IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
czesc dziewczyny
u mnie masakra, kiedyś tu napisałam ze zbierają sie u mnie lekarze i embriolog żeby pomyśleć nad człowiekiem , myślałam ze oni faktycznie sie pochyla nad przypadkiem , wczoraj sie zebrali, dziś dostałam telefon ze pomimo ze mam jeszcze prawo do 3 darmowych procedur in vitro , oni nie będą mnie leczyć (sekretarka zadzwoniła), jak chce to mogę sie umówić na wizytę z lekarzem to mi wytłumaczy ze wyniki miałam za słabe ( statystyki im psuje ?) , także wprost mi powiedzieli nara do widzenia , koniec.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2018, 12:24
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
eM80 wrote:czesc dziewczyny
u mnie masakra, kiedyś tu napisałam ze zbierają sie u mnie lekarze i embriolog żeby pomyśleć nad człowiekiem , myślałam ze oni faktycznie sie pochyla nad przypadkiem , wczoraj sie zebrali, dziś dostałam telefon ze pomimo ze mam jeszcze prawo do 3 darmowych procedur in vitro , oni nie będą mnie leczyć (sekretarka zadzwoniła), jak chce to mogę sie umówić na wizytę z lekarzem to mi wytłumaczy ze wyniki miałam za słabe ( statystyki im psuje ?) , także wprost mi powiedzieli nara do widzenia , koniec.
Mysle, ze mozemy razem zalazyc watek pt. Jestem w doopie.
Leczyc nie chca tzn, ze transferow tez nie beda robic?
Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
eM80 wrote:czesc dziewczyny
u mnie masakra, kiedyś tu napisałam ze zbierają sie u mnie lekarze i embriolog żeby pomyśleć nad człowiekiem , myślałam ze oni faktycznie sie pochyla nad przypadkiem , wczoraj sie zebrali, dziś dostałam telefon ze pomimo ze mam jeszcze prawo do 3 darmowych procedur in vitro , oni nie będą mnie leczyć (sekretarka zadzwoniła), jak chce to mogę sie umówić na wizytę z lekarzem to mi wytłumaczy ze wyniki miałam za słabe ( statystyki im psuje ?) , także wprost mi powiedzieli nara do widzenia , koniec.
Co?? Serio? ? W której to klinice? Które wyniki masz za słabe? Tzn na podstawie których tak postanowili? -
karolcia35 wrote:Ania T ja zawsze powtarzam tak dla świętego spokoju po 2 dniach. Ale nigdy 1 beta się nie myliła ;(
Co masz dalej w planach?
Miałam dzisiaj powtórzyć ale nie zdążyłam przed praca. Może i dobrze bo bym tylko wydała kasę niepotrzebnie.
Nie wiem w sumie co dalej. Pewnie będziemy próbować jeszcze ale musze się zastanowić co i jak. Zrobić dodatkowe badania i pogadać z lekarzem. Mój mąż nie chce odpuścić, chce jeszcze walczyć. -
Magdala wrote:Mysle, ze mozemy razem zalazyc watek pt. Jestem w doopie.
Leczyc nie chca tzn, ze transferow tez nie beda robic?
nie bylo nic do mrozenia, nie beda ani stymulowac ani nie zaproponowali nic , nawet nie chcieli probowac z dlugim protokolem ani na naturalnym , po prostu maja czlowieka w d* , jestem w szoku.
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
AniaT wrote:Co?? Serio? ? W której to klinice? Które wyniki masz za słabe? Tzn na podstawie których tak postanowili?
ja sie lecze we francji gdzie niestety mieszkam , wyniki poprzedniej procedury z ktorej jeden transfer nie dal nic , a dwa inne zarodki nie dalo sie w 5 dobie zamrozic (mialam 3 stymulacje gdzie wyciagneli 8 komorek), na tej podstawie stwierdzili ze nie beda dalej brnac w proby kolejne.38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
ja wiem ze w pewnym momencie trzeba powiedziec stop , wiedzialam ze jest male prawdopodobienstwo ze sie uda , potrzebowalam sprobowac , wszystko rozumiem, ale jak w polowie tej proby po stymulacji tylko puregonem i mrożeniu komórek mówią nara i nic innego nie chca sprobowac choc przeciez to panstwo im zwraca kase (dostalam refundacje na 4 procedury) to ja tego nie rozumiem
, zwlaszcza ze zbierali te komorki i mrozili bo mi tlumaczyli ze to bedzie sie liczylo jako jedna procedura ze zostaja jeszcze kolejne , no ja pier***
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
Brenya, Bea opadla mi szczena, cycki i wszystko inne co moglo. Nie wiem juz sama czemu ja w ogole odpisuje.
Zapytana jak sie czuje, odpowiedzialam humorystycznie. Kilka postow wczesniej pisalam, ze nie przeszkadzaja mi nudnosci. Napisalam, ze energii mam sporo. O wiele wiecej niz kiedyś wiec chyba to sa pozytywy...
Ja spojrzalam konstruktywnie na swoje wypowiedzi, wyciagam wnioski. Ponieważ na kierowane immienie do mnie konkretne pytanie-jak sie czujesz? nie potrafie odpowiedziec-dzieki ok (to nic nie wnosi) wiec postanowilam sie juz nie wypowiadac na temat swojej ciazy. Podziele sie z Wami jesli mi sie nie uda- to moge na pewno.
Wam natomiast polecam również spojrzec konstruktywnie na swoje pretensje. Mimo wszystko odrobina pozytywizmu jest tutaj bardzo wskazana. Inaczej ta cala walka o dziecko doprowadzi do katastrofy. A w zyciu realnym jest nawet trudniej.
Kobiety narzekają, ze przytyly 5kg i ze maja za male/za duze cycki i ze bedzie chlopiec a one marzyły o dziewczynce... i nie da sie od tego uciec... I tam nikt Was/nas juz nie zrozumie.Alberta lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
oj dziewczyny , kazda z nas musi sie wykazac odrobina zrozumienia , wiadomo ze dzieciate sie ciesza , dziela tym, zartuja i dobrze macie do tego prawo , a te bez sa w czarnej d* nieraz zycie sie wali, nie wiadomo co zrobic , ryczy sie no po prostu na zarty patrzy sie inaczej ,tez maja do tego prawo, trzeba sie rozumiec na wzajem, a nie foszyc ...
klamka, mag87, Grlui, Ciasteczko77, Mika10, Dana721, Alberta lubią tę wiadomość
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
eM80 wrote:oj dziewczyny , kazda z nas musi sie wykazac odrobina zrozumienia , wiadomo ze dzieciate sie ciesza , dziela tym, zartuja i dobrze macie do tego prawo , a te bez sa w czarnej d* nieraz zycie sie wali, nie wiadomo co zrobic , ryczy sie no po prostu na zarty patrzy sie inaczej ,tez maja do tego prawo, trzeba sie rozumiec na wzajem, a nie foszyc ...
klamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny chyba troszkę przesadzacie.
Ja osobiście uważam, że w wypowiedzi 4me nie było nic złego, nawet przez sekundę nie pomyślałam o tym tak jak Wy. Jak ktoś się pyta jak się czuje to po co ma w ogóle odpisywać jeżeli nie może napisać prawdy??? to może nie ma sensu nawet o to nikogo pytać skoro mamy pisać ogólnikowo. Chyba to się mija z celem.
troszkę dystansu...
Każda z nas tu chce tego samego, chcemy dziecka, upragnionej ciąży a widzę, że na tym forum zaczyna się coraz więcej kłótni i oskarżeń wzajemnych.
Strach w ogóle cokolwiek napisać, żeby nie zostało to źle odebrane przez inne osoby. Nie znamy się tu osobiście i nie wiemy, że ktoś inny może być aż tak wrażliwy na słowa innej osoby. 4me nie napisała tego z myślą o tym, żeby komuś sprawdzić przykrość. To jest jej życie i ma prawo do mówienia o nim, tak samo jak inne osoby do narzekania.
Nie odbierajcie jej radości z ciąży z tego powodu że Jej się udało a nam nie.
Bez przesady.
mag87, Ciasteczko77, 4me, klamka, mar2śka, Mika10, Dana721, Jvm, Malgonia lubią tę wiadomość
-
Oja nigdy nie udzielam sie w takich dyskusjach ale czytam te wasze kłótnie i jedyne co mi przychodzi do głowy to...wstyd. Wstydzcie sie kobiety. Naprawdę każda z nas wiele przeszła, jedna więcej druga mniej ale wszystkie walczymy o jedno. Ten wątek jest najsmutniejszym ze wszystkich w jakich się udzielam (częściej lub rzadziej) ale czasem mam wrażenie że jak komuś się tutaj uda to broń boże lepiej się odzywać. Jakaś taka zawiść z was emanuje. Niby się wspieracie ale odnoszę wrażenie że podświadomie czekacie aż tej albo tej powinie się noga bo jej sie udalo a mi nie. Jakby teraz 4me stało się coś złego to znalazło by się grono pocieszycielek ale jak już pisze cos co czesc odbiera jako zart to od razu wielka nagonka bo brak jej taktu i empatii? A właśnie tego brakuje na tym wątku.. mimo wszystko trochę radości i luzu...
Ciasteczko77, klamka lubią tę wiadomość
-
mag87 wrote:Oja nigdy nie udzielam sie w takich dyskusjach ale czytam te wasze kłótnie i jedyne co mi przychodzi do głowy to...wstyd. Wstydzcie sie kobiety. Naprawdę każda z nas wiele przeszła, jedna więcej druga mniej ale wszystkie walczymy o jedno. Ten wątek jest najsmutniejszym ze wszystkich w jakich się udzielam (częściej lub rzadziej) ale czasem mam wrażenie że jak komuś się tutaj uda to broń boże lepiej się odzywać. Jakaś taka zawiść z was emanuje. Niby się wspieracie ale odnoszę wrażenie że podświadomie czekacie aż tej albo tej powinie się noga bo jej sie udalo a mi nie. Jakby teraz 4me stało się coś złego to znalazło by się grono pocieszycielek ale jak już pisze cos co czesc odbiera jako zart to od razu wielka nagonka bo brak jej taktu i empatii? A właśnie tego brakuje na tym wątku.. mimo wszystko trochę radości i luzu...
Dokładnie!Ciasteczko77, klamka lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny dzisiaj sama po raz kolejny zobaczyłam betę <0 ale wydaje mi się ze ten atak na 4me to gruba przesada.. po co się jej w takim razie pytacie jak się czuje, skoro nie chcecie wiedzieć.. przecież nie epatuje tutaj swoją ciąża nie wiadomo jak, ale odpisała po prostu co tam u niej, jakie ONA ma obecnie zmartwienia i co się u niej obecnie dzieje. Niestety punkt widzenia zawsze się zmienia w zależności od punktu siedzenia i nie wierze ze nam by się nie zdarzyło na nic narzekać jakbyśmy już w tej ciąży wreszcie były tylko gloryfikowaly każda sekundę..
klamka, AniaT lubią tę wiadomość
wiek ’89, początek starań ’15, AMH ’17 - 0,3
03.2018 IMSI cb
07.2018 IMSI09.2018 crio
10.2018 crio
12.2018 IMSI
03.2019 IMSI brak komórek
10.2019 IMSI -> 2 blastocysty
02.2020 crio
10.11.2020 urodziła się Maja
04.2022 crio
07.2022 IMSI -> 3 blastocysty
01.2023 crio
13.10.2023 urodził się Filip -
nie sadze zeby ktoras z nas podswiadomie czy swiadomie zyczyla komus zeby sie nie udalo, niesprawiedliwa jest ta ocena w stosunku do kogokolwiek. Kazda z nas jest na swoim etapie, byc moze bea byla zlosliwa - nie powinna , 4me ma taki sposob pisania co u niej, jest szczesliwa po prostu , nie wszystkim odpowiada kazda wypowiedz kazdego, ale naprawde nie oceniajcie kogos ze jest zawziety i siedzi tylko i czeka az sie komus noga powinie
Ja nie mam za bardzo komu powiedziec co przezywam, napisalam tu bo nawet czasem proste: jestesmy w doopie rozladowuje ogromny stres jaki sie przezywa , nie rowalajmy tej grupy bo nagle kazdy bedzie ocenial jakimi jestesmy ludzmi ...Bea77_2, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
38 lat, starania od 2013
2016 - amh 0.97, miesniaki , hashimoto
2017, 4x IUI nieudane, amh 0.76
2018, kumulacja komórek x2
2018.07, amh 1.13, wrzesien 1 ICSI -
A ja tam lubie podczytywac wasz watek bo duzo madrych rzeczy piszecie i fajne tu sa dziewczyny.Ale ta dyskusja faktycznie nie ma sensu.Doszlo do nieporozumienia.Nie psujcie tych waszych wirtualnych relacji
Bea77_2, Dana721 lubią tę wiadomość
carola12