In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Camila sprawdz znow po 48h przyrost
Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2018, 15:59
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Ja z kolei jestem po wizycie i USG. Dzisiaj przyjmuję 6 zastrzyk gonal i dodatkowo dostałam 3 zastrzyki cetrotide. W piątek i poniedziałek kolejne wizyty, punkcja prawdopodobnie w środę. Myślałam, że szybciej ta punkcja wyjdzie - już mnie bolą jajniki a to nawet nie półmetek. Na USG widocznych ok 13 komórek rasnących... Nie wiem czy to dobry wynik czy zły. Pewnie to wszystko się może zmienićStarania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
27.12.2017 start IVF
9 luty transfer crio
13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG -
nick nieaktualny
-
Szczęśliwego i owocnego Nowego Roku!
Na początek gratuluję tym z was, którym się udało zajść w tą upragnioną ciążę, niech dzidziusie rosną zdrowo! A nam, dalej walczącym, życzę pięknego brzuszka i szczęśliwego rozpakowania
Dziś zaczynam stymulację nr 2 do ICSI. Mam nadzieję, że uda mi się wyprodukować piękne komóreczkiKuczka, asia8211, Mylakamila, patus_, Kotowa lubią tę wiadomość
-
Akilegna kciuki mocno zacisniete!!!
akilegna♥ lubi tę wiadomość
Instagram
@invitro.mama
Rozpakowane mamusie
https://walkaorodzicielstwo.blogspot.de
Starania start -> 2013
[*] 10tc (2015)
[*]8tc (2018)
3xIUI
1 ICSI
->23.11 punkcja (24-27.11 hiperstymulacja/hospitalizacja)
->27.11 transfer 🐣🐣
->14dpt beta 1700
->21dpt beta 10275
->31dpt biją
-> 39dpt bije
-> 18.08.2018 (40+0) córeczka
-> 25.08.2020 termin w klinice leczenia niepłodności
-> 25.08 start Cyclo Progynova
-> 14.09 💉
-> 25.09 Punkcja
-> 29.09 Transfer 🐣
-> 14dpt beta 1700
-> 23dpt
-> 16.06.2021 (39+5) synek
⬇️ moja lista wyprawkowa ⬇️
http://walkaorodzicielstwo.blogspot.com/2018/11/lista-wyprawkowa.html?m=1 -
Dziewczyny, czy też tak miałyście, że im dalej z zastrzykami to bolą bardziej? Ja dzisiaj już 7 dzień robię zastrzyki i czuję coraz większy ból nawet przy wbijaniu igły. Może to przez to, że brzuch mi się trochę powiększył... I w dodatku głowa mi pęka
Akilegna - powodzeniaStarania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
27.12.2017 start IVF
9 luty transfer crio
13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG -
nick nieaktualnyWitam Was wszystkie dziewczyny. Czy moge do Was dolaczyc? Nie wiem od czego zaczac.. mam 29 lat Pcos, stsrania od 4 lat,4 inseminacje z czego jedna pozamaciczna jestem zalamana, tak liczylam ze sie uda, nie wiem o co moge Was zapytac, czuje sie prxy Was tutaj taka niedoswiadczona i gluoiutka, kochane wiecie jakie sa statystyki udanego in vitro? Jaki jest koszt calegk in vitro? Dziekuje Wam serdecxnie i zycze szybkiego cudu macierzynstwa.
-
akilegna - powodzenia !!
Chce#Być#Mama - najlepiej bedzie jak dogadacie się z lekarzem - może zleci Wam jakieś dodatkowe badania. Może coś podpowie, może zmieni leki, protokół. Ale ogólnie to wydaje mi sie, ze cała procedura będzie od początku jeżeli nie mieliście mrozaków.akilegna♥ lubi tę wiadomość
Invimed Wrocław
PCOS, niedoczynność, hashimoto, leczymy się od grudnia 2016
07.2017 - 1 IUI
19.12.2017 - punkcja (IVM); 22.12.2017 - transfer 2 okruszków - beta 0,1
Został 1 bałwanek. -
Mylakamila wrote:Dziewczyny, czy też tak miałyście, że im dalej z zastrzykami to bolą bardziej? Ja dzisiaj już 7 dzień robię zastrzyki i czuję coraz większy ból nawet przy wbijaniu igły. Może to przez to, że brzuch mi się trochę powiększył... I w dodatku głowa mi pęka
Akilegna - powodzenia
Ooo tak, im dłużej robię zastrzyki, tym bardziej boli. Pierwsze kilka dni jest ok, a później muszę się zmuszać. Bóle głowy też się pojawiały. Jesteś już bliżej końca niż dalej, dasz radę -
Chce#Być#Mama wrote:Akilegna ja również zaczynam wszystko od nowa. W grudniu miałam stymulację teraz okres i mam zgłosić się między 20-22dc do kliniki a co dalej to nie wiem. Jak to wyglądało u ciebie ?
Przykro mi, że się nie udało.
Ja odczekalam jeden cykl i dalej działamy. Idę krótkim protokołem ze zwiększoną dawką, poza tym na razie nic się nie zmieniło -
agika88 wrote:Witam Was wszystkie dziewczyny. Czy moge do Was dolaczyc? Nie wiem od czego zaczac.. mam 29 lat Pcos, stsrania od 4 lat,4 inseminacje z czego jedna pozamaciczna jestem zalamana, tak liczylam ze sie uda, nie wiem o co moge Was zapytac, czuje sie prxy Was tutaj taka niedoswiadczona i gluoiutka, kochane wiecie jakie sa statystyki udanego in vitro? Jaki jest koszt calegk in vitro? Dziekuje Wam serdecxnie i zycze szybkiego cudu macierzynstwa.
Witaj!
Kiedy zaczynasz stymulację?
Nie patrz na statystyki, bo mogą tylko zdołować. O kosztach ivf się nie wypowiem, bo nie wiem.
My wszystkie tutaj mamy dłuższą lub krótszą drogę za sobą. Też miałyśmy nadzieję, że uda się tak poprostu, bez lekarzy i leków. Niestety nie dane nam było. Ivf to poprostu kolejny krok, który przybliża nas do dziecka. Więc głowa do góry i działamyKotowa lubi tę wiadomość
-
Ja mam wrażenie, że nie o statystyki tu chodzi,a o szczęście. Ten cykl, ta komórka, ten plemnik, ten zarodek... takie jest moje wrażenie.
Pamiętam, że też zastrzyki pod koniec już były okropnie bolesne, ale w porównaniu z Clexane to stymulacja była tzw pikusiem -
Szczęście ja tez myślałam ze uda mi się za pierwszym razem. Teraz jak wszystko będzie dobrze to obiecałam sobie ze się nie będę nakręcać, żadnych histori i objawów innych po tym człowiek czuje się tylko gorzej. Jedyny minus tego ze człowiek nie wie dlaczego się nie udałoXxxxxx
-
Chcebycmama, ja miałam wyniki takie sobie, lekarz nie robił wielkich nadziei, do tego stuknęło mi 38 lat. O drugie dziecko walczyliśmy 3 lata.
Jak zdecydowaliśmy się na ivf to postanowiłam płynąć na fali, nie myślałam za dużo, nie czytałam, nie nakręcałam się, chciałam żyć normalnie. Też było mi ciężko, gdy dowiedziałam się, że jeden z dwóch zarodków przestał się rozwijać i został tylko jeden jedyny.
Nie spodziewałam się, że się uda, nawet nie myślałam, że tak może być, to była nasza ostatnia szansa.
Może przy następnej procedurze spróbuj z jednym zarodkiem? Nie chcę nic sugerować, ale dlaczego podano Ci dwa maluchy, jak mieliście tylko dwa? Tak chcieliście, czy lekarz podpowiedział taką opcję?
Trzeba wierzyć, że się uda, nie poddawaj się Kochana, póki możesz i masz szansę - walcz.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2018, 14:09
-
Nie wiem tak decyzja była podjęta przez lekarza, ja się nie sprzeciwiłam myśle ze to akurat nie ma znaczenia bo skoro nic z tego nie wyszło to pewnie po rozmrożeniu by tez nic z tego zarodka nie było. Nie rozumiem tylko gdzie leży problem bo ze mąż ma problem to wiemy i skorzystaliśmy z dawcy a czemu nie został z nami tego nikt nie wie jak na transfer przyjechaliśmy to dr stwierdził ze zarodek jest idealny i drugi bardzo dobry wiec myślałam ze nie ma innej opcji jak tylko zostać u mnie a tu nic zero. Pójdziemy teraz zobaczymy co powie, teraz się musi udaćXxxxxx