In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Nowa na forum wrote:Jak obliczyłam koszt przed rozpoczęciem starań w klinice, to mi wyszło, że kilkanaście..no max 20 tyś i mamy to... jakże się myliłam 🙈
Szkoda gadać ale Novuum jak dla mnie przereklamowane... w invimed też przez złamasa stracicialam ciążę bo niezdrobil mi diagnostyki dodatkowej o którą prosiłam i straciliśmy dzieciątko bo olał mnie jak dzwoniłam i jesscze uśpił moją czujność...a beta piękne przyrosty miałam dostałam skurczy byłam zielona niewiedzialam że nospe brać i lecieć do szpitala...gówniana mnie obstawił lekami..ach szkoda gadać...
Niezaluje żadnej zł wydanej w invicta...w tym 2 innych partacze i tyle...Claudia Ferrari, Raija86, happilyeverafter, Nowa na forum lubią tę wiadomość
-
Claudia Ferrari wrote:Cudownie mi się zaczęło z tym progesteronem ((( jestem załamana ((
W dniu transferu (czw.) zrobili mi z krwi progesteron. Miałam transfer, pojechałam do domu. Nic nie odzywali się wiec stwierdziłam ze wszystko Ok. Przed chwilą przez przypadek zobaczyłam od koordynatorki maila z piątku!!! Progesteron wynik: 15 !! Ze mój lekarz prowadzący zaleca dołożyć CYCLOGEST . Z 2xdz. do 3xdz. A ja dopiero teraz to przeczytałam !! W nocy z niedzieli na pon ((((
Czyli jak w sobote( wczoraj)zacząłby się zagnieździć zarodek, to progesteron nie daje temu szansy bo brałam go za mało ;(
A przecxytalam ze większość klinik odwołuje transfer gdy progesteron jest poniżej 20 siedzę i płacze ;(((Martuśka87, Claudia Ferrari, Nowa na forum, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Martuśka87 wrote:Z tym progesteronem to jest różnie,spokojnie nie denerwuj się .
Ja przed transferem miałam progesteron 7,90 i lekarz nie dał mi większej dawki ,zrobił transefer i po transferze też nie miałam zwiększonego proga .
Po pozytywnej becie miałam progesteron niski i też mi nie chciał dać więcej .Dopiero dołożył mi zastrzyki jak zaczęłam walczyć o większą dawkę .
Ja uważam że u Ciebie jeszcze nic nie jest przesądzone . Dla mnie każdy pisał że transfer pewnie się nie uda bo niski progesteron,też się denerwowałam i płakałam .
Uspokój się ,dołóż ten progesteron i głowa do góry .
Trzymam kciuki żeby wszystko było dobrze !!Martuśka87, Claudia Ferrari lubią tę wiadomość
-
Elka198321 wrote:Oczywiście święta prawda...Mi dołożyli ale ja w dniu transferu miałam 5,49tylko...
To też niski jak u mnie .Mi lekarz nie chciał dołożyć bo twierdził że biorę duphostan 3 po 1 tabletce a on nie wychodzi w krwi .
Długo musiałam walczyć o zastrzyki po pozytywnej becie . Teraz w środę będę miała pierwsze usg i mam nadzieję że będzie wszystko ok i nie będzie próbował mi teraz już zmniejszać progesteronu . Okaże się w środę
A Ty już miałaś pierwsze usg ? Sprawdzałaś może teraz ile masz progesteronu?Claudia Ferrari lubi tę wiadomość
Ona 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2012 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2014 torbiel jajnika prawego-operacja
2018 torbiel jajnika lewego-operacja
2019 torbiel jajnika prawego operacja
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - 2.99 cm i tętno 173
Cudzie trwaj 🙏🙏🥰 -
Claudia Ferrari wrote:Cudownie mi się zaczęło z tym progesteronem ((( jestem załamana ((
W dniu transferu (czw.) zrobili mi z krwi progesteron. Miałam transfer, pojechałam do domu. Nic nie odzywali się wiec stwierdziłam ze wszystko Ok. Przed chwilą przez przypadek zobaczyłam od koordynatorki maila z piątku!!! Progesteron wynik: 15 !! Ze mój lekarz prowadzący zaleca dołożyć CYCLOGEST . Z 2xdz. do 3xdz. A ja dopiero teraz to przeczytałam !! W nocy z niedzieli na pon ((((
Czyli jak w sobote( wczoraj)zacząłby się zagnieździć zarodek, to progesteron nie daje temu szansy bo brałam go za mało ;(
A przecxytalam ze większość klinik odwołuje transfer gdy progesteron jest poniżej 20 siedzę i płacze ;(((Martuśka87, Claudia Ferrari, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
[/url]
Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna.
Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie.
3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239, trochę wyższy progesteron
12 dpt: beta 457.4, nie mierzyłam progesteronu
14dpt: beta 1377 (!), ładny progesteron
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130 (!!), super progesteron
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku -
To mnie zdziwilyscie mocno i jednocześnie mocno pocieszylyscie....
To nie rozumiem dlaczego wszędzie w internecie jest napisane ze do zagnieżdżenia zarodka jest potrzebny prog min. 20 i ze dużo klinik odwołuje transfer jeśli tych 20 nie ma....
Ja się już załamałam bo nie dość ze tego maila przeczytałam o pełne 3 doby za późno, to jeszcze zarodek tez jest słabszy (3bb) ten teraz niż te co wcześniej...I transfer - 0 efektu
II transfer - puste jajo płodowe
III transfer - jest zarodek i 🤍 23/10/2024
5/11/2024 8+4 💔 -
Claudia Ferrari wrote:To mnie zdziwilyscie mocno i jednocześnie mocno pocieszylyscie....
To nie rozumiem dlaczego wszędzie w internecie jest napisane ze do zagnieżdżenia zarodka jest potrzebny prog min. 20 i ze dużo klinik odwołuje transfer jeśli tych 20 nie ma....
Ja się już załamałam bo nie dość ze tego maila przeczytałam o pełne 3 doby za późno, to jeszcze zarodek tez jest słabszy (3bb) ten teraz niż te co wcześniej...
Wiem że tak w necie jest napisane że kliniki odwołują transfer ,bo sama to czytałam 🙈
U mnie przy udanym transferze progesteron 7,90 i lekarz się tylko zaśmiał jak mu powiedziałam że jest niski i żartobliwie powiedział że jest zwolennikiem odłączenia kobietom starającym się o ciążę Internetu 😂 😂
Ale że jestem uparciuchem to jeszcze wspomniałam o tym niskim progesteronie pani embriolog przed transferem w trakcie rozmowy. I powiedziała to samo co lekarz . Ja byłam na cyklu sztucznym .
Claudia Ferrari, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
Ona 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2012 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2014 torbiel jajnika prawego-operacja
2018 torbiel jajnika lewego-operacja
2019 torbiel jajnika prawego operacja
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - 2.99 cm i tętno 173
Cudzie trwaj 🙏🙏🥰 -
Claudia Ferrari wrote:To mnie zdziwilyscie mocno i jednocześnie mocno pocieszylyscie....
To nie rozumiem dlaczego wszędzie w internecie jest napisane ze do zagnieżdżenia zarodka jest potrzebny prog min. 20 i ze dużo klinik odwołuje transfer jeśli tych 20 nie ma....
Ja się już załamałam bo nie dość ze tego maila przeczytałam o pełne 3 doby za późno, to jeszcze zarodek tez jest słabszy (3bb) ten teraz niż te co wcześniej...Trinity_Nea, Martuśka87 lubią tę wiadomość
-
Claudia Ferrari wrote:To mnie zdziwilyscie mocno i jednocześnie mocno pocieszylyscie....
To nie rozumiem dlaczego wszędzie w internecie jest napisane ze do zagnieżdżenia zarodka jest potrzebny prog min. 20 i ze dużo klinik odwołuje transfer jeśli tych 20 nie ma....
. -
Cześć dziewczyny! Dołączam do Was w związku z tym, że moją jedyną szansą na macierzyństwo to ivf z kd. Z jednej strony bardzo się cieszę, że żyjemy w czasach z takimi możliwościami prokreacyjnymi a z drugiej jednak mam ogromny lęk czy pokocham dziecko z którym nie jestem związana genetycznie. Jak to było u Was? Czy tez miałyście/macie takie obawy? Co je rozwiało albo i nie? Pozdrawiam.
-
Judith11 wrote:Ja też o to pytałam swojej lekarki, bo mój progesteron rzadko zbliża się po transferach do 20. Mówi, że te 17-18 jest tak w sam raz - pośrodku. Ja coś czuję, że to za niski, ale może też sugeruję się tymi informacjami z internetu, że musi być 25.
A mój lekarz z kliniki bocian twierdzi że 10 .
Skąd takie duże różnice w normie progesteronu ,co lekarz to co innego 🤷♀️
Dla nas to jest tylko dodatkowy stres bo człowiek juz głupieje i nie może czuć się bezpiecznie 😞Madziarenka, Madziarenka, Judith11 lubią tę wiadomość
Ona 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2012 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2014 torbiel jajnika prawego-operacja
2018 torbiel jajnika lewego-operacja
2019 torbiel jajnika prawego operacja
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - 2.99 cm i tętno 173
Cudzie trwaj 🙏🙏🥰 -
Rosamunda wrote:Cześć dziewczyny! Dołączam do Was w związku z tym, że moją jedyną szansą na macierzyństwo to ivf z kd. Z jednej strony bardzo się cieszę, że żyjemy w czasach z takimi możliwościami prokreacyjnymi a z drugiej jednak mam ogromny lęk czy pokocham dziecko z którym nie jestem związana genetycznie. Jak to było u Was? Czy tez miałyście/macie takie obawy? Co je rozwiało albo i nie? Pozdrawiam.
Cześć. Jak prześledzisz nasz wątek od początku to znajdziesz ale mnóstwo wypowiedzi dziewczyn na ten temat. U nas wątpliwości nie było żadnych, decyzja o adopcji komórki została podjęta w jakieś 5 minut.
Do procedury podchodzisz w Polsce? Masz za sobą próby na swoich komórkach?Raija86, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
Starania od 2019.
ET zarodek 3-dniowy: beta 0;
FET 5AA KD (Encorton): beta 0;
FET 4AA KD (Encorton, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 3AA KD (Accofil, Atosiban, Neoparin, Embryoglue): beta 0;
FET 4AB KD (Immunoglobuliny, Neoparin, Embryoglue): przy beta 2500 ciąża pozamaciczna;
FET HB/2 po PGT-A KD (Immunoglobuliny, Neoparin): 8dpt - beta 110; 10dpt - beta 254; 12dpt - beta 468; 14dpt - beta 1024; 17dpt - beta 3987 (pęcherzyk w macicy);
31dpt (7+2): CRL - 10,5mm i mamy serduszko;
8+1: CRL - 1,73cm;
11+5: CRL - 5,00cm (Nifty ok, Pappa ok. Będzie chłopak);
13+6: CRL - 7,97cm
21+4: połowkowe (475g Człowieka)
35+5: narodziny synusia - 2450g
-
WiosnyFanka wrote:Cześć. Jak prześledzisz nasz wątek od początku to znajdziesz ale mnóstwo wypowiedzi dziewczyn na ten temat. U nas wątpliwości nie było żadnych, decyzja o adopcji komórki została podjęta w jakieś 5 minut.
Do procedury podchodzisz w Polsce? Masz za sobą próby na swoich komórkach?
Od początku do końca żadnych? Od początku czułaś, że to Twoje? A jak po urodzeniu? Jak decyzję o ivf z kd sobie uargumentowałaś? Na pewno na początku chyba był żal, że to nie Twoje komórki? W jakim jesteś wieku? Ja masę jednak wątpliwości.... Dopiero zaczynam proces. Podchodzę do ivf z kd w Polsce. Jestem po kilku nieudanych ivf ale na swoich komórkach. Teraz i wiek (44l.) i amh na to nie pozwala. Z jednej strony pragnę zostać mamą ale z drugiej ten ogromny lęk...Trochę zajmie mi przestudiowanie tych kilkuset stron. A gdybyś tak podsumowała. W sensie czy jestem odosobnionym czy jednak nie ale koniec końców geny nie mają żadnego znaczenia?Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września, 11:41
-
Martuśka87 wrote:A mój lekarz z kliniki bocian twierdzi że 10 .
Skąd takie duże różnice w normie progesteronu ,co lekarz to co innego 🤷♀️
Dla nas to jest tylko dodatkowy stres bo człowiek juz głupieje i nie może czuć się bezpiecznie 😞
Ja w dniu transferu nie miałam badanego,z tym że tydzień przed transferem brałam już Cyclogest i Progesteron Besins.
Po transferze musiałam badać co drugi dzień. Po drugiej wztastajacej dobrze becie ,Progesteron badam co 3 dni do dnia usg. -
Martuśka87 wrote:To też niski jak u mnie .Mi lekarz nie chciał dołożyć bo twierdził że biorę duphostan 3 po 1 tabletce a on nie wychodzi w krwi .
Długo musiałam walczyć o zastrzyki po pozytywnej becie . Teraz w środę będę miała pierwsze usg i mam nadzieję że będzie wszystko ok i nie będzie próbował mi teraz już zmniejszać progesteronu . Okaże się w środę
A Ty już miałaś pierwsze usg ? Sprawdzałaś może teraz ile masz progesteronu?
W październiku będziemy robić podeście do kolejnego transferu... -
Claudia Ferrari wrote:To mnie zdziwilyscie mocno i jednocześnie mocno pocieszylyscie....
To nie rozumiem dlaczego wszędzie w internecie jest napisane ze do zagnieżdżenia zarodka jest potrzebny prog min. 20 i ze dużo klinik odwołuje transfer jeśli tych 20 nie ma....
Ja się już załamałam bo nie dość ze tego maila przeczytałam o pełne 3 doby za późno, to jeszcze zarodek tez jest słabszy (3bb) ten teraz niż te co wcześniej...Raija86, Claudia Ferrari, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Rosamunda wrote:Cześć dziewczyny! Dołączam do Was w związku z tym, że moją jedyną szansą na macierzyństwo to ivf z kd. Z jednej strony bardzo się cieszę, że żyjemy w czasach z takimi możliwościami prokreacyjnymi a z drugiej jednak mam ogromny lęk czy pokocham dziecko z którym nie jestem związana genetycznie. Jak to było u Was? Czy tez miałyście/macie takie obawy? Co je rozwiało albo i nie? Pozdrawiam.
Rosamunda, Raija86, WiosnyFanka, monester, Trinity_Nea lubią tę wiadomość
-
Mmagda wrote:Cześć.Ja tez dołączam do wątku.Jestem po 3 procedurach na własnych komórkach ostatni transfer udany w sierpniu ale zakończony w 5 tygodniu.Jednego dnia decyzja o KD drugiego telefon do kliniki i szok mają dawczynię punkcja za 2 dni.Watpliwosci żadnych po tym wszystkim co przeszłam przez 2 lata i niesamowite jest to że mamy taką możliwość.Trzymajcie kciuki za piękne zarodki.
Super, że wszystkie jesteście tak na 100% przekonane do kd i żadnych wątpliwości. Nie wiem skąd one u mnie.... No i trzymam kciuki za piękne zarodki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września, 12:10
-
Rosamunda wrote:Od początku do końca żadnych? Od początku czułaś, że to Twoje? A jak po urodzeniu? Jak decyzję o ivf z kd sobie uargumentowałaś? Na pewno na początku chyba był żal, że to nie Twoje komórki? W jakim jesteś wieku? Ja masę jednak wątpliwości.... Dopiero zaczynam proces. Podchodzę do ivf z kd w Polsce. Jestem po kilku nieudanych ivf ale na swoich komórkach. Teraz i wiek (44l.) i amh na to nie pozwala. Z jednej strony pragnę zostać mamą ale z drugiej ten ogromny lęk...Trochę zajmie mi przestudiowanie tych kilkuset stron. A gdybyś tak podsumowała. W sensie czy jestem odosobnionym czy jednak nie ale koniec końców geny nie mają żadnego znaczenia?
Kiedyś założyłam nawet osobny wątek komorka dawczyni wątpliwości. Poszukaj, tam jest sporo wypowiedzi dziewczyn.Rosamunda lubi tę wiadomość
-
Cara wrote:Rosamunda, absolutnie nie jesteś odosobnionym przypadkiem Rozumiem Twoje wątpliwości, też je mam. Jesteśmy w podobnym wieku i nie mamy za bardzo innych możliwości, gdyby nie to nie zdecydowalabym sie na KD.
Kiedyś założyłam nawet osobny wątek komorka dawczyni wątpliwości. Poszukaj, tam jest sporo wypowiedzi dziewczyn.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 września, 13:24