X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro start w 2017
Odpowiedz

In vitro start w 2017

Oceń ten wątek:
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 24 czerwca 2017, 23:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dootka pytałaś o moją historię z torbielą. Otóż wszystko zaczęło się pod koniec lutego w cyklu z CLO. Miałam też zastrzyk z Pregnylem (bodajże 1000j.). Pęcherzyk nie pękł a z niego utworzyła się torbiel 5x4cm. Potem dwa miesiące chodziłam na akupunkturę i zabiegi hirudoterapii (pijawki). Torbiel zmniejszała się bardzo wolno (średnio 0,5cm na dwa tygodnie). Potem zaczęłam brać antykoncepcje. Torbiel znikła dopiero jakieś dwa tyg temu. Teraz już mam czyste pole ale swoje przeszłam. Mam nadzieję, że u Ciebie pójdzie szybciej ;)

    Zohasamoha mój lewy jajnik też jest schowany za macicą. Lekarz twierdzi, że pewnie jest przyklejony. Kto wie czy nie ma tam endomendy choć nie mam żadnych dolegliwości z tym związanych. Nie strasz mnie tą komplikacją przy punkcji :O Oby wszystko poszło gładko.

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7269

    Wysłany: 24 czerwca 2017, 23:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dootka_86 wrote:
    Na antyki nie zaszkodzi? Bo już mi nagadał lekarz czy na pewno brałam regularnie, czy nie brałam antybiotyków itd...ze sie torbiel zrobila
    Jak nie bedziesz po nim wymiotowac to nie bedzie mialo wplywu ;)

    Dootka_86, Faworek lubią tę wiadomość

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7269

    Wysłany: 24 czerwca 2017, 23:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    Zohasamoha mój lewy jajnik też jest schowany za macicą. Lekarz twierdzi, że pewnie jest przyklejony. Kto wie czy nie ma tam endomendy choć nie mam żadnych dolegliwości z tym związanych. Nie strasz mnie tą komplikacją przy punkcji :O Oby wszystko poszło gładko.
    Moj lewy schowany nie jest, ale zawsze jest bolesny w badaniu gin i przy usg.
    Pomimo dwoch laparo, zrosty pojawiaja sie dosc szybko, co przy ww badaniach czuc/widac, bo sie nie rusza.
    A przy punkcji akurat lepiej jak jajnik jest nieruchomy ;)

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 08:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BitterSweetSymphony wrote:
    Dootka pytałaś o moją historię z torbielą. Otóż wszystko zaczęło się pod koniec lutego w cyklu z CLO. Miałam też zastrzyk z Pregnylem (bodajże 1000j.). Pęcherzyk nie pękł a z niego utworzyła się torbiel 5x4cm. Potem dwa miesiące chodziłam na akupunkturę i zabiegi hirudoterapii (pijawki). Torbiel zmniejszała się bardzo wolno (średnio 0,5cm na dwa tygodnie). Potem zaczęłam brać antykoncepcje. Torbiel znikła dopiero jakieś dwa tyg temu. Teraz już mam czyste pole ale swoje przeszłam. Mam nadzieję, że u Ciebie pójdzie szybciej ;)

    Zohasamoha mój lewy jajnik też jest schowany za macicą. Lekarz twierdzi, że pewnie jest przyklejony. Kto wie czy nie ma tam endomendy choć nie mam żadnych dolegliwości z tym związanych. Nie strasz mnie tą komplikacją przy punkcji :O Oby wszystko poszło gładko.
    No ja rej torbieli dostałam po dwóch miesiącach antykiw ale wcześniej dwa cykle były na clo i lametcie...caly czas jade na antykach wiec mam nadzieje ze faktycznie jest szansa ze za miesiąc zniknie i w sierpniu będzie punkcja...

  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4487 2374

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 09:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dootka ja mialam torbiel endometrialna i lekarz najpierw czekal miesiac czy moze zejdzie z @, ale niestety nie zeszla i lekarz powiedzial, ze niestety ale ten rodzaj torbieli sie sam nie wchlonie i trzeba usunac laparoskopowo.

    No ale mi spadlo AMH drastycznie, wiec drugi raz bym laparo nie zrobila. Z drugiej strony z torbiela nie chcieli mi robic stymulacji.
    Po CLO nabawilam sie za to miesniaka i tak sobie z nim zyje narazie, bo podobno to ten typ nieszkodliwy...

    A maz podczas pierwszej procedury tez mi zrobil straszne swinstwo, ale sie ogarnal na szczescie i teraz jest ze mna, wspiera, robi zastrzyki, chodzi na wszystkie wizyty i sie bardzo interesuje. Wiec moze wystarczy powazna rozmowa bez wyrzutow i zrozumie ;)
    Swoja droga masz komfortowa sytuacje majac juz jedno dziecko...chcialabym byc na Twoim miejscu...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2017, 09:08

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • BitterSweetSymphony Autorytet
    Postów: 2574 1638

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 10:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella dzięki za pocieszenie ;)
    Zawsze się śmieję, jak lekarz pyta "a gdzie Pani ma lewy jajnik" ha ha. Nie wiem właśnie czy te zrosty nie przyczyniły się do obniżenia rezerwy. Jajnik jednak nie dynda sobie swobodnie tylko jest nie w nienaturalnym położeniu.

    Dootka mi chyba jedna rzecz pomogła w zniknięciu torbieli. Na pewno nie były to antyki choć tak podobno miały działać. Rzecz o której pisze to naświetlanie lampą Bioptron (kolor zielony lub niebieski). Jak już pisałam, podczas brania antyków torbiel znikała bardzo powoli. Po naświetlaniu tą lampą (światłem spolaryzowanym + koloroterapia) w przeciągu 5 dni torbiel z 1cm zmniejszyła się do, jak to nazwał lekarz, śladu. Ja wierzę w to, że akurat to mi pomogło :)

    km5sio4pjn03nphx.png
    Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
    1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
    2). 03.10.19r. II Laparo

    15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
    Moje ANIOŁKI:
    1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
    2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)

    02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek) :(
    29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
    13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
    28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
    18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
    22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 12:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka2017 wrote:
    Dootka ja mialam torbiel endometrialna i lekarz najpierw czekal miesiac czy moze zejdzie z @, ale niestety nie zeszla i lekarz powiedzial, ze niestety ale ten rodzaj torbieli sie sam nie wchlonie i trzeba usunac laparoskopowo.

    No ale mi spadlo AMH drastycznie, wiec drugi raz bym laparo nie zrobila. Z drugiej strony z torbiela nie chcieli mi robic stymulacji.
    Po CLO nabawilam sie za to miesniaka i tak sobie z nim zyje narazie, bo podobno to ten typ nieszkodliwy...

    A maz podczas pierwszej procedury tez mi zrobil straszne swinstwo, ale sie ogarnal na szczescie i teraz jest ze mna, wspiera, robi zastrzyki, chodzi na wszystkie wizyty i sie bardzo interesuje. Wiec moze wystarczy powazna rozmowa bez wyrzutow i zrozumie ;)
    Swoja droga masz komfortowa sytuacje majac juz jedno dziecko...chcialabym byc na Twoim miejscu...
    Ja mam czynnosciowa 39mm ebdometrialna zmalala z 25 do 17...ale nią sie nie przejmuje

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 13:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, a seks po transferze...można czy nie można? Nam dr nic nie powiedziała i od maja nic nie było...

  • Natka-matka wariatka :) Autorytet
    Postów: 4342 2128

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 14:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Between
    Nam prof mówił, żeby wstrzymać się przynajmniej do wizyty serduszkowej.

    Between lubi tę wiadomość

    Amelka 25.08.2016 :*, 1 ivf zakończone sukcesem
    5v79kzu.png

    Endometrioza, niedoczynność tarczycy, hashimoto, 7 IUI :( czynnik męski
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4487 2374

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 14:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nam lekarz wrecz zalecal, powiedzial, ze to moze wspomoc zagniezdzenie.
    Ale tym razem zamierzamy sie wstrzymac, bo wyczytalam, ze sperma moze wywolywac skurcze w macicy...

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • niezapominajka2017 Autorytet
    Postów: 4487 2374

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 14:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dootka_86 wrote:
    Ja mam czynnosciowa 39mm ebdometrialna zmalala z 25 do 17...ale nią sie nie przejmuje


    Dootka czyli masz dwie torbiele na jajnikach?
    I z ta endometrialna chca ci zrobic stymulacje?
    No tak czynnosciowa powinna od antykow zaniknac...

    Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
    8.03.2017 IVF :( :( ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
    5.05.2017 ICSI :( 2.06.2017 crio :( 26.06.2017 crio :( :(
    28.07.2017 ICSI :( 26.09.2017 crio [*] 8tc :( :( 14.02.2018 crio [*] 6tc :( :(
    20.04.2018 ICSI :( brak mrozakow
    22.03.2019 IMSI :( 13.07.2019 :(
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka2017 wrote:
    Dootka czyli masz dwie torbiele na jajnikach?
    I z ta endometrialna chca ci zrobic stymulacje?
    No tak czynnosciowa powinna od antykow zaniknac...

    W sumie to na prawym jajniku mam 5 torbieli podobno: cztery endometrialne w tym ta najwieksza teraz 17mm i jedna czynnosciowa 39...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 czerwca 2017, 15:18

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 15:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Miałam już stymulacje clo i letrozolem z ta endometrialna. Nic sie nie stało kompletnie

  • kozamonia Autorytet
    Postów: 2027 1440

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 16:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Between wrote:
    Dziewczyny, a seks po transferze...można czy nie można? Nam dr nic nie powiedziała i od maja nic nie było...
    My też musieliśmy się wstrzymać. Zresztą dalej jeszcze nic nie było bo wizyta dopiero we wtorek i się dowiemy czy już możemy ;)

    YLkvp1.png
    29.01.18 - Joasia 2630 g <3
    05/06.17 - IMSI + crio
  • Faworek Ekspertka
    Postów: 166 241

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 16:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Between wrote:
    Dziewczyny, a seks po transferze...można czy nie można? Nam dr nic nie powiedziała i od maja nic nie było...
    Do usg <3 nie można:/ A Pandy umierają...

    **33 lata, obustronna niedrożność jajowodów**
    IVF:
    nr 1: 2018r - poronienie 9t
    nr 2: 2018r- 2 mrozaki --> córeczka <3

    przerwa

    nr 3: 2020r: 1 mrozak - nieudane
    nr 4: zapłodnione 5 odmrożonych komórek - czekamy na efekty i transfer
  • Flowwer Autorytet
    Postów: 11460 12962

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 16:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka2017 wrote:
    Dootka czyli masz dwie torbiele na jajnikach?
    I z ta endometrialna chca ci zrobic stymulacje?
    No tak czynnosciowa powinna od antykow zaniknac...
    Sory że to napiszę ale już wcześniej pisałam Dootka że nie rozumiem postepowania jej lekarza. Stymuluje przy torbieli twierdzi z badania usg że ma endometeiozę gdzie jedynie można to potwierdzić laparoskopowo . Naciąga przez to na PGD ale podataw nie ma ..

    kjmni09k3h9ob9x5.png
    112 cs o syna, 15 lat walki !!
    Provita-Paliga
    NK20%maj, 27% lipiec, Trombofilia,
    Maj 2017 zaczynam walkę z immunologią/Paśnik,zapalenie endo, IMSI 9.11.2017
    ⛄⛄⛄
  • Bella93 Autorytet
    Postów: 10545 7269

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 17:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer, jesli w usg ewidentnie widac ze to torbiel czekoladowa to prawdopodobienstwo endometeiozy jest bardzo wysokie i wielu lekarzy z takimi torbielami stymuluje, bo z medycznego punktu widzenia nie maja nawet rozmiarow kwalifikujących do laparoskopii.
    Ja jako pacjentka, nie zdecydowalabym sie na IVF bez laparoskopii, bo balabym sie, ze to co widac na usg to pikus w porownaniu do tego czego nie widac. Ale...rozne kliniki, rozni lekarze.

    Moja historia leczenia
    Kajetan 10tc & Eliza 11tc 🖤
    Matylda 🩷11.08.2022
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 17:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bella93 wrote:
    Flowwer, jesli w usg ewidentnie widac ze to torbiel czekoladowa to prawdopodobienstwo endometeiozy jest bardzo wysokie i wielu lekarzy z takimi torbielami stymuluje, bo z medycznego punktu widzenia nie maja nawet rozmiarow kwalifikujących do laparoskopii.
    Ja jako pacjentka, nie zdecydowalabym sie na IVF bez laparoskopii, bo balabym sie, ze to co widac na usg to pikus w porownaniu do tego czego nie widac. Ale...rozne kliniki, rozni lekarze.
    Laparoskopia mi zepsuje rezerwę ...moj zdrowy lewy jajnik jest b mały i prawie nie pracuje. Jak stracę prawy to mam po ptakach...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 17:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Flowwer wrote:
    Sory że to napiszę ale już wcześniej pisałam Dootka że nie rozumiem postepowania jej lekarza. Stymuluje przy torbieli twierdzi z badania usg że ma endometeiozę gdzie jedynie można to potwierdzić laparoskopowo . Naciąga przez to na PGD ale podataw nie ma ..
    Z pgs to już sprawa wyjaśniona. Powiedzial ze mi zaproponował bo widzi ze jestem wrażliwym człowiekiem i nie chciał mnie stawiać w sytuacji decyzji jak prenatalne wyjdą zle...powiedzialam ze nie mam kasy na pgs i powiedział ze ok. Faktem jest ze 40% zarodkow ma wady genetyczne...

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 25 czerwca 2017, 17:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A w jaki sposób poznać po pozytywnym teście i po pozytywnej becie, że coś jest nie tak? Podobno jak się bierze progesteron, to plaemienia ani okresu nie hedzie..wiec po czy poznac, ze cos sie dzieje?

‹‹ 359 360 361 362 363 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Metody leczenia endometriozy - techniki leczenia, skuteczność, koszty

Endometrioza jest w dalszym ciągu bardzo tajemniczą chorobą. Nic dziwnego, że zarówno diagnostyka, jak i leczenie nie należą do łatwych. Jakie metody stosuje się w zależności od postaci endometriozy? Na czym polegają? Czy są one skuteczne? Jakie czynniki zwiększają szanse na powodzenie leczenia operacyjnego? Czy leczenie endometriozy jest drogie? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Witaminy na męską płodność - które najważniejsze?

Powszechnie wiadomo, że witaminy są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania organizmu człowieka. Jaką jednak rolę odgrywają witaminy na męską płodność? Po jakie produkty sięgać, by dostarczać witamin, które mogą poprawić jakość nasienia i zwiększyć szanse na zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Karuzela łóżeczkowa, która rośnie razem z dzieckiem

Karuzele do łóżeczka to nie tylko dekoracja – pomagają stymulować zmysły malucha i wspierają jego rozwój. Kolorowe, poruszające się elementy przyciągają uwagę dziecka, rozwijając wzrok oraz koordynację. Dodatkowo, delikatna muzyka i spokojne ruchy karuzeli mogą działać kojąco, pomagając maluchowi w wyciszeniu się przed snem.

CZYTAJ WIĘCEJ