IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
niezapominajka2017 wrote:3 procedury mialam bez hgh, wiem o hgh od Bea i zapytalam mojego lekarza o to i powiedzial, ze jesli bedzie kolejna procedura potrzebna to mi da. Dawka 0,6mg genotropin miniquick. 7 zastrzykow.
Takze nie wiem jakie beda efekty, bo jeszcze tego nie bralam.
Dzis mialam ostatnie crio z 3 procedury i wierze ze sie uda!
Tak lecze sie w DE.
Blastek mielismy sporo na 17 zarodkow mielismy 11 zarodkow przetransferowanych w tym 7 blastek, 1 3-dniowy, 2 2-dniowe, 1-morule. Wszystkie morfologicznie dobre i bardzo dobre. Ale PGS PGD nie mielismy.
Proszę napisz co to za klinika i jak nazywa się lekarz
-
Hej dziewczyny,
Poczytuję was i budujecie ze niskie amh to nie wyrok.
Po 5 latach wróciłam zaczęłam 3 cykl ivf i dziś przeżyłam trochę szok bo wcześniej amh też miałam jakieś 1,4 ale chociaż rosły te jajka a teraz w 7dc miały po 10 mm a dziś 12 dc są po około 15 mm. Sztukowo jest ich koło 8 , estradiol dziś 1500.
Jest tu ktoś komu tak powoli rosly ale dorosly ostatecznie i miał z tego zarodki ?Starania od 2018
3 iui ❌
2 ivf ❌
Aktualne wyniki:
Amh 1,43
Stym : 1dc elonva 6-8 dc orgalutran
7dc 🔬🥚7 jajec po 10 mm
8-11 stym orgalutran + menopur
12dc 🔬🥚7 sztuk , 15 mm estradiol 1500
14dc 🔬🥚8 szt, 18 mm estradiol 2500
16 dc punkcja 🧫🤞🤞
Co teraz? 🍀 -
Alwayssmiling wrote:Hej dziewczyny,
Poczytuję was i budujecie ze niskie amh to nie wyrok.
Po 5 latach wróciłam zaczęłam 3 cykl ivf i dziś przeżyłam trochę szok bo wcześniej amh też miałam jakieś 1,4 ale chociaż rosły te jajka a teraz w 7dc miały po 10 mm a dziś 12 dc są po około 15 mm. Sztukowo jest ich koło 8 , estradiol dziś 1500.
Jest tu ktoś komu tak powoli rosly ale dorosly ostatecznie i miał z tego zarodki ?
Ja przy stymulacji miałam tak, że najpierw w ogóle się nic z nimi nie działo, końskie dawki leków i zero reakcji, po czym dwa dni później (nie pamiętam ktory dzień, bodajże też 12) okazało się, że wszystko wystrzeliło i na szybko zmienialiśmy termin punkcji.
Nie pamiętam jakiej były +- wielkości, ale 15mm w 12dc wydaje się nie być złym wynikiem, lekarz zmienił dawki leków czy coś?Alwayssmiling lubi tę wiadomość
31 lat
Przedwczesne wygasanie czynności jajników
AMH 0,8
FSH średnio 26-28
Klinika Bocian
ET 07.2024 ciąża biochemiczna
FET 09.2024 ciąża biochemiczna
FET 25.11.2024 4.1.1
5 dpt pozytywny test
7 dpt beta 110
9 dpt beta 280
11 dpt beta 850
14 dpt beta 3950
20 dpt zarodek 6mm i serduszko
10w0d test sanco - wszystko prawidłowe, chłopiec
11w3d ziomeczek ma 4,7 cm, nadgonił 3 dni
13w2d (04.02) prenatalne -
Patabr wrote:Ja przy stymulacji miałam tak, że najpierw w ogóle się nic z nimi nie działo, końskie dawki leków i zero reakcji, po czym dwa dni później (nie pamiętam ktory dzień, bodajże też 12) okazało się, że wszystko wystrzeliło i na szybko zmienialiśmy termin punkcji.
Nie pamiętam jakiej były +- wielkości, ale 15mm w 12dc wydaje się nie być złym wynikiem, lekarz zmienił dawki leków czy coś?
Mam kontynuować menopur 300 do środy i zobaczymy co to będzie.
Oby też się obudziły i podrosły do tych 18 mm chociaż
Patabr lubi tę wiadomość
Starania od 2018
3 iui ❌
2 ivf ❌
Aktualne wyniki:
Amh 1,43
Stym : 1dc elonva 6-8 dc orgalutran
7dc 🔬🥚7 jajec po 10 mm
8-11 stym orgalutran + menopur
12dc 🔬🥚7 sztuk , 15 mm estradiol 1500
14dc 🔬🥚8 szt, 18 mm estradiol 2500
16 dc punkcja 🧫🤞🤞
Co teraz? 🍀 -
To ja. Miałam ciągle wydłużaną stymulacje.
04.01 zaczęłam zastrzyki a punkcje dopiero 21.01. Na początku wcale nie chciały ruszyć, a potem baardzo powoli rosły i nierówno. Ale ostatecznie uzyskałam 3 jajeczka z czego 2 zapłodnione i z tego 2 zarodkiAlwayssmiling lubi tę wiadomość
Starania na luźno od 01.2023
Świadome starania od 06.2024
31👩 33🧔
◽ badanie nasienia ✅
◽ kariotypy ✅
◽ MUCHa ✅
◽ KIR Bx:
+ 2DS1, 2DS5, 3DS1
- 2DS2, 2DS3
◽ Niska ferrytyna, żelazo, witamina D, witamina B12 -> jest poprawa, ale dalej walczę.
◽ Homocysteina 10,51 (09.24); 8,26 (12.24)
◽ AMH 1,08 (09.24); 0,56 (11.24)
◽ Wczesne wygasanie jajników
📅 11.2024 Kwalifikacja do programu - Bocian Szczecin
04.01.25 stymulacja Menopur + Orgalutran
21.01.25 punkcja - 🥚pobrane 3, zapłodnione 2, są 2 ❄️: 4AA i i 3BB
20.02.25 - FET 4AA - Encorton, Acard, Clexane -
Cavarathiel wrote:To ja. Miałam ciągle wydłużaną stymulacje.
04.01 zaczęłam zastrzyki a punkcje dopiero 21.01. Na początku wcale nie chciały ruszyć, a potem baardzo powoli rosły i nierówno. Ale ostatecznie uzyskałam 3 jajeczka z czego 2 zapłodnione i z tego 2 zarodki
I to mój najważniejszy cel żeby były z tego zarodki - oby te leniwce rosły powoli bo dojrzewają po prostu, robią masę i rzeźbę narazCavarathiel lubi tę wiadomość
Starania od 2018
3 iui ❌
2 ivf ❌
Aktualne wyniki:
Amh 1,43
Stym : 1dc elonva 6-8 dc orgalutran
7dc 🔬🥚7 jajec po 10 mm
8-11 stym orgalutran + menopur
12dc 🔬🥚7 sztuk , 15 mm estradiol 1500
14dc 🔬🥚8 szt, 18 mm estradiol 2500
16 dc punkcja 🧫🤞🤞
Co teraz? 🍀 -
Andzela84 wrote:A jak u Ciebie wygląda leczenie? Jesteś już po jakimś transferze?
Nie - nie podchodziłam jeszcze do procedury in vitro. Kuśnierczak namawia, ale nie narzuca (mój mąż nie chce ivf - bo jemu nie zależy na drugim dziecku, wręcz przeciwnie. Póki co zgadza się na różne rzeczy typu wizyta u androloga, próby naturalne itd. bo widzi jak się męczę psychicznie i jak mi zależy. Ale żeby podjąć decyzję o ivf to jakoś strasznie mu ciężko. I nie chodzi o kwestie religijne. On po prostu myśli naiwnie - że jak podejdziemy do procedury to wtedy na 100% już to dziecko będzie). Twisted.
Jestem w invimedzie u Kuśnierczak od listopada 2024. Zaczęło się od badań - powtórka AMH (0,5), usg, zespół antyfosfolipidowy (brak), drożność jajowodów (ok). Zrobiłam jeszcze FSH z ciekawości (5) w 4 dc. No i badania nasienia (zonk, b.niska ruchliwość). I teraz w lutym mieliśmy pierwszy cykl stymulowany lamettą (ale z tego co widziałam to chyba małe dawki ? 2x dziennie od 2 do 6 dnia cyklu). I miałam monitoring w 11dc i mówiła, że pęcherzyki są już duże (nie pamiętam czy jeden czy dwa czy więcej) i że jeszcze tego 11dc mam wziąć ovitrelle na pękniecie. I starać się 11dc i 12dc. Mówiła też że mam bardzo ładną grubość endometrium. Więc sama nie wiem .... można byłoby powiedzieć, że stymulacja nie ma sensu gdy wyniki męża są średnie, ale on w trakcie badania miał akurat zapalenie pęcherza i brał furaginę. I palił fajki (ale mało). Zobaczymy czy po 3 miesiącach coś się zmieni (bierze teraz worek supli regularnie). Mamy jednego syna naturalnie (5 latek). Pytała mi się też, czy mam jeszcze lamettę na kolejny miesiąc - więc chyba albo założyła typowo że się nie uda xD albo, że nadal próbujemy naturalnie z tym moim upartym mężem a nie z ivf.
Ja też nie wiem czy stymulacje lamettą coś dadzą w moim przypadku (odchodząc od tematu jakości nasienia) bo mi się wydaje, że ja mam swoje owulacje pomimo niskiego AMH - paski LH ładnie się wybarwiają i dwa razy badałam proga 7dpo i zawsze był taki, że wg mnie świadczył o przebytej owu (Kuśnierczak mi to potwierdziła). Raz też byłam w styczniu na monitoringu i to co widziała w 10 dc korelowało z moimi objawami - i biorąc pod uwagę jakiej wielkości były wtedy pęcherzyki to mówiła że owulacja będzie za kilka dni dopiero i tak też chyba było - pasek wybarwił się dopiero 13dc, a potem pojawił się śluz płodny wiec zakładam owu na 14dc (w tym styczniu).
Generalnie Kuśnierczak mówiła, że daje mi lamettę, aby "podkręcić" moje owulacje i żeby może więcej pęcherzyków było. Jedyne co mnie martwi to to, że kiedyś (przed operacją na endometrioze) czułam owulację (bolał jajnik) a teraz już jej nie czuję. Ale może to dlatego, że zlikwidowano ogniska endometriozy ? Nie wiem.
W ogóle laski jestem nienormalna .... Kusi mnie, żeby teraz (15dc) zrobić test ciążowy bo miałam zastrzyk ovitrelle i mogę mieć fałszywe dwie kreski...i chcę sobie tylko popatrzećJestem walnięta nie ???
cukrzyca typu 1, hashimoto, endometrioza III stopnia + ANA1 + aTPO + MTHFR 667tc i PAI - obie mutacje heterozygoty
Starania o pierwsze dziecko :
5cs - cb
7cs - naturals - ⏸️
2.10.19 - Antoś jest z nami 👶
lipiec 2024 - laparoskopia (usunięcie torbieli endo) i potwierdzenie endometriozy
💪 starania o drugie dziecko - od sierpnia 2024
(4cs - 7dpo - progesteron 13, estradiol 95),
(5cs - 7dpo - progesteron 5,5)
Przed nami 7cs ! (z lamettą)
FSH/LH około 5 ; oba jajowody drożne
👩34 lata, niskie AMH : 0,52 (sierpień/grudzień 2024)
🧔♂️33 lata, teratozoospermia, asthenozoospermia
Leki: insulina (OPI), letrox 150, wit. D3, wit.C/B6, selen, femibion start, resweratrol, q10 ubichinon, magnez, cynk, pqq, mio-inozytol, NAC, metformina, tardyferon (plus dieta prawie-bezglutenowa)
"Pięknie żyjesz
Choć kłody pod nogami masz
To wszystko minie
I minę jak ta kłoda też" -
Cukrzyk- nie jesteś walnięta. Tylko zdesperowana i samotna w staraniach...
Pamiętaj, że fałszywe 2kreski zabolą- bo dobrze będziesz wiedziała, że to fikcja. Nie warto..."...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
Andzela84 wrote:Cześć. Mam pytanie czy miałyście transfer mrożonego zarodka 5 dniowy oznaczenie 3bb. Czy komuś się udał?
Słyszałam o wielu takich.
Ja nawet nie wiem jaki miałam tranferowany😂"...dopóki sił jednak iść, przecież iść, będę iść
(...) dopóki sił będę szedł, będę biegł, nie dam się"
wiek:już 40...
starania od 2017
niedrożny prawy jajowód, niesprawny lewy jajnik (taka ironia losu...)
AMH 0,5
FSH 13-15
IVF 12.2020 (1komórka->1zarodek->sukces->na krótko...)
IVF 07.2021 (1komórka->1zarodek->nic...)
stymulacje 10/11/12.2021
FET 10.02.2022+ 'kleik' --> cb
FET 04.2022- beta hCG: 9dpt-352
12dpt-1032
16dpt-6703
19dpt-jest pęcherzyk z zarodkiem
34dpt (8tc)- jest ❤️
10tc- wszystko ok ❤️
13tc- prenatalne, jest ok ❤️
14tc- 100g maleństwa, jest ok ❤️
18tc- 200g maleństwa, jest ok ❤️
20tc- połówkowe, jest ok, 380g maleństwa ❤️
23tc- 525g maleństwa, jest ok❤️
26tc- 1100g maleństwa, jest ok❤️
32tc- 1900g maleństwa, jest ok❤️
36tc- 2500g maleństwa, jest ok ❤️
40tc- 3200g maleństwa, czekamy ❤️
10.01- jest z nami nasz Cud (2620g)💖 -
cukrzyk1991 wrote:Nie - nie podchodziłam jeszcze do procedury in vitro. Kuśnierczak namawia, ale nie narzuca (mój mąż nie chce ivf - bo jemu nie zależy na drugim dziecku, wręcz przeciwnie. Póki co zgadza się na różne rzeczy typu wizyta u androloga, próby naturalne itd. bo widzi jak się męczę psychicznie i jak mi zależy. Ale żeby podjąć decyzję o ivf to jakoś strasznie mu ciężko. I nie chodzi o kwestie religijne. On po prostu myśli naiwnie - że jak podejdziemy do procedury to wtedy na 100% już to dziecko będzie). Twisted.
Jestem w invimedzie u Kuśnierczak od listopada 2024. Zaczęło się od badań - powtórka AMH (0,5), usg, zespół antyfosfolipidowy (brak), drożność jajowodów (ok). Zrobiłam jeszcze FSH z ciekawości (5) w 4 dc. No i badania nasienia (zonk, b.niska ruchliwość). I teraz w lutym mieliśmy pierwszy cykl stymulowany lamettą (ale z tego co widziałam to chyba małe dawki ? 2x dziennie od 2 do 6 dnia cyklu). I miałam monitoring w 11dc i mówiła, że pęcherzyki są już duże (nie pamiętam czy jeden czy dwa czy więcej) i że jeszcze tego 11dc mam wziąć ovitrelle na pękniecie. I starać się 11dc i 12dc. Mówiła też że mam bardzo ładną grubość endometrium. Więc sama nie wiem .... można byłoby powiedzieć, że stymulacja nie ma sensu gdy wyniki męża są średnie, ale on w trakcie badania miał akurat zapalenie pęcherza i brał furaginę. I palił fajki (ale mało). Zobaczymy czy po 3 miesiącach coś się zmieni (bierze teraz worek supli regularnie). Mamy jednego syna naturalnie (5 latek). Pytała mi się też, czy mam jeszcze lamettę na kolejny miesiąc - więc chyba albo założyła typowo że się nie uda xD albo, że nadal próbujemy naturalnie z tym moim upartym mężem a nie z ivf.
Ja też nie wiem czy stymulacje lamettą coś dadzą w moim przypadku (odchodząc od tematu jakości nasienia) bo mi się wydaje, że ja mam swoje owulacje pomimo niskiego AMH - paski LH ładnie się wybarwiają i dwa razy badałam proga 7dpo i zawsze był taki, że wg mnie świadczył o przebytej owu (Kuśnierczak mi to potwierdziła). Raz też byłam w styczniu na monitoringu i to co widziała w 10 dc korelowało z moimi objawami - i biorąc pod uwagę jakiej wielkości były wtedy pęcherzyki to mówiła że owulacja będzie za kilka dni dopiero i tak też chyba było - pasek wybarwił się dopiero 13dc, a potem pojawił się śluz płodny wiec zakładam owu na 14dc (w tym styczniu).
Generalnie Kuśnierczak mówiła, że daje mi lamettę, aby "podkręcić" moje owulacje i żeby może więcej pęcherzyków było. Jedyne co mnie martwi to to, że kiedyś (przed operacją na endometrioze) czułam owulację (bolał jajnik) a teraz już jej nie czuję. Ale może to dlatego, że zlikwidowano ogniska endometriozy ? Nie wiem.
W ogóle laski jestem nienormalna .... Kusi mnie, żeby teraz (15dc) zrobić test ciążowy bo miałam zastrzyk ovitrelle i mogę mieć fałszywe dwie kreski...i chcę sobie tylko popatrzećJestem walnięta nie ???
-