In vitro z komórką dawczyni
-
WIADOMOŚĆ
-
Katorella wrote:I jeszcze jedno pytanie. Jesli jest sie w klinice, jak wyglada procedura szukania dawczyni? Czy sa to kobiety ktorym zostaly np komórki po ich próbach in vitro (czyli jest ryzyko ze nie beda najlepszej jakosci) czy sa to komórki od kobiet zdrowych bez problemów natury rozrodczej pobierane na zasadach komercyjnych?
Dzięki[/QUOW
Invikcie mają swój bank komórek, od zdrowych i przebadanych dawczyń, które oddają swoje komórki "komercyjnie", nie są pacjentkami. Moja przyjaciółka tak u nich oddawałaWiadomość wyedytowana przez autora: 13 stycznia, 12:07
Valletta lubi tę wiadomość
[/url]
Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna. Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie. 3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239
12 dpt: beta 457.4
14dpt: beta 1377
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku
30t2d: trzecie badanie prenatalne: wszystko w ok -
Katorella wrote:Hejka czy mogłabyś pls jak wyglądał wybor dawczyni? I czy to miało miejsce w Polsce? Czy taka procedura wyboru może być w każdej klinice?
Raija86, Angelles lubią tę wiadomość
[/url] -
Raija86 wrote:Katorella wrote:I jeszcze jedno pytanie. Jesli jest sie w klinice, jak wyglada procedura szukania dawczyni? Czy sa to kobiety ktorym zostaly np komórki po ich próbach in vitro (czyli jest ryzyko ze nie beda najlepszej jakosci) czy sa to komórki od kobiet zdrowych bez problemów natury rozrodczej pobierane na zasadach komercyjnych?
Dzięki[/QUOW
Invikcie mają swój bank komórek, od zdrowych i przebadanych dawczyń, które oddają swoje komórki "komercyjnie", nie są pacjentkami. Moja przyjaciółka tak u nich oddawała
A jak to wyglądało z perspektywy Twojej przyjaciółki? Faktycznie kliniki przykładają do tego duży nacisk, badania, kwalifikacja psychologiczna etc? Lekarz zapewniał mnie, że dawczynie to właśnie "normalne" w cudzysłowiu dziewczyny,a. nie ktoś z nałogami etc..👩 89'
endometrioza IVst, niedoczynność tarczycy, niskie AMH - 0,90
2021 - 2023 II operacja endo
KIR BX
🧔♂️ 90'
zdrowy jak 🐟
Kariotypy ✅
Start Invitro - Lipiec 2023
- długi protokół, 7 komórek, tylko jeden ☃️, przebadany
transfer 5.03.2024
2dpt prog. 22
6dpt prog 20, beta HCG 7,3
8dpt prog 24, beta HCG 31,3 - CB 💔
X 2024 - start II procedura, długi protokół - 1 zarodek
Decyzja o KD - start luty 2025 -
Dziewczyny, a jak wyglądał u Was transfer?
U mnie lekarz powiedział,że cykl sztuczny od 2dc zaczynam estrofem, zgłaszam się w ok 10dnia jak jest ok endometrium wtedy zapładniają iw ok tego 15-16 podają. Myślałam,że mąż wcześniej odda nasienie i zarodki będą zamrożone.👩 89'
endometrioza IVst, niedoczynność tarczycy, niskie AMH - 0,90
2021 - 2023 II operacja endo
KIR BX
🧔♂️ 90'
zdrowy jak 🐟
Kariotypy ✅
Start Invitro - Lipiec 2023
- długi protokół, 7 komórek, tylko jeden ☃️, przebadany
transfer 5.03.2024
2dpt prog. 22
6dpt prog 20, beta HCG 7,3
8dpt prog 24, beta HCG 31,3 - CB 💔
X 2024 - start II procedura, długi protokół - 1 zarodek
Decyzja o KD - start luty 2025 -
Valletta wrote:Dziewczyny, a jak wyglądał u Was transfer?
U mnie lekarz powiedział,że cykl sztuczny od 2dc zaczynam estrofem, zgłaszam się w ok 10dnia jak jest ok endometrium wtedy zapładniają iw ok tego 15-16 podają. Myślałam,że mąż wcześniej odda nasienie i zarodki będą zamrożone.
Miałam tak samo. Cykl świeży.Ona 44 On 34
IVF 09.2023 nieudane 😔
IVF 08.2024 nieudane 😔
IVF 10.2024 start procedury z KD
IVF 23.11.2024 transfer świeży 5.1.1
4.1.1 i 3.1.1 na zimowisku ❄❄
9dpt - 288
11dpt - 584, progesteron 26
25dpt mamy ❤ 6mm
9w5d CRL 3,12 -
Valletta wrote:Dziewczyny, a jak wyglądał u Was transfer?
U mnie lekarz powiedział,że cykl sztuczny od 2dc zaczynam estrofem, zgłaszam się w ok 10dnia jak jest ok endometrium wtedy zapładniają iw ok tego 15-16 podają. Myślałam,że mąż wcześniej odda nasienie i zarodki będą zamrożone.
Nam dali wybór. Ponieważ czekamy jeszcze na wyniki badań immunologicznych zdecydowaliśmy się być o ten jeden krok do przodu. Mamy już zamrożone zarodki i jak będę gotowa do transferu to pewnie jeden z nich będzie podany. Ja tak wolałam niż np szykować się do transferu i potem dowiedzieć się, że nie ma nic do przetransferowania. -
Valletta wrote:Dziewczyny, a jak wyglądał u Was transfer?
U mnie lekarz powiedział,że cykl sztuczny od 2dc zaczynam estrofem, zgłaszam się w ok 10dnia jak jest ok endometrium wtedy zapładniają iw ok tego 15-16 podają. Myślałam,że mąż wcześniej odda nasienie i zarodki będą zamrożone.
Też tak mieliśmy. Estrofem od 2 dc (w sumie to w ten dzień wzięłam chyba tylko jedną tabletkę, bo mieliśmy późno konsultacje online, na której lekarz stwierdził, że możemy startować, a akurat to był mój 2 dc 🙂). Sprawdzenie endometrium około 10,11 dnia cyklu i na następny dzień mąż oddał nasienie, zapłodniono rozmrożone komórki i w 5 dobie byl transfer. -
Kalijot wrote:Nam dali wybór. Ponieważ czekamy jeszcze na wyniki badań immunologicznych zdecydowaliśmy się być o ten jeden krok do przodu. Mamy już zamrożone zarodki i jak będę gotowa do transferu to pewnie jeden z nich będzie podany. Ja tak wolałam niż np szykować się do transferu i potem dowiedzieć się, że nie ma nic do przetransferowania.
Nas bardzo dużo stresu kosztowało to że do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy czy będzie transfer. Mieliśmy dwa wolno rozwijające się zarodki, transfer wstępnie umówiony na godzine 9, ale embriolog powiedziała, że jak coś się zmieni to po 7 dadzą znać, żeby się przyjeżdżać. Jechaliśmy smutni i przekonani, że w połowie drogi trzeba będzie się wrócić, bo nie będzie czego transferować.
Na miejscu okazało się, że czeka na nas najlepszej klasy blastocysta (drugi zarodek niestety zatrzymał się na etapie 12 komórek).
Ale ta niepewność była najtrudniejsza w całej procedurze.Kalijot lubi tę wiadomość
-
Valletta wrote:A jak to wyglądało z perspektywy Twojej przyjaciółki? Faktycznie kliniki przykładają do tego duży nacisk, badania, kwalifikacja psychologiczna etc? Lekarz zapewniał mnie, że dawczynie to właśnie "normalne" w cudzysłowiu dziewczyny,a. nie ktoś z nałogami etc..
To już było jakieś 6-7 lat temu. Ale pamiętam, jak opowiadała, że miała bardzo dużo badań robionych (z czego była bardzo zadowolona, bo przy okazji sama się dowiedziała wiele o swoim zdrowiu i nie musiała za to nic płacić), plus mnóstwo ankiet, spotkanie z psychologiem itp. Trwało to dość długo i z tego co zrozumiałam, to nie można się do tego zakwalifikować tak po prostu, z ulicy.[/url]
Rocznik 86
Mąż 74 (wszystkie wyniki ok)
Bardzo niskie AMH: 0,5
Luty 2023: 1. in vitro na własnych komórkach
Słaba odpowiedź, pobrano 3 komórki, do transferu przetrwała jedna. Beta 0
Luty 2024: decyzja o in vitro z KD
Kwiecień: wybór idealnej dawczyni, transport komórek z Warszawy do klinki Invicta we Wrocławiu.
Maj 2024: mąż oddaje nasienie, jego wyniki dają nam gwarancję 1 blastocyty.
Po 5 dniach mamy 3 z 6! Mrożenie. 3 czerwca transfer.
5dpt: beta 9, niski progesteron, więcej leków
10dpt: beta 239
12 dpt: beta 457.4
14dpt: beta 1377
14dpt: widać pęcherzyk
21dpt: beta 18130
6t2d: 5 mm i serduszko
11t3d: badania Nifty ok, będzie dziewczynka
20t5d: badanie połówkowe: wszystko w porządku
30t2d: trzecie badanie prenatalne: wszystko w ok -
Valletta wrote:Dziewczyny, a jak wyglądał u Was transfer?
U mnie lekarz powiedział,że cykl sztuczny od 2dc zaczynam estrofem, zgłaszam się w ok 10dnia jak jest ok endometrium wtedy zapładniają iw ok tego 15-16 podają. Myślałam,że mąż wcześniej odda nasienie i zarodki będą zamrożone.
W 21 dc miałam transfer a przed transferem mąż oddał nasienie 5 dni wcześniejOna 36 AMH- 0,352☹️
On 41 słabe nasienie
2006 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2012 ciąża naturalna dziewczynka 🥰
2014 torbiel jajnika prawego-operacja
2018 torbiel jajnika lewego-operacja
2019 torbiel jajnika prawego operacja
Styczeń 2023 rozpoczęcie starań o trzecią 🤰
04.2024 I inseminacja ☹️
05.2024. II inseminacja ☹️
06.2024 I in vitro ,5 komórek ,3 zarodki które przestały się rozwijać w 3 dobie ☹️
07.2024 II in vitro ,2 komórki b.słabe ☹️
20.08.2024 In vitro z KD
09.09.2024 transfer 4.1.1 🥰 5.1.1 ❄️
8 dpt - 117
10 dpt- 316
22 dpt - pęcherzyk zarodkiem i ❤️
9t6d - CRL 2.99 ,tętno 173
13t0d- pierwsze prenatalne , Zdrowy bobas 👶
13t5d - CRL 7.60 tętno 162
DZIEWCZYNKA 🥰
18t2d -14 cm szczęścia, tętno 158
Cudzie trwaj 🙏🙏🥰 -
Mysikrolik wrote:Nas bardzo dużo stresu kosztowało to że do ostatniej chwili nie wiedzieliśmy czy będzie transfer. Mieliśmy dwa wolno rozwijające się zarodki, transfer wstępnie umówiony na godzine 9, ale embriolog powiedziała, że jak coś się zmieni to po 7 dadzą znać, żeby się przyjeżdżać. Jechaliśmy smutni i przekonani, że w połowie drogi trzeba będzie się wrócić, bo nie będzie czego transferować.
Na miejscu okazało się, że czeka na nas najlepszej klasy blastocysta (drugi zarodek niestety zatrzymał się na etapie 12 komórek).
Ale ta niepewność była najtrudniejsza w całej procedurze.
Ale wspaniałe, że się udało! 🥹👍Mysikrolik lubi tę wiadomość
-
Ewa6 wrote:Hej, ja wiem, że dawczyni to Polka i na tym mi zależało bo mam Męża obcokrajowca i chciałam, aby miała coś wspólnego ze mną jakkolwiek by to zabrzmiało. Ja bylam mega spokojnym dzieckiem no ale zobaczymy co nam los przyniesie .
Ooo, ja Cię rozumiem! Też mam męża obcokrajowca i mieszkamy u niego w kraju, więc miałam podobny tok myślenia. Chciałabym, że dziecko kiedyś było zainteresowane moim krajem (oczywiście może być tak że i tak nie będzie, ale próbowałam haha). Znalazła się też dawczyni Polka zagranicąEwa6, Raija86 lubią tę wiadomość
-