IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
AmVormittag wrote:Ja miałam taki paradoks: przed podejściem do ivf miałam torbiele, lekarz wysłał mnie na zabieg odbarczenia .Mimo to in vitro nieudane. po stymulacji znów torbiel, gin przepisał antyki, których nie wzięłam i dobrze, bo właśnie wtedy - mimo tej wielkiej torbieli - zaskoczyło naturalnie.Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
-
mar2śka wrote:Mimila mi po każdej stymulacji robiła się torbiel, przed ostatnią miałam i w lewym i prawym jajniku.Dr zlecił dodatkowe badania i dopuścił mnie do stymulacji z torbielami bo kolejna laparo mogła dodatkowo pogorszyć moje marne amh. Punkcję miałam normalnie, po punkcji antybiotyk na 5 dni.Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
-
Mimila wrote:A te jajeczka przy tej torbieli były dobrej jakości?
demelza, Mimila lubią tę wiadomość
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodkibeta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodkibeta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio03.2018 crio
09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942ciąża ektopowa
-
Mimila wrote:A te jajeczka przy tej torbieli były dobrej jakości?
demelza, niezapominajka2017, Mimila, Mika10 lubią tę wiadomość
-
mar2śka wrote:Biorąc pod uwagę, że po 2 poprzednich stymulacjach mimo pobranych komórek, nie miałam nigdy zarodka do transferu to najwidoczniej były dobre. W 3 dobie były 3 zarodki wszystkie 8 kom praktycznie bez fragmentacji.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 15:06
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
nick nieaktualny
-
Bea77_2 wrote:Poczekaj spokojnie. Ja po pierwszym podglądzie zawsze łapałam doła że nic nie będzie albo będzie mało. Przy drugim podglądzie jednak sytuacja bardzo się zmieniała. Myślę, że doktor wie co robi prosząc żebyś nie przerywała stymulacji w tym momencie. Myślę, że dopiero po drugim podglądzie lepiej widać co będzie i czy przerwać czy nie. Ile dni w tym momencie już się stymulujesz?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 16:08
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
nick nieaktualny
-
Bea77_2 wrote:Moim zdaniem jak podgląd po 4 dniach stymulacji to normalne że jest mało. Za wcześnie. Ja miałam pierwszą kontrolę zazwyczaj w 6 lub 7 dniu stymulacji. Wystarczyły potem 2 dodatkowe dni i skok był duży. Nie twierdzę, że u Ciebie przy tym AMH i wieku będzie nagle dużo pęcherzyków, ale może coś jeszcze ruszyć. Odwołać stymulację możesz jeszcze za kilka dni. Jedyne co tracisz to kasę na zastrzyki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 16:30
Bea77_2 lubi tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
nick nieaktualny
-
Lukrecja wrote:Mimila nie gniewaj się, ale z takim podejściem po co było w ogóle zaczynać stymulacje. Ja uważam,że nie jest źle, są jakieś pęcherzyki już na tym etapie stymulacji- to i tak super, bo mamy mniej więcej takie samo AMH (przypomnę że ja nie miałam zadnych). Uważam, że to i tak sukces biorąc pod uwagę poziom AMH i wiek. Mimila chcesz przerywać stymulacje i zaczynać od nowa? Czas leci, stymulowanie pacjentek po 46 r.z. to trochę już "eksperymenty na ludziach". Nie gniewaj się, nie chcę Cię urazić, ale nie odrywaj się od rzeczywistości.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 18:40
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
Bea77_2 wrote:Ja myślę, że działaj na razie wg zaleceń lekarza. Nic nie zmieniaj na własną rękę. Jeśli on uważa że jeszcze kilka dni, to daj sobie szansę jeszcze te kilka dni. To jest trudna stymulacja no ale chyba miałaś świadomość jakie są szanse także jak się powiedziało A to chyba trzeba powiedzieć B i jeszcze te kilka dni wytrzymać do następnej kontroli.
Bea77_2 lubi tę wiadomość
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
Lukrecja wrote:Wiem,że nie masz 46 lat, napisałem górną granicę wieku, dr L. Podobno uważa,że 45 jest granicą. Nie zrozumialysmy się. Skąd pewność,że kolejna stymulacja da lepsze efekty,co się zmieni na plus? Ty będziesz starsza a AMH w najlepszym wypadku będzie na takim samym poziomie.Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
-
A ja mysle, ze cala ta rozmowa Mimlia nie ma sensu ;P juz raz Cie dziewczyny pocieszyly i drugi raz i kolejne. A najwazniejsze co ja wyczytalam to to ze pecherzyki MOGA jeszcze urosnac. 5 dzien to szybko na podglad. Bea w 6, 7 miala tez male. Nagle dwa dni pozniej bach! I to jest nawjaznieszje. Poczekaj na kolejne USg i wtedy rozkminiaj bo sie wykonczysz kobieto psychicznie. Zajmij sie czyms. Jak daleko masz do corki? Nie siedz, nie lez w domu czekajac na kolejne USg i kolejne wyniki. No ja bym zdecydowanie oszalala.
Ja mam jedna zasade martwie sie wtedy kiedy jest na to ostatni moment. Polecam. To pomaga zyc normalnie
Oczywiście mam tez dni ze rycze! To tez pomaga, na szczecsie szybko mija.
My mamy cos cennego, mamy jzu jedno dziecko i dla niego musimy sie starac byc radosnymi mamami!wiec posladki ściskamy i nie martwimy sie na zapas! Jak sie nie uda, placzemy, wymuslamy plan B i wdazamy w zycie!
:**
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 21:47
Bea77_2, Lukrecja, Blastka lubią tę wiadomość
-
4me wrote:A ja mysle, ze cala ta rozmowa Mimlia nie ma sensu ;P juz raz Cie dziewczyny pocieszyly i drugi raz i kolejne. A najwazniejsze co ja wyczytalam to to ze pecherzyki MOGA jeszcze urosnac. 5 dzien to szybko na podglad. Nea w 6, 7 miala tez male. Nagle dwa dni pozniej bach! I to jest nawjaznieszje. Poczekaj na kolejne USg i wtedy rozkminiaj bo sie wykonczysz kobieto psychicznie. Zajmij sie czyms. Jak daleko masz do corki? Nie siedz, nie lez w domu czekajac na kolejne USg i kolejne wyniki. No ja bym zdecydowanie oszalala.
Ja mam jedna zasade martwie sie wtedy kiedy jest na to ostatni moment. Polecam. To pomaga zyc normalnie
Oczywiście mam tez dni ze rycze! To tez pomaga, na szczecsie szybko mija.
My mamy cos cennego, mamy jzu jedno dziecko i dla niego musimy sie starac byc radosnymi mamami!wiec posladki ściskamy i nie martwimy sie na zapas! Jak sie nie uda, placzemy, wymuslamy plan B i wdazamy w zycie!
:**
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 19:26
Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb -
Ja też staram się nie martwić na zapas, życie pokazało mi, że wiele takich zamartwiań się nigdy się nie materializuje, a co się nastresowałam... i po co?
Teraz mi się szykuje punkcja w dzień, kiedy muszę być w pracy, ale po pierwsze do tej punkcji musi najpierw dojść, jakieś pęcherzyki muszą urosnąć a ja mam dopiero 2 dc, więc zdecydowanie za wcześnie na przejmowanie się i wymyślanie co z tym zrobić. A może jednak wypadnie dzień wcześniej?
Tymczasem jutro pierwszy Menopur, hurra!Blastka, 4me, Mika10, tolerancyjna lubią tę wiadomość
starania od 4 lat, AMH 0,58, 41 lat
1 ivf - 1 zarodek, beta - 0
2 ivf - 2 zarodki, beta +, brak serduszka w 8 tyg.
3 ivf - brak zarodków
4 ivf - 2 zarodki, beta <1 -
Dziewczyny a teraz ja mam czas rozkminy i to jest moment, w ktorym musze podjac decyzję. Znam chyba odpowiedz na pytanie, ktore zadaję ale chce bardzo poznac Wasze zdanie, serio zależy mi na Waszej opini!
Żebyście miały pełne info, przypomnę nasz przypadek bo nie mam tego w stopce.
37 lat.
Jedna ciąża w życiu zakończona sukcesem.
AMH = 0,77
Jakość komórek- podobno taka sobie.
Wrogość śluzu- 100% martwych plemników po 8h (to jeszcze nic nie przesądza nawet w naturalnych staraniach)
NK- 13,3% choć norma jest od 5,6 do 31% to podobno w staranich nie powinny przekraczać 12%- biorę na to dexamethason.
On:
Fragmentacja- 19% (norma do 15%) - innych problemów nie stwierdzono.
Leczymy się w klinice od maja. Na początku lekarz ze względu na to, ze mamy juz dziecko zapropnowala nam trzy próby IUI. Niestety przez 3 miesiące zdążyliśmy zrobić tylko jedną. Zakończoną klapą. Dziś byla pierwsza wizyta po tej nieudanej IUI. Lekarka pomimo tylko jednej próby z IUI zapytana dzis przeze mnie co mi radzi- kolejne IUI czy od razu in vitro powiedziala, ze przy moim AMH i fragmentacji męża --> In vitro. Lekka zmiana zdania z jej strony- nie wiem, czy to czysty biznes, czy rzeczywiscie stwierdzila, ze stracilismy juz 3 miesiace i nie wazne ile bylo prób z inseminacją pora wytoczyć cięższe działa.
Powiedziała mi też, że z moim AMH i fragmentacją męża szanse na zajście w ciąże przez inseminację to 4% a przez in vitro- 40 -45%! Więc tak jakby odpowiedż nasuwa się sama... Nie wiem jednak skąd wzięła te statystyki i jakoś w nie nie wierzę.Chociaż bym chciała
Co byście zrobiły na moim miejscu. Sprobować jeszcze tej inseminacji?- u mnie to ma sens przez tą wrogość sluzu i uśmiercanie plamników. Z drugiej strony nie ma sensu bo czas tyka i AMH spada.
Jedyne czego się boję to wejścia na ten wyższy poziom psychicznego obciążenia. Dla mnie inseminacja to byl pikus- weszlam, polezalam 20 min, wyszlam- moglabym nawet co miesiac- 800 pln - da się przezyć. In vitro to juz wyzszy poziom- stymulacje, ktorych teraz nie mialam,zagrozenie dla zdrowia, punkcja, znieczulenie i nie oszukujmy się kilkanaście tysięcy przy kazdej próbie. Nieudana próba boli wó2czas bardziej bo skąd wziąc kolejną kasę....
Potrzebuję statystyki kto za in vitro????Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 lipca 2018, 21:47
-
4me, ja bym jeszcze jedną inseminację spróbowała - miesiąc w tę czy w drugą wielkiej różnicy nie zrobi
4me, Domili lubią tę wiadomość
Rocznik ''86/ POF/ [*] 8tc XII 2017
VII 2017 - AMH <0.01, FSH 96 -> mezoterapia jajników IX 2017
MTHFR: C6777 homozygota CC, A1298C homozygota AA, niedobór białka S -
Ja też bym jeszcze powtórzyła inseminację, ale tylko raz. W świetle kosztów in vitro to koszt niewielki, I jak napisała Lil to tylko o miesiąc opóźni ewentualnie, bo może nie będzie takiej potrzeby, wytoczenie poważniejszych dział.
Ja czuję, że Ty też masz ochotę na jeszcze jedną inseminację4me lubi tę wiadomość
starania od 4 lat, AMH 0,58, 41 lat
1 ivf - 1 zarodek, beta - 0
2 ivf - 2 zarodki, beta +, brak serduszka w 8 tyg.
3 ivf - brak zarodków
4 ivf - 2 zarodki, beta <1