In vitro start wrzesień 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
AnnMari wrote:Zuzelku, ja po transferze wcale nie leżałam. Od razu wstałam , ubrałam się i poszłam na wizytę. Ja miałam 2 nieduane IUI, i jedną odwołaną z powodu słabych wyników nasienia.
Mnie też tak delikatnie pobolewa. Gdzieś przyczytałam, że ból może świadczyć, o tym , że się udało, jak i o tym, że się nie udało, więc się nie ma bólem brzucha, co sugerować.
Nie wiem, nie za szybko?Zajączek :) lubi tę wiadomość
!!
6 IUI -
20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89
12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2
10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2
Nie mam więcej zarodków.....
03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
03.2020 - start drugiej procedury ?
lewy jajowód niedrożny
Hashimoto
mutacja MTHFR i PAI-1
KIR Bx -
zuzelka wrote:Zaraz po tym jak przywieźli mnie po transferze na leżakowanie - kichnęłam.. Oczywiście napieły się mięśnie brzucha... Za chwilę stwierdziłam że zasikam łóżko tak miałem pełny pęcherz więc przynieśli mi basen... Oczywiście tyłek do góry i znów napieły się mięśnie brzucha...
Myślisz że jeżeli miałam blastocysta to 8dpt powinno coś wyjść
Przy blastce beta powinna wyjsc w 6dpt, niska ale powinna byc. W 8dpt dwucyfrowa. -
nick nieaktualnyhipisiątko wrote:Mnie bolą jajniki ale to po stymulacji. Dodatkowo od początku stymulacji mam ogromne problemy z 2 w wc i jelita mnie okropnie bolą. I zapewne naciskają na macicę i jajniki
hipisiątko lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
No tak racja, Twój zarodek starszy jest, może już coś wyjdzie
zuzelka wrote:Pomyślałam że skoro Ty robisz 10dpt to ja mogę zrobić 8dpt bo mój zarodek jest dwa dni starszy... No sama nie wiem... -
nick nieaktualnyhipisiątko wrote:Mnie bolą jajniki ale to po stymulacji. Dodatkowo od początku stymulacji mam ogromne problemy z 2 w wc i jelita mnie okropnie bolą. I zapewne naciskają na macicę i jajniki
Ja tez miałam ogromne problemy z 2. Musiałam mieć lewatywę Mogę powiedzieć ze polepszy się, polecam śliwki, mocne leki przeczyszczające (nie codziennie, ale doraźnie) i błonnik w tabletkach.hipisiątko lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyhipisiątko wrote:Nic nie pomaga nawet śliwki których nienawidzę. Średnio co dwa trzy dni wizyta w wc ale ulga niesamowita.
-
zuzelka wrote:Pomyślałam że skoro Ty robisz 10dpt to ja mogę zrobić 8dpt bo mój zarodek jest dwa dni starszy... No sama nie wiem...
Dziewczyny! Mi wyszła beta równo tydzień po trasferze... Ale podobno wtedy może jeszcze nie wyjść i powtarza się 10 dnia - tak jest u nas w klinicezuzelka lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, ja też miałam takie dolegliwości i to już od punkcii... podobno te hormony i powiększone i podrażnione jajniki - całość na to wpływa, a po transferze jeszcze zastrzyki z progesteronu dają do wiwatu... ja do tej pory mam jeszcze bóle jajników (ale u mnie na jednym zrobiły się dwie torbiele, więc to tak niestety jeszcze kilak tygodni będzie) ale z dnia na dzień objawy ustępują. Myślę, że to kwestia stymulacji i punkcji - w końcu to ogromne obciążenie dla organizmu. Z doraźnych środków - i zdrowych - aby uruchomić wydalanie - witamina C lewoskrętna - co dwie godziny, aż pojawi się luźny stolec Pomaga bardzo. No i nie jest groźna dla ciąży
P.S. A gazy mam do tej pory - czytałam, że to skutek uboczny wysokich dawek progesteronu, a przecież każda z nas bierze go na potęgę, więc to by się zgadzałoWiadomość wyedytowana przez autora: 23 września 2018, 23:05
-
rebe wrote:Dalia90, wysłałam ci zaproszenie bo chciałabym zapytać o coś na priv:) pisze nawypadek gdybys nie zakładała do zakładki „zaproszenia” tak jak ja:))
Pozdrawiam wszystkie :*9 V 2019 - transfer 5.1.1 NGS 🍀 7dpt beta 67 🥰
5t5d - mamy serduszko 😍 🙏
❄️❄️❄️
12.2019 - 👧🏼 ❤️❤️❤️ -
hipisiątko wrote:U mnie gin miał problem z znalezieniem szyjki przy transferze. Dwa razy robił usg i dwa razy wbijał wziernik aż znalazł. No nie powiem przyjemne to nie było.09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania -
Dziewczyny, mam zamrożoną tylko jedną blastkę. Z sześciu zapłodnionych tylko jedna przeżyła do piątej doby. Trochę jestem zdołowana. W kolejnym cyklu crio, a jak się nie uda to trzeba wszystko od nowa...Starania od 2015.
2016 - ciąża naturalna, puste jajo płodowe.
Dalej nic - diagnostyka - niedrożność jajowodów.
Decyzja o IVF. -
Zajączek :) wrote:Dziewczyny, ja też miałam takie dolegliwości i to już od punkcii... podobno te hormony i powiększone i podrażnione jajniki - całość na to wpływa, a po transferze jeszcze zastrzyki z progesteronu dają do wiwatu... ja do tej pory mam jeszcze bóle jajników (ale u mnie na jednym zrobiły się dwie torbiele, więc to tak niestety jeszcze kilak tygodni będzie) ale z dnia na dzień objawy ustępują. Myślę, że to kwestia stymulacji i punkcji - w końcu to ogromne obciążenie dla organizmu. Z doraźnych środków - i zdrowych - aby uruchomić wydalanie - witamina C lewoskrętna - co dwie godziny, aż pojawi się luźny stolec Pomaga bardzo. No i nie jest groźna dla ciąży
P.S. A gazy mam do tej pory - czytałam, że to skutek uboczny wysokich dawek progesteronu, a przecież każda z nas bierze go na potęgę, więc to by się zgadzało -
Dziewczyny, lewoskrętna witamina C to bzdurka, polecam przeczytać co pisze na ten temat farmaceuta:
http://pantabletka.pl/naturalna-i-lewoskretna-witamina-c/Starania od 2015.
2016 - ciąża naturalna, puste jajo płodowe.
Dalej nic - diagnostyka - niedrożność jajowodów.
Decyzja o IVF. -
Czytam sobie pierwszą stronę naszego forum i wszystkie ciążę są praktycznie z zarodków 2 lub 3 dniowych. Żadnej blastocysty...!!
6 IUI -
20.09.2018 criotransfer 3AA- 9dpt beta 9.61, 11dpt beta 1.89
12.02.2019 criotransfer 3AB - 8dpt beta <1,2
10.04 criotransfer 3CC - 8dpt beta < 1,2
Nie mam więcej zarodków.....
03.02.2020 - dostaliśmy się do dofinansowania ivf
03.2020 - start drugiej procedury ?
lewy jajowód niedrożny
Hashimoto
mutacja MTHFR i PAI-1
KIR Bx -
A propos zarodków - to ja mam jutro transfer. Wiem, że 3 dniowy zarodek. Po resztę informacji zadzwonię po 14.00. Nie wiem czy udało im się więcej zamrozić czy nie...
AnnMari, Veri, njut lubią tę wiadomość
Veni
Morfologia 1%, niedrożny jajowód
wrzesień 2018 I IVF ICSI -
Felicja12345 przykro mi , w październiku musi się udać Ja się chyba najbardziej bałam sytuacji, że transfer wogóle się nie odbędzie z braku zarodków.
Ja jeszcze nie wiem, ile jest zamrożonych, bo boję się zadzwonić i zapytać. Możliwe, że jestem w takiej samej sytuacji jak Ty.
Felicja12345 wrote:Dziewczyny, mam zamrożoną tylko jedną blastkę. Z sześciu zapłodnionych tylko jedna przeżyła do piątej doby. Trochę jestem zdołowana. W kolejnym cyklu crio, a jak się nie uda to trzeba wszystko od nowa... -
zuzelka wrote:Czytam sobie pierwszą stronę naszego forum i wszystkie ciążę są praktycznie z zarodków 2 lub 3 dniowych. Żadnej blastocysty...09.2018 - ICSI , 22 oocyty - mamy 6 blastocyst: 4AA, 4BA, 3AA, 3BA, 3BB, jedna wczesna blastka
07.08.2019 - 4 crio ❄ 3BA + scratching + Accofil = Oliwia
Zaczynamy kolejne starania