INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyblanka moim zdaniem musisz się uspokoić i poczekać - już naprawde niewiele czasu zostało do termonu ew @, a wtedy będziesz na 100% wiedziała, mandragora robiła betę w, 12 dniu, mi lekarz kazał robić w 15 dniu, czyli jeden dzień po terminie @ i powiedział, ze jak będzie powyzej 5, to oznacza ciążę, z tego co wiem, to implantacja jest od 7 do 12 dnia, poziom prolaktyny 5-25 jest ponoć w normie, wydaje mi się, że na razie musisz spasować, wiem, ze to trudne, ale ja sobie założyłam, ze dopiero jak @ nie dostane, to zaczne myślec, ze może się uało
oczywiscie trzymam za ciebie kciuki i baaaardzo chcę zeby nam się udało wszystkim, bo cierpimy nie wiedziec czemu i szkooda mi ciebie,że takie nerwy teraz masz, ale moim zdaniem za wcześnie na wyniki,jescze pare dni i obie bedziemy testować,
tak sobie myśle, ze moze był inny pęcherzyk u ciebie, albo inny podrósł po owulacji i teraz jest jako torbiel a dobry pękł, nie wiem czy to jest mozliwe, ale różne sa historie i ja bym czekała do dobrego teminu a n bete, kiedy będzie wiadomo, przy swojej pierwszej iui, to chyba z 10 testów sikańców zrobiłam , więc cię rozumiem
Blanka85 lubi tę wiadomość
-
Dokładnie. Mixa ma rację. Jak będziesz się tak spinala i denerwowała, to na pewno na dobre Ci to nie pójdzie.
Mam taką ochotę na mleko, że wysłałam mał na zakupy. Ma kupić mleko i płatki na mleko, czekoladowe oczywiście
Staram się uczyć na egzaminy weekendowe ale to mleko nie daje się skupićDopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
nick nieaktualnyja uwielbiam ciepłe mleczko wogóle mam teraz taki zapierdziel w robocie, ze coraz mniej myśle o wynikuiui, jutro mam iść zmierzyć progetseron, zeby suplementowac jak bedzie za niski, z ciekawością zobacze jaki mam poziom...
wrócilam dzisiaj z roboty z takim nastawieniem, ze własnie obalam piwko malinowe... zatsanawiam sie czy na czas inv nie wziąc urlopu i zwolnienia- wyszedl by 1 miesiąc - byloby super, tylko w robocie by się wsciekli
-
Kalia, na wizycie, na której powiedziałam, że chcemy podejść do iui byłam jakoś w maju. Doktor przejrzał moją historię leczenia u nich i to mu wystarczyło, żeby mnie zgłosić. Zrobiliśmy już z Mężem wszystkie wymagane badania i w sumie to już bym mogła w tym cyklu, który trwa odbyć wizytę kwalifikacyjną i rozpocząć proces leczenia, ale jak wyliczyłam kiedy mogłabym mieć owulację (ewentualnie punkcję) to akurat Mąż będzie miał jakiś wyjazd służbowy i moglibyśmy się rozminąć, a tego bym nie przeżyła!!!! Więc w dobrych nastrojach, aczkolwiek z dużą już niecierpliwością, odłożyliśmy o miesiąc. A w między czasie się pojawiały wieści, że będą leki refundowane, więc tym bardziej jakoś już wytrzymamy...
Podsumowując - w Gamecie Kielce nie ma kolejek do ivf. Podchodzisz właściwie z marszu, od razu się za Ciebie biorą . Powodzenia Tobie życzę!!!
Aha, ja też miałam 3 iui na Prostej, niesamowicie tam, prawda;)?? -
nick nieaktualnysansivieria-a te leki byłyby refundowane dla wszystkich, nie tylko dla tych z rzadowego inv - prawda?byłoby super, koszt leków spory, z tego co wiem 4 tys...wiec płaciłabym 8 tys anie 12 tys-to różnicahttps://ovufriend.pl/forum/starajac-sie-z-pomoca-medyczna/inseminacja,54,229.html#
-
Mixa wrote:ja uwielbiam ciepłe mleczko wogóle mam teraz taki zapierdziel w robocie, ze coraz mniej myśle o wynikuiui, jutro mam iść zmierzyć progetseron, zeby suplementowac jak bedzie za niski, z ciekawością zobacze jaki mam poziom...
wrócilam dzisiaj z roboty z takim nastawieniem, ze własnie obalam piwko malinowe... zatsanawiam sie czy na czas inv nie wziąc urlopu i zwolnienia- wyszedl by 1 miesiąc - byloby super, tylko w robocie by się wsciekliDopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
nick nieaktualnyno włąśnie o tym myślę, tylko jak znam życie moi klienci i tak będą dzwonić, zaszyłabym się gdzieś nad jakims jeziorkiem po transefrzei tyle,, mam takie fajne miejsce, teraz po iui jakoś mnie nie prze na wynik, ale po transferze będę się mega denerwować, chyba nawet poprosze o jakies tabsy, po inv można po 10 dniu robić test...
-
nick nieaktualnyja wjeżdżam na weekend i jakoś tak mi się porobiło, ze coraz mniej mi zależy na wyniku, chyba trace moc... chce cieszyć się życiem, dosyć ma trucia się tym kwasem, jestem zmęczona, choć wchodze na forum i nakręciłam się na inv ;-)wogóle to cała jestem pogryziona przez komary-brrrr
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 21:09
-
Sansivieria wrote:Kalia, na wizycie, na której powiedziałam, że chcemy podejść do iui byłam jakoś w maju. Doktor przejrzał moją historię leczenia u nich i to mu wystarczyło, żeby mnie zgłosić. Zrobiliśmy już z Mężem wszystkie wymagane badania i w sumie to już bym mogła w tym cyklu, który trwa odbyć wizytę kwalifikacyjną i rozpocząć proces leczenia, ale jak wyliczyłam kiedy mogłabym mieć owulację (ewentualnie punkcję) to akurat Mąż będzie miał jakiś wyjazd służbowy i moglibyśmy się rozminąć, a tego bym nie przeżyła!!!! Więc w dobrych nastrojach, aczkolwiek z dużą już niecierpliwością, odłożyliśmy o miesiąc. A w między czasie się pojawiały wieści, że będą leki refundowane, więc tym bardziej jakoś już wytrzymamy...
Podsumowując - w Gamecie Kielce nie ma kolejek do ivf. Podchodzisz właściwie z marszu, od razu się za Ciebie biorą . Powodzenia Tobie życzę!!!
Aha, ja też miałam 3 iui na Prostej, niesamowicie tam, prawda;)??
-
nick nieaktualnya ja kalia chciałabym obniżyć koszty, mi lekarz powiedział 11-12 tys z lekami i rzeczywiscie na cenniku maja inv za 8 tys, mogliby choć częściowo te leki refunfdować , bo 4 tys za leki na miesiąc to po prostu zdzierstwo, ale cóż- w takim ktraju żyjemy i ktoś na to zdzierstwo pozwala, a koncerny farmaceutyczne maja kase na lobbowanie... a w urzędach naklejki- nie daje, nie biore - haha
-
Mixa a nie możesz podjechać gdzieś do miasta gdzie jest na NFZ. Zawsze to wydasz kasę na paliwko ale nie będą to tak duże koszty jak 12 tysi. Myślę, że jak ivf refundują i teraz leki jeszcze będą refundować to koszty spadną do zera. Oczywiście oprócz wizyt, 1 kosztuje 250 zł. chyba a potem już po 100.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 21:42
-
nick nieaktualnyKalia wrote:Mixa a nie możesz podjechać gdzieś do miasta gdzie jest na NFZ. Zawsze to wydasz kasę na paliwko ale nie będą to tak duże koszty jak 12 tysi. Myślę, że jak ivf refundują i teraz leki jeszcze będą refundować to koszty spadną do zera. Oczywiście oprócz wizyt, 1 kosztuje 250 zł. chyba a potem już po 100.
ja mam we wrocławiu kliniki z refndacją- moja miała-teraz stracili, ale ponoć to oprostestowali są dobrej myśli, ma druga duża i w opolu, które mam w miare niedaleko jest refundacja, także w razie co mam gdzie iśćWiadomość wyedytowana przez autora: 12 czerwca 2014, 21:49
-
jejku dziewczyny dziękuję za takie miłe słowa!! kochane jesteście. Właśnie wróciłam z mężem z naszego domku bo sprawdzaliśmy jak ekipie idzie remont i lece prosto do kompa żeby zobaczyć czy coś napisałyście a tu tyle miłych i wspierających słów dziękuję wam bardzo. Mixa teraz też zaczęłam mysleć nad tym pęcherzykiem co napisałaś.... lece mężowi kolacje robić buziaki
Mixa lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Blanka, jak się nie uda teraz to i tak przyjdzie ten szczęśliwy dzień. U mnie też lipa, nic nie odczuwam. W niedzielę robię testa, a co, to będzie 12 dni po iui. Jak nic z tego nie będzie to się nie załamuję. Z wróżby z obrączki wyszła mi trójeczka dzieciaków. Mam już Igorka to poczekam na dwójeczkę. Może będą bliźniaki jak podejdę do ivf. Sama z siebie nie zdecydowałabym się na troje dzieci więc chyba to ivf jest mi pisane.
-
Dziewczynki, co do tych leków do ivf, to ma się to wyjaśnić dokładnie z lipcem, bo wtedy miałyby one dołączyć do listy leków refundowanych. A ponieważ lista leków refundowanych obowiązuje wszystkich, to tak samo refundowane ivf, jak i prywatne się na to załapie. Idziesz sobie do apteki i kupujesz refundowane leki z recepty Tak to widzę i nie ukrywam, że też mnie to ogromnie cieszy, fajnie byłoby zaoszczędzić te kilka tysi
Pewnie coś tam trzeba będzie zapłacić, ale to już grosze w porównaniu do 100% cen!
Na pewno też Kalia trzeba zapłacić za wizyty u gina, aż do zakwalifikowania się do programu, no i niektóre badania, np. amh (150zł) czy badanie nasienia (130zł). Dobrze, że masz hsg, może nie będziesz musiała powtarzać, ale wszystko i tak się okaże na pierwszej wizycie w Gamecie. Nie wiem jak wygląda takie gromadzenie dokumentacji, bo sama wszystko co trzeba miałam już u nich, ale wrażenie miałam takie, że nie robią problemów, żeby zapisać i zakwalifikować na ref ivfMixa lubi tę wiadomość
-
Sensiviera dokladnie te same pytania do Kali chcialam zadac.. Kalia masz racje i moj dzien wreszcie nastanie
Sansivieria lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
Kurde czuje ze pecherzyk jeszcze nie pekl a minelo juz 40 godzin od podania pregnylu ;/ w nocy poprawilismy z M zobaczymy co z tego bd.. temperatura troszke skoczyla a ovu jeszcze nie wyznaczylo owulki...
8 IUI nie udanych
04.09.2015 - ICSI w Holandii zarodek dwudniowy 4 C
10.12.2015 - criotransfer w Holandii zarodek 5 C
23.10.2017 - ICSI w Polsce blastusie 3BC i 3CB - cb
08 i 11.2021 - 2 x ICSI w Belgii NIE UDANE
29.03.2022 - niespodzianka - ciąża naturalna termin 06.12.2022