IN VITRO z niskim AMH
-
WIADOMOŚĆ
-
Niezapominajka5 wrote:Mam już wynik: 40,12 w 8dpt.
Cieszymy się baaardzo i trzymamy kciuki dalej
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
SonoHSG - ok, Mutacja MTHFR, Kariotypy ok
2017 - 2 x IMSI - PGS-NGS - transfer blastki - cb
Prolaktyna wreszcie prawidłowa
Histeroskopia zabiegowa
2018 - IMSI - 25.10. - transfer blastki
2019 - 09.03. - transfer 12A (3d) cb
NK 6%, ANA ujemne, KIR: Bx, PAI-1 - 4G/4G homozygota -
nick nieaktualny
-
Jeszcze nie dziękuję Kochane, bo beta troszeczkę niska jak na 2 zarodki i 8 dzień. Postaram się jednak w miarę spokojnie poczekać do piątku.
Dziękuję za wsparcietolerancyjna lubi tę wiadomość
Tyle przeszliśmy, że wciąż nie wierzę, że Was mam..
Nigdy się nie poddawaj, bo warto walczyć.
Naturalsik ❤️
Po latach walki 💝 -
nick nieaktualny
-
Niezapominajka5, gratuluje i trzymam mocno kciuki!!!❤
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
Rocznik 1973,AMH 0.47,slabe nasienie
Starania na powaznie od 2012
2014 ciaza (poronienie )
2014 IUI (3 razy)
2014 IVF
2015 IVF (ciaza ,bez serduszka)
2015 IVF
2016 ciaza naturalna- blizniacza, 1 serduszko (coreczka 2017) -
Niezapominajka5 gratuluję i trzymam kciuki za piękny przyrost!!!
Niezapominajka5 lubi tę wiadomość
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Blastka wrote:Dziewczyny przepraszam że Wam tu piszę o takich rzeczach, choć wiem że Wy walczycie o swoje szczęście, ale czuję się bezdomna na forum. Nie dołączyłam do żadnej grupy bo po prostu nie wiem co będzie dalej, i nie chcę na razie wiazać się z inną grupą. Nie chcę też Wam zaśmiecać wątku więc tak sobie przycupnę i poczekam. Jeśli mnie jeszcze na trochę przygarniecie to bedzie mi miło.
Blastka, nie zaśmiecasz wątku, bo przecież temat niskiego AMH został już tu dogłębnie przerobiony. Teraz czekamy na wiadomości o kolejnych ciążach.
Jak dzisiejsza wizyta u prof. Jerzak? Czy jesteś chociaż trochę spokojniejsza?Blastka lubi tę wiadomość
SonoHSG - ok, Mutacja MTHFR, Kariotypy ok
2017 - 2 x IMSI - PGS-NGS - transfer blastki - cb
Prolaktyna wreszcie prawidłowa
Histeroskopia zabiegowa
2018 - IMSI - 25.10. - transfer blastki
2019 - 09.03. - transfer 12A (3d) cb
NK 6%, ANA ujemne, KIR: Bx, PAI-1 - 4G/4G homozygota -
Jagoda7 wrote:Blastka, nie zaśmiecasz wątku, bo przecież temat niskiego AMH został już tu dogłębnie przerobiony. Teraz czekamy na wiadomości o kolejnych ciążach.
Jak dzisiejsza wizyta u prof. Jerzak? Czy jesteś chociaż trochę spokojniejsza?
Dzięki że pytasz. Kobieta jest konkretna i nie owija w bawełnę. Powiedziała że tętno 104-107 nie jest dobrym prognostykiem na przyszłość i ze powinno być na poziomie 120. Dała mi zastrzyki z ovitrell 2 x w tygodniu na delikatne odklejanie kosmówki którą zauważyła ta druga lekarka pod tym lepszym aparatem i zamieniła luteinę podjęzykową na duphaston. Kazała też brać kwas alfaliponowy 300 mg 2 razy dzienie i pokazać się za 3 tygodnie z badaniami. Myślę, że na tym etapie więcej nie może pomóc. Teraz staram się wyciszyć i nie stresować żeby nie zaszkodzić. Nie wiem jak dam radę wytrzymać te 2 tygodnie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 listopada 2018, 23:43
-
Blastka wrote:Dzięki że pytasz. Kobieta jest konkretna i nie owija w bawełnę. Powiedziała że tętno 104-107 nie jest dobrym prognostykiem na przyszłość i ze powinno być na poziomie 120. Dała mi zastrzyki z ovitrell 2 x w tygodniu na delikatne odklejanie kosmówki którą zauważyła ta druga lekarka pod tym lepszym aparatem i zamieniła luteinę podjęzykową na duphaston. Kazała też brać kwas alfaliponowy 300 mg 2 razy dzienie i pokazać się za 3 tygodnie z badaniami. Myślę, że na tym etapie więcej nie może pomóc. Teraz staram się wyciszyć i nie stresować żeby nie zaszkodzić. Nie wiem jak dam radę wytrzymać te 2 tygodnie.
Blastka, czas będzie się dłużył, ale dasz radę. Teraz wiele zależy od maluszka, miejmy nadzieję, że to tętno będzie coraz lepsze. Faktycznie najlepiej mu pomożesz, jeśli będziesz w miarę możliwości relaksowała się, a my tu będziemy trzymały kciuki, aby wszystko było dobrze. Jeśli nie będziesz mogła wytrzymać tej niepewności, to może spróbuj wcześniej zbadać tętno u innego lekarza.Blastka lubi tę wiadomość
SonoHSG - ok, Mutacja MTHFR, Kariotypy ok
2017 - 2 x IMSI - PGS-NGS - transfer blastki - cb
Prolaktyna wreszcie prawidłowa
Histeroskopia zabiegowa
2018 - IMSI - 25.10. - transfer blastki
2019 - 09.03. - transfer 12A (3d) cb
NK 6%, ANA ujemne, KIR: Bx, PAI-1 - 4G/4G homozygota -
Niezapominajka ale super
Gratulacje.
Blastka trzymaj się wersji z drugiego dnia. W końcu sprzęt lepszy i o jeden dzień późniejBlastka, Niezapominajka5 lubią tę wiadomość
AMH 0,54
10.2014 IMSI 2 zarodkibeta <0,1
05.2015 brak oocytów
03.2016 brak oocytów
08.2016 IMSI 1 zarodek, ciąża pozamaciczna
02.2017 IMSI 2 zarodkibeta <0,1
mlr 0%, I seria szczepień mlr 38%
10.2017 IMSI 3 zarodki 01.2018 crio03.2018 crio
09.2018 crio
12.2018 IMSI 2 zarodki 2-dniowe 4b i 5b w oczekiwaniu na crio...
NK 16,5%
07.2019 crio 4b, 12 dpt - 99,8; 13 dpt - 185,6; 15 dpt - 825,6; 17 dpt - 2509; 21 dpt - 4942ciąża ektopowa
-
Dziewczyny może zadam głupie pytanie, ale kto pyta nie błądzi.
Wiem, że FSH jest wydzielane pulsacyjnie i może się zmieniać z cyklu na cykl. Czy jeśli w tym cyklu FSH wyniosło 19,6 to czy można mniemać, iż ten cykl będzie bezowulacyjny?
Nied.tarczycy, Hashi, niskie AMH (0,28), wysokie FSH, MTHFR a1298c hetero i PAI hetero, endo IV st.:
1).24.04.19r. I Laparo --> 09.05. --> Visanne START/półroczna kuracja)
2). 03.10.19r. II Laparo
15.05.2013r. córka Maja ❤️ (ciąża naturalna)
Moje ANIOŁKI:
1. Po dwóch latach starań- ICSI - Michalinka 8/9tc (10tc - 09.09.17r.)
2. Po trzech latach starań naturalny cud - Marcelinka 7/8tc (11tc - 25.08.18r.)
02.11. 18r.- transfer śnieżynki (3-dniowy zarodek)
29.09.20r. - rozpoczęcie procedury z KD (Eurofertil/Ostrawa)
13.10.20r. - mamy dawczynie/początek stymulacji
28.10.20r. - mamy trzy blastki ❄❄❄
18.11.20r. (11:30) - transfer jednego ⛄ / dwie śnieżynki na zimowisku
22.11.20r. - dwie kreseczki na teście (4dpt) 🥰/Beta: 6dpt - 27,2/8dpt -101/14dpt - 2091/15dpt - jest pęcherzyk ciążowy (również krwiak)/27dpt - 0,62cm maluszka z bijącym 💗 (133u/min) -
Bea, mam do Ciebie pytanie. Po badaniach PGS/NGS miałam jeden zarodek z nieprawidłowym chromosomem 7, podobnie jak Ty myślałam, że go zniszczyli automatycznie. Ostatnio wspominałam Ci o tym, że jednak ten zarodek nadal "wisi" w systemie. Dzisiaj dostałam pismo z Invicta, że przechowują mój zarodek i mogą robić to dalej, jeśli wniosę opłatę. Oczywiście nie chodzi mi o opłatę, tylko o zarodek. Czy Ty dostawałaś takie pisma? Wcześniej byłam przekonana, że chore zarodki są niszczone automatycznie, nawet nie byłam z tym u genetyka. Teraz zgłupiałam, bo może powinnam jednak pójść, tylko oczywiście nie do genetyka z Invicty, bo wiadomo, co powie, tylko do jakiegoś innego.SonoHSG - ok, Mutacja MTHFR, Kariotypy ok
2017 - 2 x IMSI - PGS-NGS - transfer blastki - cb
Prolaktyna wreszcie prawidłowa
Histeroskopia zabiegowa
2018 - IMSI - 25.10. - transfer blastki
2019 - 09.03. - transfer 12A (3d) cb
NK 6%, ANA ujemne, KIR: Bx, PAI-1 - 4G/4G homozygota -
nick nieaktualny
-
Bea77_2 wrote:Nie dostałam takiego pisma. Ja w umowie miałam zapis, że zarodki nieprawidłowe po PGS będą automatycznie zniszczone bez pytania mnie już o dalszą zgodę. I faktycznie chyba były zniszczone, bo nikt się już potem do mnie nie odezwał, a PGS robiłam ponad rok temu... także już ktoś by pewnie do tej pory dopominał się o zapłatę za dalsze mrożenie. Ja myślę że moje były zniszczone, nawet nie wiedziałam że można je dalej trzymać. Może coś zmienili w swoich przepisach od zeszłego roku.
Masz monosomię chromosomu 7 czy trisomię? z tego co mi powiedziano w zasadzie wszystkie monosomie są śmiertelne. Ale wiadomo że PGS może się mylić w jakimś tam procencie. Mi genetyk z Czech powiedział, że 4% zarodków określonych w wyniku PGS jako nieprawidłowe, są w rzeczywistości zdrowe. Ale skąd to wyliczenie, że to jest 4% to nie mam pojęcia.
Bea, dziękuję za odpowiedź. Mam trisomię (nadmiar materiału genetycznego). To jest morfologicznie moja najładniejsza blastka i muszę sprawdzić, czy warto o nią zawalczyć. Zastanawiam się czy to jest po prostu zmiana przepisów, powodująca, że nie niszczą zarodków z automatu - pewnie tak, czy być może nie wszystkie zarodki z nieprawidłowościami kwalifikują się do zniszczenia.
W ten ostatni wariant średnio wierzę, ale muszę to sprawdzić.SonoHSG - ok, Mutacja MTHFR, Kariotypy ok
2017 - 2 x IMSI - PGS-NGS - transfer blastki - cb
Prolaktyna wreszcie prawidłowa
Histeroskopia zabiegowa
2018 - IMSI - 25.10. - transfer blastki
2019 - 09.03. - transfer 12A (3d) cb
NK 6%, ANA ujemne, KIR: Bx, PAI-1 - 4G/4G homozygota -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Bea77_2 wrote:Powodzenia!!
Poczytaj umowę swoją na PGS. Może jest tak zapis, że na Twoje życzenie podadzą ci blastkę nawet jeśli wyszła w badaniach jakaś wada.
Podanie takiego zarodka wymaga najpierw sprawdzenia czym grozi trisomia w chromosomie 7. Jeżeli ryzyko okaże się duże, to pewnie aż taka odważna nie będę. Teraz czekam na telefon od opiekuna z Invicty, aby dowiedzieć się czy oni wysłali mi to pismo świadomie, czy może była to po prostu pomyłka i nie zauważyli, że zarodek był badany i miał wadę. Może to dlatego, że po otrzymaniu wyników skupiłam się na zdrowym zarodku i nie poszłam do genetyka.
Muszę poszukać tej umowy, bo to były dokumenty z poprzedniego podejścia i nawet nie wiem, czy jeszcze je mam.
Dzisiaj, przed tym jak dostałam to pismo, zupełnie przypadkowo sprawdziłam i okazało się, że dokładnie dziś mija rok od zamrożenia tego zarodka. W piśmie mam 14 dni na dokonanie opłaty, licząc od daty otrzymania.
Najpierw poczekam co mi powiedzą w Invicta, czy w ogóle ten zarodek naprawdę nadal istnieje i skąd ta zmiana w procedurze, a potem będę myśleć co dalej.
SonoHSG - ok, Mutacja MTHFR, Kariotypy ok
2017 - 2 x IMSI - PGS-NGS - transfer blastki - cb
Prolaktyna wreszcie prawidłowa
Histeroskopia zabiegowa
2018 - IMSI - 25.10. - transfer blastki
2019 - 09.03. - transfer 12A (3d) cb
NK 6%, ANA ujemne, KIR: Bx, PAI-1 - 4G/4G homozygota -
Jagoda7, mogą mieć nieaktualne dane. Tez dostałam takie pismo ze mam opłacić za mrożenie zarodka, a ja już wcześniej transferowalam.
Może u Ciebie jest inna sytuacja.MTHFR 1298A - C homozygota,IO,PCO, NK 12,7%, KIR AA, Jajowody drożne, AMH 4.3.