X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO STYCZEŃ 2019
Odpowiedz

IN VITRO STYCZEŃ 2019

Oceń ten wątek:
  • Herbatka37 Ekspertka
    Postów: 221 215

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 20:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    GochaG wrote:
    Hej my szykujemy się do transferu mrożoniaka . Co do dofinansowania to wiem o czym mówisz tez mieszkam raptem 5 km od Warszawy i się nie załapałam . Powiem tak na 12 bym nie liczyła
    Dokladnie , rowniez tego nie rozumie, mieszkam kilka km od Warszawy i nie mam dofinansowania.
    Moge wiedziec w ktorej klinice sie leczycie?

    37 lat, Starania od 2012 roku.
    W 2015 - 6IUI
    HSG -ok, Amh -2,75
    W 2016- laparaskopia- droznosc , wyciete ogniska endometriozy, zrosty.
    Wszystkie badania wyszly ok, mąż-dobre wyniki, podejrzenie o niepłodność idiopatyczną
    Listopad 2018 - decyzja o IVF
    Grudzień 2018- pierwsze wizyty w klinice Invimed w Warszawie
    Styczeń 2019- planowana stymulacja
    Luty 2019- planowane pierwsze In Vitro, Długi protokół , hiperstymulacja , 8 komorek, tylko 1 zarodek, przetrwał do 5 doby.
    Kwiecien -17.04 transfer
    9dpt 296, 13dpt 1984 😊
    Wierze w ten rok dla nas wszystkich.
  • Herbatka37 Ekspertka
    Postów: 221 215

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 20:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny co powiedzie na temat kliniki Invimed w Warszawie? Macie jakies wiesci, doświadczenia? Moze jakis konkretny lekarz?

    37 lat, Starania od 2012 roku.
    W 2015 - 6IUI
    HSG -ok, Amh -2,75
    W 2016- laparaskopia- droznosc , wyciete ogniska endometriozy, zrosty.
    Wszystkie badania wyszly ok, mąż-dobre wyniki, podejrzenie o niepłodność idiopatyczną
    Listopad 2018 - decyzja o IVF
    Grudzień 2018- pierwsze wizyty w klinice Invimed w Warszawie
    Styczeń 2019- planowana stymulacja
    Luty 2019- planowane pierwsze In Vitro, Długi protokół , hiperstymulacja , 8 komorek, tylko 1 zarodek, przetrwał do 5 doby.
    Kwiecien -17.04 transfer
    9dpt 296, 13dpt 1984 😊
    Wierze w ten rok dla nas wszystkich.
  • Herbatka37 Ekspertka
    Postów: 221 215

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 20:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    powiecie * ach ten slownik

    37 lat, Starania od 2012 roku.
    W 2015 - 6IUI
    HSG -ok, Amh -2,75
    W 2016- laparaskopia- droznosc , wyciete ogniska endometriozy, zrosty.
    Wszystkie badania wyszly ok, mąż-dobre wyniki, podejrzenie o niepłodność idiopatyczną
    Listopad 2018 - decyzja o IVF
    Grudzień 2018- pierwsze wizyty w klinice Invimed w Warszawie
    Styczeń 2019- planowana stymulacja
    Luty 2019- planowane pierwsze In Vitro, Długi protokół , hiperstymulacja , 8 komorek, tylko 1 zarodek, przetrwał do 5 doby.
    Kwiecien -17.04 transfer
    9dpt 296, 13dpt 1984 😊
    Wierze w ten rok dla nas wszystkich.
  • iga2018 Koleżanka
    Postów: 51 10

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 20:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WIK wrote:
    Chyba mnie pytasz.
    U mnie dzisiaj jest beznadzieja.
    Po pierwsze wczoraj moja teściowa (doktor nauk medycznych, nie lekarz) powiedziała ze to jest pol na pół wina niepłodności u nas, bo ona słyszała ze jak tylko jest jedno bezpłodne to i tak zawsze wychodzi i ze tylko jak sa u dwóch osób problemy to nie wychodzi. Plus, ja sie wychowywałam w kraju sowieckim wiec kto wie na co byłam narażona (mieszkam w stanach). Aha i ze jeszcze przecież moj maz swoje zrobił, komórki sa zapłodnione a przecież to mi sie nie udało zajść w ciąże przy transferze wiec chyba moja wina. Przypominam u nas diagnoza: niepłodność męska...

    Po drugie, moja operacja na polipa bedzie z lyzeczkowaniem (nie wiem po co), i muszę czekac 3 miesiące po niej na to zeby sie wszystko zagoiło. Wiec pewnie dopiero sporbojemy na wiosnę. Biore dwa zarodki i mam nadzieje ze bliźnięta, zeby już wiecej tego nie przezywać bo nie wiem czy dam radę. Sama jestem bliźniaczka i zawsze chciałam bliźniaki.

    Wiec generalnie dziś nie mam siły. Co sie tylko coś uda z dzieckiem przesunąć do przodu to zaraz coś sie trafia co odsuwa wszystko w czasie albo po prostu transfer nie wychodzi.


    Nie lam sie. Widocznie tak ma byc. A co do tesciowej to jej nie.sluchaj ze to Twoja wina. Synus zawsze swiety. Nie wiesz jak to jest? Ostatnio gdzies wypowiadala sie dziewczyna ze gnoila ja strasznie tesciowa a okazalo sie ze to wina jej syna. Ja uwazam ze nie ma co rozdzielac.czyja wina tylko walczyc.aby bylo. Wiec glowa do gory I do przodu. A zabieg moze jest.ootrzebny. ja robilam profilaktycznie a w trakcie okazalo sie ze jest 6 cm potworniak ktorego nikt nie widzial na usg. A tez.uwazalam ze to bez sensu

    uty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18-1 IUI nieudana, 29.06.18- 2IUI nieudana, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    08.10.18 rozpoczęcie stymulacji, protokół krótki, 22.10 transer 8B I 7B ): crio 26.11 - wczesna blastka 2BB - cb
  • Ana ana Autorytet
    Postów: 545 295

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 21:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lobuziaraLILLY wrote:
    Tak, dokładnie. Jesteś zadowolona?

    Jestem zadowolona. Panuje tam dobra atmosfera. Podchodzą indywidualnie do pacjentek, nie traktują jak numerki. Lekarze w porządku, nic nie narzucają tylko starają się pomóc jak potrafią. Położne bardzo uprzejme.
    Mała, kameralna klinika. Nie trzeba świecić co chwilę dowodem osobistym bo po prostu pamiętają osoby.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 21:18

    starania od 06.2015
    hsg - lewy jajowód niedrożny, histeroskopia ok, czynnik męski ok
    CLO (10 cykli)
    IUI 03.09.2018 :(
    IVF I 10.2018 - 2 zarodki 8A CB :(
    IVF II 02.2019 - 2 kruszynki ze mną, beta 22.02 - 4,9
    ❄❄
  • Alayna Koleżanka
    Postów: 61 3

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 21:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej mam takie pytanie
    W piątek przygotowuje się do swojej pierwszej punkcji po zakończonej stymulacji dziś o ,0:30 mam sobie dać zastrzyk z ovitrelle dziś też zrobiłam badania z krwi progesteron i estradiol i nie wiem jak je interpretować bo boje się że wyszły mi źle
    Progesteron mam 1,57
    Estradiol 2848,49 nie wiem czy nie za wysoko nie znam się w sumie proszę o rade

    Dawidek 6/7 TC (*)08.2017
    Wojtuś 9 TC 10.2019

    Synuś 28.01.2010 nasz Skarbek
    4 lata starań walczymy dalej....
    1 IVF Punkcja 04.01.2019 jeden zarodek zero śnieżynek
    Transfer 07.01.2018 niestety klapa;(
  • mao Autorytet
    Postów: 3107 2350

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alayna wrote:
    Hej mam takie pytanie
    W piątek przygotowuje się do swojej pierwszej punkcji po zakończonej stymulacji dziś o ,0:30 mam sobie dać zastrzyk z ovitrelle dziś też zrobiłam badania z krwi progesteron i estradiol i nie wiem jak je interpretować bo boje się że wyszły mi źle
    Progesteron mam 1,57
    Estradiol 2848,49 nie wiem czy nie za wysoko nie znam się w sumie proszę o rade
    Teoretyczmie powinnaś mieć odroczony transfer, bo wynik progesteronu do 1 jest idealny, a do 1,5 akceptowalny. Ale to już decyzja lekarza :)

    A estradiol niby 200-250 przypada na jedna dojrzałą komórkę.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 stycznia 2019, 21:37

    atdcj44jv390pb8f.png

    bl9czbmhesnf4kc4.png
  • Alayna Koleżanka
    Postów: 61 3

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 22:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam nadzieję że spadnie bo bardzo w tym cyklu liczyłam na transfer

    Dawidek 6/7 TC (*)08.2017
    Wojtuś 9 TC 10.2019

    Synuś 28.01.2010 nasz Skarbek
    4 lata starań walczymy dalej....
    1 IVF Punkcja 04.01.2019 jeden zarodek zero śnieżynek
    Transfer 07.01.2018 niestety klapa;(
  • mao Autorytet
    Postów: 3107 2350

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alayna wrote:
    Mam nadzieję że spadnie bo bardzo w tym cyklu liczyłam na transfer
    Progesteron już niestety będzie tylko szedł do góry...

    atdcj44jv390pb8f.png

    bl9czbmhesnf4kc4.png
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    mao wrote:
    Teoretyczmie powinnaś mieć odroczony transfer, bo wynik progesteronu do 1 jest idealny, a do 1,5 akceptowalny. Ale to już decyzja lekarza :)

    A estradiol niby 200-250 przypada na jedna dojrzałą komórkę.
    Zależy w jakich jednostkach. Ja mam estradiol 17 500 i progesteron 5,5 ale nmol/l a nie powinien być powyżej 1,5 ale ng/ml. Tu można przeliczyć: http://www.endmemo.com/medical/unitconvert/Progesterone.php

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • Alayna Koleżanka
    Postów: 61 3

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 22:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam 1,57 ng/ml

    Dawidek 6/7 TC (*)08.2017
    Wojtuś 9 TC 10.2019

    Synuś 28.01.2010 nasz Skarbek
    4 lata starań walczymy dalej....
    1 IVF Punkcja 04.01.2019 jeden zarodek zero śnieżynek
    Transfer 07.01.2018 niestety klapa;(
  • japonka Autorytet
    Postów: 2234 2280

    Wysłany: 2 stycznia 2019, 23:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alayna wrote:
    Mam 1,57 ng/ml
    U mnie podobnie, 1,66 w przeliczeniu. To raczej przesuną transfer bo może się nie udać przez to implantacja i szkoda zarodków...

    a5526252e0.png

    38 lat | 5,5 r starań, 1 strata 5.2017 (Adaś,LBWC,16t)| JA: MTHFR 677T homo, IO, NK 20%, INF ⬆️, KIR Bx, AMH 1,3; ON: 4%, fDNA 32% | 3x IUI, 3 x ICSI (6 transferów, 8 zarodków, 4*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2019, 00:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iga2018 wrote:
    Nie lam sie. Widocznie tak ma byc. A co do tesciowej to jej nie.sluchaj ze to Twoja wina. Synus zawsze swiety. Nie wiesz jak to jest? Ostatnio gdzies wypowiadala sie dziewczyna ze gnoila ja strasznie tesciowa a okazalo sie ze to wina jej syna. Ja uwazam ze nie ma co rozdzielac.czyja wina tylko walczyc.aby bylo. Wiec glowa do gory I do przodu. A zabieg moze jest.ootrzebny. ja robilam profilaktycznie a w trakcie okazalo sie ze jest 6 cm potworniak ktorego nikt nie widzial na usg. A tez.uwazalam ze to bez sensu

    Ja wiem ze muszę mieć zabieg, bo bez niego polip bedzie uniemożliwiał zapłodnienie na 100%.
    Z tesciowa bardzo sie lubie, ale ona zawsze mowi ze to wina po obu stronach, a to ze hashimoto, a to ze pewnie mam jajniki zatkane (potwierdzone hsg otwarte). Właśnie chyba cieżko jej przyjąć do wiadomości, ze to syna wina. Dla mnie tak samo głupie jest rozmawianie czyja to jest wina a czyja nie. To ze moge mieć biologicznie dzieci nie znaczy, ze pójdę i sobie je sama zrobię. W rezultacie para jest niepłodna, nieważne z czyjej winy. Jakie to ma znaczenie.

    Veri lubi tę wiadomość

  • lobuziaraLILLY Przyjaciółka
    Postów: 149 28

    Wysłany: 3 stycznia 2019, 07:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana ana wrote:
    Jestem zadowolona. Panuje tam dobra atmosfera. Podchodzą indywidualnie do pacjentek, nie traktują jak numerki. Lekarze w porządku, nic nie narzucają tylko starają się pomóc jak potrafią. Położne bardzo uprzejme.
    Mała, kameralna klinika. Nie trzeba świecić co chwilę dowodem osobistym bo po prostu pamiętają osoby.
    A teraz na jakim jesteś etapie? Podchodzisz do drugiej procedury? Bo do mnie wczoraj dzwoniła pielęgniarka i powiedziała tylko tyle, że mam odstawić leki i czekać na @. Wiesz jak to później wygląda?

    Starania od 10.2016
    Ja: niskie AMH, On: słabe nasienie
    ICSI 20.12 transfer zarodka 6A :(
    0 śnieżynek
  • Ana ana Autorytet
    Postów: 545 295

    Wysłany: 3 stycznia 2019, 10:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lobuziaraLILLY wrote:
    A teraz na jakim jesteś etapie? Podchodzisz do drugiej procedury? Bo do mnie wczoraj dzwoniła pielęgniarka i powiedziała tylko tyle, że mam odstawić leki i czekać na @. Wiesz jak to później wygląda?

    Po ciąży biochemicznej zrobiłam 1 cykl przerwy i teraz podchodzę do drugiej procedury. Pytanie co chcesz dalej robić, czy chcesz przerwę czy nie, jak Twój organizm zareagował na stymulację. Jak sobie odpowiesz na te pytania i będziesz gotowa to umów się na wizytę i uzgodnij szczegóły.

    starania od 06.2015
    hsg - lewy jajowód niedrożny, histeroskopia ok, czynnik męski ok
    CLO (10 cykli)
    IUI 03.09.2018 :(
    IVF I 10.2018 - 2 zarodki 8A CB :(
    IVF II 02.2019 - 2 kruszynki ze mną, beta 22.02 - 4,9
    ❄❄
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 3 stycznia 2019, 10:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana ana wrote:
    Po ciąży biochemicznej zrobiłam 1 cykl przerwy i teraz podchodzę do drugiej procedury. Pytanie co chcesz dalej robić, czy chcesz przerwę czy nie, jak Twój organizm zareagował na stymulację. Jak sobie odpowiesz na te pytania i będziesz gotowa to umów się na wizytę i uzgodnij szczegóły.
    A czy można podchodzić do kolejnego transferu po ciąży biochemicznej w kolejnym cyklu?

  • iga2018 Koleżanka
    Postów: 51 10

    Wysłany: 3 stycznia 2019, 11:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi lekarz zrobil miesiac przerwy zeby macica pozadnie sie zluszczyla I orgsnizm odpoczal. Ale ja zaczne pelna procedure od nowa.

    uty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18-1 IUI nieudana, 29.06.18- 2IUI nieudana, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    08.10.18 rozpoczęcie stymulacji, protokół krótki, 22.10 transer 8B I 7B ): crio 26.11 - wczesna blastka 2BB - cb
  • lobuziaraLILLY Przyjaciółka
    Postów: 149 28

    Wysłany: 3 stycznia 2019, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ana ana wrote:
    Po ciąży biochemicznej zrobiłam 1 cykl przerwy i teraz podchodzę do drugiej procedury. Pytanie co chcesz dalej robić, czy chcesz przerwę czy nie, jak Twój organizm zareagował na stymulację. Jak sobie odpowiesz na te pytania i będziesz gotowa to umów się na wizytę i uzgodnij szczegóły.
    Fizycznie było ok, ale psychicznie już gorzej. Mialam okropne wahania nastrojów ale może wynikało to z tego, że pęcherzyki nie chciały rosnąć i przez to strasznie się denerwowałam. Jestem coraz bardziej przekonana do tego, żeby zrobić sobie cykl przerwy, żeby choć na chwilę odetchnąć i nie myśleć w kółko o zastrzykach, wizytach, pęcherzykach i całej reszcie. O ile fizycznie czuję się na siłach żeby przez to przejść to psychicznie wiem, że poległam na całej linii...

    Starania od 10.2016
    Ja: niskie AMH, On: słabe nasienie
    ICSI 20.12 transfer zarodka 6A :(
    0 śnieżynek
  • lobuziaraLILLY Przyjaciółka
    Postów: 149 28

    Wysłany: 3 stycznia 2019, 12:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    iga2018 wrote:
    Mi lekarz zrobil miesiac przerwy zeby macica pozadnie sie zluszczyla I orgsnizm odpoczal. Ale ja zaczne pelna procedure od nowa.
    Iga, a która to jest Twoja procedura?

    Starania od 10.2016
    Ja: niskie AMH, On: słabe nasienie
    ICSI 20.12 transfer zarodka 6A :(
    0 śnieżynek
  • iga2018 Koleżanka
    Postów: 51 10

    Wysłany: 3 stycznia 2019, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    lobuziaraLILLY wrote:
    Iga, a która to jest Twoja procedura?
    To bedzie moja druga procedura I ostatnia. Jak sie nie uda to korzystam z KD.

    uty 2018-laparoskopia, usuniety 6cm potworniak z czescia jajnika
    30.05.18-1 IUI nieudana, 29.06.18- 2IUI nieudana, 28.08.18-3 UIU Odwolana za slabe nasienie
    13.09.18 - odwołany start z IMSI - torbiel
    08.10.18 rozpoczęcie stymulacji, protokół krótki, 22.10 transer 8B I 7B ): crio 26.11 - wczesna blastka 2BB - cb
‹‹ 10 11 12 13 14 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Adaptogeny - Ashwagandha, Korzeń Maca, Shatavari

Każdego dnia przybywa par, które po wieloletnich staraniach o dziecko, osiągają swój cel dzięki unikalnym ziołom - adaptogenom. Powiedzmy sobie otwarcie: kto sprawniej przywróci ład i porządek w świecie sztucznie zdezorganizowanym przez człowieka, jak Matka Natura? Świetnie, że zaczynamy korzystać z jej pomocy. Jeśli to zagadnienie nie jest Ci jeszcze znane, koniecznie przeczytaj artykuł do końca.          

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko i ciąża po poronieniu - prawdziwe historie ♡

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko" - opowieść o Karolinie, która doświadczyła bolesnej straty w 21. tygodniu ciąży... Jak sama mówi: wszystko układało się idealnie, nic nie wskazywało na to, że coś może być nie tak. "Starania o dziecko i ciąża po poronieniu" -  o bólu, bezsilności, traumie, ale również o pięknym odrodzeniu, niegasnącej nadziei i szczęśliwym zakończeniu. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Foliany - niezbędny składnik dla kobiet starających się o dziecko i kobiet w ciąży

Niewątpliwie kwas foliowy jest jednym z najważniejszych składników dla przyszłej Mamy. Dlaczego suplementacja kwasem foliowym, a właściwie jego aktywnymi formami (folianami) jest tak istotna? Jaką rolę odgrywa kwas foliowy? 

CZYTAJ WIĘCEJ