X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • demelza Przyjaciółka
    Postów: 94 56

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Bardzo Ci dziękuję za troskę :* Tak, jest zdecydowanie lepiej - bo nie krwawię i wypoczywam już w domku :) Wczoraj trochę zaniepokoiły mnie bóle podbrzusza i tak jakby szyjki macicy, ale podobno to się zdarza w ciąży...Więc mimo, że uciążliwe, to wzięłam nospe i starałam się nie zwracać na to uwagi. Dziś lepiej, zobaczymy jak popołudniu.


    Magnoliu w domu najlepiej :) Wypoczywaj. Mam do Ciebie pytanie - miałaś jakieś objawy implantacji lub ogólnie jakieś objawy po transferze?
    U mnie dopiero 2 dni po transferze a obudziło mnie ćmienie jajników a potem skurcze. Przeszło po nospie i magnezie. Mam nadzieję, że to pozytywne symptomy i jeszcze nie jest po wszystkim.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2018, 10:30

    r. 82, starania od 08-2015
    11.2017 hsg jajowody drożne - 03.2018 AMH 0,379 - 04.2018 histeroskopia, usunięty polip - 21.05.2018 AMH 1,18!
    30.05. MSOME 0% plemników I kl. morfo. 4%
    05.06. IUI :( 04.07 punkcja 3 pęch. 1 kom.❄️ 28.07. IMSI 3pęch.2kom 31.07 transfer <3
  • Nano Znajoma
    Postów: 22 12

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny.
    Czy któraś z Was tu jeszcze zagląda? Minęło pół roku, jak wasze doświadczenia? Ja dopiero będę zaczynać.

    Nano
    .................................
    starania od 2014
    2 nieudane IUI
    2015 ciąża pozamaciczna, uszkodzony jajowód.
    2016/2017 - 3xHSG - bez poprawy,
    Słabi żołnierze partnera,
    Generalnie kupka nieszczęścia
    Sierpień 2018 punkcji- długi protokół
    15.10 - crio transfer
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 10:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    demelza wrote:
    Magnoliu w domu najlepiej :) Wypoczywaj. Mam do Ciebie pytanie - miałaś jakieś objawy implantacji lub ogólnie jakieś objawy po transferze?
    U mnie dopiero 2 dni po transferze a obudziło mnie ćmienie jajników a potem skurcze. Przeszło po nospie i magnezie. Mam nadzieję, że to pozytywne symptomy i jeszcze nie jest po wszystkim.

    Dziękuję :*

    Z tymi objawami lub ich brakiem jak się okazuje to bardzo indywidualna sprawa. Różnie dziewczyny reagują. Jedne miały i transfer okazał się pozytywny, inne nie - i też beta wysoka, a zdrugiej strony okazywało się też, że były bóle i jednak się nie udało...:( Więc naprawdę cięzko tu wywnioskować.
    U mnie akurat pojawiło się pobolewanie podbrzusza już na drugi dzień po transferze ( pisałam o tym na forum, możesz przejrzeć moje posty), ale były to delikatne ćmienia. Natomiast silniejsze bóle pojawiły się bodajże w 5 i 6 dpt (wieczorem). Na tyle dokuczliwe, że napisałam do lekarza ( może to była implantacja ...?) A w 8dpt zrobiłam sikańca ( nie bierz ze mnie przykładu ) i wówczas wyszła bardzo blada druga kreska :)

    demelza, Paulcia28 lubią tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Luna131 Autorytet
    Postów: 324 267

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 10:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja już po becie. Niestety się nie udało. To był pierwszy raz, mamy 3 mrożonki, wlaczymy dalej. To tylko przegrana bitwa, nie cała wojna ;)

    Paulcia28, Furiatka, Waleczna lubią tę wiadomość

    p19udqk3lzbhhr0f.png

    Niepłodność idiopatyczna
    19.07.2018 transfer 1 kropki - :(
    22.08.2018 crio 1 kropki - beta 10dpt 115, 12dpt 294, 14dpt 708 :)
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 11:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna131 wrote:
    Ja już po becie. Niestety się nie udało. To był pierwszy raz, mamy 3 mrożonki, wlaczymy dalej. To tylko przegrana bitwa, nie cała wojna ;)

    Tulam z całych sił :* Piękne słowa zacytowałaś <3 i tego trzeba się trzymać :) Jestem pewna, że któryś Maluszek z następnych bedzie tym szczęśliwym :) A kto wie - może i wszystkie 3 :) :)

    Luna131 lubi tę wiadomość

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Luna131 Autorytet
    Postów: 324 267

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Tulam z całych sił :* Piękne słowa zacytowałaś <3 i tego trzeba się trzymać :) Jestem pewna, że któryś Maluszek z następnych bedzie tym szczęśliwym :) A kto wie - może i wszystkie 3 :) :)
    Dzięki :*

    p19udqk3lzbhhr0f.png

    Niepłodność idiopatyczna
    19.07.2018 transfer 1 kropki - :(
    22.08.2018 crio 1 kropki - beta 10dpt 115, 12dpt 294, 14dpt 708 :)
  • MagNolia55 Autorytet
    Postów: 1486 1001

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 11:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zizu87 wrote:
    Pytałam o to dziewczyny na fioletowej stronie jak u nich wyglądała sprawa z progesteronem. Większość nie sprawdzała poziomu tylko brała lub bierze te końskie dawki dość długo. Z kolei moja Dr w nOvum kazała mi sprawdzić poziom i jak był powyżej normy odstawić jedną dawkę. Po ponad tygodniu kontrola poziomu- nadal był ponad normę więc po konsultacji odstawiłam kolejne 100mg. W tej chwili kończę 8 tydzień a już zredukowałam dawkę z 600 do 400mg. Trochę się przeraziłam bo większość dziewczyn tak szybko nie redukuje i ma dużo wiecej tego wszystkiego. Chyba wszystko zależy od podejścia kliniki.

    Dziękuję Ci za odpowiedź :) Czyli faktycznie - zale ży od kliniki i decyzji lekarza prowadzącego. Mam tylko nadzieję, że nadmiar nie jest szkodliwy.

    mhsvh371zcdidd2p.png
    km5sej28sr4d77to.png
  • Paulaa25 Autorytet
    Postów: 1291 711

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna131 wrote:
    Ja już po becie. Niestety się nie udało. To był pierwszy raz, mamy 3 mrożonki, wlaczymy dalej. To tylko przegrana bitwa, nie cała wojna ;)

    I to mi się podoba!Trzeba walczyć nie ma się co poddawać!!!
    Oby kolejny transfer był tym szczęśliwym!!!

    Paulcia28, Luna131, Farelka lubią tę wiadomość

    klz99vvj0gp9lsbd.png
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 11:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nano wrote:
    Cześć Dziewczyny.
    Czy któraś z Was tu jeszcze zagląda? Minęło pół roku, jak wasze doświadczenia? Ja dopiero będę zaczynać.
    My tu jesteśmy już od stycznia, większość z nas już na fioletowej stronie ale dużo nas tu jeszcze jest, więc jak masz pytania to wal śmiało. Witaj. Hm co do doświadczenia? Widać w stopce . A kiedy zaczynasz?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2018, 11:39

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 11:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna131 wrote:
    Ja już po becie. Niestety się nie udało. To był pierwszy raz, mamy 3 mrożonki, wlaczymy dalej. To tylko przegrana bitwa, nie cała wojna ;)
    No zuch dziewczyna <3 mimo wszystko tulam Ciebie mocno i trzymam kciuki za kolejne podejście. Ja też wkrótce zaczynam ale wszystko od początku. Będzie się działo. A u Ciebie po prostu to nie był TEN zarodek

    Luna131 lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Jvm Autorytet
    Postów: 459 251

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 11:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna131 wrote:
    Ja już po becie. Niestety się nie udało. To był pierwszy raz, mamy 3 mrożonki, wlaczymy dalej. To tylko przegrana bitwa, nie cała wojna ;)
    Bardzo Ci współczuję. Też to przeszłam i byłam załamana. Miałam poczucie, że już pozamiatane i skoro in vitro nie pomogło to już pozamiatane i nigdy już nie będę mieć dzieci. A tu zaskoczenie- drugi transfer okazał się szczęśliwy i tego też Tobie życzę.

    Paulcia28, Luna131, MagNolia55, Olciaaa, Farelka lubią tę wiadomość

  • moniczka2601 Autorytet
    Postów: 663 518

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 11:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    demelza wrote:
    Magnoliu w domu najlepiej :) Wypoczywaj. Mam do Ciebie pytanie - miałaś jakieś objawy implantacji lub ogólnie jakieś objawy po transferze?
    U mnie dopiero 2 dni po transferze a obudziło mnie ćmienie jajników a potem skurcze. Przeszło po nospie i magnezie. Mam nadzieję, że to pozytywne symptomy i jeszcze nie jest po wszystkim.
    Kochana ja też 2 i 3 dpt odczuwalam cmienie i nadal delikatnie czuje ale chyba mniej, biorę nospę i magnez, kiedy beta?

    demelza lubi tę wiadomość

    Rocznik 88
    8 lat starań o dzidzię,
    PCO, niedoczynność tarczycy ( na razie w normie)
    11.07.2017-pierwsze podejście do in vitro ( transfer 2 zarodków 8 B hcg < 0,10 mIU/ml :(
    15.06.2018-zaczynamy drugie podejście....
    26.06.2018-punkcja ❄️❄️
    Crio - 29.07.2018transfer :)
    Ciąża biochemiczna :(
    Crio - 1.10.2018 :(
    Została jedna sniezynka...
  • Luna131 Autorytet
    Postów: 324 267

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 12:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jvm wrote:
    Bardzo Ci współczuję. Też to przeszłam i byłam załamana. Miałam poczucie, że już pozamiatane i skoro in vitro nie pomogło to już pozamiatane i nigdy już nie będę mieć dzieci. A tu zaskoczenie- drugi transfer okazał się szczęśliwy i tego też Tobie życzę.
    Na szczęście do załamania mi jeszcze dużo potrzeba ;) na razie wyżyję się na mieszkaniu, bo przez oszczędzanie się trochę zarosło :P jestem po dwóch nieudanych inseminacjach, więc ból porażki jest mi dobrze znany i staram się z nim walczyć jak umiem. Trzeba być przygotowanym na to, że ivf to bardzo rzadko jest jeden cudowny strzał. To raczej proces, do którego trzeba uzbroić się w cierpliwość.

    A Twoja historia bardzo podnosi na duchu :)

    p19udqk3lzbhhr0f.png

    Niepłodność idiopatyczna
    19.07.2018 transfer 1 kropki - :(
    22.08.2018 crio 1 kropki - beta 10dpt 115, 12dpt 294, 14dpt 708 :)
  • Luna131 Autorytet
    Postów: 324 267

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 13:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczynki, a jak długo czeka się na okres po odstawieniu leków?

    p19udqk3lzbhhr0f.png

    Niepłodność idiopatyczna
    19.07.2018 transfer 1 kropki - :(
    22.08.2018 crio 1 kropki - beta 10dpt 115, 12dpt 294, 14dpt 708 :)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna131 wrote:
    Dziewczynki, a jak długo czeka się na okres po odstawieniu leków?
    Kurde przykro mi a jak patrze na podpis to mam juz stracha,że sie u mnie tez nie uda

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 14:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna131 wrote:
    Dziewczynki, a jak długo czeka się na okres po odstawieniu leków?
    Ja po odstawieniu dostałam 3-4 dni później

    Luna131 lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    baja32 wrote:
    Kurde przykro mi a jak patrze na podpis to mam juz stracha,że sie u mnie tez nie uda
    Spokojnie, u każdej z nas jest inaczej. Mi się udało za drugim razem. Zobaczymy kiedy znowu się uda ? Nie martw się na zapas

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 sierpnia 2018, 14:05

    baja32 lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 14:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    MagNolia55 wrote:
    Noi witamy Farelkę :) :) Miło, że wróciłaś do dziewczyn i do walki :) Z ogromną determinacją widzę, ze działacie więc musi być dobrze! Trzymam kciuki :)


    Witaj Kochana <3 widzę ciążę w stopce Cudownie gratuluję :*

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 14:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna131 wrote:
    Ja już po becie. Niestety się nie udało. To był pierwszy raz, mamy 3 mrożonki, wlaczymy dalej. To tylko przegrana bitwa, nie cała wojna ;)

    Uwielbiam takie refleksje :-) dużo siły kochana. Kolejna bitwa będzie wygraną na Twoim koncie :-)

    Luna131, Paulcia28 lubią tę wiadomość

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
  • Farelka Autorytet
    Postów: 1314 1344

    Wysłany: 2 sierpnia 2018, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Paulaa25 wrote:
    I to mi się podoba!Trzeba walczyć nie ma się co poddawać!!!
    Oby kolejny transfer był tym szczęśliwym!!!


    Cześć Paula :-) jak się czujesz ? Brzuszek rośnie ??

    f2w3rjjgtc46j0xs.png
‹‹ 861 862 863 864 865 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w drugą ciążę" - czym jest niepłodność wtórna?

Gdy wspomnienia z porodu zaczną blednąć, a pierworodny synek lub córeczka wyrosną z etapu pieluch i kaszek, pojawienie się myśli o dalszym powiększeniu rodziny najprawdopodobniej będzie tylko kwestią czasu. Niestety, nie każdej kobiecie udaje się zajść w ciążę po raz drugi. Dlaczego tak się dzieje? Czym jest niepłodność wtórna i jak sobie z nią radzić? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ

O tym jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko - relacja ze spotkania Ovu dzieci!

Jeśli kiedykolwiek zastanawiałaś się co sprawia, że kobiety, matki są tak silne i wytrzymałe, to musisz to przeczytać! My znamy już odpowiedź – nasza moc leży w relacjach jakie potrafimy tworzyć z innymi kobietami. Wsparcie jakie sobie dajemy i energię do działania jaką sobie nawzajem przekazujemy jest wartością o której należy mówić głośno! Dowodem na to jest ta relacja z wyjątkowego zdarzenia – zlotu użytkowniczek OvuFriend i BellyBestFriend, wspaniałych kobiet, cudownych Mam! Przeczytaj, jak kalendarz dni płodnych zjednoczył kobiety podczas starania o dziecko  

CZYTAJ WIĘCEJ