In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
mietata- ja miałam silne bóle głowy po gonepeptylu. Ale trwało to dzień lub dwa.
ania- też miałam plamienia w trakcie antykoncenpcji. Na początku tylko trochę, a 2 dni musiałam zakładać podpaskę bo wkładka nie wytrzymywała- taki mini okres 2-3 dni, ale bez bólu brzucha tylko lekkie krwawienie.
Daj znać kiedy zaczynasz stymulację i będzie razem działać A zastrzyki... nie są najprzyjemniejsze, ale do przeżycia, trzeba będzie się przemóc
Dziewczyny trzymam kciuki za wasze pęcherzyki i punkcjeania8306 lubi tę wiadomość
-
Mala HD- a filmy/komedie nie pomagają? mnie to jedynie ratuje zawsze... wiem że czekać jet najgorzej, ale nic innego nie pozostaje. Nie myśl tylko proszę że się nie udało...jeszcze zdążysz się w życiu namartwić
Aniu, ja miałam 21 dni antyków potem zastrzyk z decapeptylu w klinice teraz znów 4 dni antyków ciągiem i następnie mam zrobić przerwę aż dostane @ (tu Ci powiem że plamienie podczas brania antyków w 1 cyklu ich brania jest powrzechne- sama miałam kilka lat temu jak je brałam jeszcze antykoncepcyjnie)
Jak dostnę @ to robię badnaia: estradiol i progesteron- jeśli będą w normie to jadę ze stymulacją zastrzykami puregonem- tez się trochę obawiam że źle sobie zaaplikuję ale będę twarda! nagroda wielka jest (mam nadzieję)
Katarzyna- kciukasy za sobotę!ka_tarzyna, ania8306 lubią tę wiadomość
-
Mysza, Puregon ma super pen i jest bardzo latwy w obsludze, a i igly sa cieniutkie.
Tylko od razu uprzedzam, ze w ampulce jest wiecej jednostek niz jest napisane na opakowaniu (masz 600?), ja nie wiedzialam i musialam kluc 2razy zeby zuzyc caly. -
Bella93 wrote:Mysza, Puregon ma super pen i jest bardzo latwy w obsludze, a i igly sa cieniutkie.
Tylko od razu uprzedzam, ze w ampulce jest wiecej jednostek niz jest napisane na opakowaniu (masz 600?), ja nie wiedzialam i musialam kluc 2razy zeby zuzyc caly.
Tak tak, mam 600 i Pani dr uprzedziła mnie o tym że w ampułce jest więcej i pokazała "tak na szybko" jak obsługiwać pen- choć przed pierwszą aplikacją i tak zapoznam się z ulotka i filmiku na YT (taka ze mnie perfekcjonistka) ;pBella93 lubi tę wiadomość
-
Ja jestem normalnie w pracy więc nie mogę iść na spacer W domu jakoś czas mi leci szybciutko, tylko spać nie mogę a tutaj się w ogóle nie umiem skupić na tym co mam do zrobienia tylko ryję całymi dniami w internecie Najgorsza będzie sobota. Sobota jest dniem gdzie w mojej pracy nie dzieje się absolutnie NIC i pół dnia gram w karty na kompie Na niedziele już mam puzzle kupione.
Mysza to zaklinam Twój estradiol a przede wszystkim progesteron, niech będzie niziuuuutkoMysza1986 lubi tę wiadomość
-
MalaHD wrote:Ja się już dobrze czuje, jajniki nie bolą, brzuch już mniej wzdęty i czuje, że się nie udało Ogarnia mnie panika i już chciałabym wiedzieć, nie mogę się na niczym skupić to czekanie jest okrutne...
A ty Smoczyca jak tam?
Dokładnie tak samo! Już swiruje że mnie cycki mniej bolą niż przy stymulacji, nic mi się nie przelewa i nie kłuje - głupa ja! Stara baba a jakby rozum odjęło wiem że to nic nie oznacza a i tak głowa myśli swoje no ale dobrze że nie tylko mnie to dopada : P -
nick nieaktualny
-
UlaFalka wrote:Dziewczyny, potrzebuję porady a juz nie wiem do kogo się zwrócić.
Robiłam badania hormonów i wyszły średnio (AMH=0,53ng/ml; FSH=10,9; LH=4,
Plus do tego endometrioza i torbiel czekoladowa na jednym jajniku około 3cm.
Moj mąż ma wyniki nasienia w normie.
Czy w takiej sytuacji nie zastanawiać się i od razu decydować na IVF/ICSI, czy możne spróbować inseminacji?
Czy przed tymi zabiegami jeszcze wykonać jakieś inne badania? (planuję jeszcze zrobić drożność jajowodów);
Dzięki z góry za poradę.
UlaFalka,
w poniedziałek byłam na wizycie wstępnej w Novum i lekarz powiedział, że niskie AMH (u mnie 0,37) nie jest wskazaniem do in vitro, męża nasienie ok; powiedział, że najpierw wypada zrobić 2-3 inseminacje a przed tym drożność jajowodów; oczywiście dodał, że należy się spieszyć z ewentualnym in vitro po inseminacji; powiedział też, że jeśli jeden z jajowodó nie będzie w pełni przepuszczał kontrastu a tylko wąskim strumieniem to kierujemy się na in vitro
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 13:51
-
Dziewczyny mam pytanie. Podchodziłam do ICSI w 2015 roku. To było moje pierwsze IVF- udane. W tym roku chcemy wrócić po rodzeństwo dla naszej córci. Niestety nie mamy mrozaczkow, więc cała stymulacja od nowa. Jakie są ograniczenia w tej chwili? Chodzi mi o wprowadzone zmiany przez rząd. Co w praktyce się zmieniło, np. jeśli chodzi o ilość zarodkow?09.2015 - 1 ICSI
06.2016 -Mój Cud ❤
2017 - 2 ICSI - powrót po rodzeństwo-nieudany
2018 - 3 ICSI -
Pola7 wrote:Dziewczyny mam pytanie. Podchodziłam do ICSI w 2015 roku. To było moje pierwsze IVF- udane. W tym roku chcemy wrócić po rodzeństwo dla naszej córci. Niestety nie mamy mrozaczkow, więc cała stymulacja od nowa. Jakie są ograniczenia w tej chwili? Chodzi mi o wprowadzone zmiany przez rząd. Co w praktyce się zmieniło, np. jeśli chodzi o ilość zarodkow?
-
UlaFalka wrote:Dziewczyny, potrzebuję porady a juz nie wiem do kogo się zwrócić.
Robiłam badania hormonów i wyszły średnio (AMH=0,53ng/ml; FSH=10,9; LH=4,
Plus do tego endometrioza i torbiel czekoladowa na jednym jajniku około 3cm.
Moj mąż ma wyniki nasienia w normie.
Czy w takiej sytuacji nie zastanawiać się i od razu decydować na IVF/ICSI, czy możne spróbować inseminacji?
Czy przed tymi zabiegami jeszcze wykonać jakieś inne badania? (planuję jeszcze zrobić drożność jajowodów)
Dzięki z góry za poradę.
Edit : Jak nic sie w wyniku nie zmieni , tez skłaniałabym się ku in vitro.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 lutego 2017, 14:06
-
Jeśli nasienie jest ok to inseminacja raczej jest bezcelowa. Jeśli nie ma bariery finansowej to ja bym się nie zastanawiała tylko szła od razu w In vitro i tu nie ma co czekac skoro AMH tak nisko. No i niestety przy takich wynikach nie ma refundacji więc cała procedura będzie droższa o te 2-3 tys. niż z refundacją.
Ja za to przez wysokie AMH się słabo stymuluje. I weź tu wysokie źle, niskie źle