również postanowiłam, z jak się ta procedura nie uda to odpuszczam. Jestem tak zmeczona psychicznie. Nasze życie kręci się wokół starań od 8 lat. Marzę o dziecku i nie wiem jak to będzie gdyby go nie było., ale ile można walczyć. Będzie co ma być. Czas pokaże. Pamiętaj ze my jesteśmy tutaj po aby ie wygasa i jeśli masz ochotę popłakałam to zrób to wydus to z siebie.
    Motylku mam nadzieje ze jak najszybciej lekarz Ci coś zaradzi na Endo i będziesz miał podejść do transferu.
    Ja jestem wściekła na mojego dr nie mogę się z nim skontaktować, nie wiem co się dzieje. Nie mam pojęcia kiedy będę mogła znowu podejść do crio. Pozdrawiam i ściskam
    mocno

    MagNolia55, Paulcia28 lubią tę wiadomość

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 16 lipca 2018, 23:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    O matko ale narobiłam błędów. Sorki pisze z telefonu

    MagNolia55 lubi tę wiadomość

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • cieplak Debiutantka
    Postów: 11 18

    Wysłany: 16 lipca 2018, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bardzo gratuluje Dziewczyny!!! i oczywiście zazdraszczam:) ale tak ciepło... oby się udało!
    Ja raz wątpię, raz walczę. Założyliśmy, że mamy 3 pełne podejścia [[stymulacje] i jeśli się nie uda pas. po pierwszym, myślałam, że nie przeżyję drugiej stymulacji, ale oto jestem. Czekamy na transfer. Jakoś okazuje się, że człowiek twardszy niż się wydaje. Zawsze uważam, że życie trzeba brać jak dobry koń przeszkodę. Więc bierzemy, a jak się nie uda.. cóż będzie KOŃ...
    Więc skaczcie dziewczyny, musi się udać!!!!

    MagNolia55, KasiaŁódź, Paulcia28, Ewi28 lubią tę wiadomość

  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 16 lipca 2018, 23:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Karolciaaa26 wrote:
    Ja mam praktycznie od samego transferu te bole raz slabsze raz mocniejsze.Betuje 14 dpt czyli 23 lipca jeszcze dlugi tydzien przedemna :(

    W takim razie Karolciu zycze Ci pokladu cierpliwosci, no musisz jakos wytrzymac...strasznie to trudne...dziewczyny po transferach wiedza...Jesli naprawde nie bedziesz mogla wytrzymac do 23 lipca to spróbuj dwa dni wczesniej zrobic test lub bete. Przy czym musisz wtedy pamietac, że mozesz przezywac podwojny stres...Sama musisz podjac dezycje, znasz siebie. Ja z tych niecierpliwych, lubie jasne odpowiedzi- " woz albo przewoz" i powiem Ci ze robiac ten test w 7dpt bylam przygotowana na porazke, bo najpierw wyszla jedna kreska...a dopiero po chwili,p powoli pojawila sie druga bledzioszka ;) az nie wierzylam! Ale nie powtarzalam kolejnych...czekalam wytrwale, ze sceptycznym nastawieniem do 11dpt. Nie nastawialam sie, że wynik moze sie powtorzyc, bo wiedzialam, że na tym etapie mize byc roznie- ale jednak pierwszy test nie klamal :) Cierpliwosci kochana, wierze ze bedzie dobrze :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 23:33

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 16 lipca 2018, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Waleczna wrote:
    O matko ale narobiłam błędów. Sorki pisze z telefonu
    Haha, wiem cos o tym ;) strasznie niewygodnie..
    Wtedy też zwykle pisze "na skròty" ;P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 23:37

    Waleczna lubi tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 16 lipca 2018, 23:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaja88 wrote:
    Magnolia piękny przyrost :)
    Kasia, wspaniałe wieści, gratuluję! :) to był dobry dzień :)

    Gaju :*
    A powiedz co u Ciebie? Ustaliłas już z lekarzem ostateczny plan działania? Tak bardzo Ci kibicuje!! <3 <3

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 16 lipca 2018, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Waleczna wrote:
    Ja jestem wściekła na mojego dr nie mogę się z nim skontaktować, nie wiem co się dzieje. Nie mam pojęcia kiedy będę mogła znowu podejść do crio.

    A probowalas przez klinike? Moze urlop albo jakies sympozjum ma? Z tymi lekarzami to różnie jest...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lipca 2018, 23:43

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Karolciaaa26 Autorytet
    Postów: 518 182

    Wysłany: 16 lipca 2018, 23:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    W takim razie Karolciu zycze Ci pokladu cierpliwosci, no musisz jakos wytrzymac...strasznie to trudne...dziewczyny po transferach wiedza...Jesli naprawde nie bedziesz mogla wytrzymac do 23 lipca to spróbuj dwa dni wczesniej zrobic test lub bete. Przy czym musisz wtedy pamietac, że mozesz przezywac podwojny stres...Sama musisz podjac dezycje, znasz siebie. Ja z tych niecierpliwych, lubie jasne odpowiedzi- " woz albo przewoz" i powiem Ci ze robiac ten test w 7dpt bylam przygotowana na porazke, bo najpierw wyszla jedna kreska...a dopiero po chwili,p powoli pojawila sie druga bledzioszka ;) az nie wierzylam! Ale nie powtarzalam kolejnych...czekalam wytrwale, ze sceptycznym nastawieniem do 11dpt. Nie nastawialam sie, że wynik moze sie powtorzyc, bo wiedzialam, że na tym etapie mize byc roznie- ale jednak pierwszy test nie klamal :) Cierpliwosci kochana, wierze ze bedzie dobrze :)
    Dziekuje Kochana.Musze sie nauczyc cierplowosci bo ja tez z tych niecierpliwych.Postaram sie byc silna i i zrobic bete w dniu kiedy lekarz kazal.Jest ciezko nikt nie mowil ze bedzie lekko ale to jest cos za cos wierze ze ten czas bedzie wynagrodzony.Lepiej poczekac do wskazanego dnia niz byc niecierpliwym i sie zawiesc.Mam nadzieje ze uda mi sie wytrwac :*

    Waleczna, MagNolia55, Zizu87 lubią tę wiadomość

    Nadzczynnosc tarczycy-Methimazole 2.5 mg
    28 lat
    8 lipiec transfer 3-dniowych 2-och zarodkow.
    23 lipiec beta :(
    Czekamy na cud♡♡
  • Waleczna Autorytet
    Postów: 675 1009

    Wysłany: 16 lipca 2018, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    A probowalas przez klinike? Moze urlop albo jakies sympozjum ma? Z tymi lekarzami to różnie jest...

    Właśnie nie wiem czy wypada dzwonić do babek w klinice bo chyba powiedzą ze jakąś nadgorliwa jestem nie lubię się narzucać ale nie lubię też być olewana; ( może jutro spróbuję pomęczyć je troche

    👩‍🦰
    Hiperpolaktynemia
    Niedoczynnosc tarczycy
    Endometrioza
    👱‍♂️
    Czynnik męski

    4 inseminacje 😞😞😞😞
    IVF+IMSI❄️❄️❄️❄️
    Transfer świeży 😞
    Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka

    06.2020 Zaczynamy walkę o rodzeństwo
    07.2020 Crio❄️😞
    09.2020 Crio❄️😉❤️👧🏻 Zdrowa córeczka
  • KasiaŁódź Przyjaciółka
    Postów: 111 153

    Wysłany: 16 lipca 2018, 23:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziękuje Wam za miłe słowa i wsparcie nieocenione!!!!
    Trzymam za Was wszystkie mocno kciuki może mało wylewna jestem ale cały czas myśle o Was i wierze że wszystkie dziewczyny z forum zobaczą swoje upragnione dwie kreski:)pozdrawiam

    MagNolia55, tolerancyjna lubią tę wiadomość

    p19ucsqvekppzro1.png
  • Gaja88 Autorytet
    Postów: 1405 1388

    Wysłany: 17 lipca 2018, 00:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Gaju :*
    A powiedz co u Ciebie? Ustaliłas już z lekarzem ostateczny plan działania? Tak bardzo Ci kibicuje!! <3 <3

    Dziękuję Kochana :)
    U mnie niestety ostatecznego planu jeszcze nie ma, może w piątek uda się coś ustalić. Mój organizm trochę świruje po pierwszym podejściu, więc obserwujemy co z tego wyjdzie, ale pewnie i tak skończy się na laparoskopii. Najgorsze są te przestoje, jestem tym bardzo zmęczona i nastrój mam ostatnio kiepski. :(

    starania od 2015 r. , PCOS, endometrioza II st, Hashimoto, IO, morfo 1-4 %, AMH- 3,6
    2018-2019 - 2 IUI, 3 procedury, 3 transfery- :( :( :( laparoskopia i histeroskopia
    zmiana kliniki
    4 IMSI - 01.2020 r.
    1 transfer - 5.05.2020 - blastka 5.1.1
    beta 7dpt - 49,3 mlU/ml; 9dtp - 155,6 mlU/ml; 13dpt - 875,6 mlU/ml; 15dpt - 1450 mlU/ml, 30dpt <3
    2 transfer - 25.02.2022 - blastka 5.1.1 - :(
    3 transfer - 24.03.2022, 10 tc 💔😭
    4 transfer - :(
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 17 lipca 2018, 00:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Gaja88 wrote:
    Dziękuję Kochana :)
    U mnie niestety ostatecznego planu jeszcze nie ma, może w piątek uda się coś ustalić. Mój organizm trochę świruje po pierwszym podejściu, więc obserwujemy co z tego wyjdzie, ale pewnie i tak skończy się na laparoskopii. Najgorsze są te przestoje, jestem tym bardzo zmęczona i nastrój mam ostatnio kiepski. :(

    W takim razie daj znać co w piątek lekarz Ci powie. Przestoje faktycznie nie sa ciekawe, ale niestety w tym wszystkim musimy testowac naszā cierpliwosc, bo towarzyszy nam ona na kazdym kroku przy in vitro. A laparoskopia sie nie denerwuj, mysl o niej pozytywnie-ze moze wniesc nowe spojrzenie na leczenie, byc moze sie wiele wyjasni i przyblizy Was do upragnionego szczescia <3 I mysle, ze jestes w dobrych rekach. Podobno dr. H. pomogl wielu osobom. Powodzenia Gaju :*

    Gaja88 lubi tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 17 lipca 2018, 00:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Waleczna wrote:
    Właśnie nie wiem czy wypada dzwonić do babek w klinice bo chyba powiedzą ze jakąś nadgorliwa jestem nie lubię się narzucać ale nie lubię też być olewana; ( może jutro spróbuję pomęczyć je troche

    A co tam nie wypada. Jestes ich pacjentką, swoje placisz to i wymagasz :) Daj znac czy udalo ci sie cos wskurac.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca 2018, 00:38

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 17 lipca 2018, 00:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    :( ...

    Co się dzieje Ciasteczko??

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2018, 00:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tyci smutno

  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 17 lipca 2018, 01:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Tyci smutno

    Ale jest jakiś konkretny powód, czy poprostu kumulacja myśli?

    Ciasteczko, uszka do góry- zobacz ile już przeszłaś, ile dałaś radę. Zaczynasz cieszyć się "małymi" rzeczami...to sa Twoje, Wasze małe sukcesy, a wiem, jestem pewna że będzie ich więcej!

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 17 lipca 2018, 01:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mamy znowu pogorszenie wyników - leczenie nie pomaga :( debatowaliśmy co robić, ja chciałam zakończyć to wszystko bo jak mamy teraz brnąc dalej ... jak - jeżeli On jest teraz dla mnie najważniejszy ?! Oczywiście się nie zgadza... w pon wizyta i zmiana leków / ciekawe co dr powie. Cholerna choroba :( mam mętlik w głowie, złość i smutek
    Tylko tyle :(

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 17 lipca 2018, 04:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Malinowa5 wrote:
    Kochana noże pomoże zmiana lekarza... Może zmiana protokołu nie wiem jakim byłaś stymulowana, Ale dłuższe są lepsze. Ja ostatnio mówiłam dokładnie tak jak ty. Ale wiedz jak to jest być a ciąży. Ja bym zrobiła wszystko wszystko żeby się nie poddać a mimo tego żyć i rozwijać swoje życie prywatne. Koleżanka dzwoniła z Holandii i tam podchodzi już 6 raz. Twierdzi że nie odpuści. :) bo warto :* głowa do góry. Jeszcze widocznie czas jakiegoś rodzaju żalu i żałoby. Daj sobie więcej czasu :*
    Kochana ja nie muszę zmieniać lekarza ani protokołu, jestem zadowolona z kliniki itp, 18 komórek mi wystarczy, ale mamy kiepskie nasienie i od tego zależy ile komórek się zaplodni. Byłam na długim protokole i teraz powtarzamy bo dobrze zareagowalam ( miałam puregon 150) a jeśli nie daj Boże zaś komplikacje będą po punkcji to mąż już się nie zgodzi na dalsze leczenie a i ja nie mam zamiaru ryzykować. Podejde ten ostatni raz do stymulacji itp i będzie co ma byc

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
‹‹ 785 786 787 788 789 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak czuć się wygodnie w każdych warunkach? Cykl menstruacyjny bez tajemnic

Przeczytaj, co dzieje się w poszczególnych fazach cyklu oraz jaki może to mieć wpływ na kobiecy organizm. Sprawdź, jak możesz zadbać o swój komfort fizyczny i psychiczny na przestrzeni cyklu menstruacyjnego. 

CZYTAJ WIĘCEJ