In vitro start w 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kuczka powodzenia dzisiaj - trzymam za Was mocno &&&.Kuczka wrote:Jutro czas na betę... mam ogromnego stresa i stracha
przy pierwszej próbie tak się nie bałam, jakoś byłam przygotowana na porażkę. Teraz jednak bardzo wierze, ze się udało i obawiam się, ze w razie niepowodzenia będzie totalna załamka ogólnie jestem podziebiona i mam milion pryszczy, poza tym nic- nawet piersi nabrzmiałych od proga... poniedziałku nadchodz!
Kabi a skoro u Ciebie nie ma postępów, to potraktowałbym dzisiejszy dzień jako 2 dc i rozpoczęła stymulację
Mylakamila a jak u Ciebie?
Aziledo kiedy beta?
U mnie plamienia ustały - chyba ewidentnie było to od transferu...
Kuczka lubi tę wiadomość
Starania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
27.12.2017 start IVF
9 luty transfer crio
13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG -
Mocno ściskam i trzymam &&&aziledo wrote:Chyba jednak nie wytrzymam.... Co prawda dziś 10 dpt ale ucieknę z pracy i jadę na betę...
Kuczka nie trzymaj nas długo w niepewności od razu dawaj znać jak tam...Starania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
27.12.2017 start IVF
9 luty transfer crio
13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG -
nick nieaktualny
-
Cześć dziewczyny mam pytanie czy któraś z was przy procedurze in vitro brała metypred w jakich dawkach i jak długo?
Wiek 40
Drożność ok, nasienie ok, niskie AMH, niepłodność idiopatyczna
3 lata starań
1 IUI
2 IUI - 22.09.17.
3 IUI - 17.10.2017r.
ICSI - transfer 8.12.17r.
IVF - transfer 13.03.2018.
IVF - punkcja 26.04 - brak zarodków
IVF - 10.09.2018r.
Trombofilia wrodzona, KIR Bx
Transfer ostatniego kropka ? -
nick nieaktualnyKuczka wrote:Aziledo tez czekam... ale jakoś słabe nastawienie mam
Co słabe nastawienie, u Ciebie super nastawienie powinno być, plamienie było, czyli znaczy że coś się zadziało więc bądź dobrej myśli.
Ja zajechałam do laboratorium i wzięła mnie taka stara piguła, myślę sobie spoko, wkłucia liczone w milionach. A okazało się, że moje żyły należą do tych przeklinanych, TA piguła nie przeklinała, ale z głęboką konsternacją w oczach i wkurwieniem na twarzy gmerała w tej żyle... i gmerała.... myślałam, że umrę podczas tego pobierania krwi...
Życzę Wam więc doświadczonych pielęgniarek i wyczuciem zebyście nie musiały umierać
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
aziledo wrote:U mnie jeśli tym razem znów będzie niepowodzenie. Chyba będę podchodziła jeszcze raz (IV) po raz ostatni. I będę musiała pogadać z mężem o innych możliwościach...
Wy zastanawiałyście się nad adopcją (tak wogóle)?
Ja ja początku nieudanych naturalnych starań byłam przekonana ze adopcja jak najbardziej wchodzi w grę gdyby nam się nie udało... ale z czasem gdy juz zbliżamy sie do ostatniego kroku czyli invitro obawiam sie że nie miała bym na tyle siły, aby przechodzić całą procedurę adopcji i nie wiem czy tak bardzo z całego serca mogła bym pokochać dziecko które nie jest "moje". Wiem że sa kobiety, które są w stanie kochać adoptowane dziecko (nie mając ani jednego swojego) i bardzo je podziwiam. Wolałabym chyba gdyby jakaś kobieta urodziła mi dziecko ale z mojej komorki i mojego męża... ale wiem ze po pierwsze to jest nielegalne, po drugie jak już sie uda to kobiety żądają okolo 100tys. zł. i zawsze jest ryzyko ze kobieta nie odda dziecka. Dlatego probujcie i starajcie sie do skutku, moze warto zmienić klinike, lekarza, zrobić wiecej badań nawet jeżeli sa one bardzo kosztowne.
4 lata starań
2017 - 3x IUI
I ICSI styczen '18 --->
Brak mrożaków
II ICSI lipiec' 18
Transfer 24.07 - - >7dpt beta 53.3 --> 9dpt beta 149--> 11dpt beta 342 - - > 15dpt beta 1078 - - > 20dpt beta 3805 i pęcherzyk 1cm na usg
28dpt❤️ dzidzia 4mm
❄️❄️ czekają
23.12.2022 Transfer blastki 4.1.2. —> 8dpt beta 60 --> 11dpt beta 248 —> 20dpt beta 3870
18.01 USG…? -
U mnie niestety klęska w kwietniu/maju planuje kolejna procedurę. Jeśli chodzi o adopcje, to zdecydowaliśmy, ze nawet na razie nie rozważamy takiej opcji
PCOS, No i niedrożność jajowodów. AMH 6,68 ng/ml (lipiec 2017)
I-III ISCI nieudane, Gravida Płock, 2017-2018
2019=> zmiana kliniki na Gameta Gdynia, dr Ś -
Kuczka, bardzo mi przykroKuczka wrote:U mnie niestety klęska w kwietniu/maju planuje kolejna procedurę. Jeśli chodzi o adopcje, to zdecydowaliśmy, ze nawet na razie nie rozważamy takiej opcji dobrze że macie plan na dalsze działania. Myślisz żeby coś zrobić inaczej przy kolejnym podejściu?
XII 2017 IMSI => 22 I 2018 CRIO z EG 3-dn. Maluchów 8A i 6B => 8dpt II beta 11; 9dpt 23,4; 11dpt 79; 14dpt 357,2; 16dpt 918,1; 23dpt 8646; 25dpt ❤ ur. 17.10.2018
❄❄
1 VI 2014 Aniołek [*] -
nick nieaktualny
-
Kuczka - bardzo mi przykro, ściskam Cię mocno trzymaj się i walcz dalej... Jestem z TobąKuczka wrote:U mnie niestety klęska w kwietniu/maju planuje kolejna procedurę. Jeśli chodzi o adopcje, to zdecydowaliśmy, ze nawet na razie nie rozważamy takiej opcji Starania od 3 lat; 6 inseminacji; brak przyczyny niepłodności
27.12.2017 start IVF
9 luty transfer crio
13dpt beta 550, 25dpt beta 26000 i ciąża potwierdzona na USG
