INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Gonal na mnie podziałał super. Miałam 4x0,75j w 3,5,7 i 9dc i wyhodowałam aż 6 równych pęcherzyków. Nie miałam po nim jakichś okropnych odczuć, nic takiego nie pamiętam, jedynie wrażenie spuchniętego brzucha.Laura wrote:Dziewczyny która z was brała gonal i w jakich ilościach? jakie skutki?
Laura lubi tę wiadomość
-
Mimo takiej ilości nie udała się, to było drugie podejście, najgorzej je przeżyłam, pewnie dlatego, że tak liczyłam na to, że chociaż jeden z tych pęcherzyków zostanie ze mną. Więcej się gonalem nie stymulowałam, teraz mam zazwyczaj 1-2 pęcherzyki na naturalnych cyklach, co miesiąc i już się tak nie nakręcam. Mam za sobą 5 nieudanych podejść i rozglądam się nuż za ivf...
-
Kochane,mam juz betę (poleciałam na badanie z samego rana) 286.9 mlU/ml
Pisze od razu do Was z telegonu(jestem uziemiona na durnym szkoleniu bez dostępu do kompa)
Lenuś, eeedith, maleo, martuskacz, Laura, kaarolaa, ewka25, Mixa, Konwalia, olka30, lena7 lubią tę wiadomość
-
Lenuś torbiel wcale nie taka straszna jak się wydaje - ja wyhodowalam jedną w styczniu, w 8 cyklu brania CLO (to był jednocześnie pierwszy cykl z CLO po kilkumiesięcznej przerwie) i do następnego cyklu się wchlonęła. Brałam luteinę dopochowową (słyszałam jeszcze inną jej nazwę - dowcipna
) 100 mg 2x1 tabl i po sprawie.
XYZ trzymam kciuki i czekam na info o becie.
Ja sama czekam na testowanie, wczoraj przemknęła mi przez głowę myśl, żeby może kupić sikańca w aptece, ale szybko porzuciłam ten pomysł. Czekam do 30/04, a że mam trochę innych zajęć na głowie, to jakoś te dni szybciej płyną niż w zeszłym miesiącu. Jestem tylko przemęczona i non stop bym spała i mam niskie ciśnienie nawet po 2 kawach, ale to raczej objawy przesilenia wiosennego, bo na ciążowe to za wcześnie. Jak się czlowiek na siłę nie doszukuje objawów, to nawet ich nie odczuwa. Pierwszy raz od ponad roku nie bolą mnie piersi po luteinie.
Lenuś lubi tę wiadomość
eeedith -
XYZ!!!!!!!!!! Rewelacja !! Specjalnie rano weszlam zeby sprawdzic czy moze mssz juz wyniki
ale sie ciesze !!! Gratuluje i trzymam kciuki!!! :-*
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Patrze na ten Twoj wynik bety i mega sie ciesze ))))) dziewczyny wreszcie i nam sie uda
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
XYZ wrote:Kochane,mam juz betę (poleciałam na badanie z samego rana) 286.9 mlU/ml
Pisze od razu do Was z telegonu(jestem uziemiona na durnym szkoleniu bez dostępu do kompa)
gratulacje kochana , wiedziałam że to się tak skończy
radość wielką nam tu sprawilas
powodzenia jutro u gina
czekam i czekam i.........może się doczekam? -
XYZ,ja od niedzieli nie mogłam sobie ze sobą poradzić, przedwczoraj miałam dzień totalnego załamania. Dopadł mnie ten dół, który niestety raz na jakiś czas się uaktywnia... że niesprawiedliwość, że ileż można, że tak bardzo chcę, a tak bardzo nie mogę, że chciałabym z tym wszystkim już skończyć, ale się nie da... no i pojawiłaś się Ty z informacją o ciąży
Kochana, bardzo Ci dziękuję, na serio stanęłam na nogi po przeczytaniu tej informacji... zabrzmi górnolotnie, ale uwierzyłam, że też mi się w końcu uda... i od wczoraj nie ryczę jak głupia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia 2014, 10:42
-
XYZ gratulacje!!! Bardzo się cieszę, że Tobie się udało, to podnosi na duchu resztę dziewczyn. Czyli jednak inseminacja daje jakies pozytywne rezultaty. Mi się wydaje, że te statystyki w skuteczności inseminacji są trochę zaniżone. Czytałam o parze, która miała inseminację w państwowym szpitalu i od momentu oddania nasienia do momentu wstrzyknięcia czekali 2 godziny na korytarzu z nasieniem w pojemniku. Dodatkowo nasienie nie było w żadne sposób przygotowywane. I mieli chyba z 6 takich zabiegów i zero rezultatu. A jak zgłosili się do prywatnej kliniki, gdzie inseminacja była porządnie przeprowadzona, to udało się za drugim razem.eeedith
-
eeedith wrote:Lenuś torbiel wcale nie taka straszna jak się wydaje - ja wyhodowalam jedną w styczniu, w 8 cyklu brania CLO (to był jednocześnie pierwszy cykl z CLO po kilkumiesięcznej przerwie) i do następnego cyklu się wchlonęła. Brałam luteinę dopochowową (słyszałam jeszcze inną jej nazwę - dowcipna) 100 mg 2x1 tabl i po sprawie.
eeedith, czy w przypadku, jak już pojawi się torbiel, co sprawdzę w 2dc, to wtedy mam stracony cykl? -
XYZ strasznie się cieszę i zaciskam kciuki za spokojną ciążę i szczęśliwe rozwiązanie
edith a ja bym nie była taka pewna czy nie za wcześnie- przy ciąży z Hanią senność była pierwszym moim objawem i żeby ci nie skłamać jakieś 7 dni po owu się pojawiła, a może i wcześniej. Normalnie na nos padałam, kawa nie pomagała, ale,że ja śpioch ogólnie jestem to nawet nie pomyślałam, że to mi mała tak daje do wiwatu
ewa84 lubi tę wiadomość
