X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start styczeń 2018
Odpowiedz

In vitro start styczeń 2018

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 21:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ula27 wrote:
    Kurcze, a znacie takie przypadki żeby 10dpt beta była całkiem ujemna, a później jednak zaczęła rosnąć? To chyba mało realne, niestety :( :(
    Mi dziś w klinice mowili ze nie robić bety przed 12-14 dpt (!!!) bo może nagle zaskoczyć i po co stres ..
    Oczywiście -zapewne -sama zrobię już 8-10 dpt.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 22:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Olciaaa wrote:
    Nie! Raz bolą raz nie ;-) Raz są nudności raz nie ;-) Raz ciągnie w brzuchu raz nie ;-) Będzie dobrze :-D Staraj się teraz nie stresować, chociaż wiem , że łatwo powiedzieć bo każda z nas to przechodzi... Trzymam kciuki!!!


    Mamris bardzo mi przykro :-( Trzymam kciuki, żeby teraz już wszystko było dobrze.

    Paulcia super, że u Ciebie wszystko idzie wg planu. Jesteś jak rakieta :-) <3
    Olcia, jesteś cudowna. I dokładnie tak jest, że cyklicznie mogą przychodzić objawy i nie ma co się martwić. U mnie to się pojawiają to znikają, dostawałam schizy, jak nagle był brak mdłości. A potem jak wróciły to cieszylam się, że była chwila spokoju.

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 22:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ula27 wrote:
    Dziękuję. No po tym transferze już niestety nie będzie ciąży, straciłam dwa mrozaczki. Został nam ostatni :( :(. Jutro jadę na wizytę do gina, zapytam kiedy najlepiej zrobić kolejny transfer.
    Życzę Tobie by ten ostatni zarodek okazał się TYM , małym silaczem <3

    ula27, Waleczna lubią tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Mi dziś w klinice mowili ze nie robić bety przed 12-14 dpt (!!!) bo może nagle zaskoczyć i po co stres ..
    Oczywiście -zapewne -sama zrobię już 8-10 dpt.
    Dokladnie. Ja robiłam według tego, co klinika kazała. A że już wcześniej przygotowałam się na trudne dni po transferze, to lecialam według planu... U mnie były objazdowe wakacje po Grecji... Takie na luzie, z arbuzem na plaży pod parasolem :)

    Paulcia28, Waleczna, Ciasteczko77 lubią tę wiadomość

  • Paulcia28 Autorytet
    Postów: 5527 4506

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ula27 wrote:
    Kurcze, a znacie takie przypadki żeby 10dpt beta była całkiem ujemna, a później jednak zaczęła rosnąć? To chyba mało realne, niestety :( :(
    Nie wczytywalam się nigdy tak w takie tematy, nie chce Ci robić nadziei.

    ula27 lubi tę wiadomość

    Diagnoza:Azoospermia
    3x ICSI (2018/19). 6 zarodków
    3x crio , 1 świeży transfer
    29.3.18 😞 26.4.18 😁(12*)
    13.09.18😞15.03.19😭

    -12/19 naturalny cud- cb
    -Aniołki (8*)2015 (12*)2018
    -Amh 2,74
    -Tsh 1,30 L-Thyroxin 25 mg
    21.10.19 histeroskopia
    -Zespół Ashermana
    -Usunięty polip
    9.11- histero , drożność i laparoskopia 😁😁😁
    Zero zrostow, jajowody drożne
    Torbiel 😬
    02.2022 rozwód i początek nowego życia...
    Może kiedyś uda mi się spełnić marzenie o macierzyństwie ale póki co czas zacząć żyć dla siebie
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 22:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Mi dziś w klinice mowili ze nie robić bety przed 12-14 dpt (!!!) bo może nagle zaskoczyć i po co stres ..
    Oczywiście -zapewne -sama zrobię już 8-10 dpt.
    Jutro gin, zobaczę co powie doktorek.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Salsefia wrote:
    Miałam wczoraj pisać to samo, też wczoraj zauważyłam, że już nie bolą. Przepłakałam cały wieczór, bo byłam przekonana że juz koniec. Dziś nie jest lepiej ale za to mdłości nie odpuszczają. Wizyta w poniedziałek i boję się coraz bardziej, dobrze że mąż bedzie ze mną w weekend to będę miała mniej czasu o tym myślec.
    Piersi mnie cały czas raz bolą, raz wogóle. W naszej sytuacji jesteśmy wyczulone na najdrobniejsza zmianę i od razu schiza. To naprawdę nie musi być tak, że non stop piersi bolą, albo non stop mdłości.

    Furiatka, Paulcia28, Salsefia lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Helo.
    Byłam na pierwszym monit do crio. Mam piękne endo - dzis 10 dc i mam juz ponad 8.5 mm, hormony idealnie - przesuwa mi transfer na przyszły Pt - nie bede mieć juz wizyt bo jest aż za dobrze :) dr aż zdziwiony.. Szok ...

    Ula - :( przykro mi, ale ja bym powtórzyła betę??
    Ciasteczko! Rewela! U mnie też tak było, więc trzymam kciuki i ślę baby dust!!!!!!

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

  • Furiatka Autorytet
    Postów: 257 227

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 22:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ula27 wrote:
    Kurcze, a znacie takie przypadki żeby 10dpt beta była całkiem ujemna, a później jednak zaczęła rosnąć? To chyba mało realne, niestety :( :(

    ula27, przykro mi to pisać, ale będę szczera i raczej już nie urośnie, ale tak jak pisała Paulcia, żeby się udało za pierwszym razem trzeba mieć ogromne szczęście, także nie martw się na zapas. Tulam <3

    l22ng7rfko4ysjsr.png
  • Furiatka Autorytet
    Postów: 257 227

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    klamka wrote:
    Piersi mnie cały czas raz bolą, raz wogóle. W naszej sytuacji jesteśmy wyczulone na najdrobniejsza zmianę i od razu schiza. To naprawdę nie musi być tak, że non stop piersi bolą, albo non stop mdłości.

    Dzięki Dziewczyny za słowa pocieszenia! Jesteście nieocenione!
    Cycki nie sflaczały, więc oby to była tylko chwilowa cisza.
    Wierzę, że tym razem w brzuchu mam prawdziwego siłacza/siłaczy :)

    klamka, Waleczna, Ciasteczko77, Kate_____, Paulcia28, Zizu87 lubią tę wiadomość

    l22ng7rfko4ysjsr.png
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Furiatka wrote:
    Dzięki Dziewczyny za słowa pocieszenia! Jesteście nieocenione!
    Cycki nie sflaczały, więc oby to była tylko chwilowa cisza.
    Wierzę, że tym razem w brzuchu mam prawdziwego siłacza/siłaczy :)
    Furiatka mnie piersi bolały 7-9 tydzień i potem z dnia na dzień przeszło, podobno normalne :)

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 10 sierpnia 2018, 23:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Furiatka wrote:
    Dzięki Dziewczyny za słowa pocieszenia! Jesteście nieocenione!
    Cycki nie sflaczały, więc oby to była tylko chwilowa cisza.
    Wierzę, że tym razem w brzuchu mam prawdziwego siłacza/siłaczy :)
    Furiatka, mam koleżanki które przez całą ciążę nie miały żadnych objawów. Mówiły, że jak słyszały historie dziewczyn o nudnościach czy wymiotach to im zazdrościły. Staraj się teraz jak najmniej denerwować, bo na serio stres nie pomaga. Jak byłam na usg genetycznym tak się stresowałam, że tętno dziecka było za wysokie. Zrozumiałam wtedy, że faktycznie nasze emocje odbijają się na dzieciaczkach. Musimy wierzyć, że będzie dobrze, bo teraz i tak robimy wszystko co w naszej mocy.

    Ciasteczko77, klamka, Furiatka, tolerancyjna lubią tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2018, 07:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dobry :)
    Dziewczynki - znowu pytanko -która z Was bierze/brała duphaston ?
    1- czy mogę łykać razem z estrofem czy lepiej oddzielnie?
    2- do którego tyg macie brać?

    Miłej soboty życzę ;)

  • Furiatka Autorytet
    Postów: 257 227

    Wysłany: 11 sierpnia 2018, 07:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Dobry :)
    Dziewczynki - znowu pytanko -która z Was bierze/brała duphaston ?
    1- czy mogę łykać razem z estrofem czy lepiej oddzielnie?
    2- do którego tyg macie brać?

    Miłej soboty życzę ;)

    Ja łykam razem, lekarz nic nie wspominał, że trzeba zrobić jakiś odstęp czasowy. Do kiedy to pewnie sprawa indywidualna. Myślę, że pierwszy trymestr to minimum.

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

    l22ng7rfko4ysjsr.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2018, 07:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Furiatka wrote:
    ula27, przykro mi to pisać, ale będę szczera i raczej już nie urośnie, ale tak jak pisała Paulcia, żeby się udało za pierwszym razem trzeba mieć ogromne szczęście, także nie martw się na zapas. Tulam <3
    Dziękuję. Nie chcę sobie robić niepotrzebnych nadziei. To nasze drugie podejście do ivf. Po pierwszym z 6 zapłodnionych komórek nie powstał ani jeden zarodek. No ale transfer był pierwszy.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2018, 07:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Furiatka wrote:
    Ja łykam razem, lekarz nic nie wspominał, że trzeba zrobić jakiś odstęp czasowy. Do kiedy to pewnie sprawa indywidualna. Myślę, że pierwszy trymestr to minimum.
    Dzięki Furiatka :) Czyli można spokojnie łykać i nie szkodzi dziecku.

    A jak się czujesz po tym? Miałaś jakieś nieprzyjemne skutki uboczne ?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2018, 07:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Dobry :)
    Dziewczynki - znowu pytanko -która z Was bierze/brała duphaston ?
    1- czy mogę łykać razem z estrofem czy lepiej oddzielnie?
    2- do którego tyg macie brać?

    Miłej soboty życzę ;)
    Ja biorę 3 razy dziennie estrofem+ duphaston, razem. W sumie nawet nie pyslalam, żeby je brać obobno.

    Ciasteczko77 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2018, 08:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ula27 wrote:
    Ja biorę 3 razy dziennie estrofem+ duphaston, razem. W sumie nawet nie pyslalam, żeby je brać obobno.
    Dzięki Ula.
    Masz dziś wizytę ?
    Trzymam kciuki... i bardzo mi przykro za ten paskudny wynik bety :(
    miałaś w ogóle jakieś objawy / skurcze / plamienia itp?
    Jakie leki dostałaś?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2018, 08:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ciasteczko77 wrote:
    Dzięki Ula.
    Masz dziś wizytę ?
    Trzymam kciuki... i bardzo mi przykro za ten paskudny wynik bety :(
    miałaś w ogóle jakieś objawy / skurcze / plamienia itp?
    Jakie leki dostałaś?
    Tak, jadę dziś do doktora. Umówiłam wizytę tak wcześnie bo jutro jedziemy na urlop i chciałam wiedzieć czy dalej brać leki. Miałam 3x1 Estrofem, 3x1 Duphaston, poczatkowo 3x2 tab. luteiny dopochwowej, ale że względu na zła tolerancję zmieniono na 1x żel crinone, 1x dziennie zastrzyk z Prolutexu. Objawów mam trochę, niestety- duże piersi, coraz bardziej bolące, ciągnięcie w dole podbrzusza, bóle pachwin, krzyża, wczoraj dość mocno bolało mnie podbrzusze, aż się przestraszyłam. Ale kilka minut i przelo. Bez plamien. No i mnóstwo wodnistego śluzu, muszę kilka razy dziennie wkładki zmieniać. Przykro też pisać, ale dużo objawów nie świadczy o ciąży. To tylko działanie leków, niestety.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 11 sierpnia 2018, 09:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ula27 wrote:
    Tak, jadę dziś do doktora. Umówiłam wizytę tak wcześnie bo jutro jedziemy na urlop i chciałam wiedzieć czy dalej brać leki. Miałam 3x1 Estrofem, 3x1 Duphaston, poczatkowo 3x2 tab. luteiny dopochwowej, ale że względu na zła tolerancję zmieniono na 1x żel crinone, 1x dziennie zastrzyk z Prolutexu. Objawów mam trochę, niestety- duże piersi, coraz bardziej bolące, ciągnięcie w dole podbrzusza, bóle pachwin, krzyża, wczoraj dość mocno bolało mnie podbrzusze, aż się przestraszyłam. Ale kilka minut i przelo. Bez plamien. No i mnóstwo wodnistego śluzu, muszę kilka razy dziennie wkładki zmieniać. Przykro też pisać, ale dużo objawów nie świadczy o ciąży. To tylko działanie leków, niestety.
    :( ale przy endom. nie dostałaś sterydu? Nie zalecany jest przy tym? Bo to proces zapalny..
    Ciekawe czy dr nie zaleci Ci powtórki bety ??
    Co do objawów - leki - to prawda ...
    A zamierzasz ewentualnie od razu startować do nowego crio czy przerwa ? Dobrze, że macie jeszcze 1 zarodek!!!

‹‹ 903 904 905 906 907 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Brak okresu a negatywny test ciążowy, czyli o przyczynach spóźniającej się miesiączki

Każda kobieta doświadczyła lub doświadczy spóźniającej się miesiączki, nie będąc w ciąży. Z jakich przyczyn miesiączka może się spóźniać? Co robić, kiedy krwawienie miesiączkowe nie wystąpiło, a testy ciążowe wychodzą negatywnie? Po ilu dniach warto zgłosić się do lekarza? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Siatki centylowe wzrostu chłopców i dziewczynek - czym są i jak je czytać?

Siatki centylowe to narzędzie, które pomaga monitorować rozwój fizyczny dzieci, takich jak wzrost, waga czy obwód głowy. Są one ważnym wskaźnikiem zdrowia, umożliwiającym ocenę, czy dziecko rozwija się w normie dla swojego wieku i płci. Dzięki siatkom centylowym rodzice i specjaliści mogą wcześnie wykryć potencjalne problemy zdrowotne lub rozwojowe. W artykule wyjaśniamy, jak czytać siatki centylowe i na co zwracać uwagę podczas interpretacji wyników.

CZYTAJ WIĘCEJ

Stres oksydacyjny w plemnikach jako przyczyna męskiej niepłodności

Wiadomo, że stres może mieć negatywny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Ale co ma wspólnego stres oksydacyjny z plemnikami? Czy może być on przyczyną męskiej niepłodności? Dowiedz się, skąd bierze się stres oksydacyjny oraz jak diagnozuje się jego obecność w męskim nasieniu?

CZYTAJ WIĘCEJ