X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną In vitro z komórką dawczyni
Odpowiedz

In vitro z komórką dawczyni

Oceń ten wątek:
  • Brzoza Przyjaciółka
    Postów: 74 157

    Wysłany: 25 maja, 12:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małgorzatek wrote:
    jutro się dowiem,czy ciąża się rozwija prawidłowo, stresuję się tą wizytą.. jutrzejszą, bo miałam już takie doświadczenie, że po usłyszeniu bicia serca, serce przestało bić. i była głucha cisza na ekranie monitora i mi się to w głowie nie miesciło, że jak to było, a teraz nie ma.. a byłam taka naiwna,ze bicie serca to już oznacza że wszystko będzie dobrze.... i choć staram się myśleć pozytywnie, to po prostu obawa jest..eh..
    przedwczoraj czułam takie napięcie brzucha i bóle jak na okres, teraz nie czuję.. to się człowiek zastanawia, choć staram się zajmować głowę innymi rzeczami..

    trudna to droga dla kogoś po przejściach, i ile kobiet walczy dalej mimo takich traumatycznych jednak doświadczeń, podziwiam nas wszystkie
    też przez to przeszłam, serduszko biło a potem cisza. szok, jak to nie ma serduszka? też naiwnie myślałam tak jak Ty - że jak już jest serduszko to będzie ok do samego końca...i teraz podchodzę ostrożniej. w środę mam pierwsze usg. i tez się boję. ale coż, taka ta nasza droga...
    caly czas czuję napięcie brzucha i bóle jak na okres. biorę nospę, przestaje boleć, nic nie czuję - też źle :D
    ech...

    44 l/ 55 l
    wzjg
    AMH 09.22 - 0,7
    I INV 12.22,I transfer , w 11 tyg serduszko się zatrzymało
    II transfer - beta 0
    II INV - 0 zarodków
    decyzja o KD 08.23, 09.23 - 3 MR, transfer odwołany
    04.25 transfer 3.2.2; 8 dpt - beta 42, 10 dpt - 149, 15 dpt - 1428, 22 dpt >10000, 29 dpt - mamy ❤️
  • małgorzatek Przyjaciółka
    Postów: 106 64

    Wysłany: 25 maja, 14:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Brzoza wrote:
    też przez to przeszłam, serduszko biło a potem cisza. szok, jak to nie ma serduszka? też naiwnie myślałam tak jak Ty - że jak już jest serduszko to będzie ok do samego końca...i teraz podchodzę ostrożniej. w środę mam pierwsze usg. i tez się boję. ale coż, taka ta nasza droga...
    caly czas czuję napięcie brzucha i bóle jak na okres. biorę nospę, przestaje boleć, nic nie czuję - też źle :D
    ech...

    no boli to źle, nie boli, też źle..

    trzymam kciuki za twoje - wasze pierwsze usg:-* pierwsze spotkanie z kropkiem lub kropkową;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja, 14:06

    Brzoza lubi tę wiadomość

  • Mary27 Ekspertka
    Postów: 241 345

    Wysłany: 25 maja, 14:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Małgorzatek, Brzoza trzymam jak najmocniej za was kciuki 🤞🤞☘️☘️ Wieżę, że u was wszystko tym razem będzie dobrze

    Też, niestety w swojej pierwszej tak długo oczekiwanej ciąży usłyszałam słowa "niestety, ciąża obumarła" 😭 Teraz muszę dać sobie czas na regenerację po łyżeczkowaniu i porobić badania. Mamy jeszcze jeden zarodek z pierwszej procedury z KD, ale nie chcę spieszyć z transferem.

    💃'91
    Insulinoodporność, bardzo niskie AMH
    Starania od 2020
    IFV z KD 7.04.2025. ET 4.1.1
    8dpt-137, 10dpt-350, 12dpt - 831, 15dpt - 3250
    25 dpt - CRL 7,5mm i serduszko
    7+4 tc 💔👼♂️, genetycznie zdrowy
    Na zimowisku 1 zarodek
    Badania to be continued...
  • małgorzatek Przyjaciółka
    Postów: 106 64

    Wysłany: 25 maja, 14:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mary27 wrote:
    Małgorzatek, Brzoza trzymam jak najmocniej za was kciuki 🤞🤞☘️☘️ Wieżę, że u was wszystko tym razem będzie dobrze

    Też, niestety w swojej pierwszej tak długo oczekiwanej ciąży usłyszałam słowa "niestety, ciąża obumarła" 😭 Teraz muszę dać sobie czas na regenerację po łyżeczkowaniu i porobić badania. Mamy jeszcze jeden zarodek z pierwszej procedury z KD, ale nie chcę spieszyć z transferem.

    przytulam, tak mocno jak mogę..

    mnie najbardziej irytuję że genetyki nie idzie zrobić zarodka przy dawstwie, to inaczej powinno wyglądać, ciekawe co było przyczyną u ciebie, ja wtedy badałam genetykę płodu, ale wtedy to była moja komórka. i wyszła wada genetyczna..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja, 15:03

  • tika32 Autorytet
    Postów: 442 439

    Wysłany: 25 maja, 17:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja juz po pierwszej informacji od embriologa. Z 6 zaplodnilo sie 5.
    Czekam na kolejny telefon w 5 dobie.
    I znowu czekanie...
    Ile musimy przejsc....

    Jak u was wygladalo przygotowanie do transfeu. Od ktorego dnia co bralyscie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 maja, 17:33

    Valletta lubi tę wiadomość

    91
    Niedoczy Euthyrox
    2020 histero ok
    AMH 1.96 w 20r a 1.26 w 24r
    LH 8.43 FSH 9.73 DHEA-S 308 4 nie udane insemi
    ANA ujemny MLR 26,3% Test IMK ok
    Kariotyp prawidlowy
    dr Sydor
    5d przed transf 1 accofil 1/2 -3 dni i encorton
    intralipid i clexane
    1proced wrzesien 2021
    Pobranych 7, 3doj i 3BB podany w 5 dobie.
    Beta pozytywa ale poronienie
    2 proce maj 2022
    Pobranych 7, 4 doj przestaly sie rozwijac
    Lipiec 2023
    naturalnie, szczescie trwalo 9t3dni
    Stycz 2024 3 proce
    7pobrane 4 doj w 3 dobie przestaly sie rozwijać
    Listopad 2024 4 proce
    gonal orgalutran menopur
    Pobrano 4 i 3 byly doj. 2 zaplodnione i przestaly sie rozwijac
    kwiecien 2025 decyzja od KD
    swieze komorki uzyskano 4AA 4BC Z 5doby 4BC z 6D
    transfer 26.07
    estrofem luteina duphaston encorton besins acard clexane acofil jedna cala 5 dni przed i 1/3
    6dpt 69,18 prog 37,93
    12dpt 1342,73 prog19,19
    14dpt 3680,67 prog 82,13
    18dpT beta 18623,30 prog 18,99
    21dpt USG ?
    88- Morf 5 w 2018
  • Brzoza Przyjaciółka
    Postów: 74 157

    Wysłany: 25 maja, 20:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mary27 wrote:
    Małgorzatek, Brzoza trzymam jak najmocniej za was kciuki 🤞🤞☘️☘️ Wieżę, że u was wszystko tym razem będzie dobrze

    Też, niestety w swojej pierwszej tak długo oczekiwanej ciąży usłyszałam słowa "niestety, ciąża obumarła" 😭 Teraz muszę dać sobie czas na regenerację po łyżeczkowaniu i porobić badania. Mamy jeszcze jeden zarodek z pierwszej procedury z KD, ale nie chcę spieszyć z transferem.
    dziękuję,
    i przykro mi bardzo....życie bywa paskudne :(

    44 l/ 55 l
    wzjg
    AMH 09.22 - 0,7
    I INV 12.22,I transfer , w 11 tyg serduszko się zatrzymało
    II transfer - beta 0
    II INV - 0 zarodków
    decyzja o KD 08.23, 09.23 - 3 MR, transfer odwołany
    04.25 transfer 3.2.2; 8 dpt - beta 42, 10 dpt - 149, 15 dpt - 1428, 22 dpt >10000, 29 dpt - mamy ❤️
  • Mary27 Ekspertka
    Postów: 241 345

    Wysłany: 25 maja, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małgorzatek wrote:
    przytulam, tak mocno jak mogę..

    mnie najbardziej irytuję że genetyki nie idzie zrobić zarodka przy dawstwie, to inaczej powinno wyglądać, ciekawe co było przyczyną u ciebie, ja wtedy badałam genetykę płodu, ale wtedy to była moja komórka. i wyszła wada genetyczna..
    U mnie nie ma szansy na stymulację, nikt z lekarzy tego nie zrobi. W wieku 30,5 lat miałam AMH 0,03, po suplementacji za 3 miesiące AMH 0,07😭 Teraz badali go dla kwalifikacji do programu, to już w ogóle jest zerowe. Mam przedwczesne wygaśnięcie funkcji jajników i nic z tym nie zrobię 😔

    My też wysłaliśmy zarodek do badań genetycznych. Mam na razie tylko wynik płci, na inne jeszcze czekam. Poroniłam 13.05, wynik laboratorium obiecuje dać do 9.06.
    Na pewno chcę poszerzyć badania. Bo wcześniej myślałam, że jedynym powodem braku ciąży jest moje niskie AMH, ale kto wie, może i są jeszcze inne problemy.
    Jedynie z czego się cieszę, że udało się po pierwszym transferze zajść w ciążę. Ale czy będzie następny transfer udany, nie wiem, chcę w to wierzyć 🤞

    💃'91
    Insulinoodporność, bardzo niskie AMH
    Starania od 2020
    IFV z KD 7.04.2025. ET 4.1.1
    8dpt-137, 10dpt-350, 12dpt - 831, 15dpt - 3250
    25 dpt - CRL 7,5mm i serduszko
    7+4 tc 💔👼♂️, genetycznie zdrowy
    Na zimowisku 1 zarodek
    Badania to be continued...
  • Mary27 Ekspertka
    Postów: 241 345

    Wysłany: 25 maja, 21:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    tika32 wrote:
    Ja juz po pierwszej informacji od embriologa. Z 6 zaplodnilo sie 5.
    Czekam na kolejny telefon w 5 dobie.
    I znowu czekanie...
    Ile musimy przejsc....

    Jak u was wygladalo przygotowanie do transfeu. Od ktorego dnia co bralyscie?
    Ja od pierwszego dnia brałam estroferm 3x1, potem po podglądzie endometrium jeszcze na kilka dni miałam Vagirux (też estradiol). 5 dni przed ed transferem już miałam włączany progesteron: prolutex, Utrogestan.
    Po udanym transferze w sumie cały czas dalej brałam i estroferm i progesteron w tych samych dawkach.

    💃'91
    Insulinoodporność, bardzo niskie AMH
    Starania od 2020
    IFV z KD 7.04.2025. ET 4.1.1
    8dpt-137, 10dpt-350, 12dpt - 831, 15dpt - 3250
    25 dpt - CRL 7,5mm i serduszko
    7+4 tc 💔👼♂️, genetycznie zdrowy
    Na zimowisku 1 zarodek
    Badania to be continued...
  • Mary27 Ekspertka
    Postów: 241 345

    Wysłany: 26 maja, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małgorzatek wrote:
    przytulam, tak mocno jak mogę..

    mnie najbardziej irytuję że genetyki nie idzie zrobić zarodka przy dawstwie, to inaczej powinno wyglądać, ciekawe co było przyczyną u ciebie, ja wtedy badałam genetykę płodu, ale wtedy to była moja komórka. i wyszła wada genetyczna..
    Jak twoja wizyta? Myślałam o tobie trzymając kciuki.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja, 22:03

    💃'91
    Insulinoodporność, bardzo niskie AMH
    Starania od 2020
    IFV z KD 7.04.2025. ET 4.1.1
    8dpt-137, 10dpt-350, 12dpt - 831, 15dpt - 3250
    25 dpt - CRL 7,5mm i serduszko
    7+4 tc 💔👼♂️, genetycznie zdrowy
    Na zimowisku 1 zarodek
    Badania to be continued...
  • małgorzatek Przyjaciółka
    Postów: 106 64

    Wysłany: 26 maja, 20:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jestem po wizycie, wszystko na razie wygląda obiecująco, prócz wyników glukozy, i strasznie mnie to wkurzyło, bo naprawdę uważam na to co jem, i najważniejsze od początku odrzuciło mnie od słodkiego. o kilka kresek więcej niż to co powinno być, w normie dla normalnego człowieka, no ale nie w ciąży..

    też pewnie trochę związane z wiekiem, a część z moją chorą tarczycą niby uregulowaną farmakologicznie jednak kiedys endokrynolog mi tłumaczył, że to lubi chodzić w parzę z insulinoopornością.

    czeka mnie krzywa cukrowa, pewnie nie wyjdzie jak powinna. i będe musiała iść do diabetologa, przy całej radości z ciąży, humor mi zepsuł,..

    ..na codzień mam niskie ciśnienie, ale przedłużyło się czekanie na wizytę, i bardzo się stresowałam, aż mi skoczyło to ciśnienie i jakieś głupoty mi wyszły ... normalnie mam dobre.. ale czeka mnie teraz też mierzenie ciśnienia..

    no cóż, nie może być dobrze..
    stresują mnie te wszystkie pomiary... nie wiem czy nie poszukam lekarza gdzieś bliżej, bo fajnie być w klinice, ale jednak to sąsiednie miasto i niby na telefon kontakt, ale kiedyś napisałam jej coś, to mi nie odpisała.. co prawda tyczyło się spraw wokół in vitro a nie wyników..., teraz też mam jej dać znać jak wyjdzie krzywa, na bank wyląduję z glukometrem:-/ super.. mam nadzieję, że trafię na jakiegoś rozsądnego diabetologa na nfz czy od razu iść prywatnie?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja, 20:45

  • Brzoza Przyjaciółka
    Postów: 74 157

    Wysłany: 26 maja, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli jest dobrze, a cukrzycy jeszcze nie stwierdzili wiec się nie denerwuj na zapas :)

    Martuśka87 lubi tę wiadomość

    44 l/ 55 l
    wzjg
    AMH 09.22 - 0,7
    I INV 12.22,I transfer , w 11 tyg serduszko się zatrzymało
    II transfer - beta 0
    II INV - 0 zarodków
    decyzja o KD 08.23, 09.23 - 3 MR, transfer odwołany
    04.25 transfer 3.2.2; 8 dpt - beta 42, 10 dpt - 149, 15 dpt - 1428, 22 dpt >10000, 29 dpt - mamy ❤️
  • Mary27 Ekspertka
    Postów: 241 345

    Wysłany: 26 maja, 21:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małgorzatek wrote:
    jestem po wizycie, wszystko na razie wygląda obiecująco, prócz wyników glukozy, i strasznie mnie to wkurzyło, bo naprawdę uważam na to co jem, i najważniejsze od początku odrzuciło mnie od słodkiego. o kilka kresek więcej niż to co powinno być, w normie dla normalnego człowieka, no ale nie w ciąży..

    też pewnie trochę związane z wiekiem, a część z moją chorą tarczycą niby uregulowaną farmakologicznie jednak kiedys endokrynolog mi tłumaczył, że to lubi chodzić w parzę z insulinoopornością.

    czeka mnie krzywa cukrowa, pewnie nie wyjdzie jak powinna. i będe musiała iść do diabetologa, przy całej radości z ciąży, humor mi zepsuł,..

    ..na codzień mam niskie ciśnienie, ale przedłużyło się czekanie na wizytę, i bardzo się stresowałam, aż mi skoczyło to ciśnienie i jakieś głupoty mi wyszły ... normalnie mam dobre.. ale czeka mnie teraz też mierzenie ciśnienia..

    no cóż, nie może być dobrze..
    stresują mnie te wszystkie pomiary... nie wiem czy nie poszukam lekarza gdzieś bliżej, bo fajnie być w klinice, ale jednak to sąsiednie miasto i niby na telefon kontakt, ale kiedyś napisałam jej coś, to mi nie odpisała.. co prawda tyczyło się spraw wokół in vitro a nie wyników..., teraz też mam jej dać znać jak wyjdzie krzywa, na bank wyląduję z glukometrem:-/ super.. mam nadzieję, że trafię na jakiegoś rozsądnego diabetologa na nfz czy od razu iść prywatnie?
    Najważniejsze, że z kropkiem wszystko jest dobrze.
    Ja też chyba jak uda się trafić na jakieś ciążowe badania, raczej trafię do diabetologa. Bo ja mam IO, mama moja ma cukrzycę. Też bardzo uważam na to co jem cały czas, ale oczywiście ciąża wiele zmienia. Ale ja zgadzam się na wszystkie trudności związane z ciążą, oby było wszystko dobrze z dzieckiem.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja, 21:16

    małgorzatek lubi tę wiadomość

    💃'91
    Insulinoodporność, bardzo niskie AMH
    Starania od 2020
    IFV z KD 7.04.2025. ET 4.1.1
    8dpt-137, 10dpt-350, 12dpt - 831, 15dpt - 3250
    25 dpt - CRL 7,5mm i serduszko
    7+4 tc 💔👼♂️, genetycznie zdrowy
    Na zimowisku 1 zarodek
    Badania to be continued...
  • malina999 Autorytet
    Postów: 767 1045

    Wysłany: 26 maja, 21:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć Dziewczyny,

    to mój pierwszy wpis w tym wątku. Za mną trzecia punkcja i tylko jeden potencjalny zarodek w grze. Czy dotrwa do 5 doby - okaże się w piątek, ale na cuda nie liczę.
    Zastanawiam się nad KD/AZ, bo chyba na swoje komórki nie mam już co liczyć (40lat). Po selekcji plemników (9picsi, fertile chip) z 5 MII zapłodniła się jedna, więc wina leży raczej po mojej stronie.
    Powiedzcie mi proszę, jak długo się czeka na KD? To jest jakaś pula komórek, które się dostaje w ramach procedury? Wszystkie są od tej samej dawczyni? Dawczyni są z Polski? Czy zarodki z KD się bada pgta?
    Z góry dziękuję Wam za pomoc.

    04.2023 - cp, usunięcie jajowodu
    03.2024 - start IVF
    KIR AA
    AMH - 3,0 (06.2025)

    I procedura p.krótki
    01.07.2024 - punkcja (pICSI) -> 3 komórki -> 2x MII -> 1x 3AA
    06.07.2024 - 1️⃣ET 3AA (Accofil) beta 0

    II procedura p.długi
    27.08.2024 - punkcja (pICSI, Fertile Chip) -> 10 komórek -> 7x MII -> 3 blastki 4AA | 4BA | 4BA
    28.09.2024 - 2️⃣FET 4AA (EG, AH, Accofil)
    bHCG: 6dpt 2,5 | 8dpt ⏸️ | 9dpt 27 | 11dpt 58,6 | 13dpt 164 | 16dpt 714 | 20dpt 2601
    26dpt CRL 0,42cm ❤️ | 8+1 💔
    27.01.2025 - 3️⃣FET 4BA (EG, AH, Accofil), beta 0
    28.02.2025 - CD138 -> OK
    29.03.2025 - 4️⃣FET 4BA (EG, AH, Accofil)
    bHCG: 9dpt 16,2 cb

    III procedura p.długi
    24.05.2025 - punkcja (pICSI, Fertile Chip) -> 10 komórek -> 5x MII -> 0 zarodków

    IV procedura p.ultradługi
    Diphereline 3m-ce
  • Kingus 1 Autorytet
    Postów: 2346 1141

    Wysłany: 26 maja, 21:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malina999 wrote:
    Cześć Dziewczyny,

    to mój pierwszy wpis w tym wątku. Za mną trzecia punkcja i tylko jeden potencjalny zarodek w grze. Czy dotrwa do 5 doby - okaże się w piątek, ale na cuda nie liczę.
    Zastanawiam się nad KD/AZ, bo chyba na swoje komórki nie mam już co liczyć (40lat). Po selekcji plemników (9picsi, fertile chip) z 5 MII zapłodniła się jedna, więc wina leży raczej po mojej stronie.
    Powiedzcie mi proszę, jak długo się czeka na KD? To jest jakaś pula komórek, które się dostaje w ramach procedury? Wszystkie są od tej samej dawczyni? Dawczyni są z Polski? Czy zarodki z KD się bada pgta?
    Z góry dziękuję Wam za pomoc.


    Hej jesteśmy obydwie w tej samej klinice. Ja też podchodzę do KD. Nigdy nie próbowałam na swoich komorkach. Miałam do tej pory adopcje zarodka w Angeliusie. Na KD czekałam około 3 miesiące. Komórki są mrożone i jest gwarancja 6 komórek, komórki są z Czech. Ale wiesz może Pani Doktor będzie wstanie coś przyspieszyć. Ja byłam u dr Juraszka to niestety się nic nie dało. Teraz jestem u Pani Doktor MP to może być trochę inaczej.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja, 22:28

    malina999 lubi tę wiadomość

  • Mysikrolik Ekspertka
    Postów: 224 204

    Wysłany: 26 maja, 22:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    małgorzatek wrote:
    jestem po wizycie, wszystko na razie wygląda obiecująco, prócz wyników glukozy, i strasznie mnie to wkurzyło, bo naprawdę uważam na to co jem, i najważniejsze od początku odrzuciło mnie od słodkiego. o kilka kresek więcej niż to co powinno być, w normie dla normalnego człowieka, no ale nie w ciąży..

    też pewnie trochę związane z wiekiem, a część z moją chorą tarczycą niby uregulowaną farmakologicznie jednak kiedys endokrynolog mi tłumaczył, że to lubi chodzić w parzę z insulinoopornością.

    czeka mnie krzywa cukrowa, pewnie nie wyjdzie jak powinna. i będe musiała iść do diabetologa, przy całej radości z ciąży, humor mi zepsuł,..

    ..na codzień mam niskie ciśnienie, ale przedłużyło się czekanie na wizytę, i bardzo się stresowałam, aż mi skoczyło to ciśnienie i jakieś głupoty mi wyszły ... normalnie mam dobre.. ale czeka mnie teraz też mierzenie ciśnienia..

    no cóż, nie może być dobrze..
    stresują mnie te wszystkie pomiary... nie wiem czy nie poszukam lekarza gdzieś bliżej, bo fajnie być w klinice, ale jednak to sąsiednie miasto i niby na telefon kontakt, ale kiedyś napisałam jej coś, to mi nie odpisała.. co prawda tyczyło się spraw wokół in vitro a nie wyników..., teraz też mam jej dać znać jak wyjdzie krzywa, na bank wyląduję z glukometrem:-/ super.. mam nadzieję, że trafię na jakiegoś rozsądnego diabetologa na nfz czy od razu iść prywatnie?

    Nie martw się na zapas. Niestety te normy dla ciężarnych są bardzo restrykcyjne. Wiem jak to boli jak się ma wynik graniczny, prawidłowy dla nieciezarnych. Nawet jak wyjdzie cukrzyca to wszystko da się ogarnąć. Najważniejsze, że ciąża rozwija się prawidłowo i tego trzeba się trzymać.
    Szkoda się denerwować, ja sama bardzo to przezywalam i później miałam wyrzutu sumienia, że może przez stres urodziłam przedwcześnie.
    Ja do diabetologa chodziłam na NFZ. Trafiłam na bardzo fajna lekarkę. Oczywiście praktycznie za każdym razem trzeba było pytać czy przyjmie, jak to w naszym kraju bywa. Bo niby w ciąży jest bez kolejki, ale jednak... .
    A taka ciekawostka - jak leżałam pod pompa z atosibanu to cukry miałam cały czas pod 200. Na początku nie wiedziałam, że to wina leku i była zszokowana. Dopiero potem położna uświadomiła mi, że tak może być.

    age.png
  • malina999 Autorytet
    Postów: 767 1045

    Wysłany: 26 maja, 23:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kingus 1 wrote:
    Hej jesteśmy obydwie w tej samej klinice. Ja też podchodzę do KD. Nigdy nie próbowałam na swoich komorkach. Miałam do tej pory adopcje zarodka w Angeliusie. Na KD czekałam około 3 miesiące. Komórki są mrożone i jest gwarancja 6 komórek, komórki są z Czech. Ale wiesz może Pani Doktor będzie wstanie coś przyspieszyć. Ja byłam u dr Juraszka to niestety się nic nie dało. Teraz jestem u Pani Doktor MP to może być trochę inaczej.
    Dziękuję Kinguś, faktycznie kojarzę nick z wątku Angelius.
    3 miesiące czekania na KD 🙄 o mamo 🫣
    Ja mam jeszcze rzadką grupę krwi ARh- to pewnie już całkiem dramat w oczekiwaniu...
    Nie mam już chyba siły podchodzić do 4. procedury na własnych komórkach. Ta gra w ruletkę za dużo mnie kosztuje.
    Słyszałam, że mrożone komórki tracą a jakości. Niektóre z Was piszą, że dostajecie świeże. Pewnie zależy od kliniki.
    A czemu Kinguś transfer masz zaplanowany dopiero na jesień, skoro już masz KD? Przygotowujesz się do transferu jakoś szczególnie?

    04.2023 - cp, usunięcie jajowodu
    03.2024 - start IVF
    KIR AA
    AMH - 3,0 (06.2025)

    I procedura p.krótki
    01.07.2024 - punkcja (pICSI) -> 3 komórki -> 2x MII -> 1x 3AA
    06.07.2024 - 1️⃣ET 3AA (Accofil) beta 0

    II procedura p.długi
    27.08.2024 - punkcja (pICSI, Fertile Chip) -> 10 komórek -> 7x MII -> 3 blastki 4AA | 4BA | 4BA
    28.09.2024 - 2️⃣FET 4AA (EG, AH, Accofil)
    bHCG: 6dpt 2,5 | 8dpt ⏸️ | 9dpt 27 | 11dpt 58,6 | 13dpt 164 | 16dpt 714 | 20dpt 2601
    26dpt CRL 0,42cm ❤️ | 8+1 💔
    27.01.2025 - 3️⃣FET 4BA (EG, AH, Accofil), beta 0
    28.02.2025 - CD138 -> OK
    29.03.2025 - 4️⃣FET 4BA (EG, AH, Accofil)
    bHCG: 9dpt 16,2 cb

    III procedura p.długi
    24.05.2025 - punkcja (pICSI, Fertile Chip) -> 10 komórek -> 5x MII -> 0 zarodków

    IV procedura p.ultradługi
    Diphereline 3m-ce
  • tika32 Autorytet
    Postów: 442 439

    Wysłany: 26 maja, 23:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malina999 wrote:
    Cześć Dziewczyny,

    to mój pierwszy wpis w tym wątku. Za mną trzecia punkcja i tylko jeden potencjalny zarodek w grze. Czy dotrwa do 5 doby - okaże się w piątek, ale na cuda nie liczę.
    Zastanawiam się nad KD/AZ, bo chyba na swoje komórki nie mam już co liczyć (40lat). Po selekcji plemników (9picsi, fertile chip) z 5 MII zapłodniła się jedna, więc wina leży raczej po mojej stronie.
    Powiedzcie mi proszę, jak długo się czeka na KD? To jest jakaś pula komórek, które się dostaje w ramach procedury? Wszystkie są od tej samej dawczyni? Dawczyni są z Polski? Czy zarodki z KD się bada pgta?
    Z góry dziękuję Wam za pomoc.


    Hej. Co do KD to roznie. Ja czekalam wsumie 2 tyg i mialam świeże komorki. Znalazla sie dawczyni i przystapiła fo stymulacji.
    Wlasnie czekam na telefon od embriologa. Bo z 6 zaplodnilo sie 5. I czekam do 5 doby.

    Ja po 4 swoich stymulacjach podjelismy decyzję o kd. U lekarza bylismy w kwietniu. Psycholog 5 maja i juz czekamy co czas dalej pokaze


    Ja jestem w klinice bocian katowice

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 maja, 23:30

    91
    Niedoczy Euthyrox
    2020 histero ok
    AMH 1.96 w 20r a 1.26 w 24r
    LH 8.43 FSH 9.73 DHEA-S 308 4 nie udane insemi
    ANA ujemny MLR 26,3% Test IMK ok
    Kariotyp prawidlowy
    dr Sydor
    5d przed transf 1 accofil 1/2 -3 dni i encorton
    intralipid i clexane
    1proced wrzesien 2021
    Pobranych 7, 3doj i 3BB podany w 5 dobie.
    Beta pozytywa ale poronienie
    2 proce maj 2022
    Pobranych 7, 4 doj przestaly sie rozwijac
    Lipiec 2023
    naturalnie, szczescie trwalo 9t3dni
    Stycz 2024 3 proce
    7pobrane 4 doj w 3 dobie przestaly sie rozwijać
    Listopad 2024 4 proce
    gonal orgalutran menopur
    Pobrano 4 i 3 byly doj. 2 zaplodnione i przestaly sie rozwijac
    kwiecien 2025 decyzja od KD
    swieze komorki uzyskano 4AA 4BC Z 5doby 4BC z 6D
    transfer 26.07
    estrofem luteina duphaston encorton besins acard clexane acofil jedna cala 5 dni przed i 1/3
    6dpt 69,18 prog 37,93
    12dpt 1342,73 prog19,19
    14dpt 3680,67 prog 82,13
    18dpT beta 18623,30 prog 18,99
    21dpt USG ?
    88- Morf 5 w 2018
  • Kingus 1 Autorytet
    Postów: 2346 1141

    Wysłany: 27 maja, 00:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malina999 wrote:
    Dziękuję Kinguś, faktycznie kojarzę nick z wątku Angelius.
    3 miesiące czekania na KD 🙄 o mamo 🫣
    Ja mam jeszcze rzadką grupę krwi ARh- to pewnie już całkiem dramat w oczekiwaniu...
    Nie mam już chyba siły podchodzić do 4. procedury na własnych komórkach. Ta gra w ruletkę za dużo mnie kosztuje.
    Słyszałam, że mrożone komórki tracą a jakości. Niektóre z Was piszą, że dostajecie świeże. Pewnie zależy od kliniki.
    A czemu Kinguś transfer masz zaplanowany dopiero na jesień, skoro już masz KD? Przygotowujesz się do transferu jakoś szczególnie?

    To będzie moja pierwsza procedura z KD w Angeliusie. Zgadza się w niektórych klinikach można dostać świeże komórki które są lepsze. Bodajże chyba Invicta takie proponuję. W naszej też tak było tylko jak się pojawił program to zrobili KD mrożone.
    Ja w środę mam mieć histeroskopie z cd138. Potem 3 miesiące sztucznej menopauzy i dopiero transfer we wrześniu /październiku jeśli będę jeszcze pieniądze. Chyba że Pani doktor zdecyduje inaczej.

  • Valletta Autorytet
    Postów: 1486 2389

    Wysłany: 27 maja, 05:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    malina999 wrote:
    Cześć Dziewczyny,

    to mój pierwszy wpis w tym wątku. Za mną trzecia punkcja i tylko jeden potencjalny zarodek w grze. Czy dotrwa do 5 doby - okaże się w piątek, ale na cuda nie liczę.
    Zastanawiam się nad KD/AZ, bo chyba na swoje komórki nie mam już co liczyć (40lat). Po selekcji plemników (9picsi, fertile chip) z 5 MII zapłodniła się jedna, więc wina leży raczej po mojej stronie.
    Powiedzcie mi proszę, jak długo się czeka na KD? To jest jakaś pula komórek, które się dostaje w ramach procedury? Wszystkie są od tej samej dawczyni? Dawczyni są z Polski? Czy zarodki z KD się bada pgta?
    Z góry dziękuję Wam za pomoc.

    Ja Gyncentrum Katowice, dwie procedury z KD, mrożone komórki, miałam dwie różne dawczynie, na każdą czekałam max 3dni (mają dużą bazę). Obie polki, oddawały komorki w Krakowie i w Katowicach, 23 i 26l z potwierdzona płodnością. Po 6 komórek :)

    Nessie lubi tę wiadomość

    👩36l endometrioza, niedoczynność tarczycy, Amh 0.9 🧔🏻‍♂️35l zdrowy

    🖇 Starania z przerwami od 10/2019
    🩺 2021-2023 leczenie endometriozy (III laparoskopie, 6m sztucznej menopauzy 💉Zoladex).

    ☘️ I IVF 07/2023 ❄️
    08/2023 - histeroskopia diagnostyczna, NK, CD138, EndoBiome, próbny transfer. Leczenie stanu zapalnego endometrium 💊
    FET- 03/2024 - 6dpt - 7.2, 8dpt - 31,30- cb 💔 (accofil)
    ☘️ II IVF 11/2024 ❄️ - ET <2.3 (accofil, encorton, neoparin, acard, intralipid).

    ☘️ KD -III IVF 02/2025 ❄️ - ET <2.3 (accofil, encorton, neoparin, acard, atosiban)
    🍀 KD - IV IVF 04/2025 ❄️❄️ - FET 22/04 ❄️- 6dpt - ⏸ 7dpt - 52 🥹, 10dpt - 236 🥹 13dpt - 1362, 16dpt - 5134 (acard, neoparin, prograf, accofil, 2x immunoglobuliny).

    4 IVF / 4 transfery / jeden 4BB -Baby Girl 🩷 🍼
    preg.png
  • małgorzatek Przyjaciółka
    Postów: 106 64

    Wysłany: 27 maja, 09:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mysikrolik wrote:
    Nie martw się na zapas. Niestety te normy dla ciężarnych są bardzo restrykcyjne. Wiem jak to boli jak się ma wynik graniczny, prawidłowy dla nieciezarnych. Nawet jak wyjdzie cukrzyca to wszystko da się ogarnąć. Najważniejsze, że ciąża rozwija się prawidłowo i tego trzeba się trzymać.
    Szkoda się denerwować, ja sama bardzo to przezywalam i później miałam wyrzutu sumienia, że może przez stres urodziłam przedwcześnie.
    Ja do diabetologa chodziłam na NFZ. Trafiłam na bardzo fajna lekarkę. Oczywiście praktycznie za każdym razem trzeba było pytać czy przyjmie, jak to w naszym kraju bywa. Bo niby w ciąży jest bez kolejki, ale jednak... .
    A taka ciekawostka - jak leżałam pod pompa z atosibanu to cukry miałam cały czas pod 200. Na początku nie wiedziałam, że to wina leku i była zszokowana. Dopiero potem położna uświadomiła mi, że tak może być.

    Dziękuje ci za zrozumienie, dzisiaj już mi lepiej, po prostu po tych wszystkich przeżyciach z wcześniej, poronieniu w 10 tygodniu, było serce- potem nie było, ten wczorajszy dzień był koszmarny dla mnie, "czy wszystko ok?" i jeszcze czekaliśmy na wejście do gbinetu 40 minut, a nie że weszliśmy tak jak mieliśmy, bardzo się denerwowałam. Wyciągnęłam z szafy ciśnieniomierz, ale tego też nie lubie robić, jak ten rekaw się zaciska, wolałabym ten nadgarstkowy, panikarz ze mnie i tyle, wiem, że nie robie tego dla siebie, a dla dziecka, .... krzywą mam umówioną na czwartek, bo w tym labo trzeba się umawiać, mam być na 6.00 nie wiem jak wstanę:D, no ale najważniejsze, że blisko.. sama jestem ciekawa co tam wyjdzie...

    jeszcze mnie wkurzyło, że nie lekarka mierzyła mi ciśnienie, a pani z recepcji, w poprzedniej ciąży inaczej było, wszystko lekarz robił.. i jeszcze wpisała ten pomiar do książeczki, co było nie miarodajne przy tym napięciu , obecnie mnie dużo rzeczy wkurza- ale to pewnie hormony. Na codzień jak jestem w domu to jestem wyluzowana...

    zawsze miałam niskie ciśnienie, nawet kiedyś zabieg mi odwołano, bo było zbyt niskie.. chyba, że w ciąży się tak robi.. będę mierzyć

    atosiban miałam jedynie podany przed in vitro i po. ale podaję się go też później tak?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 maja, 09:26

‹‹ 713 714 715 716 717 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Objawy ciąży i testy ciążowe – co powinnaś wiedzieć?

Czy to nietypowe zachcianki, czy zmiany nastroju zwiastują nowy etap w Twoim życiu? Poznaj kluczowe objawy ciąży oraz najpopularniejsze testy ciążowe, które rozwieją Twoje wątpliwości i pozwolą odkryć, czy naprawdę zostaniesz mamą. Podajemy ważne informacje! Sprawdź!

CZYTAJ WIĘCEJ

Plamienie i krwawienie międzymiesiączkowe - najczęstsze przyczyny

Czym najczęściej jest spowodowane plamienie lub krwawienie międzymiesiączkowe? Jak odróżnić plamienie od krwawienia z pochwy? Czy brązowe plamienie przed okresem to niepokojący objaw? Kiedy warto skonsultować się z lekarzem? 

CZYTAJ WIĘCEJ