In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Saimi wrote:Claudia - U mnie brak mdłości i jakichkolwiek dolegliwości ciążowych. Piersi minimalnie się zwiększyły, ale raczej tkliwe i bolące nie były. Latałam tylko często siusiu i miałam bóle miesiączkowe.
Happili - ja stosowałam prenatal uno, teraz prenatal duo. Plus witd3, magnez, b12 i kwas foliowy dodatkowo.
Wiem, że dużo dziewczyn poleca właśnie pregne.
Czyli jakieś tam objawy były :p skorocbole jak na miesiaczke i siusiu często.
A ja nicnic a nic jak przy 1 razie
Najgorsze jest to, ze nie wiadomo na takim etapie znaleść przyczynę niepowodzeń zagnieżdżania.
Nawet nie mam na jakie choroby zwalić bo nie mam żadnych chorób przewlekłych prócz arytmii......(( nie mam endometriozy, chorej tarczycy, insulinooporności, nie jestem otyła, nie mam policystycznych jajników, miałam bardzo ładne teraz endo, i dobry zarodek podany z embrioglue, nasienie męża tez bez zarzutu.. I nie wiem co bardziej mnie rozczaruje... to ze się nie udało, czy to ze nie wiem DLACZEGO się nie udało....
Mnie bolał brzuch dosyć mocno i ciągnął na drugi dzień po transferze. Ale wtedy jeszcze blastka się nie zagnieżdżaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 marca 2024, 23:01
I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Claudia Ferrari wrote:Czyli jakieś tam objawy były :p skorocbole jak na miesiaczke i siusiu często.
A ja nicnic a nic jak przy 1 razie
Najgorsze jest to, ze nie wiadomo na takim etapie znaleść przyczynę niepowodzeń zagnieżdżania.
Nawet nie mam na jakie choroby zwalić bo nie mam żadnych chorób przewlekłych prócz arytmii......((
Ja miałam bóle brzucha jak na @.
Później doszły wieczorne mdłości.
Parcia na pęcherz i bólu piersi brak.
Powtarzam jak mantrę: Zasadą jest brak zasad 😉"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już po 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
glodia wrote:Niestety awarii sprzętu nie było, już w pt potwierdziło brak tętna 2 lekarzy na 2 różnych aparatach.
Glodia, po cichu na to liczyłam...
Tak strasznie mi przykro...
Jak się trzymasz?
Jeśli będziesz chciała się wykrzyczeć/wyżalić pisz na forum albo na priv."...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już po 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
monester wrote:7 dpt facelle musi coś pokazać jeśli beta będzie dodatnia. Więc tak naprawdę to tylko zależy od Ciebie. Ja jestem szalona i nie lubię żyć złudnymi nadziejami więc sikalam za każdym razem od 5 dpt.
ja ciagle czekam na rozwój i wyjasnienie sytuacji ale facelle nie pokazał mi nic 8dpt dnia 8 (w excelu wyliczylismy ze beta była wtedy 4 wiec i test z krwi by pokazał ze nie ma ciazy bo licza to do 5). miałąm transfer trzydniowca.
11dpt poszłam na bete pewna porazki a beta wyszła 16. niska, ale urosła prawidłowo w14dpt. W poniedziałek powtarzam badania.
nie wiem czy uda sie ta ciaze utrzymac/uratowac, ale mysle sobie ze robie za wczesnie testów tez moze byc ryzykowne. gdybym poszła na krew w piatek usłyszłaby "kein schwangerschaft" i odstawiała leki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2024, 07:08
Everything will be good in the end. If it's not good, it's not the end.
5 nieudanych transferów na własnych komórkach.
KD: 02.2024
VI Transfer: FET 3d, cp 💔, 11dpr 16 ml/UI; 14dpt 64ml/UI; 18 dpt 151 ml/UI; 21dpt 53ml/ UI; 32 dpt 300ml/UI; 33dpt 265ml/UI; 33dpt 158ml/UI 35dpt laparoskopia cp
VII transfer 03.08. FET 5 d. 💔
VII transfer 04.11, 5dpt beta <0.2 -
glodia wrote:Niestety awarii sprzętu nie było, już w pt potwierdziło brak tętna 2 lekarzy na 2 różnych aparatach.
Glodia strasznie mi przykro. jezeli tylko mozemy cos dla Ciebie zrobic.Everything will be good in the end. If it's not good, it's not the end.
5 nieudanych transferów na własnych komórkach.
KD: 02.2024
VI Transfer: FET 3d, cp 💔, 11dpr 16 ml/UI; 14dpt 64ml/UI; 18 dpt 151 ml/UI; 21dpt 53ml/ UI; 32 dpt 300ml/UI; 33dpt 265ml/UI; 33dpt 158ml/UI 35dpt laparoskopia cp
VII transfer 03.08. FET 5 d. 💔
VII transfer 04.11, 5dpt beta <0.2 -
Frankfurterka wrote:ja ciagle czekam na rozwój i wyjasnienie sytuacji ale facelle nie pokazał mi nic 8dpt dnia 8 (w excelu wyliczylismy ze beta była wtedy 4 wiec i test z krwi by pokazał ze nie ma ciazy bo licza to do 5). miałąm transfer trzydniowca.
11dpt poszłam na bete pewna porazki a beta wyszła 16. niska, ale urosła prawidłowo w14dpt. W poniedziałek powtarzam badania.
nie wiem czy uda sie ta ciaze utrzymac/uratowac, ale mysle sobie ze robie za wczesnie testów tez moze byc ryzykowne. gdybym poszła na krew w piatek usłyszłaby "kein schwangerschaft" i odstawiała leki.
Trinity_Nea lubi tę wiadomość
-
monester wrote:Tylko, że miałaś 3 dniowca. To nie można tak samo liczyć. Testy też są różne, no ale wartości 4 nie mógł Ci pokazać facelle . Krew 7 dni po transferze jest też wiarygodna- ale nie 3 dniowca a blastki. Przy 3 dniówce nie wiemy czy staje się blastka w dniu 5-6 czy nawet 7 - więc nie można brać tego tak samo.
Dokladnie. 3 dniowca liczy sie zupelnie inaczej i trzeba dac mu wiecej czasu bo blastka mogl sie stac np dopiero w 7 dobie, a nie ksiazkowo w 5 i wtedy wszystko trwa duzo dluzej zanim sie bujnie. Facelle moglby pokazac bete nawet ponizej 10, czasami cos juz majaczy przy takich wartosciach bardzo delikatnie. Ale to tez zalezy nawet od stezenia moczu i tu akurat loteria.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2024, 10:32
monester lubi tę wiadomość
-
chodzi mi tylko o to, ze nie zawsze robienie testow wczesnie ma sens i moze zafundowac tylko duzo stresu a czasm i prowadzic do błednych decyzji.
Te testy zafundowały mni mnostwo stresu, przepłakany weekend i w sumie to dajlej mnostwo strachu o wyniki.
Mam takie przemyslenia, ze czasem zbyt wczesne testowanie nie zawsze jest dobre. dla mnie nie było. i w sumie to tle czasu czekamy na dzidziusia (latami) ze moze dwa dni wiecej tez powinnam dac rade.
Jezeli jutro beta spadnie, to po nastepnym transferze nie zrobie zadnych testow do 12 dnia jak kazała mi czekac klinika
Claudia a za ciebie trzmam kciuki zeby beta była podrecznikowa!Everything will be good in the end. If it's not good, it's not the end.
5 nieudanych transferów na własnych komórkach.
KD: 02.2024
VI Transfer: FET 3d, cp 💔, 11dpr 16 ml/UI; 14dpt 64ml/UI; 18 dpt 151 ml/UI; 21dpt 53ml/ UI; 32 dpt 300ml/UI; 33dpt 265ml/UI; 33dpt 158ml/UI 35dpt laparoskopia cp
VII transfer 03.08. FET 5 d. 💔
VII transfer 04.11, 5dpt beta <0.2 -
Frankfurterka wrote:chodzi mi tylko o to, ze nie zawsze robienie testow wczesnie ma sens i moze zafundowac tylko duzo stresu a czasm i prowadzic do błednych decyzji.
Te testy zafundowały mni mnostwo stresu, przepłakany weekend i w sumie to dajlej mnostwo strachu o wyniki.
Mam takie przemyslenia, ze czasem zbyt wczesne testowanie nie zawsze jest dobre. dla mnie nie było. i w sumie to tle czasu czekamy na dzidziusia (latami) ze moze dwa dni wiecej tez powinnam dac rade.
Jezeli jutro beta spadnie, to po nastepnym transferze nie zrobie zadnych testow do 12 dnia jak kazała mi czekac klinika
Claudia a za ciebie trzmam kciuki zeby beta była podrecznikowa!Frankfurterka lubi tę wiadomość
-
Claudia Ferrari wrote:Czyli jakieś tam objawy były :p skorocbole jak na miesiaczke i siusiu często.
A ja nicnic a nic jak przy 1 razie
Najgorsze jest to, ze nie wiadomo na takim etapie znaleść przyczynę niepowodzeń zagnieżdżania.
Nawet nie mam na jakie choroby zwalić bo nie mam żadnych chorób przewlekłych prócz arytmii......(( nie mam endometriozy, chorej tarczycy, insulinooporności, nie jestem otyła, nie mam policystycznych jajników, miałam bardzo ładne teraz endo, i dobry zarodek podany z embrioglue, nasienie męża tez bez zarzutu.. I nie wiem co bardziej mnie rozczaruje... to ze się nie udało, czy to ze nie wiem DLACZEGO się nie udało....
Mnie bolał brzuch dosyć mocno i ciągnął na drugi dzień po transferze. Ale wtedy jeszcze blastka się nie zagnieżdża -
Nowa na forum wrote:Na razie czekaj w miarę możliwości spokojnie ( wiem, że to niewykonalne) do 08.03 na badania. Jeśli faktycznie się nie uda, to możesz sprawdzić immunologię. To przesunie w czasie kolejny transfer, ale jeśli w tym jest problem, to pomoże przy trzecim zarodku.
A czy to się sprawdza wtedy tylko u biorczyni? Czy u męża tez? I jak ro wyglada jeśli chodzi o koszta?I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Claudia Ferrari wrote:A czy to się sprawdza wtedy tylko u biorczyni? Czy u męża tez? I jak ro wyglada jeśli chodzi o koszta?
Immunologia to szeroki zakres badan, glownie od strony kobiety ale faceta tez sie sprawdza, zajmuje chwile czasu zeby zrobic taki podstawowy pakiet i kosztuje tez nie malo, bo na sam start pare tysiecy trzeba wylozyc na diagnostyke. Poki co nie mysl, wizualizuj powodzenie. Immuno to juz zazwyczaj ostatni etep badan jak nic nie pomaga. -
Claudia Ferrari wrote:A czy to się sprawdza wtedy tylko u biorczyni? Czy u męża tez? I jak ro wyglada jeśli chodzi o koszta?
-
No wlasnie,tez mi przez myśl przeszło ze może to tez kwestia dawczyni...
A dziś (4dpt) lekko boli mnie brzuch jak na miesiaczke i bardzo delikatnie pokłuwają jajnikiale wszystko tak delikatnie ze nawet nospy nie brałam.
Gdyby te dolegliwości były na drugi dzień po transferze jak blastka się wgryza to bym się nawet ucieszyła... a teraz to już w ogole lipaI transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Dziewczyny jutro 6 dpt. Myślicie, że warto zbadać proga? 🙂 Biorę agolutin domięśniowo i 2x400 utrogestan.
Claudia mnie też lekko pobolewa brzuch i jajniki 🤷♀️ Może to oznaczać, że się udało lub nie 😅Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2024, 15:16
👩 Ona '89
🧑🏻 On '89
IV IVF
Reprofit Ostrawa
FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
9 dpt - beta <1,2 💔
FET luty 2024 r. 🤞🍀
CB 💔
FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
4 dpt prog. 17,10 ng/ml
5 dpt ⏸️ beta 31,2
7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
30 dpt - jest ❤️
Córeczka 🎀
21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰
"Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
będzie daleko za twoimi plecami.
Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
pozostanie z tobą już na zawsze..." -
Nefertiti89 wrote:Dziewczyny jutro 6 dpt. Myślicie, że warto zbadać proga? 🙂 Biorę agolutin domięśniowo i 2x400 utrogestan.
Claudia mnie też lekko pobolewa brzuch i jajniki 🤷♀️ Może to oznaczać, że się udało lub nie 😅
A własnie, mi nic nie mówili o badaniu proga ani w tamtym transferze ani teraz. A Tobie mówili żebyś zrobiła czy sama po prostu robisz?I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Claudia Ferrari wrote:A własnie, mi nic nie mówili o badaniu proga ani w tamtym transferze ani teraz. A Tobie mówili żebyś zrobiła czy sama po prostu robisz?
Mi kazali zbadać 3 dpt, wiec zbadałam. I w sumie nie mówili czy później przed bętą też badać 🤔
👩 Ona '89
🧑🏻 On '89
IV IVF
Reprofit Ostrawa
FET styczeń 2024 r. 🤞🍀
9 dpt - beta <1,2 💔
FET luty 2024 r. 🤞🍀
CB 💔
FET czerwiec 2024 r. 🤞🍀
4 dpt prog. 17,10 ng/ml
5 dpt ⏸️ beta 31,2
7 dpt beta 92,1, prog. 15,50 ng/ml
12 dpt beta 722, prog. 21,00 ng/ml
18 dpt beta 7005 prog. 22,50 ng/ml
21 dpt - pęcherzyk ciążowy z żółtkowym 🙏
30 dpt - jest ❤️
Córeczka 🎀
21+1 połówkowe 400 g szczęścia 🥰
"Pewnego dnia góra, która znajdowała się u twych stóp,
będzie daleko za twoimi plecami.
Ale to kim się stałeś w trakcie wspinaczki,
pozostanie z tobą już na zawsze..." -
Ja proga badalam 3dpt i pozniej z beta 7/8dpt. Dla mnie to bylo wazne bo wiedzialam, ze jak ciaza jest to tego proga bedzie wyzerac.
Claudia- co do przyczyn niepowodzen, moze ich byc cala masa. Zaczynajac od samych zarodkow- nie badane wiec moga byc chore, poprzez stany zapalne macicy, ogolne nieodkryte choroby az na immunologii konczac. Tu raczej sie za duzo od dawczyni nie wymaga- nie wiem jak w Waszej klinice ale w Czechach sa dokladnie badane, wykluczone sa podstawowe problemy zdrowotne. Najczesciej sam problem jest w zarodkach lub w samej kobiecie ktora do transferu przystepuje- brak kirow implantacynych, zapalenia, rozjechane cytokiny itp. To jest temat w zasadzie bez konca.
Ja sobie powiedzialam ze jak 2 transfer sie nie uda to uderzam w badanie sluzowki macicy i w immunologie, mialam nawet wizyte do Pasnika zaklepana i rozpisane badania wraz z cenami i wstepnymi terminami.
Musisz czekac ale mysle ze tym razem sie uda. Masz blastke a to juz krok do przodu w porownaniu do poprzedniego podejscia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 marca 2024, 16:53
Claudia Ferrari, Frankfurterka lubią tę wiadomość
-
Mysza123 wrote:Ja proga badalam 3dpt i pozniej z beta 7/8dpt. Dla mnie to bylo wazne bo wiedzialam, ze jak ciaza jest to tego proga bedzie wyzerac.
Claudia- co do przyczyn niepowodzen, moze ich byc cala masa. Zaczynajac od samych zarodkow- nie badane wiec moga byc chore, poprzez stany zapalne macicy, ogolne nieodkryte choroby az na immunologii konczac. Tu raczej sie za duzo od dawczyni nie wymaga- nie wiem jak w Waszej klinice ale w Czechach sa dokladnie badane, wykluczone sa podstawowe problemy zdrowotne. Najczesciej sam problem jest w zarodkach lub w samej kobiecie ktora do transferu przystepuje- brak kirow implantacynych, zapalenia, rozjechane cytokiny itp. To jest temat w zasadzie bez konca.
Ja sobie powiedzialam ze jak 2 transfer sie nie uda to uderzam w badanie sluzowki macicy i w immunologie, mialam nawet wizyte do Pasnika zaklepana i rozpisane badania wraz z cenami i wstepnymi terminami.
Musisz czekac ale mysle ze tym razem sie uda. Masz blastke a to juz krok do przodu w porownaniu do poprzedniego podejscia.
Obyś miała racje ❤️❤️❤️
I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
A ja uważam, że pierwszego transferu u Claudii w ogóle nie możemy liczyć, bo nie wiemy nawet czy ten 3 dniowiec się rozwijał dalej. Tak naprawdę teraz jest próbą nr 1. A skoro pojedynczy transfer to 30 % średnio skuteczności to przy niezbadanych zarodkach o immunologii można mówić dopiero po zamknięciu statystyki. To jest naprawde margines.
Trinity_Nea lubi tę wiadomość