X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • Trinity_Nea Autorytet
    Postów: 2175 3017

    Wysłany: 22 marca, 21:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kwas foliowy rzeczywiście metylowany.
    Firmy raczej nie mają większego znaczenia.

    Ja nie brałam niczego pod kątem amh- wyszłam z założenia, że mało będzie komórek to trudno, byle dobrej jakości

    Filiżanka8 lubi tę wiadomość

    "...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
    (...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"

    wiek:już 40...
    starania od 2017
    niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
    AMH 0,5
    FSH 13-15

    IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
    IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
    stymulacje 10/11/12.2021
    FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
    FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
    12dpt-1032
    16dpt-6703
    19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
    34dpt (8tc)- jest ❤️
    10tc- wszystko ok ❤️
    13tc- prenatalne, jest ok ❤️
    14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
    18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
    20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
    23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
    26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
    32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
    36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
    40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
    10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖
  • Angel86 Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 19 kwietnia, 15:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć, niskie AMH, 38 lat, lekarz zaleca in vitro, ale chce sobie dać trochę czasu gdyż zaczęłam leczenie od stycznia ( mam 4 letnią córkę). Owulacje prawidłowe ok 13 dc, prawy niedrożny jajowód.
    Lametta 4 tabletki dziennie 2-6dc · Dostinex 0,5 tabletki na noc 2,7,12 dc, ovitrelle

    Pierwsza stymulacja w lutym,

    8dc JP niedrożny 11 i 15 mm, JL 22,5x25mm-owulacja
    10dc JP niedrożny 11 i 15 mm, JL 32,5mm-torbiel pęcherzykowa-duphaston na wchłonięcie, E13,5mm

    Marzec wyniki: przewlekły stan zapalny- Plazmacyty CD138, powyżej 10/10HPF. Antybiotyki na 3 tygodnie
    Kwiecień -2 ga stymulacja lametta

    7dc, JP (niedrożny) owulacja w 6 dc- pęknięte jajeczko,
    JP jajeczko na 11mm, ale małe szanse, że zdąży pęknąć i dojrzeć ( opinia lekarza).
    endometrium na 4,5mm
    Po 2och monitoringach wyszło, ze źle reaguję na stymulację gdyż lametta przyspiesza owulację o tydzień tym samym endometrium nie zdąży się przygotować, a po pierwszej dodatkowo powstała torbiel. Dr Przybycień przerywa stymulację.
    Czy któraś z Was tak reagowała na stymulację ? Miałam nadzieję, że leki " mnie podrasują", ale się nie udało 🙁

    AMH 0,2, LH 3,3 mlU/mL, FSH 14,9 mlU/ML
    38 lat, ( mam 4 letnią córkę, zaszłam w 1szym cyklu). Owulacje prawidłowe ok 13 dc, prawy niedrożny jajowód.
    W styczniu -bakterie coli z cytologii- Augumentin 875 mg, 2x7 , potem angina w lutym i kolejny antybiotyk Sumamed 500mg.

    Marzec wyniki: przewlekły stan zapalny- Plazmacyty CD138, powyżej 10/10HPF. Antybiotyki na 3 tygodnie, Tarivid 200mg, metronidazol 500mg . Oba 2 x dziennie

    Najbardziej martwi mnie to, że końcem 2023 zażywałam 3 różne antybiotyki bo miałam pałeczkę grypy (Doxycyclinum TZF 100mg, 2 x 5 dni , Zinnat 500mg, 2 x 10, Cetix 2 op, 14 dni). Ten ostatni dopiero mnie wyleczył w grudniu z pałeczki grypy.

    Po 2och monitoringach wyszło, ze źle reaguję na stymulację gdyż lametta (2x2 2-5 dc) przyspiesza owulację o tydzień tym samym endometrium nie zdąży się przygotować, a po pierwszej dodatkowo powstała torbiel, dr przerywa stymulację.
  • Trinity_Nea Autorytet
    Postów: 2175 3017

    Wysłany: 20 kwietnia, 23:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nie miałam takich przebojów.

    Trzymam kciuki.
    Nie czekaj za długo z decyzją. U mnie większość owulacji była z jajnika z niedrożnym jajowodem (nie wiedziałam o tym, bo lekarka stwierdziła, że hsg Nie warto u mnie robić). Straciłam kolejny rok.
    Ostatecznie po latach jest Córeczka, ale z KD ❤️

    Angel86, Echo lubią tę wiadomość

    "...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
    (...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"

    wiek:już 40...
    starania od 2017
    niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
    AMH 0,5
    FSH 13-15

    IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
    IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
    stymulacje 10/11/12.2021
    FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
    FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
    12dpt-1032
    16dpt-6703
    19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
    34dpt (8tc)- jest ❤️
    10tc- wszystko ok ❤️
    13tc- prenatalne, jest ok ❤️
    14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
    18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
    20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
    23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
    26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
    32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
    36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
    40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
    10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖
  • Echo Autorytet
    Postów: 4184 2512

    Wysłany: 5 maja, 15:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cześć! Wracam po przerwie ❤️Jestem pacjentką Reprofit, więc jeśli ktoś szuka informacji, to piszcie śmiało, postaram się pomóc (priv).

    Czy są tu osoby, które leczą się/leczyły się u prof. Jerzak?

    2023 ♡ - 2 straty
    2024 ♡ - IVF ✰
    - 04.2024 ✖ wada genetyczna ❄️
    - 08.2024 ✖
    - 09.2024 ✖ nieudana mezoterapia
    - 11.2024 ✖

    ---
    Każda kropla morzem dla mej łódki...
  • Estrella Autorytet
    Postów: 1928 1902

    Wysłany: 5 maja, 21:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Filiżanka8 wrote:
    Cześć,
    W 2021 amh miałam 1,17 podczas stymulacji pobrali 8 komórek, finalnie zapłodnionych były 4. Jestem po 3 transferach , 3 udany ale zakończyła się cisza za szybko. Mam jeden ale warunkowy.
    Aktualny winik amh 0.44 jestem załamana. Bo myślałam ze jak 4 transfer się nie uda to stymulacja szybko i jakoś uda się doczekać na ten cud.
    Nie wiem co teraz bo czekam na wyniki genetyczne i inne rzeczy ale zastanawiam się czy da się czymś podnieść ten wynik amh?
    Czy myslicie ze bić już z tego się nie wystymuluje?
    Czytałam o tych suplementach itd ale mam mętlik w głowie co brać;(

    Ja brałam q10 najpierw z dow a potem z solgara ubichinon. Witamina D w ilości 4000 j bo badalam i miałam niski poziom plus dhea oraz mleczko pszczele. Nie wiem co pomogło ale po 3 latach amh nie spadło a wzrosło. Co więcej udało się zajść przy 0.49 w ciążę naturalnie więc głowa do góry 😊

    Trinity_Nea, Filiżanka8, Karolaaas lubią tę wiadomość

    AMH - 02.21 - 0.72, 10.21 - 0.49; 03.24 - 0.62
    nasienie - ok
    Ona: 36 lat, On: 36 lat
    12.05.2021 start 1 IVF ICSI
    08.08.2021 poronienie 9tc (puste jajo) 💔😥

    23.10.2021(NATURALS) - 30,79 mIU/ml
    25.10.2021 - 90,38 mIU/ml, prog 23,7 ng/ml 🙏✊
    25.06.2022 - 2650 g i 50 cm (38+3) witaj Gwiazdeczko 😍😍

    23.03.2024(NATURALS) - 28,4 mIU/ml
    25.03.2024- 80,8 mIU/ml, prog 20,2 ng/ml 🙏✊
    21.11.2024 - 3500 g i 53 cm (38+2) witaj Księciunio 😍😍
  • BladaMaria Przyjaciółka
    Postów: 95 44

    Wysłany: 10 maja, 09:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angel86 wrote:
    Cześć, niskie AMH, 38 lat, lekarz zaleca in vitro, ale chce sobie dać trochę czasu gdyż zaczęłam leczenie od stycznia ( mam 4 letnią córkę). Owulacje prawidłowe ok 13 dc, prawy niedrożny jajowód.
    Lametta 4 tabletki dziennie 2-6dc · Dostinex 0,5 tabletki na noc 2,7,12 dc, ovitrelle

    Pierwsza stymulacja w lutym,

    8dc JP niedrożny 11 i 15 mm, JL 22,5x25mm-owulacja
    10dc JP niedrożny 11 i 15 mm, JL 32,5mm-torbiel pęcherzykowa-duphaston na wchłonięcie, E13,5mm

    Marzec wyniki: przewlekły stan zapalny- Plazmacyty CD138, powyżej 10/10HPF. Antybiotyki na 3 tygodnie
    Kwiecień -2 ga stymulacja lametta

    7dc, JP (niedrożny) owulacja w 6 dc- pęknięte jajeczko,
    JP jajeczko na 11mm, ale małe szanse, że zdąży pęknąć i dojrzeć ( opinia lekarza).
    endometrium na 4,5mm
    Po 2och monitoringach wyszło, ze źle reaguję na stymulację gdyż lametta przyspiesza owulację o tydzień tym samym endometrium nie zdąży się przygotować, a po pierwszej dodatkowo powstała torbiel. Dr Przybycień przerywa stymulację.
    Czy któraś z Was tak reagowała na stymulację ? Miałam nadzieję, że leki " mnie podrasują", ale się nie udało 🙁
    Cześć
    A czy robiłaś biopsje kontrolną po leczeniu stanu zapalnego endometrium? Ja mam zalecenie żeby zaczekać z transferem aż mi CD138 spadnie.

    Przy naturalnych staraniach u mnie cykl z lamettą też nie zaskoczył - owulacja była standardowa, jeden pęcherzyk z 1 jajnika.

    Stymulacji do transferu jeszcze nie miałam, nie wiem czego się spodziewać. Czekam na wyniki kontroli CD38 i badania PGT-A zarodków.

    Starania od 2022 z monitorowaniem cyklu i Ovitrelle

    wiek - 34
    AMH - od 0,8 do 1,8 (zależy od lab.)FSH-6,85

    11.2023 - histeroskopia: CD138 12/10, CD16, CD56 - kons. immunologiczna i wskazania do transferu z lekami
    12.2023 - leczenie antybiotykowe metronizadol i tarivid
    02.2024 - kontrolna biopsja endometrium CD138 - 9/10, doksycyklina 2x14
    03.2024 - immunolog OK, zielone światło do IVF, KIR(BX), allo-MLR (0%), cross-match(OK, negatywny), ANA2 (OK), IgA(OK), przeciwciała antyplemnikowe(OK)
    05.2024 - biopsja kontrolna CD138 - 16/10, _PICSI: 🥚🥚🥚, ❄️❄️, po PGT-a ❄️
    06/07.2024- Amotek, CD138 1/2 - OK
    3.08.2024 - transfer, accofil + encorton - nieudany
    09.2024 - stymulacja, 11🥚, 1❄️

    Nasienie: klasa I - 0%, klasa II - 3 do 9%
  • Babzi Koleżanka
    Postów: 91 19

    Wysłany: 10 maja, 14:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny czy któraś z was robiła zabieg mezoterapii jajników?czy są tu takie osoby, które mógłby coś więcej napisać?

  • Trinity_Nea Autorytet
    Postów: 2175 3017

    Wysłany: 13 maja, 21:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Babzi wrote:
    Dziewczyny czy któraś z was robiła zabieg mezoterapii jajników?czy są tu takie osoby, które mógłby coś więcej napisać?

    Mogę tylko napisać opinie z innych forum. Te Dziewczyny które zaszły twierdzą, że to to pomogło. Te które nie zaszły piszą, że szkoda na to kasy...
    Chyba nie pomogłam za bardzo...

    Echo lubi tę wiadomość

    "...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
    (...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"

    wiek:już 40...
    starania od 2017
    niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
    AMH 0,5
    FSH 13-15

    IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
    IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
    stymulacje 10/11/12.2021
    FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
    FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
    12dpt-1032
    16dpt-6703
    19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
    34dpt (8tc)- jest ❤️
    10tc- wszystko ok ❤️
    13tc- prenatalne, jest ok ❤️
    14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
    18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
    20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
    23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
    26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
    32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
    36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
    40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
    10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖
  • Angel86 Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 15 maja, 18:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BladaMaria wrote:
    Cześć
    A czy robiłaś biopsje kontrolną po leczeniu stanu zapalnego endometrium? Ja mam zalecenie żeby zaczekać z transferem aż mi CD138 spadnie.

    Przy naturalnych staraniach u mnie cykl z lamettą też nie zaskoczył - owulacja była standardowa, jeden pęcherzyk z 1 jajnika.

    Stymulacji do transferu jeszcze nie miałam, nie wiem czego się spodziewać. Czekam na wyniki kontroli CD38 i badania PGT-A zarodków.


    Miałaś robioną biopsję ponownie ?
    Lekarz nic nie wspomniał. Myślę, że przez wiek i AMH to z góry zakładają, że nie ma co dociekać :(
    Marti mnie bo prz staraniach znowu pojawiają mi się infekcje, a to zły znak. Czytałam, że stan zapalny tak się objawia, a ostatnie kilka miesięcy narracja problem.
    Antybiotyk w marcu q w maju znowu infekcja :(
    Nie wiem co mam robić.
    Zastanawiam się czy przy mniej agresywnej dawce nie byłoby to bardziej korzystne. Mam owulację bez lametty, a z nią luf. Może dawka za duża. Sama już nie wiem.

    AMH 0,2, LH 3,3 mlU/mL, FSH 14,9 mlU/ML
    38 lat, ( mam 4 letnią córkę, zaszłam w 1szym cyklu). Owulacje prawidłowe ok 13 dc, prawy niedrożny jajowód.
    W styczniu -bakterie coli z cytologii- Augumentin 875 mg, 2x7 , potem angina w lutym i kolejny antybiotyk Sumamed 500mg.

    Marzec wyniki: przewlekły stan zapalny- Plazmacyty CD138, powyżej 10/10HPF. Antybiotyki na 3 tygodnie, Tarivid 200mg, metronidazol 500mg . Oba 2 x dziennie

    Najbardziej martwi mnie to, że końcem 2023 zażywałam 3 różne antybiotyki bo miałam pałeczkę grypy (Doxycyclinum TZF 100mg, 2 x 5 dni , Zinnat 500mg, 2 x 10, Cetix 2 op, 14 dni). Ten ostatni dopiero mnie wyleczył w grudniu z pałeczki grypy.

    Po 2och monitoringach wyszło, ze źle reaguję na stymulację gdyż lametta (2x2 2-5 dc) przyspiesza owulację o tydzień tym samym endometrium nie zdąży się przygotować, a po pierwszej dodatkowo powstała torbiel, dr przerywa stymulację.
  • BladaMaria Przyjaciółka
    Postów: 95 44

    Wysłany: 15 maja, 21:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angel86 wrote:
    Miałaś robioną biopsję ponownie ?
    Lekarz nic nie wspomniał. Myślę, że przez wiek i AMH to z góry zakładają, że nie ma co dociekać :(
    Marti mnie bo prz staraniach znowu pojawiają mi się infekcje, a to zły znak. Czytałam, że stan zapalny tak się objawia, a ostatnie kilka miesięcy narracja problem.
    Antybiotyk w marcu q w maju znowu infekcja :(
    Nie wiem co mam robić.
    Zastanawiam się czy przy mniej agresywnej dawce nie byłoby to bardziej korzystne. Mam owulację bez lametty, a z nią luf. Może dawka za duża. Sama już nie wiem.
    U mnie stan zapalny zupełnie bezobjawowy. Pierwszy wynik CD138 miałam b. wysoki 12/10. Biopsje kontrolną robiłam w cyklu po terapii antybiotykami Metronizadolem i Tarividem. Spadło do 9/10 i dostałam kolejny antybiotyk - doksycykline. Więcej w wątku STAN ZAPALNY ENDOMETRIUM. Teraz czekam na wyniki z 2giej kontrolnej biopsji sprzed tygodnia.
    Co do drugiej kontrolnej mój lekarz sam się zastanawiał na głos czy mnie męczyć. Decyzja wynikała z przygotowania do transferu.Zwłaszcza, że w miedzy czasie czekam na wyniki bad. PGT-A zarodków.
    Ja też mam owulacje bez lametty, zawsze 1 pęcherzyk, dojrzewa i zawsze pęka. Chodziłam na monitoringi i dla pewności Ovitrelle. To przy naturalnych staraniach u mojego ginekologa, po 2 latach starań trzeba było poszukać pomocy w klinice niepł. i tam się diagnozuje i przygotowuje do IVF.
    Co ciekawe przygotowanie do punkcji jajników średnio rokowało bo miałam po jednym dużym pęcherzyku w jajnikach i jednym małym. Udało się pobrać 3 dojrzałe komórki i udało się z nich uzyskać 2 zarodki!

    Trinity_Nea lubi tę wiadomość

    Starania od 2022 z monitorowaniem cyklu i Ovitrelle

    wiek - 34
    AMH - od 0,8 do 1,8 (zależy od lab.)FSH-6,85

    11.2023 - histeroskopia: CD138 12/10, CD16, CD56 - kons. immunologiczna i wskazania do transferu z lekami
    12.2023 - leczenie antybiotykowe metronizadol i tarivid
    02.2024 - kontrolna biopsja endometrium CD138 - 9/10, doksycyklina 2x14
    03.2024 - immunolog OK, zielone światło do IVF, KIR(BX), allo-MLR (0%), cross-match(OK, negatywny), ANA2 (OK), IgA(OK), przeciwciała antyplemnikowe(OK)
    05.2024 - biopsja kontrolna CD138 - 16/10, _PICSI: 🥚🥚🥚, ❄️❄️, po PGT-a ❄️
    06/07.2024- Amotek, CD138 1/2 - OK
    3.08.2024 - transfer, accofil + encorton - nieudany
    09.2024 - stymulacja, 11🥚, 1❄️

    Nasienie: klasa I - 0%, klasa II - 3 do 9%
  • Angel86 Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 16 maja, 19:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BladaMaria wrote:
    U mnie stan zapalny zupełnie bezobjawowy. Pierwszy wynik CD138 miałam b. wysoki 12/10. Biopsje kontrolną robiłam w cyklu po terapii antybiotykami Metronizadolem i Tarividem. Spadło do 9/10 i dostałam kolejny antybiotyk - doksycykline. Więcej w wątku STAN ZAPALNY ENDOMETRIUM. Teraz czekam na wyniki z 2giej kontrolnej biopsji sprzed tygodnia.
    Co do drugiej kontrolnej mój lekarz sam się zastanawiał na głos czy mnie męczyć. Decyzja wynikała z przygotowania do transferu.Zwłaszcza, że w miedzy czasie czekam na wyniki bad. PGT-A zarodków.
    Ja też mam owulacje bez lametty, zawsze 1 pęcherzyk, dojrzewa i zawsze pęka. Chodziłam na monitoringi i dla pewności Ovitrelle. To przy naturalnych staraniach u mojego ginekologa, po 2 latach starań trzeba było poszukać pomocy w klinice niepł. i tam się diagnozuje i przygotowuje do IVF.
    Co ciekawe przygotowanie do punkcji jajników średnio rokowało bo miałam po jednym dużym pęcherzyku w jajnikach i jednym małym. Udało się pobrać 3 dojrzałe komórki i udało się z nich uzyskać 2 zarodki!


    Hej, te moje infekcje nie były takie częste i tak naprawdę nie wiązałam infekcji z tym, ze coś może się działać, dopiero skontrolowano to przy staraniach o dziecko. Dopiero potem połączyłam wszystkie kropeczki,ze pewnie dlatego miałam infekcje, przyczyniło się to do niedrożności jajowodu. W styczniu z wyniku wyszło mi, że mam bakterie coli, ale nie wiem co było wcześniej _przewlekły stan zapalny endometrium ( stan zapalny pow 10/10 HPF) czy bakterię.
    Najbardziej martwi mnie to, że końcem 2023 zażywałam 3 różne antybiotyki bo miałam pałeczkę grypy (Doxycyclinum TZF 100mg, 2 x 5 dni , Zinnat 500mg, 2 x 10, Cetix 2 op, 14 dni). Ten ostatni dopiero mnie wyleczył w grudniu.
    W styczniu bakteria coli w drogach rodnych i Augumentin 875 mg, 2x7 , potem angina w lutym i kolejny antybiotyk Sumamed 500mg.

    I mimo tej końskiej dawki żaden antybiotyk mnie nie wyleczył z przewlekłego stanu zapalnego o którym się dowiedziałam w marcu 2024.

    Na stan zapalny endometrium dostałam 20 dni Tarivid 200mg, metronidazol 500mg . Oba 2 x dziennie
    Dodam, że mam dobrą odporność. Od 2óch lat ciągle coś się dzieje. W 2020 roku urodziłam córkę na 34 lata, zaszłam w pierwszym cyklu. Jak popatrzę na wyniki krwi to w 2021 nie było żądnych odstępstw, a w 2023
    WBC-początek infekcji 2022 rok 4,01 2023 rok 6,13 (4,5-10,5)
    NEUT 2022 rok 1,49 2023 rok 2,68 ((2,25-7,35)
    NEU% 2022 rok 37,2 2023 rok 43,8 (50-70)
    LYM 2022 rok 51,6 Rok 2023 45,8 (25-45)
    Dodam, ze po antybiotyku te parametry powyżej nieco się poprawiły na korzyść.

    Dopiero teraz łączy mi się to w całość, no te infekcje. Żaden z lekarzy nie zwrócił uwagę na to, że były odstępstwa. Na początku skoncentrowaliśmy się na mężu bo morfologia poniżej normy, a u mnie "niby ok", Straciliśmy rok bo staramy się od stycznia 2022. potem zmieniłam lekarza i zaczęłam swoje badania. Wynik AMH (0,2)mnie zdołował bo nawet nie wiedziałam o takim parametrze

    Teraz jak czytam, że tobie stan zapalny niewiele spadł to możliwe, ze u mnie też nie.
    Jaką dawkę i jak długo brałaś antybiotyki> ?

    AMH 0,2, LH 3,3 mlU/mL, FSH 14,9 mlU/ML
    38 lat, ( mam 4 letnią córkę, zaszłam w 1szym cyklu). Owulacje prawidłowe ok 13 dc, prawy niedrożny jajowód.
    W styczniu -bakterie coli z cytologii- Augumentin 875 mg, 2x7 , potem angina w lutym i kolejny antybiotyk Sumamed 500mg.

    Marzec wyniki: przewlekły stan zapalny- Plazmacyty CD138, powyżej 10/10HPF. Antybiotyki na 3 tygodnie, Tarivid 200mg, metronidazol 500mg . Oba 2 x dziennie

    Najbardziej martwi mnie to, że końcem 2023 zażywałam 3 różne antybiotyki bo miałam pałeczkę grypy (Doxycyclinum TZF 100mg, 2 x 5 dni , Zinnat 500mg, 2 x 10, Cetix 2 op, 14 dni). Ten ostatni dopiero mnie wyleczył w grudniu z pałeczki grypy.

    Po 2och monitoringach wyszło, ze źle reaguję na stymulację gdyż lametta (2x2 2-5 dc) przyspiesza owulację o tydzień tym samym endometrium nie zdąży się przygotować, a po pierwszej dodatkowo powstała torbiel, dr przerywa stymulację.
  • BladaMaria Przyjaciółka
    Postów: 95 44

    Wysłany: 16 maja, 19:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angel86 wrote:
    Hej, te moje infekcje nie były takie częste i tak naprawdę nie wiązałam infekcji z tym, ze coś może się działać, dopiero skontrolowano to przy staraniach o dziecko. Dopiero potem połączyłam wszystkie kropeczki,ze pewnie dlatego miałam infekcje, przyczyniło się to do niedrożności jajowodu. W styczniu z wyniku wyszło mi, że mam bakterie coli, ale nie wiem co było wcześniej _przewlekły stan zapalny endometrium ( stan zapalny pow 10/10 HPF) czy bakterię.
    Najbardziej martwi mnie to, że końcem 2023 zażywałam 3 różne antybiotyki bo miałam pałeczkę grypy (Doxycyclinum TZF 100mg, 2 x 5 dni , Zinnat 500mg, 2 x 10, Cetix 2 op, 14 dni). Ten ostatni dopiero mnie wyleczył w grudniu.
    W styczniu bakteria coli w drogach rodnych i Augumentin 875 mg, 2x7 , potem angina w lutym i kolejny antybiotyk Sumamed 500mg.

    I mimo tej końskiej dawki żaden antybiotyk mnie nie wyleczył z przewlekłego stanu zapalnego o którym się dowiedziałam w marcu 2024.

    Na stan zapalny endometrium dostałam 20 dni Tarivid 200mg, metronidazol 500mg . Oba 2 x dziennie
    Dodam, że mam dobrą odporność. Od 2óch lat ciągle coś się dzieje. W 2020 roku urodziłam córkę na 34 lata, zaszłam w pierwszym cyklu. Jak popatrzę na wyniki krwi to w 2021 nie było żądnych odstępstw, a w 2023
    WBC-początek infekcji 2022 rok 4,01 2023 rok 6,13 (4,5-10,5)
    NEUT 2022 rok 1,49 2023 rok 2,68 ((2,25-7,35)
    NEU% 2022 rok 37,2 2023 rok 43,8 (50-70)
    LYM 2022 rok 51,6 Rok 2023 45,8 (25-45)
    Dodam, ze po antybiotyku te parametry powyżej nieco się poprawiły na korzyść.

    Dopiero teraz łączy mi się to w całość, no te infekcje. Żaden z lekarzy nie zwrócił uwagę na to, że były odstępstwa. Na początku skoncentrowaliśmy się na mężu bo morfologia poniżej normy, a u mnie "niby ok", Straciliśmy rok bo staramy się od stycznia 2022. potem zmieniłam lekarza i zaczęłam swoje badania. Wynik AMH (0,2)mnie zdołował bo nawet nie wiedziałam o takim parametrze

    Teraz jak czytam, że tobie stan zapalny niewiele spadł to możliwe, ze u mnie też nie.
    Jaką dawkę i jak długo brałaś antybiotyki> ?
    Nie za wiele mogę doradzić. Dziś dostałam wynik biopsji kontrolnej - CD138 urosło z 9/10 do 16/10! Czekam na konsultacje bo wynik mnie zszokował.

    Antybiotykoterapia:
    - 2 tyg. Metronizadol 2x1 i Tarivid 2x1 - tu spadło z 12/10 do 9/10
    - druga terapia Doksycykliną dla mnie i partnera 2 tyg 2x1 - i tu szok biopsja kontrolna 16/10
    U mnie AMH wyższe ale za to końca doleczenia stanu zapalnego nie widać :(
    Chyba będę robiła szerszą diagnostykę: wymaz na więcej rodzajów bakterii, grzybów i co tam maja w ofercie. Zależy co mi lekarz doradzi.

    Starania od 2022 z monitorowaniem cyklu i Ovitrelle

    wiek - 34
    AMH - od 0,8 do 1,8 (zależy od lab.)FSH-6,85

    11.2023 - histeroskopia: CD138 12/10, CD16, CD56 - kons. immunologiczna i wskazania do transferu z lekami
    12.2023 - leczenie antybiotykowe metronizadol i tarivid
    02.2024 - kontrolna biopsja endometrium CD138 - 9/10, doksycyklina 2x14
    03.2024 - immunolog OK, zielone światło do IVF, KIR(BX), allo-MLR (0%), cross-match(OK, negatywny), ANA2 (OK), IgA(OK), przeciwciała antyplemnikowe(OK)
    05.2024 - biopsja kontrolna CD138 - 16/10, _PICSI: 🥚🥚🥚, ❄️❄️, po PGT-a ❄️
    06/07.2024- Amotek, CD138 1/2 - OK
    3.08.2024 - transfer, accofil + encorton - nieudany
    09.2024 - stymulacja, 11🥚, 1❄️

    Nasienie: klasa I - 0%, klasa II - 3 do 9%
  • Angel86 Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 16 maja, 20:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Współczuję bo to walka z wiatrakami się okazuje. Daj znać co lekarz powie.
    Mam jeszcze jedno pytanie. Czy lubisz, jesz słodycze, węglowodany proste? Podobno to też sprzyja stanom zapalnym. Ja jem sporo, ale staram się ograniczać.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 maja, 22:17

    AMH 0,2, LH 3,3 mlU/mL, FSH 14,9 mlU/ML
    38 lat, ( mam 4 letnią córkę, zaszłam w 1szym cyklu). Owulacje prawidłowe ok 13 dc, prawy niedrożny jajowód.
    W styczniu -bakterie coli z cytologii- Augumentin 875 mg, 2x7 , potem angina w lutym i kolejny antybiotyk Sumamed 500mg.

    Marzec wyniki: przewlekły stan zapalny- Plazmacyty CD138, powyżej 10/10HPF. Antybiotyki na 3 tygodnie, Tarivid 200mg, metronidazol 500mg . Oba 2 x dziennie

    Najbardziej martwi mnie to, że końcem 2023 zażywałam 3 różne antybiotyki bo miałam pałeczkę grypy (Doxycyclinum TZF 100mg, 2 x 5 dni , Zinnat 500mg, 2 x 10, Cetix 2 op, 14 dni). Ten ostatni dopiero mnie wyleczył w grudniu z pałeczki grypy.

    Po 2och monitoringach wyszło, ze źle reaguję na stymulację gdyż lametta (2x2 2-5 dc) przyspiesza owulację o tydzień tym samym endometrium nie zdąży się przygotować, a po pierwszej dodatkowo powstała torbiel, dr przerywa stymulację.
  • BladaMaria Przyjaciółka
    Postów: 95 44

    Wysłany: 17 maja, 07:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angel86 wrote:
    Współczuję bo to walka z wiatrakami się okazuje. Daj znać co lekarz powie.
    Mam jeszcze jedno pytanie. Czy lubisz, jesz słodycze, węglowodany proste? Podobno to też sprzyja stanom zapalnym. Ja jem sporo, ale staram się ograniczać.
    Właściwie to ze względu na starania odstawiłam słodycze i alkohol w ubiegłym roku. Udało mi się zniwelować nadwagę. Jeszcze tylko to nieszczęsne zapalenie endometrium i byłabym gotowa do transferu... ❄️❄️ czekają.
    Ogólnie nie kupuje 'gotowców' i raczej zdrowo chociaż czasem za tłusto gotuje.
    Mam nadzieję, że lekarz podważy ten ostatni wynik CD138 ze względu na stymulacje i punkcję, ale to chyba takie życzeniowe myślenie. Pozostaje czekać na konsultacje.
    Jak już wyzeruje ten wynik to będę ekspertką na tym forum ;)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 maja, 10:16

    Starania od 2022 z monitorowaniem cyklu i Ovitrelle

    wiek - 34
    AMH - od 0,8 do 1,8 (zależy od lab.)FSH-6,85

    11.2023 - histeroskopia: CD138 12/10, CD16, CD56 - kons. immunologiczna i wskazania do transferu z lekami
    12.2023 - leczenie antybiotykowe metronizadol i tarivid
    02.2024 - kontrolna biopsja endometrium CD138 - 9/10, doksycyklina 2x14
    03.2024 - immunolog OK, zielone światło do IVF, KIR(BX), allo-MLR (0%), cross-match(OK, negatywny), ANA2 (OK), IgA(OK), przeciwciała antyplemnikowe(OK)
    05.2024 - biopsja kontrolna CD138 - 16/10, _PICSI: 🥚🥚🥚, ❄️❄️, po PGT-a ❄️
    06/07.2024- Amotek, CD138 1/2 - OK
    3.08.2024 - transfer, accofil + encorton - nieudany
    09.2024 - stymulacja, 11🥚, 1❄️

    Nasienie: klasa I - 0%, klasa II - 3 do 9%
  • BladaMaria Przyjaciółka
    Postów: 95 44

    Wysłany: 21 maja, 12:40

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angel86 wrote:
    Współczuję bo to walka z wiatrakami się okazuje. Daj znać co lekarz powie.
    Mam jeszcze jedno pytanie. Czy lubisz, jesz słodycze, węglowodany proste? Podobno to też sprzyja stanom zapalnym. Ja jem sporo, ale staram się ograniczać.
    Aktualizacja
    Jestem po konsultacji z moim ginekologiem. Nie wdraża mi nowej terapii antybiotykowej. Mam się skonsultować z immunologiem (zapisałam się do Dr W. S.). Podobno miał wiele takich pacjentek i pomagał dobrać im terapie przed stymulacją do transferu.
    Czasami zdarza się, że antybiotyki nie obniżają stanu zapalnego, jeszcze rzadziej zdarza się że CD138 rośnie. Zdecydowanie lepiej jest doleczyć stan zapalny ale nie dyskwalifikuje mnie to z transferu.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 maja, 14:39

    Trinity_Nea lubi tę wiadomość

    Starania od 2022 z monitorowaniem cyklu i Ovitrelle

    wiek - 34
    AMH - od 0,8 do 1,8 (zależy od lab.)FSH-6,85

    11.2023 - histeroskopia: CD138 12/10, CD16, CD56 - kons. immunologiczna i wskazania do transferu z lekami
    12.2023 - leczenie antybiotykowe metronizadol i tarivid
    02.2024 - kontrolna biopsja endometrium CD138 - 9/10, doksycyklina 2x14
    03.2024 - immunolog OK, zielone światło do IVF, KIR(BX), allo-MLR (0%), cross-match(OK, negatywny), ANA2 (OK), IgA(OK), przeciwciała antyplemnikowe(OK)
    05.2024 - biopsja kontrolna CD138 - 16/10, _PICSI: 🥚🥚🥚, ❄️❄️, po PGT-a ❄️
    06/07.2024- Amotek, CD138 1/2 - OK
    3.08.2024 - transfer, accofil + encorton - nieudany
    09.2024 - stymulacja, 11🥚, 1❄️

    Nasienie: klasa I - 0%, klasa II - 3 do 9%
  • Angel86 Debiutantka
    Postów: 10 1

    Wysłany: 30 maja, 15:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BladaMaria wrote:
    Aktualizacja
    Jestem po konsultacji z moim ginekologiem. Nie wdraża mi nowej terapii antybiotykowej. Mam się skonsultować z immunologiem (zapisałam się do Dr W. S.). Podobno miał wiele takich pacjentek i pomagał dobrać im terapie przed stymulacją do transferu.
    Czasami zdarza się, że antybiotyki nie obniżają stanu zapalnego, jeszcze rzadziej zdarza się że CD138 rośnie. Zdecydowanie lepiej jest doleczyć stan zapalny ale nie dyskwalifikuje mnie to z transferu.
    Hej, jak nazywa się polecany immunolog?

    AMH 0,2, LH 3,3 mlU/mL, FSH 14,9 mlU/ML
    38 lat, ( mam 4 letnią córkę, zaszłam w 1szym cyklu). Owulacje prawidłowe ok 13 dc, prawy niedrożny jajowód.
    W styczniu -bakterie coli z cytologii- Augumentin 875 mg, 2x7 , potem angina w lutym i kolejny antybiotyk Sumamed 500mg.

    Marzec wyniki: przewlekły stan zapalny- Plazmacyty CD138, powyżej 10/10HPF. Antybiotyki na 3 tygodnie, Tarivid 200mg, metronidazol 500mg . Oba 2 x dziennie

    Najbardziej martwi mnie to, że końcem 2023 zażywałam 3 różne antybiotyki bo miałam pałeczkę grypy (Doxycyclinum TZF 100mg, 2 x 5 dni , Zinnat 500mg, 2 x 10, Cetix 2 op, 14 dni). Ten ostatni dopiero mnie wyleczył w grudniu z pałeczki grypy.

    Po 2och monitoringach wyszło, ze źle reaguję na stymulację gdyż lametta (2x2 2-5 dc) przyspiesza owulację o tydzień tym samym endometrium nie zdąży się przygotować, a po pierwszej dodatkowo powstała torbiel, dr przerywa stymulację.
  • BladaMaria Przyjaciółka
    Postów: 95 44

    Wysłany: 1 czerwca, 16:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Angel86 wrote:
    Hej, jak nazywa się polecany immunolog?
    Dr Wojciech Sydor

    Starania od 2022 z monitorowaniem cyklu i Ovitrelle

    wiek - 34
    AMH - od 0,8 do 1,8 (zależy od lab.)FSH-6,85

    11.2023 - histeroskopia: CD138 12/10, CD16, CD56 - kons. immunologiczna i wskazania do transferu z lekami
    12.2023 - leczenie antybiotykowe metronizadol i tarivid
    02.2024 - kontrolna biopsja endometrium CD138 - 9/10, doksycyklina 2x14
    03.2024 - immunolog OK, zielone światło do IVF, KIR(BX), allo-MLR (0%), cross-match(OK, negatywny), ANA2 (OK), IgA(OK), przeciwciała antyplemnikowe(OK)
    05.2024 - biopsja kontrolna CD138 - 16/10, _PICSI: 🥚🥚🥚, ❄️❄️, po PGT-a ❄️
    06/07.2024- Amotek, CD138 1/2 - OK
    3.08.2024 - transfer, accofil + encorton - nieudany
    09.2024 - stymulacja, 11🥚, 1❄️

    Nasienie: klasa I - 0%, klasa II - 3 do 9%
  • AsienkaFra Nowa
    Postów: 1 6

    Wysłany: 5 czerwca, 12:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam wszystkie dziewczyny z niskim AMH

    kilka lat temu gdy mialam 39 lat dostalam tak samo jak mlotem po glowie , wynikiem AMH 0.45
    Lekarz odrazu powiedzial ze nie ma sensu robic invitro odrazu trzeba skierowac sie na KD.
    Bylam zrujnowana psychicznie, nie moglam uwierzyc ze mam sie poddac bez jakiejkolwiek proby.
    wkoncu znalazlam jedna klinike ktora zgodzila sie sprobowac, dla zaspokojenia sumienia ze zrobilam wszystko co w mojej mocy. wszystkie proby skonczyly sie niepowodzeniem, mialam 2 razy pobrane jedno jajeczko, raz dalo embriona ktory nie dal ciazy po transferze, drugi raz nawet nie uzyskalismy embriona. kolejne dwa razy nie reagowalam juz na stypulacje i nic nie wyroslo.
    Wkoncu zaplacilismy ponad 30 tysiecy zlotych za KD, i 6 embrionow czekalo na transfer. a ja jakos wciaz nie moglam sie pogodzic z tym i dac zielone swiatlo na transfer. Codziennie badalam wydzieline pochwowa i jak byla plodna to bzykalismy sie na potege jak pszczolki z mezem. Okazalo sie ze mam bardzo wczesne owulacje praktycznie 3 dni po koncu miesiaczki. okolo 6 dnia cyklu. mialam regularne miesiaczki i cykle okolo 23 dni. wiec staralismy sie nie w tym czasie co trzeba bylo, zawsze za pozno w cyklu!
    zylam bardzo zdrowo, przestalam farbowac wlosy, uzywac kosmetykow nie bio itd. bralam suplementy.
    no i... zaczelam zachodzic z ciaze naturalnie. pierwsza ciaza skonczyla sie poronieniem w 6 tygodniu. bylam zdewastowana ale i rowniez ta pustka emocjonalna zostala wypelniona zalem ze straty nienarodzonego dzidziusia. mialam co oplakiwac jezeli to ma jakis sens.
    6 miesiecy po tej stracie w wieku 41/42 lat gdy juz znow sie poddawalam, zaszlam znow w ciaze naturalnie! tym razem moja coreczka przyszla na swiat 7.5 miesiaca pozniej. cala i zdrowa. moj skarbik, moj cud, w ktory nie wierzyl juz nikt!!

    po niej bylam w ciazy trzeci raz ale niestety poronilam w 3cim miesiacu.

    z niskim AMH ciezko jest zajsc w ciaze ale nie jest to niemozliwe. Juz pierwszy lekarz specjalista powiedzial mi ze z niskim AMH jest wieksze prawdopodobienstwo naturalnej ciazy niz przez in vitro. i chyba mial racje.
    dajcie sobie troche czasu. bedziecie to czuc w glebi czy nadszedl juz czas na KD.
    bierzcie witamine D forte, plus wszystkie prenatalne. omega 3 i koenzym Q10. Nie pijcie alkoholu i spijcie minimum 8 h dziennie. trzymajcie biodra w ciepelku i jedzcie cieple zupy codziennie. z niskim amh mamy tendencje rowniez do nizszej temperatury ciala ktora nie sprzyja ciazy.

    natura jest potezniejsza od wszelkich lekarzy i lekow! wszystko moze sie zdarzyc! nie zalamujcie sie odrazu. bedzie ciezko, ale to nie jest niemozliwe.
    a jezeli tak sie nie stanie, jest jeszcze to dawstwo jajeczek. co prawda DNA nie jest twoje ale twojego meza tak, i ten dzidzius bedzie dzielil z toba twoja krew, tlen przez 9 miesiecy.
    ty bedziesz jego mama ktora utrzymala go przy zyciu i dala mu zycie.
    ale zanim to sie stanie, daj sobie szanse , nic nie jest jeszcze zdecydowane. wierzcie mi ze natura jest niesamowita!

    Nie mowie ze cud zdarzy sie kazdej z nas, ale ja zaluje ze stracilam ponad dwa lata na invitro ktore nas zrujnowalo psychicznie i chyba bylo strata czasu.
    nauczcie sie badac codziennie palcami swoje wnetrze by widziec wydzieline zanim jeszcze nawet wyjdzie i reagowac szybko.

    https://www.youtube.com/watch?v=SvKVGeq0SQ0

    mi bardzo pomoglo to video i inne video tej pani.

    Teraz jestem na tym watku bo staramy sie o drugie dziecko. rozwazam mezoterapie jajnikow bo cykle zaczynaja niestety juz szalec i mam wrazenie ze menopauza stoi u drzwi. no coz moze bedzie tym razem KD, ale warto sprobowac.

    Mam nadzieje ze moja historia pomoze komus, nie zalamujcie sie tak odrazu. pozdrawiam wszystkich.

    Jezeli chodzo o mezoterapie jestem zdecydowana na jeden lub dwa zabiegi. wiem ze chce sprobowac wszystkiego co moge. dam znac niedlugo z jakim rezultatem. przyzekam.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 czerwca, 12:11

    alauda, Promyczek 2024, Ann🔆, Trinity_Nea, Babzi, Echo lubią tę wiadomość

  • Blanka Autorytet
    Postów: 253 131

    Wysłany: 5 czerwca, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AsienkaFra wrote:
    Witam wszystkie dziewczyny z niskim AMH

    kilka lat temu gdy mialam 39 lat dostalam tak samo jak mlotem po glowie , wynikiem AMH 0.45
    Lekarz odrazu powiedzial ze nie ma sensu robic invitro odrazu trzeba skierowac sie na KD.
    Bylam zrujnowana psychicznie, nie moglam uwierzyc ze mam sie poddac bez jakiejkolwiek proby.
    wkoncu znalazlam jedna klinike ktora zgodzila sie sprobowac, dla zaspokojenia sumienia ze zrobilam wszystko co w mojej mocy. wszystkie proby skonczyly sie niepowodzeniem, mialam 2 razy pobrane jedno jajeczko, raz dalo embriona ktory nie dal ciazy po transferze, drugi raz nawet nie uzyskalismy embriona. kolejne dwa razy nie reagowalam juz na stypulacje i nic nie wyroslo.
    Wkoncu zaplacilismy ponad 30 tysiecy zlotych za KD, i 6 embrionow czekalo na transfer. a ja jakos wciaz nie moglam sie pogodzic z tym i dac zielone swiatlo na transfer. Codziennie badalam wydzieline pochwowa i jak byla plodna to bzykalismy sie na potege jak pszczolki z mezem. Okazalo sie ze mam bardzo wczesne owulacje praktycznie 3 dni po koncu miesiaczki. okolo 6 dnia cyklu. mialam regularne miesiaczki i cykle okolo 23 dni. wiec staralismy sie nie w tym czasie co trzeba bylo, zawsze za pozno w cyklu!
    zylam bardzo zdrowo, przestalam farbowac wlosy, uzywac kosmetykow nie bio itd. bralam suplementy.
    no i... zaczelam zachodzic z ciaze naturalnie. pierwsza ciaza skonczyla sie poronieniem w 6 tygodniu. bylam zdewastowana ale i rowniez ta pustka emocjonalna zostala wypelniona zalem ze straty nienarodzonego dzidziusia. mialam co oplakiwac jezeli to ma jakis sens.
    6 miesiecy po tej stracie w wieku 41/42 lat gdy juz znow sie poddawalam, zaszlam znow w ciaze naturalnie! tym razem moja coreczka przyszla na swiat 7.5 miesiaca pozniej. cala i zdrowa. moj skarbik, moj cud, w ktory nie wierzyl juz nikt!!

    po niej bylam w ciazy trzeci raz ale niestety poronilam w 3cim miesiacu.

    z niskim AMH ciezko jest zajsc w ciaze ale nie jest to niemozliwe. Juz pierwszy lekarz specjalista powiedzial mi ze z niskim AMH jest wieksze prawdopodobienstwo naturalnej ciazy niz przez in vitro. i chyba mial racje.
    dajcie sobie troche czasu. bedziecie to czuc w glebi czy nadszedl juz czas na KD.
    bierzcie witamine D forte, plus wszystkie prenatalne. omega 3 i koenzym Q10. Nie pijcie alkoholu i spijcie minimum 8 h dziennie. trzymajcie biodra w ciepelku i jedzcie cieple zupy codziennie. z niskim amh mamy tendencje rowniez do nizszej temperatury ciala ktora nie sprzyja ciazy.

    natura jest potezniejsza od wszelkich lekarzy i lekow! wszystko moze sie zdarzyc! nie zalamujcie sie odrazu. bedzie ciezko, ale to nie jest niemozliwe.
    a jezeli tak sie nie stanie, jest jeszcze to dawstwo jajeczek. co prawda DNA nie jest twoje ale twojego meza tak, i ten dzidzius bedzie dzielil z toba twoja krew, tlen przez 9 miesiecy.
    ty bedziesz jego mama ktora utrzymala go przy zyciu i dala mu zycie.
    ale zanim to sie stanie, daj sobie szanse , nic nie jest jeszcze zdecydowane. wierzcie mi ze natura jest niesamowita!

    Nie mowie ze cud zdarzy sie kazdej z nas, ale ja zaluje ze stracilam ponad dwa lata na invitro ktore nas zrujnowalo psychicznie i chyba bylo strata czasu.
    nauczcie sie badac codziennie palcami swoje wnetrze by widziec wydzieline zanim jeszcze nawet wyjdzie i reagowac szybko.

    https://www.youtube.com/watch?v=SvKVGeq0SQ0

    mi bardzo pomoglo to video i inne video tej pani.

    Teraz jestem na tym watku bo staramy sie o drugie dziecko. rozwazam mezoterapie jajnikow bo cykle zaczynaja niestety juz szalec i mam wrazenie ze menopauza stoi u drzwi. no coz moze bedzie tym razem KD, ale warto sprobowac.

    Mam nadzieje ze moja historia pomoze komus, nie zalamujcie sie tak odrazu. pozdrawiam wszystkich.

    Jezeli chodzo o mezoterapie jestem zdecydowana na jeden lub dwa zabiegi. wiem ze chce sprobowac wszystkiego co moge. dam znac niedlugo z jakim rezultatem. przyzekam.
    Dziękuję Ci za te słowa wsparcia!! Dały mi nadzieję.

    Starania od 2017 roku
    Ja - 41 lat, on- 43 lata
    On- niskie parametry nasienia, SM
    AMH- 0.29, FSH -17,06
    12.06.2020 - IUI 1 - nieudana
    06.07.2020 r. - IUI 2- nieudana
    26.08.2020- IUI 3 - nieudana
    09.2024- ivf 1- Stediril, Bemfola, Menopur, Gonapeptyl. Pęcherzyk 10 mm. Stymulacja przerwana. Brak reakcji na leki.
    09.2024- priming estrogenowy, Duphaston
    10.2024 -ivf 2 - Mensinorm 300-450 Rekovelle 12.0, Clostilbegyt, 5 pęcherzyków, Stymulacja przerwana.
    11.2024 - Primolut nor
    2025 - in vitro na cyklu naturalnym?
  • Trinity_Nea Autorytet
    Postów: 2175 3017

    Wysłany: 6 czerwca, 21:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Asienka niesamowita historia.
    Ja próbowałam, ale zgodnie z zasadą 'do trzech razy sztuka' po 3 nieudanych transferach zdecydowaliśmy się na KD. W naszym wypadku to była decyzja życia - mamy nasz ukochany Cud🩷.
    Trzymam kciuki za powodzenie starań o rodzeństwo. Czy (w razie czego) te zarodki z KD macie zamrożone?

    "...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
    (...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"

    wiek:już 40...
    starania od 2017
    niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
    AMH 0,5
    FSH 13-15

    IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
    IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
    stymulacje 10/11/12.2021
    FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
    FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
    12dpt-1032
    16dpt-6703
    19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
    34dpt (8tc)- jest ❤️
    10tc- wszystko ok ❤️
    13tc- prenatalne, jest ok ❤️
    14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
    18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
    20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
    23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
    26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
    32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
    36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
    40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
    10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖
‹‹ 2457 2458 2459 2460 2461 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Niechęć do seksu - czy to możliwe? Co zrobić, by staranie się o maluszka znów było przyjemnością?

Znasz ten stan, kiedy od miesięcy lub lat staracie się o wymarzonego potomka? Wasze życie biegnie tak naprawdę od pierwszego dnia cyklu do owulacji, od owulacji do testu ciążowego, od wizyty w laboratorium do wizyty u lekarza - często kolejnego z kolei? Czas biegnie nieubłaganie, a starania nie przynoszą skutku. Mimo chęci coraz częściej pojawia się blokada i niechęć do współżycia. Skąd się to bierze i jak temu zaradzić? Co zrobić, by seks cieszył jak dawniej?

CZYTAJ WIĘCEJ

Naprotechnologia - naturalna metoda podczas starania o dziecko i nie tylko.

Naprotechnologia (Natural Procreatice Technology, w skrócie: NPT lub NaPro) to metoda naturalnego wsparcia prokreacji. Ma wiele zwolenników, jak i całkiem sporo przeciwników, zanim wypowiesz swoją opinię, przeczytaj informacje jakie dla Ciebie zebraliśmy. Przeczytaj, na czym dokładnie polega naprotechnologia, czy jest przeznaczona tylko dla kobiet, czy również wspiera mężczyzn, w jakich przypadkach okazuje się najskuteczniejsza, a w jakich raczej się nie sprawdzi. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Przyczyny niepowodzenia in vitro - jakie?

Procedura in vitro to niekiedy jedyna szansa dla par bezskutecznie starających się o dziecko i walczących z niepłodnością. Choć skuteczność metody jest wysoka, niestety nie zawsze kończy się sukcesem... Jakie są najczęstsze przyczyny niepowodzeń przy IVF?

CZYTAJ WIĘCEJ