IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
AniaT wrote:Ten zarodek akurat był bardzo dobrej jakości. Embriolog powiedział ze najlepszej jakości jaka może być a jednak się nie udało. Nie wiem co może być przyczyną
Też miałam 3 bardzo dobrej jakości zarodki i też się nie udało i nikt nie wie dlaczego.MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
AniaT wrote:Rudzik nie robiłam. Musze popytać lekarza o to.
Sylwia a Wy dalej probujecie? Robiłaś jakieś dodatkowe badania? Co warto zrobić?
Ania ja już mam wszystkie możliwe badania zrobione. Będziemy próbować dalej. Tylko teraz musimy sobie zrobić przymusowa przerwę.
Mamy genetykę i immunologie już zrobiona. Ja tylko laparo nie miałam.
MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3. -
nick nieaktualnyEwi28 wrote:Test cytotoksyczności komórek NK – wśród limfocytów obecnych w łożysku aż 80 proc. stanowią komórki NK. Są one niezbędne m.in. do poprawnej implantacji zarodków oraz wzrostu embrionu podczas ciąży. Ich nadmiar może korelować z mniejszą skutecznością zabiegów IVF oraz większym ryzykiem utraty ciąży.
Badania immunofenotypu – test dotyczy komórek odpornościowych, których nadmierna aktywność zwiększa ryzyko nawracających poronień.
Anty Tpo i anty Tg ale to zrobie za darmo bo mam w pakiecie ubezpieczeniowym u siebie. Białko s i c też chyba mam.
Coś jeszcze mogę dołożyć do tego mając już dziecko?
Dorzucilabym homocysteine z krwi, bo wysoki wynik może powodować problem z implantacją....
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAniaT wrote:U mnie też beta negatywna.
Czemu do cholery się nie udaje!
Mam dość bo mam wrażenie ze wrzucam pieniądze w błoto bo ze i tak się nie uda. Nie wiem czy jest sens dalej próbować.
Przykro mi słońce.
Pytasz dlaczego się nie udaje: gdy lekarze znali odpowiedz to nie byłoby problemu niepłodności, który notabene jest naprawdę duży....
Ja miałam kilkanaście własnych zarodków i tez dupa wyszła. Nie da się dowiedzieć wszystkiego. Ja żałuje tylko jednego, że tak wiele czasu poświęciłam klinice kotra wg rankingów uchodzi za najlepsza.... a to nie jest pewnik.
Życie kopie po dupie i to jak, ale trzeba mieć twarda dupę i jak się upada to tez podnosić....i radować życiem codziennym, zdrowiem. A w międzyczasie myśleć/próbować/szukać.... ale tak by się nie zatracić.
AniaT, Niezapominajka5, Mika10, 4me, sylwia80 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
AniaT wrote:U mnie też beta negatywna.
Czemu do cholery się nie udaje!
Mam dość bo mam wrażenie ze wrzucam pieniądze w błoto bo ze i tak się nie uda. Nie wiem czy jest sens dalej próbować.
-
edloteh wrote:Bardzo mi przykro. Macie jeszcze mrozaki?
Pamietaj, teraz jest do dupy, ale trzeba się podnieść i walczyć dalej.
No jest do dupy.
I nie idzie ku lepszemu. Za kazdym prawie razem mam implantacje, a zaraz potem cos sie chrzani. Nie wiem z czym mam w ogole walczyc.Bedzie tak, jak chcesz zeby bylo. -
Magdala wrote:No jest do dupy.
I nie idzie ku lepszemu. Za kazdym prawie razem mam implantacje, a zaraz potem cos sie chrzani. Nie wiem z czym mam w ogole walczyc.
Rzeczywiście to dziwne-za kazdym razem implantacja i za kazdym odrzucenie zarodka...
Prolaktyna, tsh, homocysteina?Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 21:05
-
Magdala przykro mi
Chcialam wierzyc w Twoj cud...
4me kiedy znowu badania? Jak sie czujesz?Starania od 08.2015, endometrioza 3/4 st, 2 laparo, 3 hsg, 3 histero
8.03.2017 IVF❄️❄️❄️nie przetrwaly rozmrozenia...
5.05.2017 ICSI2.06.2017 crio
26.06.2017 crio
28.07.2017 ICSI26.09.2017 crio [*] 8tc
14.02.2018 crio [*] 6tc
20.04.2018 ICSIbrak mrozakow
22.03.2019 IMSI13.07.2019
-
niezapominajka2017 wrote:Magdala przykro mi
Chcialam wierzyc w Twoj cud...
4me kiedy znowu badania? Jak sie czujesz?
Teraz wyjątkowo przerwa i dopiero za 2 tygodnie
Pracuje jak perszing, po pracy smigalam dzis na hulajnodze z mlodyma wieczorami leżę i czekam az przejda mdłości i snuje wizje co bedzie jak zlapia mnie w pracy i nie skonczy sie tylko na mdlosciach a do toalety mam daaaleko i przez pol open space'u
To duza odmiana dla mnie bo w pierwszej ciazy od 5 tygodnia lezalam przykuta do lozka gdzies do 3-4 miesiaca wiec wrazenia troszke inne
A oprócz tego wiadomo- dalej zyje w lekach i jeszcze nikomu nic nie mówię...Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2018, 22:48
-
nick nieaktualny