IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Bea, OMG!
Przeciez to jest dokladnie odpowiedz na Twoje watpliwosci! Te video dotyczace PGS
Ja zawsze bylam sceptyczna co do tych badan. Zresta nie mialam nigdy odpowiednich zarodkow.
Czyli pomieszalo Ci sie w glowie bardziej?Bea77 lubi tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Ojkaojka wrote:Nowa, progesteron jest wyrzucany pulsacyjnie, być może zrobiłaś badanie w "słabszym" momencie. Warto jest wykonać takie badanie min 2 razy (w dwóch kolejnych dniach) i zsumować wynik
Oj nie, on raczej zawsze tak wychodzi (tzn 7 dpo, pozniej nigdy nie mierzyłam) - najmniej 13,5, najwięcej 16. Ale okres naturalny. A biorąc coś na podrasowanie tego progesteronu w drugiej fazie zaszkodziłabym rezerwie? Bo denerwuje mnie, że wszyscy dostają jakieś suple a mi nikt nic nie dał ;P
Lil_m - no staramy się, staramy, wszystko u mnie wychodziło zawsze super/poprawnie do momentu zrobienia tego AMH. Tylko że żadnego leczenia jeszcze nie miałam bo gin stwierdził, że u niego przy takim wyniku albo invitro, albo nic. Póki co biorę tylko koezym, trochę wit D i czekam jak wyjdą wyniki męża. Jak bardzo slabo to się pewnie na to inv zdecydujemy, ale podświadomie jakoś mam wrażenie że to jeszcze nie ten moment u mnie.
niezapominajka2017 - jeszcze nie z fizycznych rzeczy nie mam sprawdzonych. Jak plemniki będą ok to chyba własnie za nie się wezmę
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 kwietnia 2018, 14:58
2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
nick nieaktualnyMy już po wizycie
Dokumenty podpisane, został przelew i będą szukać dawczyni. Potrwa to ok. pół roku, bo podobno zapotrzebowanie duże, a dawczyń coraz mniej..
Mąż ma jeszcze zrobić badanie HBA i zadecydują czy zastosują pICSI albo MACS - ze względu na fragmentację DNA plemnika na poziomie 19%.
Ogólnie wrażenia dobre, najgorsze to oczekiwanie na dawczynięDana721, Bea77, Magdala, Lukrecja, Alberta, karolcia35, sylvuś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyBella93 wrote:Moj ang nie jest na tyle dobry
Sa badania, ktore pokazuja ze zarodki sa w stanie sie same naprawić - robili biopsje w 3 i 5dniu hodowli, nie pamietam ile % ale duzo, uleglo naprawie. Badanie blastocyst jest "w miarę" miarodajne. Bylam tez na stronie kliniki z USA i po przejściu na transferowanie samych blastocyst, robieniu pgs tylko na blastkach i transferowaniu ich pojedynczo, poprawily im sie statystyki.
Mówi że PGS jest pomysłem który brzmi bardzo atrakcyjnie ponieważ niby eliminuje chore zarodki, których po 40stce jest bardzo dużo. I dlatego ten pomysł się tak świetnie sprzedał. Jednak on zaznacza, że PGS w rzeczywistości zmniejsza szansę na ciążę u kobiety starszej. Po pierwsze dlatego, że kobiety starsze z reguły mają mniej zarodków także przetrzymanie ich do blastocyst jest trudne. I potem po PGS się okazuje że nie ma co transferować.
Profesor twierdzi że PGS może się sprawdzić tylko u młodej kobiety z dużą ilością zarodków, żeby uniknąć bardzo dużej ilości transferów i od razu wybrać te zarodki które są najsilniejsze.
Powiedział że PGS w istocie odbiera szanse na ciążę u kobiety starszej. Niestety PGS jest obecnie proponowane wszystkim a szczególnie kobietom starszym.
Dana721, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMagdala wrote:Mam podobne AMH (tylko dekade starsza jestem). Cykle 26-28 dni, hormony w normie, ovulacje zawsze wystepuja (a przynajmniej mam takie objawy usg tez potwierdza).
Jezeli to AMH jest prawidlowo oznaczone moze informowac, ze konczy sie Twoj prime time dla rozrodu. Dlatego lekarz chce ciaze przyspieszyc i wysyla Cie na in vitro.
Aczkolwiek jestes mloda i ciaza naturalna moimzdaniem jest jak najbardziej mozliwa.Dana721 lubi tę wiadomość
-
Ania bardzo mi przykro
Niezapominajka trzymam kciuki
Bea,to chyba masz odpowiedz na swoje pytanie,powinnas chociaz raz miec transfer bez tego pgs,bo mysle ze by sie udalo. Jak nie sprobujesz to kiedys mozesz tego zalowac jak bedzie juz za pozno.niezapominajka2017, Bea77, Mimila, AniaT lubią tę wiadomość
Rocznik 1973,AMH 0.47,slabe nasienie
Starania na powaznie od 2012
2014 ciaza (poronienie )
2014 IUI (3 razy)
2014 IVF
2015 IVF (ciaza ,bez serduszka)
2015 IVF
2016 ciaza naturalna- blizniacza, 1 serduszko (coreczka 2017) -
nick nieaktualnyMagdala wrote:Przerwe zrob chociaz z cykl. Lepiej dla organizmu.
Jak teraz zacznies suplementy to efekt bedzie po min trzech miesiacach dopiero.
Szkoda, ze sie nie udalo. Ale pewna jestes? Zupelnie nic?AniaT lubi tę wiadomość
-
Dodam tylko, ze dr Lewandowski z novum tez jest przeciwny PGS.
On uwaza, ze zarodek ma zdolnosci samonaprawcze szczegolnie tzw mozaiki.
Novum kilka razy juz rozwazalo czy nie wprowadzic tego badania ale zdecydowali jednak ze nie.Bea77, Mimila, Dana721 lubią tę wiadomość
Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF ❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI 2.06.2017 crio 26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI 26.09.2017 crio [*] 8tc 14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSI brak mrozakow
22.03.2019 IMSI 13.07.2019 -
nick nieaktualnyMagdala wrote:Bea, OMG!
Przeciez to jest dokladnie odpowiedz na Twoje watpliwosci! Te video dotyczace PGS
Ja zawsze bylam sceptyczna co do tych badan. Zresta nie mialam nigdy odpowiednich zarodkow.
Czyli pomieszalo Ci sie w glowie bardziej?Dana721, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
-
nowa na dzielni wrote:
Lil_m - no staramy się, staramy, wszystko u mnie wychodziło zawsze super/poprawnie do momentu zrobienia tego AMH. Tylko że żadnego leczenia jeszcze nie miałam bo gin stwierdził, że u niego przy takim wyniku albo invitro, albo nic. Póki co biorę tylko koezym, trochę wit D i czekam jak wyjdą wyniki męża. Jak bardzo slabo to się pewnie na to inv zdecydujemy, ale podświadomie jakoś mam wrażenie że to jeszcze nie ten moment u mnie.
ja 4 lat temu w wieku 34 lat zrobiłam wszelkie badania poza amh , wszystkie wyszły super , ginekolog (do której poszłam po roku starań) stwierdziła: jesteście młodzi wszystko gra (na usg pęcherzyki ant. były po 8 na każdym jajniku), wyluzujcie zajdziecie w ciąże i tak oto luzowałam kolejny rok, dopiero amh u kolejnej gine dało obraz ze jednak nie tak pięknie jest jakby się mogło wydawać. Teraz po 4 latach mam nieporównywalnie mniejsze szanse ze sie uda i ogromny zal do tej lekarki(ani razu nie byłam w ciąży z pięknymi wynikami wszelkich badan), dopiero później po kolejnym roku się syply do tego hormony fsh i inne . Ja jakbym mogla cofnąć czas poszłabym tego samego dnia do kliniki, teraz czy za 5 lat czy za kolejnych 5 każdy ci powie ze nie wykluczone ze zajdziesz naturalnie , wszystko jest możliwe...
Bea77, Ojkaojka, karolcia35 lubią tę wiadomość
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
nick nieaktualnynever_lose_hope wrote:My już po wizycie
Dokumenty podpisane, został przelew i będą szukać dawczyni. Potrwa to ok. pół roku, bo podobno zapotrzebowanie duże, a dawczyń coraz mniej..
Mąż ma jeszcze zrobić badanie HBA i zadecydują czy zastosują pICSI albo MACS - ze względu na fragmentację DNA plemnika na poziomie 19%.
Ogólnie wrażenia dobre, najgorsze to oczekiwanie na dawczynię -
nick nieaktualnyeM80 wrote:ja 4 lat temu w wieku 34 lat zrobiłam wszelkie badania poza amh , wszystkie wyszły super , ginekolog (do której poszłam po roku starań) stwierdziła: jesteście młodzi wszystko gra (na usg pęcherzyki ant. były po 8 na każdym jajniku), wyluzujcie zajdziecie w ciąże i tak oto luzowałam kolejny rok, dopiero amh u kolejnej gine dało obraz ze jednak nie tak pięknie jest jakby się mogło wydawać. Teraz po 4 latach mam nieporównywalnie mniejsze szanse ze sie uda i ogromny zal do tej lekarki(ani razu nie byłam w ciąży z pięknymi wynikami wszelkich badan), dopiero później po kolejnym roku się syply do tego hormony fsh i inne . Ja jakbym mogla cofnąć czas poszłabym tego samego dnia do kliniki, teraz czy za 5 lat czy za kolejnych 5 każdy ci powie ze nie wykluczone ze zajdziesz naturalnie , wszystko jest możliwe...
Dana721 lubi tę wiadomość
-
Dzięki za rady dziewczyny. Ech, no właśnie mam zagwostkę, mój dr mówił, ze naturalne szanse ocenia na ten moment ma 3-6% w zależności od M, a przy Invitro jest prawie pewność ze by się udało w tym momencie2019 początek - strata, 10 tc
Lato 2019 - druga ciąża, tym razem wszystko ok, synek z nami ❤️❤️
Obniżone AMH. Męski: Mała ilość, brak szybkiego ruchu postępowego | 2,5 r. starań -
Bea77 wrote:Moja konkluzja jest taka że lekarze nie wiedzą co robią.
W wiekszosci niestety tak jest.
Ja sobie niedawno uswiadomilam, ze lekarz po prostu otwiera moja teczke w momecie jak wchodze do gabinetu i tyle wie ile tam jest napisane. Nikt nie obmysla planu dla pacjentki po godzinach pracy raczej. W ciagu tych 15 minut na kolejnych wizytach obmysla strategie, bada i zapisuje.
Dlatego mysle, ze trzeba im duzo podpowiadac a co za tym idzie doksztalcac sie.
Ech.Dana721, karolcia35, Bea77, mag87 lubią tę wiadomość
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Witaj Nowa,
z tą "prawie pewnością" jest tak, jak mawia klasyk, czyli "prawie robi różnicę". Niestety jest to loteria i wiem, co mówię, bo byłam w podobnej sytuacji. Amh 0.85 plus endometrioza 2 st. 3 insemki zupełnie bez sensu, nieudane, ivf mimo wysokich dawek nieudane. Po czym zaraz po tym spalonym ivf zaliczyłam naturalsa i po 1,5 roku następnego.
Dlatego proponuję tak jak Dziewczyny, nie rezygnować ze staram naturalnych i jednocześnie mieć na uwadze ivf. Sprawdzić dokładnie męża, monitorować fsh. Wiek przemawia na Twoją korzyść!nowa na dzielni, Dana721, Bea77 lubią tę wiadomość
3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals
-
Bea77 wrote:Ten profesor mówi, że sama hodowla do blastki to już jest pierwsza selekcja. A PGS to jest kolejna selekcja i że manipulacje typu biopsja nie są korzystne dla zarodka, ani dla trzydniowego ani dla pięciodniowego.
Mówi że PGS jest pomysłem który brzmi bardzo atrakcyjnie ponieważ niby eliminuje chore zarodki, których po 40stce jest bardzo dużo. I dlatego ten pomysł się tak świetnie sprzedał. Jednak on zaznacza, że PGS w rzeczywistości zmniejsza szansę na ciążę u kobiety starszej. Po pierwsze dlatego, że kobiety starsze z reguły mają mniej zarodków także przetrzymanie ich do blastocyst jest trudne. I potem po PGS się okazuje że nie ma co transferować.
Profesor twierdzi że PGS może się sprawdzić tylko u młodej kobiety z dużą ilością zarodków, żeby uniknąć bardzo dużej ilości transferów i od razu wybrać te zarodki które są najsilniejsze.
Powiedział że PGS w istocie odbiera szanse na ciążę u kobiety starszej. Niestety PGS jest obecnie proponowane wszystkim a szczególnie kobietom starszym.
Pisany angielski jest dla mnie bardziej przystepny.
https://www.acfs2000.com/never-do-day-3-embryo-transfer.htmlBea77 lubi tę wiadomość
-
AmVormittag trzymam mocno kciuki za porod zeby poszlo szybko i pomyslnie!!!
Mimila odpoczywaj teraz i wracaj do boju!!!Bea77, AmVormittag lubią tę wiadomość
Rocznik 1973,AMH 0.47,slabe nasienie
Starania na powaznie od 2012
2014 ciaza (poronienie )
2014 IUI (3 razy)
2014 IVF
2015 IVF (ciaza ,bez serduszka)
2015 IVF
2016 ciaza naturalna- blizniacza, 1 serduszko (coreczka 2017) -
Bea77 wrote:Ten profesor mówi, że sama hodowla do blastki to już jest pierwsza selekcja. A PGS to jest kolejna selekcja i że manipulacje typu biopsja nie są korzystne dla zarodka, ani dla trzydniowego ani dla pięciodniowego.
Mówi że PGS jest pomysłem który brzmi bardzo atrakcyjnie ponieważ niby eliminuje chore zarodki, których po 40stce jest bardzo dużo. I dlatego ten pomysł się tak świetnie sprzedał. Jednak on zaznacza, że PGS w rzeczywistości zmniejsza szansę na ciążę u kobiety starszej. Po pierwsze dlatego, że kobiety starsze z reguły mają mniej zarodków także przetrzymanie ich do blastocyst jest trudne. I potem po PGS się okazuje że nie ma co transferować.
Profesor twierdzi że PGS może się sprawdzić tylko u młodej kobiety z dużą ilością zarodków, żeby uniknąć bardzo dużej ilości transferów i od razu wybrać te zarodki które są najsilniejsze.
Powiedział że PGS w istocie odbiera szanse na ciążę u kobiety starszej. Niestety PGS jest obecnie proponowane wszystkim a szczególnie kobietom starszym.
Czyli ja sie zdecydowanie nie dam w to wrobic, choć przykre, ze musimy w taki sposob zdobywac wiedzę....Bea77 lubi tę wiadomość
-
nowa na dzielni wrote:Dzięki za rady dziewczyny. Ech, no właśnie mam zagwostkę, mój dr mówił, ze naturalne szanse ocenia na ten moment ma 3-6% w zależności od M, a przy Invitro jest prawie pewność ze by się udało w tym momencie
Zawsze, ale to zawsze miej dystans co do tego co mowi ci lekarz, sprawdzaj, konsultuj, szukaj, bo moze sie mylic, bo moze zwyczajnie nie wiedziec lub byc niedouczonym, bo moze miec cie gdzies i szkoda mu czasu, bo to tylko zwykly koles w bialym fartuchu i tylko jest w pracy, zadna wyrocznia.Fredka_, karolcia35, Dana721, Bea77, nowa na dzielni lubią tę wiadomość
-
Bea77 wrote:Ooo, mój mąż z podobną fragmentacją a nikt nigdy MACS nie proponował. Jak będzie okazja to zapytam Lewandowskiego.
Ja chyba wole mieć transfery. Pamiętam jak 2 razy wyszłam z punkcji z niczym bo komórki zdegenerowaly to czułam taka ogromną pustkę i stratę czasu. Wole się trochę poludzic po transferze ze może jednak teraz się uda.Dana721, Bea77 lubią tę wiadomość
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa