IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Czytam cały czas ten wątek, w końcu tutaj zaczynałam moją historię z ovufriend.
Podeszliśmy 3 razy do in vitro na własnych komórkach, bez rezultatu. Nawet jak na mój wiek nie miałam mało komórek, ale ich jakość już była kiepska. Rozczarowania za każdym razem. W końcu zdecydowaliśmy się na AZ (u nas jeszcze jakość nasienia kiepska). Jakby mi ktoś zaproponował taką opcję, to bym twierdziła, że nigdy w życiu. Czasem jednak dochodzi się do ściany i mamy wybór: rozpaczać i być nieszczęśliwym do końca życia, albo wybrać inną drogę. Teraz u nas 8 miesiąc ciąży i przysięgam, że po 2 miesiącach po procedurze przestałam w ogóle zastanawiać się nad tym czy dzieć rosnący pod sercem ma moje geny czy nie. Po prostu każdego dnia myślisz czy mu tam dobrze i czy jest zdrowy. Myślę że KD pod tym względem jest bardziej lajtowa. Jeśli u Was pod tum względem jest zgoda z mężem to jest to droga do budowania rodziny.Kat_ka79, Ewgienia, Annulla01, russty, Cherry78, MartucHa, Kla_Mum lubią tę wiadomość
-
Zocha wrote:Czytam cały czas ten wątek, w końcu tutaj zaczynałam moją historię z ovufriend.
Podeszliśmy 3 razy do in vitro na własnych komórkach, bez rezultatu. Nawet jak na mój wiek nie miałam mało komórek, ale ich jakość już była kiepska. Rozczarowania za każdym razem. W końcu zdecydowaliśmy się na AZ (u nas jeszcze jakość nasienia kiepska). Jakby mi ktoś zaproponował taką opcję, to bym twierdziła, że nigdy w życiu. Czasem jednak dochodzi się do ściany i mamy wybór: rozpaczać i być nieszczęśliwym do końca życia, albo wybrać inną drogę. Teraz u nas 8 miesiąc ciąży i przysięgam, że po 2 miesiącach po procedurze przestałam w ogóle zastanawiać się nad tym czy dzieć rosnący pod sercem ma moje geny czy nie. Po prostu każdego dnia myślisz czy mu tam dobrze i czy jest zdrowy. Myślę że KD pod tym względem jest bardziej lajtowa. Jeśli u Was pod tum względem jest zgoda z mężem to jest to droga do budowania rodziny.
Alicja27, Ewgienia - jadę z Wami na tym samym wózku. Czas odpuścić swoje. Nie jest to łatwa decyzja. Wiem bo sama przez to przechodzę.
Podobnie jak wiele dziewczyn myślałam - a tam podejdę jeden raz i się uda ze swoimi. Stąd najpierw zwykłe monitorowanie owulacji, potem tylko inseminacja no bo po co iść od razu na in vitro skoro niby wszystko w porządku. W końcu tylu dziewczynom się udało to dlaczego mi się ma nie udać. No właśnie i tak zeszło już parę lat na próbach. Na punkcjach. Na faszerowaniu się. Przez te kilka lat - zmieniłam dietę, różne suplementy i nadal nic. Może po prostu coś jest głęboko we mnie i stąd nie wychodzi. Też planuję po nowym roku ruszyć już mocno z tematem.
Ewgienia lubi tę wiadomość
-
Ewgienia wrote:Nie udało się, beta nieoznaczalna 😭. Czy wiecie, gdzie można znaleźć, jakieś informacje o psychologicznych aspektach adopcji KD, zarówno po stronie rodziców, jak i dziecka?
Kiedyś jeden lekarz polecił mi psychoterapeutke specjalizująca się w pomocy przy ivf. Także przy kd i az http://www.bogdapawelec.pl/MDW, Ewgienia lubią tę wiadomość
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa -
Zocha wrote:Czytam cały czas ten wątek, w końcu tutaj zaczynałam moją historię z ovufriend.
Podeszliśmy 3 razy do in vitro na własnych komórkach, bez rezultatu. Nawet jak na mój wiek nie miałam mało komórek, ale ich jakość już była kiepska. Rozczarowania za każdym razem. W końcu zdecydowaliśmy się na AZ (u nas jeszcze jakość nasienia kiepska). Jakby mi ktoś zaproponował taką opcję, to bym twierdziła, że nigdy w życiu. Czasem jednak dochodzi się do ściany i mamy wybór: rozpaczać i być nieszczęśliwym do końca życia, albo wybrać inną drogę. Teraz u nas 8 miesiąc ciąży i przysięgam, że po 2 miesiącach po procedurze przestałam w ogóle zastanawiać się nad tym czy dzieć rosnący pod sercem ma moje geny czy nie. Po prostu każdego dnia myślisz czy mu tam dobrze i czy jest zdrowy. Myślę że KD pod tym względem jest bardziej lajtowa. Jeśli u Was pod tum względem jest zgoda z mężem to jest to droga do budowania rodziny.Ewgienia, Cherry78, MartucHa, Zocha, Kla_Mum lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKochane,
Szczerze i z serca, dzięki Waszym wpisom ten dzisiejszy dzień jest w jakiś sensie nawet dobry. Czuję coś w rodzaju ulgi, że pewien etap jest już za mną. Poczułam, że nie jestem sama, że gdzieś tam jesteście i nosicie w sercu te same, ciężary, nadzieje, dylematy, a niektóre z Was są już w zupełnie innym dobrym punkcie. Wysyłam Wam dużo ciepła, gdziekolwiek jesteście.MDW, Estrella, Annulla01, Alicja27, russty, karolcia35, Cherry78, MartucHa, Zocha, Kla_Mum, Joana23 lubią tę wiadomość
-
Ewgienia wrote:Kochane,
Szczerze i z serca, dzięki Waszym wpisom ten dzisiejszy dzień jest w jakiś sensie nawet dobry. Czuję coś w rodzaju ulgi, że pewien etap jest już za mną. Poczułam, że nie jestem sama, że gdzieś tam jesteście i nosicie w sercu te same, ciężary, nadzieje, dylematy, a niektóre z Was są już w zupełnie innym dobrym punkcie. Wysyłam Wam dużo ciepła, gdziekolwiek jesteście.
Kochana, trzymam kciuki. Wszystkiego dobrego.
Tak, to forum, Dziewczyny i ich wsparcie jakie się otrzymuje są bezcenne.Cherry78, MartucHa, Ewgienia lubią tę wiadomość
38 lat
2018 laparotomia mięśniaka macicy
VI.2021 amh 0.6
IX.2021 - 1 IVF - 1 komórka, 1 zarodek, transfer 3dniowego Kropka, 😔
X.2021 -2IVF - 1 komórka, zarodek nie dotrwał do transferu 😪
XI.2021 - 3IVF - 4 komórki, 2 zarodki, transfer dwóch 3dniowych Bombelków, 😔
XII.2021 - 4IVF - 2 komorki, 1 zarodek, transfer 3dniowca 😔
VIII.2022 - 5IVF - 4 zarodki, transfer jednego w 4dobie; reszta nie przetrwała do 5doby...
10dpt - beta 228
12dpt - beta 544
15dpt - beta 1661
23dpt - beta 13773
30dpt - 0,85cm szczęścia i bijące ❤
V.2023 Nasz Mały Wielki Cud jest z nami 🥰 -
To chyba w największej mierze zasługa, że możemy się wygadać. Bez oporów piszemy o problemach i strachu bo jesteśmy anonimowe. Bezpłodność to jest jedno wielkie tabu.
Annulla01, russty, Cherry78, MartucHa, Ewgienia, Kla_Mum lubią tę wiadomość
2019 IUI, CC 40 tc
2022 IVF, CC 36+1 tc -
nick nieaktualnyWczoraj zbieg okoliczności sprawił, że właśnie w tym dniu, kiedy odebrałam wynik nieszczęsnej bety koleżanka, z którą nie miałam kontaktu od kilku lat wysłała mi zdjęcie swojego malutkiego dziecka (nie miałam wcześniej okazji nawet dowiedzieć, że jest w ciąży)
, a druga właśnie pochwaliła się mi po raz pierwszy zdjęciem swojego ciążowego brzucha, który zaczął się uwidaczniać. Ludzie dzielą się swoim szczęściem i na pewno robiłabym to samo na ich miejscu , ale drogi wszechświecie, jak urządzasz tak ironiczne zrządzenia losu! -
Ewgienia wrote:Wczoraj zbieg okoliczności sprawił, że właśnie w tym dniu, kiedy odebrałam wynik nieszczęsnej bety koleżanka, z którą nie miałam kontaktu od kilku lat wysłała mi zdjęcie swojego malutkiego dziecka (nie miałam wcześniej okazji nawet dowiedzieć, że jest w ciąży)
, a druga właśnie pochwaliła się mi po raz pierwszy zdjęciem swojego ciążowego brzucha, który zaczął się uwidaczniać. Ludzie dzielą się swoim szczęściem i na pewno robiłabym to samo na ich miejscu , ale drogi wszechświecie, jak urządzasz tak ironiczne zrządzenia losu!
Albo teksty mloda jesteś będziesz jeszcze mieć
Tak mnie to irytuje co z tego że mloda jak ponad 4lata staramy się i nic ciągle stresy w miesiąc w miesiąc wizyty lekarze i pytanie co dalej juz jestem tym wszytskim umęczona wiem że są dziewczyny które próbują do skutku na swoich komórkach ja ich za to podziwiam jestem teraz na takim etapie że już odpuściłam zbieram siły na inny etap kolejny z myślą że ta decyzja o kd będzie tą szczęśliwą.Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 października 2021, 20:49
Ewgienia, karolcia35 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAlicja27 wrote:Tak to już jest u mnie w pracy 5 dziewczyn zaszło w ciaze w jednym roku kiedy to ja się staralam i chciałam być następna nie wiem jak ja to wszystko przeżyłam zbiegiem czasu mysle ze bylam wtedy bardzo silna teraz jak o tym pomyślę mam łzy w oczach dziewczyny powracały a ja dalej w kropce jedyna w pracy w rodzinie i u znajomych która nie ma dzieci na każdej imprezie my z mezem czarne owce każdy dzieci my sami siedzimy. Był taki czas ze przed każdą impreza w rodzinie brałam tabketki na uspokojenie albo przeryczalam ze znowu się ktoś zapyta kiedy wkoncu my.. Bardzo to boli
Albo teksty mloda jesteś będziesz jeszcze mieć
Tak mnie to irytuje co z tego że mloda jak ponad 4lata staramy się i nic ciągle stresy w miesiąc w miesiąc wizyty lekarze i pytanie co dalej juz jestem tym wszytskim umęczona wiem że są dziewczyny które próbują do skutku na swoich komórkach ja ich za to podziwiam jestem teraz na takim etapie że już odpuściłam zbieram siły na inny etap kolejny z myślą że ta decyzja o kd będzie tą szczęśliwą.
Jesteś bardzo dzielna Alicjo, 4 lata to dużo. Ja myślę, o tych wszystkich fajnych wyjazdach, imprezach,gdzie na zmianę, albo byłam w cyklu przygotowań, albo w jakieś żałobie. Zawsze myślami, gdzieś indziej...Są ludzie, którzy myślą, że jestem dziwna, bo nie mogłam przecież powiedzieć słuchaj stary mam właśnie in vitro i muszę zadbać o swój spokój. Jednak chyba najbardziej mnie bolało, jak bliskiej mi osobie opowiedziałam o niepowodzeniu, a ona powiedziała, żebym nie płakała, bo to przecież nie poronienie.
-
Zocha wrote:Czytam cały czas ten wątek, w końcu tutaj zaczynałam moją historię z ovufriend.
Podeszliśmy 3 razy do in vitro na własnych komórkach, bez rezultatu. Nawet jak na mój wiek nie miałam mało komórek, ale ich jakość już była kiepska. Rozczarowania za każdym razem. W końcu zdecydowaliśmy się na AZ (u nas jeszcze jakość nasienia kiepska). Jakby mi ktoś zaproponował taką opcję, to bym twierdziła, że nigdy w życiu. Czasem jednak dochodzi się do ściany i mamy wybór: rozpaczać i być nieszczęśliwym do końca życia, albo wybrać inną drogę. Teraz u nas 8 miesiąc ciąży i przysięgam, że po 2 miesiącach po procedurze przestałam w ogóle zastanawiać się nad tym czy dzieć rosnący pod sercem ma moje geny czy nie. Po prostu każdego dnia myślisz czy mu tam dobrze i czy jest zdrowy. Myślę że KD pod tym względem jest bardziej lajtowa. Jeśli u Was pod tum względem jest zgoda z mężem to jest to droga do budowania rodziny.
Pięknie napisane mądra kobieto 👍💗
Jak się czujecie, bo rozwiązanie tuż tuż ☺️
Zocha, Kla_Mum lubią tę wiadomość
Wiek 44l.
Kriobank, długi protokół
AMH 0.59
FSH 8.6
Kir AA
Transfer No 7
Warszawa - Bocian
23.3.2021 ET 4aa 🥰
Beta
7dpt - 61,6
9dpt - 140,6
11dpt - 406,8
15dpt - 3482
24dpt - pięknie bijące ❤️
7w1d - 1,02 cm maleństwa 🥰
1.12 Tygrysek ❤️
22.11.2022FET 4aa
7dpt beta 96.9
13dpt beta 1632
27dpt jest ❤️
23.06.23 2.3 kg 🫶🏻
16.07.2023 synek jest z nami ❤️
46l. 😅
-
Dziewczyny jesteście mega silne! ogromnie Was podziwiam, za te lata starań, za wytrwałość i podnoszenie się po kolejnych niepowodzeniach! A te zderzenia z rzeczywistością, z rodziną, z przyjaciółmi, a nawet nieznajomymi.. dla mnie były czasem nie do zniesienia! mam nadzieję, że dla każdej z Was (nas) na końcu tej drogi jest szczęśliwe macierzyństwo 🍀
Cherry78 lubi tę wiadomość
starania od 09.2018
ja - rocznik 86
ch. Hashimoto
po drodze próby stymulacji letrozolem bez skutku
10.2019 pierwszy raz torbiel endometrialna
03.2020 diagnoza Endometrioza IV st
08.2020 lap. endometriozy
11.2020 HSK polip endometrium
11.2020 AMH 0,1 FSH 22
02.2021 hormony b.z.
U męża plemniki wporzo
1. IVF 2.2021
primolut+HW
potem HW+gonapeptyl+recovelle, na koniec 2×mensinorm
3 pęcherzyki,2 kumulusy, 1 zarodek - transfer 2-dniowca 4A(6A?)
beta:10dpt-26, 12dpt-80, 14dpt-219, 19dpt-2335, 26dpt-11998, 29dpt-❤🙏🍀💚
-
Cherry78 wrote:Pięknie napisane mądra kobieto 👍💗
Jak się czujecie, bo rozwiązanie tuż tuż ☺️
Trochę stresów mam przez męża, który jeszcze się mie zabrał za naszą sypialnię i żyjemy na kartonach, poza tym jakieś kwasy w pracy mu się zaczęły i możliwe, że w lutym będzie szukał nowego zatrudnienia. Z drugiej strony, jakby pobył dłużej z nami to też będzie super. Na pieluchy nam wystarczy 😁.
Maluch ma już ponad 2kg i termin z ostatniego usg mi przesunęli z 13 na 8.12. Młody znowu się obrócił i znowu sobie leży horyzontalnie. Poza tym owinął się 2 razy pępowiną. Zobaczymy co lekarz prowadzący na to.
A u Ciebie spokojnie?karolcia35, Cherry78 lubią tę wiadomość
-
Co do dzieci u znajomych, to doszło do tego, że zaczęłam się dystansować do dzieci i ci ktorzy słabo mnie znali uważali, że nie lubię dzieci i po prostu nie chciałam nigdy ich mieć.
-
Zocha wrote:Co do dzieci u znajomych, to doszło do tego, że zaczęłam się dystansować do dzieci i ci ktorzy słabo mnie znali uważali, że nie lubię dzieci i po prostu nie chciałam nigdy ich mieć.AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodki beta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodki beta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio 03.2018 crio 09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942 ciąża ektopowa -
nick nieaktualnykarolcia35 wrote:Miałam tak samo. Z czasem nikt już nie pytał i miałam spokój. Myślę że wiele osób tak sądzi że poprostu taka drogę wybrałam A mnie się nie chce wyprowadzać ich z błędu.
Karolciu,
Czy mogę zapytać, na jakim jesteś etapie i jaki masz teraz plan? -
Niestety... Znowu porażka...
38 lat
2018 laparotomia mięśniaka macicy
VI.2021 amh 0.6
IX.2021 - 1 IVF - 1 komórka, 1 zarodek, transfer 3dniowego Kropka, 😔
X.2021 -2IVF - 1 komórka, zarodek nie dotrwał do transferu 😪
XI.2021 - 3IVF - 4 komórki, 2 zarodki, transfer dwóch 3dniowych Bombelków, 😔
XII.2021 - 4IVF - 2 komorki, 1 zarodek, transfer 3dniowca 😔
VIII.2022 - 5IVF - 4 zarodki, transfer jednego w 4dobie; reszta nie przetrwała do 5doby...
10dpt - beta 228
12dpt - beta 544
15dpt - beta 1661
23dpt - beta 13773
30dpt - 0,85cm szczęścia i bijące ❤
V.2023 Nasz Mały Wielki Cud jest z nami 🥰 -
nick nieaktualny