inofolic
-
WIADOMOŚĆ
-
Też miałam plamienia nawet 5 ,6 dni przed @ z inofolikiem , ale w tym cyklu 26 dziń i nic. Ale może dlatego że jestem na clo.
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
nick nieaktualnyDziewczyny, a czy ktoras z zWas po braniu Duphastonu miala zamias reguralne miesiaczki rozregulowane?? Ja mam w miare reguralne co 30 dni, ale odkad zaczelam brac Duphaston wogole pomieszalo mi sie. Zamias tostawac po 30 dniach lub wczesniej dostaje po 40 i wiecej, czy brac go dalej czy odstawic co o tym myslicie??
-
Hej, ja duphaston biorę tylko doraźnie (jak mam stymulację na CLO). Ale fakt, że minimalnie mi wydłużył okres (ok3 dni- a ja mam zawsze regularnie).
A co do inofolicu...biorę dopiero ok mies, po jednej saszetce-bardziej jako dodatkowy sumplement niż jako lek. Nie jestem w ciąży, bo to pierwszy cykl z INo, ale widzę poprawę w samopoczuciu. Wcześniej w towarzystwie byłam znana jako osoba wcześnie chodząca spać (po prostu ok 21 czułam się meeeega wyczerpana), a teraz nawet mam problemy z zaśnięciem- o 23 nie chce mi się spać!!! A i libido większe,i więcej energii życiowej- ciągle coś robię- po prostu mam więcej siły w sobie :)Także....podoba mi się to Zobaczymy jak długo potrwa to moje dobre samopoczucie... bo aż się boję, bo wiem, że w życiu nic nie trwa wiecznieStarania pod okiem lekarza od lipca 2012 -
hej dziewczynki
Co tam słychać ???
coś ostatnio tu cicho...
U mnie mały progres...!
Wszak ciąży brak, ale... Ci co mnie kojarzą pamiętają, że moja @ sama przychodziła raz na pół roku albo rzadziej!
Obecnie jestem na 3 opakowaniu inofemu... za mną cykl z lametta na wywołanie owu - czy była owulka nie wiem, nie sprawdzałam...działaliśmy... a potem nastawiałam się jak zwykle na wywołanie @ duphastonem!
A tu miła niespodzianka - 30 dc plamienie, a dziś 31 dc przyszła @ Sama, nie wywoływana... I powiem Wam, że ten cykl był inny - między 14 a 17 dc odczuwałam bardzo wyraźne kłucia jajników i libido większe, a przed sama @ około 5 dni również moje libido wzrosło, piersi bolały i miałam zmiany nastroju... czyli cykl bardzo podobny do "cyklu normlanej kobiety"...
Wierzę głęboko, że to przez Inofem Kolejny cykl mam nadzieję, że będzie również "normalny" z jak najmniejsza ilością "wspomagaczy"...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 lipca 2015, 17:30
lipa lubi tę wiadomość
PCOS.... i chyba lekooporność!
3,5 roku przytulania bez zabezpieczeń
3 cykle - clo i pregnyl ( jedna owu)
2 cykle - lametta (brak owu przy pierwszym, a drugi niemonitorowany)
Docelowo - skierowanie na laparoskopię...
-
Hej Pauliś ja zaczynam od dziś 5-ty m-c z inofemem...i to będzie mój ostatni. Mnie nie pomógł ale samopoczucie miałam zdecydowania lepsze, no i schudło mi się trochę. Mam nadzieję, że jak go ostawię to nie rzucę się z powrotem na słodycze. Szczerze powiedziawszy to mam już dość tych wszystkich wspomagaczy...i tych starań równieżDemeter
-
nick nieaktualnyI ja DEMETER tez powiem ci ze mam dosc tych wspomagaczy oraz prob i staran. W tym miesiacu wogole po braniu duphastonu, zamiast @ mialam tylko jakies plamienia, co troche mnie zdziwilo, bo @ mam reguralne co 30 dni. Troche na poczatku podswiadomosc moja chciala wierzyc ze to moze ciaza, ale nie sadze bo nie mam zadnych objawow
-
Ja biorę Inofolic 4 mc cykle mam krótsze 29-32 dni. Ostatnio miałam dostać okres 20.06.2015 ale byłam na wakacjach na Gran Canarii i wróciłam 24.06. okresu nie miałam ale podczas stosunku dziwne plamienie zrobiłam test i wyszła blada druga kreska potem na drugi dzień kolejny test i tak 5 zrobiłam i na każdym była 2 blada kreska,dodatkowo dziwnie mnie bolał brzuch ale nic,kolejny test 30.06.2015 rano i nie wyszło nic.Potem znowu plamienie małe. aż do wczoraj w południe zrobiłam test i znowu druga kreska mocniejsza troszkę a dziś pojawiło się krwawienie przypominające okres ...masakra a już miałam nadzieję.
-
Nie traćcie nadziei dziewczyny ! Ja pije inofolic od 10 grudnia po dwie saszetki dziennie. Uregulowały mi się cykle z 50 dni do 28-29. A dzisiaj widziałam mój mały pęcherzyk na usg W szczęśliwym cyklu brałam też clo pół tabletki , i zaskoczyło za pierwszym razem ale wierze że inofolic ma w tym swoją zasługę. I najważniejsze : nie odstawiajcie inofolicu od razu jak dowiecie sie o ciąży ! Najlepiej jeszcze pić sobie pierwsze dwa miesiące.
lipa lubi tę wiadomość
"Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, poproście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni."
J 15, 7
Dziękuję za groszka -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLenka 83 - to jestesmy w podobnym wieku ;)Cztery lata temu rodzac synka nigdy bym nie przypuszczala , ze przy kolejnej probie zajscia w ciaze bedzie tyle prob, bo w pierwsza zaszlam przy 2 cyklu. Ja swojej owulki nie sprawdzalam ani testami owulacyjnymi, ani na monitoringu. Lekarz moj kazal tylko meczyc meza ile sie da
-
A ja kochane mam 35 lat. Mam już 5-letniego synka. Chciałam aby miał rodzeństwo, sama jestem jedynaczką i zawsze bardzo mnie to bolało. Staram się o drugie dziecko już rok. Przy pierwszym dziecku zaskoczyłam dopiero w 9-tym cyklu więc już wtedy nie było łatwo. Pamiętam, że też to przeżywałam i byłam wyczerpana emocjonalnie.
Mam cykle książkowe, nie mam problemu z owulacją, faszeruję męża wspomagaczami, siebie zresztą też....no i nic, ciąży jak nie było tak nie ma. Człowiek mówi sobie...olewam w tym cyklu a potem znowu myśli. Ja testowania co miesiąc nawet nie biorę pod uwagę. Znam tak dobrze swój organizm, że w niczym mnie już nie zaskoczy. Cierpię natomiast na potworny comiesięczny pms, z którym niestety nic nie mogę zrobić.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 lipca 2015, 00:17
Demeter -
aleksandrazz wrote:Nie traćcie nadziei dziewczyny ! Ja pije inofolic od 10 grudnia po dwie saszetki dziennie. Uregulowały mi się cykle z 50 dni do 28-29. A dzisiaj widziałam mój mały pęcherzyk na usg W szczęśliwym cyklu brałam też clo pół tabletki , i zaskoczyło za pierwszym razem ale wierze że inofolic ma w tym swoją zasługę. I najważniejsze : nie odstawiajcie inofolicu od razu jak dowiecie sie o ciąży ! Najlepiej jeszcze pić sobie pierwsze dwa miesiące.
Aleksandrazz a czemu nie można odstawić? Niesie to za sobą jakieś negatywne skutki? Nie można go zamienić np. na folik?Demeter -
Demeter wrote:A ja kochane mam 35 lat. Mam już 5-letniego synka. Chciałam aby miał rodzeństwo, sama jestem jedynaczką i zawsze bardzo mnie to bolało. Staram się o drugie dziecko już rok. Przy pierwszym dziecku zaskoczyłam dopiero w 9-tym cyklu więc już wtedy nie było łatwo. Pamiętam, że też to przeżywałam i byłam wyczerpana emocjonalnie.
Mam cykle książkowe, nie mam problemu z owulacją, faszeruję męża wspomagaczami, siebie zresztą też....no i nic, ciąży jak nie było tak nie ma. Człowiek mówi sobie...olewam w tym cyklu a potem znowu myśli. Ja testowania co miesiąc nawet nie biorę pod uwagę. Znam tak dobrze swój organizm, że w niczym mnie już nie zaskoczy. Cierpię natomiast na potworny comiesięczny pms, z którym niestety nic nie mogę zrobić.
Hej to ja jestem w podobnej sytuacji do Twojej, tyle że nie mam jeszcze ani jednego dziecka ( lat tyle samo i cykl książkowy, piękna owulacja, same pękają i co z tego jak od dwóch lat nic nie wychodzi normalnie jakaś masakra. Ten cykl to już w ogóle bo zostałam przestymulowana i znowu kolejny do cykl do duszy ja nie testuje, nie mierzę bo już czasami nie wierzę i inofolic z 2 zaczęłam pić po 1 bo to przecież to samo co sam kwas foliowy tylko plus jakiś tam dodatek, zastanawiam sie w jaki sposób ma mi pomóc jak kwas foliowy do tej pory nie pomógłneomi34