X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się z pomocą medyczną IN VITRO z niskim AMH
Odpowiedz

IN VITRO z niskim AMH

Oceń ten wątek:
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 21 września 2018, 10:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka2017 wrote:
    Edloteh bedziecie podchodzic do kolejnej procedury?
    Jesli tak to u jakiego lekarza?

    4me trzymam kciuki za przyrost, ale jestem pewna ze bedzie ladny bo bete w 6dpt mialas super!

    Niezapominajka bardzo mi przykro, ze sie nie udalo :( powtarzalas jeszcze test? Dzisiaj beta?

    Ja od wczoraj zaczelam wcierac testosteron w uda i tak najblizsze 3 miesiace. 2.11 mam wizyte u dr Paligi.
    I od listopada zaczynam wyciszanie tabletkami anty i gonapeptylem do dlugiego protokolu.

    Czytam ostatnio sporo na niemieckim forum i jest jedna dziewczyna ktora miala 16 razy ICSI i z 15 tym transferem po szczepieniach zaszla w ciaze. Ma coreczke. Caly czas na swoich gametach.
    Tak, zrobiłam jeszcze test dzisiaj.
    Niestety negatywny.
    Krew oddana.
    Zobaczymy,czy testy miały rację.
    4me nie przestaje trzymać kciuków:)

    16 icsi. To w ogóle możliwe? Wow.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Ewi28 Autorytet
    Postów: 4140 1601

    Wysłany: 21 września 2018, 10:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    16 icsi? Szok dla organizmu i skad pieniądze brać? Ja jestem dopiero po dwoch pełnych procedurach a moj organizm szaleje, łysa to lada moment Bede

    Bea77_2 lubi tę wiadomość

    l22nt5odvbtc685m.png
    qb3ckqi1trijedhi.png
  • Skittles Autorytet
    Postów: 1256 1553

    Wysłany: 21 września 2018, 11:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    niezapominajka2017 wrote:
    Edloteh bedziecie podchodzic do kolejnej procedury?
    Jesli tak to u jakiego lekarza?

    4me trzymam kciuki za przyrost, ale jestem pewna ze bedzie ladny bo bete w 6dpt mialas super!

    Niezapominajka bardzo mi przykro, ze sie nie udalo :( powtarzalas jeszcze test? Dzisiaj beta?

    Ja od wczoraj zaczelam wcierac testosteron w uda i tak najblizsze 3 miesiace. 2.11 mam wizyte u dr Paligi.
    I od listopada zaczynam wyciszanie tabletkami anty i gonapeptylem do dlugiego protokolu.

    Czytam ostatnio sporo na niemieckim forum i jest jedna dziewczyna ktora miala 16 razy ICSI i z 15 tym transferem po szczepieniach zaszla w ciaze. Ma coreczke. Caly czas na swoich gametach.
    Niezapominajka, 16 razy icsi ale to chyba nie z małym AMH?

    07.2018 amh 0,3, 36 lat, POF, MTHFR
    07.2018 1 inf Invicta dl. protokół, 1 komórka, 1 zarodek (brak rozwoju po 2 dobie), brak transferu
    11.2018 amh 0,86
    12.2018 2 inf Novum na cyklu natur. lekko stymulowanym, 2 pecherzyki pekly przed punkcja
    01.2019 3 inf Novum krótki protokół z antagonista, 2 komorki (1 komórka się nie zapłodniła, 2 komórka źle się podzieliła), brak zarodka
    02.2019 ciaza naturalna - 11.2019 Synek 😍
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 21 września 2018, 11:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ewi28 wrote:
    16 icsi? Szok dla organizmu i skad pieniądze brać? Ja jestem dopiero po dwoch pełnych procedurach a moj organizm szaleje, łysa to lada moment Bede
    Nie przejmuj się Ewi, przechodzę przez to samo. U mnie tez włosy lecą jak głupie.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 21 września 2018, 11:30

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka2017 na co ten testosteron?
    Trzymam kciuki,by w tym podejściu Wam się udało.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 21 września 2018, 13:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny,ja jestem zalamana;mój maz sie nie zgidzil ani na az ani na kd,powiedział,że albo będziemy miec wspólne dziecko albo żadne,a że wie,że na wspólne już nie ma szans To tak mówi. Jego argument,ze to nie bedzie nasze dziecko,tylko obce w ogole do mnie nie trafia,tym bardziej,ze adoptowal I wychowuje moja córkę.To jest wręcz nielogiczne. Nie spałam całą noc,przede mną poważne decyzje życiowe. Znikam na razie stąd,bo póki co nic tu po mnie. Zrobiłam wszystko co w mojej mocy przez te 5 lat,a skoro napotykamy na mur to co nie przebije. Mam dużo żalu do mojego lekarza I oczywiście do męża Ale to nic nie da...Mialam zawsze takie powodzenie,a teraz musze blagac meza o dziecko,to jest strasznie upokarzajsce i mam tego dosc. Czasu sie,niestety,nie wroci. Życzę Wam wszystkicm zdrowych i slicznych dzidziusiow.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2018, 13:37

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:15

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:16

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:16

    Mimila lubi tę wiadomość

  • Skittles Autorytet
    Postów: 1256 1553

    Wysłany: 21 września 2018, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimila wrote:
    Dziewczyny,ja jestem zalamana;mój maz sie nie zgidzil ani na az ani na kd,powiedział,że albo będziemy miec wspólne dziecko albo żadne,a że wie,że na wspólne już nie ma szans To tak mówi. Jego argument,ze to nie bedzie nasze dziecko,tylko obce w ogole do mnie nie trafia,tym bardziej,ze adoptowal I wychowuje moja córkę.To jest wręcz nielogiczne. Nie spałam całą noc,przede mną poważne decyzje życiowe. Znikam na razie stąd,bo póki co nic tu po mnie. Zrobiłam wszystko co w mojej mocy przez te 5 lat,a skoro napotykamy na mur to co nie przebije. Mam dużo żalu do mojego lekarza I oczywiście do męża Ale to nic nie da...Mialam zawsze takie powodzenie,a teraz musze blagac meza o dziecko,to jest strasznie upokarzajsce i mam tego dosc. Czasu sie,niestety,nie wroci. Życzę Wam wszystkicm zdrowych i slicznych dzidziusiow.

    Mimila może daj mu czas... może jeszcze zmieni zdanie... ciesz się, ze masz już córkę :) ja mogę się nie doczekać w ogóle swoich genetycznych dzieci ... jesteś szczęściara, ze masz to jedno!

    Bea77_2 lubi tę wiadomość

    07.2018 amh 0,3, 36 lat, POF, MTHFR
    07.2018 1 inf Invicta dl. protokół, 1 komórka, 1 zarodek (brak rozwoju po 2 dobie), brak transferu
    11.2018 amh 0,86
    12.2018 2 inf Novum na cyklu natur. lekko stymulowanym, 2 pecherzyki pekly przed punkcja
    01.2019 3 inf Novum krótki protokół z antagonista, 2 komorki (1 komórka się nie zapłodniła, 2 komórka źle się podzieliła), brak zarodka
    02.2019 ciaza naturalna - 11.2019 Synek 😍
  • Niezapominajka5 Autorytet
    Postów: 3114 2603

    Wysłany: 21 września 2018, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimila wrote:
    Dziewczyny,ja jestem zalamana;mój maz sie nie zgidzil ani na az ani na kd,powiedział,że albo będziemy miec wspólne dziecko albo żadne,a że wie,że na wspólne już nie ma szans To tak mówi. Jego argument,ze to nie bedzie nasze dziecko,tylko obce w ogole do mnie nie trafia,tym bardziej,ze adoptowal I wychowuje moja córkę.To jest wręcz nielogiczne. Nie spałam całą noc,przede mną poważne decyzje życiowe. Znikam na razie stąd,bo póki co nic tu po mnie. Zrobiłam wszystko co w mojej mocy przez te 5 lat,a skoro napotykamy na mur to co nie przebije. Mam dużo żalu do mojego lekarza I oczywiście do męża Ale to nic nie da...Mialam zawsze takie powodzenie,a teraz musze blagac meza o dziecko,to jest strasznie upokarzajsce i mam tego dosc. Czasu sie,niestety,nie wroci. Życzę Wam wszystkicm zdrowych i slicznych dzidziusiow.
    Bardzo mi przykro. Mam nadzieję,że jednak wraz z mężem znajdziecie wyjście z tej sytuacji. Jeśli nie kd i AZ, to może kiedyś wspólnie rozwazycie AS.

    Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
    Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.


    km5sp07wycc10ujp.png
    Naturalsik ❤️
    wnid9vvjhnimte9l.png
    Po latach walki 💝
  • Skittles Autorytet
    Postów: 1256 1553

    Wysłany: 21 września 2018, 14:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77_2 wrote:
    Ja miałam okres po stymulacji, przestałam mieć a teraz znowu krwawię. Po 5 stymulacjach to już organizm trochę głupieje.

    Bea Dr Paliga nie odpisała?

    07.2018 amh 0,3, 36 lat, POF, MTHFR
    07.2018 1 inf Invicta dl. protokół, 1 komórka, 1 zarodek (brak rozwoju po 2 dobie), brak transferu
    11.2018 amh 0,86
    12.2018 2 inf Novum na cyklu natur. lekko stymulowanym, 2 pecherzyki pekly przed punkcja
    01.2019 3 inf Novum krótki protokół z antagonista, 2 komorki (1 komórka się nie zapłodniła, 2 komórka źle się podzieliła), brak zarodka
    02.2019 ciaza naturalna - 11.2019 Synek 😍
  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 21 września 2018, 14:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapominajka5 wrote:
    Bardzo mi przykro. Mam nadzieję,że jednak wraz z mężem znajdziecie wyjście z tej sytuacji. Jeśli nie kd i AZ, to może kiedyś wspólnie rozwazycie AS.
    Adopcji też nie chce absolutnie.

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 21 września 2018, 14:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Skittles wrote:
    Mimila może daj mu czas... może jeszcze zmieni zdanie... ciesz się, ze masz już córkę :) ja mogę się nie doczekać w ogóle swoich genetycznych dzieci ... jesteś szczęściara, ze masz to jedno!
    Nie mam tego czasu,za miesiąc mam 45 lat.To jego , zastanawianie sięgał długo co do każdego ivf między innymi doprowadziło mnie do menopauzy. Ja nie odpuszczę. Znajde wyjście,choćby sama.

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • Mimila Autorytet
    Postów: 1227 650

    Wysłany: 21 września 2018, 14:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bea77_2 wrote:
    Może mąż od początku nie chciał dziecka? Może myślał, że jak masz córkę to Twoje potrzeby jako matki zostały zaspokojone... nie każdy po czterdziestce chce się pakować w pieluchy. Nie wiem ile lat ma Twój mąż ale podejrzewam że jest w zbliżonym do Twojego wieku. Dzieci to też dodatkowe koszta, może już mu się nie chce w to bawić i wystarczy mu to co ma teraz.

    Ja chyba jestem w stanie to po części zrozumieć, bo im jestem starsza tym coraz mniej mi się chce.
    To prawda,nie chciał dziecka od początku,tyle,że wiedział,że ja chciałam,dlatego czuje się oszukana. Chcial zdrowe,mądre i odchowane dziecko jakim była moja córcia.I dobrze mówisz,wystarczy mu Ale nie jest to takie proste,bo mi nie. Jest starszy ode mnie o 7 lat Ale wiedział ile ma lat jak się pobieralismy I wiedział,że chce dzieci,udawał wtedy,że też chce Ale mowy nie było o ivf,bo też skąd mogłam wiedzieć,że będzie mi.potrzebne skoro mialam 4 letnia córkę,która powstała za 1 razem I naturalnie.

    Starania od 4,5 lat,3 ivf,1 poronienie,1 cb
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2018, 14:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    .

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 października 2019, 18:16

  • AniaT Autorytet
    Postów: 993 327

    Wysłany: 21 września 2018, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niezapomninajka przykro mi bardzo.
    4me trzymam mocno kciuki:*

    Mimila może On potrzebuje czasu, żeby to sobie wszystko przemyśleć. Może daj mu czas, odpuść na chwile i nie naciskaj.
    Musisz też się zastanowić co jest dla Ciebie ważniejsze, WY czy dziecko. To jest trudny temat, zwłaszcza dla facetów.

    Dziewczynki mam jeszcze pytanie: mam koleżankę, ktora ma problem z prolaktyną. Lekarz nie może jej zbić od ponad roku, brala juz różne leki i nic jej nie pomagało. Wiecie może czy problem może leżeć w czyjmś innym?? Jakie badania ewentualnie jesczze powinna zrobić? Będę wdzięczna za pomoc. Dzięki.

    Niezapominajka5 lubi tę wiadomość

  • Grlui Autorytet
    Postów: 362 198

    Wysłany: 21 września 2018, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    scania wrote:
    Grlui, ja byłam u Paśnika. Fajny. Byłam na jednej wizycie, bo miałam dużo badań zrobionych wcześniej. Dorabiałam tylko cytokiny i potem miałam tylko konsultację telefoniczną. Wysłał mi receptę na immunosupresanty i zlecił wlewy z intralipidu. Immunosupresantów nie brałam przed transferem, bo mój "stały" (od ponad 4 lat) immunolog mi je odradził (cytokiny wyszły niezłe i jedynie test cytotoksyczności komórek NK mam kiepski). Miałam dwie kroplówki z intralipidu ale niestety skończyło się CB.

    A mogłabyś mi powiedzieć gdzie ten cały dr Paśnik w ogole przyjmuje? Ogólnie wiem, że gdzieś w Łodzi, ale nie mam żadnych namiarów na niego.

    wiek ’89, początek starań ’15, AMH ’17 - 0,3
    03.2018 IMSI cb
    07.2018 IMSI :( 09.2018 crio :( 10.2018 crio :(
    12.2018 IMSI :(
    03.2019 IMSI brak komórek :(
    10.2019 IMSI -> 2 blastocysty
    02.2020 crio :)
    10.11.2020 urodziła się Maja <3
    04.2022 crio :(
    07.2022 IMSI -> 3 blastocysty
    01.2023 crio :)
    13.10.2023 urodził się Filip <3
  • Grlui Autorytet
    Postów: 362 198

    Wysłany: 21 września 2018, 14:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mimila ja uważam, że to jest bardzo ważna decyzja i nie można na drugiej stronie wywierać presji, widocznie to nie jest rozwiązanie dla niego. Musisz się zastanowić co jest dla Ciebie ważniejsze mąż czy dziecko.

    wiek ’89, początek starań ’15, AMH ’17 - 0,3
    03.2018 IMSI cb
    07.2018 IMSI :( 09.2018 crio :( 10.2018 crio :(
    12.2018 IMSI :(
    03.2019 IMSI brak komórek :(
    10.2019 IMSI -> 2 blastocysty
    02.2020 crio :)
    10.11.2020 urodziła się Maja <3
    04.2022 crio :(
    07.2022 IMSI -> 3 blastocysty
    01.2023 crio :)
    13.10.2023 urodził się Filip <3
  • kayama Autorytet
    Postów: 2746 1946

    Wysłany: 21 września 2018, 14:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    AniaT wrote:
    Niezapomninajka przykro mi bardzo.
    4me trzymam mocno kciuki:*

    Mimila może On potrzebuje czasu, żeby to sobie wszystko przemyśleć. Może daj mu czas, odpuść na chwile i nie naciskaj.
    Musisz też się zastanowić co jest dla Ciebie ważniejsze, WY czy dziecko. To jest trudny temat, zwłaszcza dla facetów.

    Dziewczynki mam jeszcze pytanie: mam koleżankę, ktora ma problem z prolaktyną. Lekarz nie może jej zbić od ponad roku, brala juz różne leki i nic jej nie pomagało. Wiecie może czy problem może leżeć w czyjmś innym?? Jakie badania ewentualnie jesczze powinna zrobić? Będę wdzięczna za pomoc. Dzięki.

    A robiła badania tarczycy? Ja miałam problem z prolaktyną, która sama spadła po tym jak obniżyłam tsh poniżej 2. Gin mi powiedziała że za wysokie tsh może podbijać prolaktynę.

    n59ydf9h7aj0jxnd.png
‹‹ 534 535 536 537 538 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Obrotowy fotelik tyłem - bezpieczeństwo i funkcjonalność

Fotelik obrotowy to wygoda i bezpieczeństwo w jednym – dzięki funkcji obracania ułatwia wkładanie i wyjmowanie dziecka z samochodu, a także pozwala na łatwe ustawienie tyłem do kierunku jazdy, co jest najbezpieczniejszą pozycją dla najmłodszych pasażerów. Jakie ma jeszcze korzyści?

CZYTAJ WIĘCEJ

Kwasy Omega-3 - ważny składnik w diecie przyszłej mamy

Kwasy omega-3 są bardzo istotnym składnikiem w diecie, o którym warto pomyśleć już na etapie starań o dziecko. Idealnie, aby po konsultacji z lekarzem, suplementować kwasy już od pierwszych dni ciąży. Dlaczego są takie ważne? Jaką pełnią rolę? Jak wybrać odpowiedni suplement? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Warto walczyć o swoje marzenia, czyli historie starań o dziecko zakończone happy endem

O tym jak trudna i wyboista potrafi być droga do macierzyństwa, wiedzą doskonale pary, które od lat bezskutecznie starają się o dziecko. Niekończące się badania, intensywne szukanie przyczyny niepowodzeń, poddawanie się procedurom, ciągła walka, momentami bezsilność, ale też niegasnąca nadzieja... Dzisiaj swoją historią podzieliły się z nami dwie pary, których droga do wymarzonego macierzyństwa nie była łatwa. Karolina i Łukasz oraz Asia i Paweł opowiadają swoje poruszające historie zakończone happy endem! 

CZYTAJ WIĘCEJ