In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak byłam w ciąży, to baliśmy się z mężem póki nie minął 12tc, bo w tym okresie najczęściej dochodzi do poronienia. Potem nieco odetchnęliśmy.
Uważałam, że u Glodii to też już bezpieczny moment...
Niewyobrażalne. Niesprawiedliwe. Nie... 😔
Glodia, jeśli będziemy mogły jakkolwiek wirtualnie pomóc pisz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2024, 20:05
"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już po 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Dziękuję Wam za słowa wsparcia. Obecnie jestem na etapie płaczu i wypierania jednocześnie. Tak bardzo nie mogę w to uwierzyć, że umówiłam się na poniedziałek do kolejnego lekarza.
Doktor (w dość sędziwym wieku), który robił badanie prenatalne powiedział, że pierwszy raz w jego karierze zawodowej zatrzymało się serce w trakcie badania. To jest tak trudne do zrozumienia.... kładziesz się, wszystko ok, jest bijące serce, wszystko wygląda idealnie, nogi, rączki, idealna głowa, półkule mózgowe, żołądek, kręgosłup, dr przechodzi do serca, jedno "pulśnięcie", ostatnie, i panika...serce nie bije....
Chwilami myślę, że to kara za to, że poczułam się zbyt pewnie... W zeszłym tygodniu bolał mnie brzuch i nogi przez kilka dni, więc poszłam na usg. A tu na wizycie wszystko było idealnie, kropek z crl starszy o 4 dni, prawidłowe tętno. Lekarz powiedział do mnie: "wszystko jest dobrze, jest Pani już na bezpiecznym etapie, proszę przestać się martwić". Dzień później przyszły wyniki nifty - wszystko ok, dziewczynka. Badania dla 1 trymestru - ok, glukoza niska jak nigdy. No i poczułam się pewnie. Jechałam dziś na badania bez żadnego stresu, czułam, że wszystko jest dobrze.
A tu życie znowu ze mnie zadrwiło. Do tej pory mam traumę po poprzednim poronieniu, nie wiem skąd wziąć siłę na kolejne.Wiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2024, 13:34
-
glodia wrote:Dziewczyny, dzisiaj w trakcie badania prenatalnego o 9.15 stanęło serce mojego dziecka (12+6). Nikt nie wie dlaczego, wszystko wyglądało prawidłowo, badania nifty były ok. Nagle, po paru minutach badań, serce stanęło. W środę idę do szpitala. Odpuszczam, myślę, że na długo. Nie zniosę kolejnej ciąży i kolejnego poronienia.
Wam życzę powodzenia i niezmiennie trzymam za Was kciuki. -
monester wrote:Ja nie zauważyłam tu takich sytuacji na forum, żeby to było jakieś częste i w jakimś związku przyczynowo skutkowym. Ale naprawdę wdzięczna jestem losowi, że dał mi od razu bety 0 w poprzednich transferach.
-
Claudia Ferrari wrote:No tak na tym forum może nie, ale na innych na prawdę było to częste
.
No pewnie ze z dwojga złego, lepiej cb niż na takim etapie. To straszne dla psychiki.... nie chce sobie nawet wyobrażać co musi czuc. Jakie to życie nie sprawiedliwe... a taka patusiara co sie puściła w kiblu na dyskotece, zajdzie w ciąże bez problemu, w ciąży pije i pali i urodzi zdrowe dziecko.
Glodia, nie ma czegoś takiego jak kara. Sa przypadki, czasem okrutne i niesprawiedliwe. Trudno się z tym pogodzić. Mam tylko nadzieję, że znajdziesz siłę, by jeszcze walczyć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 marca 2024, 22:46
-
glodia wrote:Dziękuję Wam za słowa wsparcia. Obecnie jestem na etapie płaczu i wypierania jednocześnie. Tak bardzo nie mogę w to uwierzyć, że umówiłam się na poniedziałek do kolejnego lekarza.
Doktor (w dość sędziwym wieku), który robił badanie prenatalne powiedział, że pierwszy raz w jego karierze zawodowej zatrzymało się serce w trakcie badania. To jest tak trudne do zrozumienia.... kładziesz się, wszystko ok, jest bijące serce, wszystko wygląda idealnie, nogi, rączki, idealna głowa, półkule mózgowe, żołądek, kręgosłup, dr przechodzi do serca i panika...serce nie bije....
Chwilami myślę, że to kara za to, że poczułam się zbyt pewnie... W zeszłym tygodniu bolał mnie brzuch i nogi przez kilka dni, więc poszłam na usg. A tu na wizycie wszystko było idealnie, kropek z crl starszy o 4 dni, prawidłowe tętno. Lekarz powiedział do mnie: "wszystko jest dobrze, jest Pani już w bezpiecznym okresie, proszę przestać się martwić". Dzień później przyszły wyniki nifty - wszystko ok, dziewczynka. Badania dla 1 trymestru - ok, glukoza niska jak nigdy. No i poczułam się pewnie. Jechałam dziś na badania bez żadnego stresu, czułam, że wszystko jest dobrze.
A tu życie znowu ze mnie zadrwiło. Do tej pory mam traumę po poprzednim poronieniu, nie wiem skąd wziąć siłę na kolejne. -
Glodia tak bardzo mi przykro 😔 Brak mi słów po prostu na nieszczęście jakie Was spotkało. Będę się modlić za Was, za spokój duszy i ukojenie bólu. Wierzę że kiedyś zaświeci dla Was ponownie słońce, teraz dajcie sobie czas na pożegnanie Waszej córeczki ❤️2020 nasz Cud, nasze Życie 💕 córeczka 🧚♂️🩰
2024 kolejny Cud 💙 synek 🦁⚽
2025 marzenia o trzecim dziecku 🤍🧸
The true miracle is having faith no matter what✨🍀
...and one day it will all disapear. all to soon. and to your surprise you will miss it, profoundly...👣 -
glodia wrote:Dziękuję Wam za słowa wsparcia. Obecnie jestem na etapie płaczu i wypierania jednocześnie. Tak bardzo nie mogę w to uwierzyć, że umówiłam się na poniedziałek do kolejnego lekarza.
Doktor (w dość sędziwym wieku), który robił badanie prenatalne powiedział, że pierwszy raz w jego karierze zawodowej zatrzymało się serce w trakcie badania. To jest tak trudne do zrozumienia.... kładziesz się, wszystko ok, jest bijące serce, wszystko wygląda idealnie, nogi, rączki, idealna głowa, półkule mózgowe, żołądek, kręgosłup, dr przechodzi do serca i panika...serce nie bije....
Chwilami myślę, że to kara za to, że poczułam się zbyt pewnie... W zeszłym tygodniu bolał mnie brzuch i nogi przez kilka dni, więc poszłam na usg. A tu na wizycie wszystko było idealnie, kropek z crl starszy o 4 dni, prawidłowe tętno. Lekarz powiedział do mnie: "wszystko jest dobrze, jest Pani już w bezpiecznym okresie, proszę przestać się martwić". Dzień później przyszły wyniki nifty - wszystko ok, dziewczynka. Badania dla 1 trymestru - ok, glukoza niska jak nigdy. No i poczułam się pewnie. Jechałam dziś na badania bez żadnego stresu, czułam, że wszystko jest dobrze.
A tu życie znowu ze mnie zadrwiło. Do tej pory mam traumę po poprzednim poronieniu, nie wiem skąd wziąć siłę na kolejne.
Przytulam mocno -
Glodia, pewnie myślałabym tak jak Ty- że to kara za to czy za tamto, tylko że dobrze wiemy, że to nieprawda... Jeśli potwierdzi się w poniedziałek najgorsze, to tak miało być, choć żadna z nas nie rozumie dlaczego...
Zrobiłaś wszystko co się dało, aby ta ciąża przebiegała spokojnie.
Trzymaj się i daj koniecznie znać po badaniu"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już po 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
glodia wrote:Dziękuję Wam za słowa wsparcia. Obecnie jestem na etapie płaczu i wypierania jednocześnie. Tak bardzo nie mogę w to uwierzyć, że umówiłam się na poniedziałek do kolejnego lekarza.
Doktor (w dość sędziwym wieku), który robił badanie prenatalne powiedział, że pierwszy raz w jego karierze zawodowej zatrzymało się serce w trakcie badania. To jest tak trudne do zrozumienia.... kładziesz się, wszystko ok, jest bijące serce, wszystko wygląda idealnie, nogi, rączki, idealna głowa, półkule mózgowe, żołądek, kręgosłup, dr przechodzi do serca i panika...serce nie bije....
Chwilami myślę, że to kara za to, że poczułam się zbyt pewnie... W zeszłym tygodniu bolał mnie brzuch i nogi przez kilka dni, więc poszłam na usg. A tu na wizycie wszystko było idealnie, kropek z crl starszy o 4 dni, prawidłowe tętno. Lekarz powiedział do mnie: "wszystko jest dobrze, jest Pani już w bezpiecznym okresie, proszę przestać się martwić". Dzień później przyszły wyniki nifty - wszystko ok, dziewczynka. Badania dla 1 trymestru - ok, glukoza niska jak nigdy. No i poczułam się pewnie. Jechałam dziś na badania bez żadnego stresu, czułam, że wszystko jest dobrze.
A tu życie znowu ze mnie zadrwiło. Do tej pory mam traumę po poprzednim poronieniu, nie wiem skąd wziąć siłę na kolejne.
kochana moze to wszytko jakas okrutna pomyłka. to sie wydaje niemozliwe. przutylam cie mocno. daj znac w poniedziałek.Everything will be good in the end. If it's not good, it's not the end.
5 nieudanych transferów na własnych komórkach.
KD: 02.2024
VI Transfer: FET 3d, cp 💔, 11dpr 16 ml/UI; 14dpt 64ml/UI; 18 dpt 151 ml/UI; 21dpt 53ml/ UI; 32 dpt 300ml/UI; 33dpt 265ml/UI; 33dpt 158ml/UI 35dpt laparoskopia cp
VII transfer 03.08. FET 5 d. 💔
VII transfer 04.11, 5dpt beta <0.2 -
Nefretiti jak się czujesz ? Masz jakieś objawy zagnieżdżenia ?
Ja zupełnie nic..... jak przy 1 transferze(( wiec znów czuje ze dupa.....
I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Claudia Ferrari wrote:Nefretiti jak się czujesz ? Masz jakieś objawy zagnieżdżenia ?
Ja zupełnie nic..... jak przy 1 transferze(( wiec znów czuje ze dupa.....
Claudia Ferrari, Claudia Ferrari, WiosnyFanka lubią tę wiadomość
[/url]
-
Hope_89 wrote:Spokojnie, ja nie miałam żadnych objawów. Ale podświadomie czułam że się uda 😉
Nie miałaś nawdt lekkiego plamienia ? Albo bólu czy tkliwości piersi?I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Claudia Ferrari wrote:Nefretiti jak się czujesz ? Masz jakieś objawy zagnieżdżenia ?
Ja zupełnie nic..... jak przy 1 transferze(( wiec znów czuje ze dupa.....
Tylko 2 dpt bolał mnie jakby jajnik i podbrzusze. Poza tym to piersi są lekko tkliwe, ale to wiadomo, że od progesteronu. Żadnego plamienia nie miałam. Raz czuję, że na pewno się uda, a za chwilę, że na pewno nie 😅 taka huśtawka 🤷♀️Frankfurterka lubi tę wiadomość
👩 Ona '89
🧑🏻 On '89
IV IVF
Reprofit Ostrawa
FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
9 dpt - beta <1,2 💔
FET luty 2024 r. 🤞🍀
CB 💔
FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
4 dpt prog. 17,10 ng/ml
5 dpt ⏸️ beta 31,2
7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
30 dpt - jest ❤️
Córeczka 🎀
21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰
"Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
będzie daleko za twoimi plecami.
Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
pozostanie z tobą już na zawsze..." -
Claudia Ferrari wrote:Nie miałaś nawdt lekkiego plamienia ? Albo bólu czy tkliwości piersi?
Ja też nie miałam plamienia ani żadnych bóli, piersi też mnie nie bolały. Także czekamy na betę 🍀 🤞🍀42 lat
kariotyp-ok,AMH-0,48,FSH-16mIU/ml,Kir Bx, NK-17%,cytokiny-ok.
Reprofit:5.06 ET ( biochem)☹️,13.07 FET - ☹️
06.12 FET - ❤️🙏❤️
2dpt - prog. 47.96 ng\ml
5dpt - prog. 33.10 ng\ml
7dpt - beta 85.02 mIU/ml, prog. 26.5 ng/ml
9dpt - beta 225 mIU/ml, prog. 68 ng/ml
12dpt - beta 1010 mIU/ml, prog. 45 ng/ml
14dpt - beta 2930 mIU/ml
22dpt - beta 24855 mIU/ml
23dpt mamy ❤️
9+6 - CRL 3.19cm
15.02 prenatalne ok, będzie synuś 👶🥰
17+6 - 233g chłopczyka 😍
20+4 II prenatalne - 460g 😍
Klinika Bocian
- 09.2022 - II procedura IVF, 2 zarodki
FETx 2 😞
- 06.2022- I procedura IVF , 2 zarodki
FETx2 😞
-
Nefertiti89 wrote:Tylko 2 dpt bolał mnie jakby jajnik i podbrzusze. Poza tym to piersi są lekko tkliwe, ale to wiadomo, że od progesteronu. Żadnego plamienia nie miałam. Raz czuję, że na pewno się uda, a za chwilę, że na pewno nie 😅 taka huśtawka 🤷♀️
Kiedy robisz betę???42 lat
kariotyp-ok,AMH-0,48,FSH-16mIU/ml,Kir Bx, NK-17%,cytokiny-ok.
Reprofit:5.06 ET ( biochem)☹️,13.07 FET - ☹️
06.12 FET - ❤️🙏❤️
2dpt - prog. 47.96 ng\ml
5dpt - prog. 33.10 ng\ml
7dpt - beta 85.02 mIU/ml, prog. 26.5 ng/ml
9dpt - beta 225 mIU/ml, prog. 68 ng/ml
12dpt - beta 1010 mIU/ml, prog. 45 ng/ml
14dpt - beta 2930 mIU/ml
22dpt - beta 24855 mIU/ml
23dpt mamy ❤️
9+6 - CRL 3.19cm
15.02 prenatalne ok, będzie synuś 👶🥰
17+6 - 233g chłopczyka 😍
20+4 II prenatalne - 460g 😍
Klinika Bocian
- 09.2022 - II procedura IVF, 2 zarodki
FETx 2 😞
- 06.2022- I procedura IVF , 2 zarodki
FETx2 😞
-
Mati W. wrote:Kiedy robisz betę???
Chcialabym poczekać do 8 marca, czyli 10 dpt. I nie będę robić żadnych silancow, bo to dla mnie za duży stres 🙈 Zastanawiam się kiedy powtórzyć proga 🤔
Badałam dzisiaj morfologie. Leukocyty 38 tys po całej ampułce. Na pewno docent zmniejszy dawkę.
👩 Ona '89
🧑🏻 On '89
IV IVF
Reprofit Ostrawa
FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
9 dpt - beta <1,2 💔
FET luty 2024 r. 🤞🍀
CB 💔
FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
4 dpt prog. 17,10 ng/ml
5 dpt ⏸️ beta 31,2
7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
30 dpt - jest ❤️
Córeczka 🎀
21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰
"Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
będzie daleko za twoimi plecami.
Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
pozostanie z tobą już na zawsze..." -
Ja nigdy nie mialam plamien, piersi od samego poczatku bolaly mnie tylko w biochemicznej, w tej szczesliwej ciazy zaczely dopiero ok 7tc byc tkliwe i bolesne. W kazdej natomiast czulam brzuch, pobolewanie i rozne rwania, ciagniecia ale ja mam bardzo zaawansowana endometrioze i nawet bez ciazy rozne bole mam.
Nie ma reguly, jestem na tym forum od lat i powiedzialabym ze jest 50/50 jezeli chodzi o objawy i powodzenie transferu. Zarowno ich obecnosc jak i brak nie sa wyznacznikiem. Trzeba czekac po prostu na testowanie.