INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Anna255 wrote:dziewczyny, a czy jak ma sie nadzerke i cyt gr II, czy mozliwe przeprowadzenie inseminacji? nie rodzilam nigdy i lekarze znow odradzaja wymrozenie nadzerki - a w tym wypadku moja cyt nigdy nie bedzie gr I. Wie ktos cos na ten temat?
rzadko kiedy jest I grupa
także spokojnie
Powodzenia -
Mixa z tym kupieniem to w cudzyslow juz wzielam to okreslenie. Wiesz staram sie myslec bardzo pozytywnie. Musi sie udac i koniec
Mixa lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
nick nieaktualny
-
No dokladnie dlatego ja juz zaczynam tak sobie zartowac
ale w duszy piekielnie sie boje tego rozczarowania :(dlatego na zewnatrz chociaz troche probuje sie oszukac...
Mixa lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
nick nieaktualnyJuz calkiem oficjalnie witam sie tu dzis. Jestem pare dni po zabiegu i dzis mdleje ze stresu, bo przy podcieraniu wylatuje ze mnie takie rozciagliwo-lepkie "cos" z domieszka jakby krwi (lekko brazowe niteczki). Dodam, ze biore 3X100 progesteron dowcipnie. Co robic? Zyc nadzieja, czy juz plakac, ze nic z tego?
-
nick nieaktualny
-
Ja również się przywitam. Dziś odbyła się pierwsza inseminacja i mam nadzieje ze ostatnia
Bardzo szybko, takie rachu ciachu... teraz tylko zabijające czekanie.. biedronka_1982 trzymam kciuki !!
biedronka_1982 lubi tę wiadomość
Naturals 2015🙋
Histerioskopia- niedrożne jajowody
Amh 1.25
☀️Luty 2025 start inv☀️
Pierwsza stymulacja krótki protokół - podglad 3 🥚 -
hej dziewczyny piszę tutaj pierwszy raz i proszę o poradę. miałam nadzieję, że ominie mnie inseminacja i zajdę naturalną drogą, ale ginka radzi mi spróbować. przejdę do rzeczy: mąż ma mało ruchliwe plemniki, które krótko żyją, do tego aglutynacja. ginka twierdzi, że przy takich parametrach dzięki inseminacji można zaciążyć już za pierwszym razem. druga droga to leczenie się u androloga, pełno badań i zająć to może czas. ona radzi tą pierwszą drogę. w sprawie inseminacji jestem zielona. możecie mi krótko ale krok po kroku napisać jak wyglądają przygotowania do tego? jaką wy drogę przeszłyście, czy to wykonywał wasz gin na nfz czy wyłącznie prywatnie, leki jakie koszty, jakie badania i ile czasu na to wszystko zeszło? byłabym wdzięczna
-
Cześć dziewczynki
Anatolka ja byłam stymulowana Symletrolem przed pierwszą IUI (zakończona porażką), a druga IUI na cyklu naturalnym.
Dziewczyny co sądzicie o zrobieniu inseminacji w 13 godz po owu??? Tak właśnie miałam w tym cyklu, a jak spytałam lekarza czy to ma sens usłyszałam "PEWNIE" i tyle... Jak na mój gust to już było bez sensu...
Piszcie szczerze, bo może znacie podobne sytuacje?
A tak na marginesie to przeglądam ten wątek od kilku dni (od początku) i ta wasza lista była fajną sprawą, bo przynajmniej widać było czarno na białym za którym razem IUI najczęściej zaskakuje. -
MałaMi83, lista była bardzo czytelna, ale ta jej czytelność działała bardzo dołująco. Lista rozrastała się, przybywało dziewczyn, mnożyły się podejścia, a pozytywnych efektów jak na lekarstwo... Gdy widziałam tak siebie z 5 nieudaną iui to mi było samej siebie żal...Ale można by ją reaktywować dla nowych dziewczyn, może Wy poprawicie statysyki - czego Wam życzę!!!!
Co do Twojej sytuacji, to szkoda było marnować podejście, ale rzeczywiście iui po owu wydaje się nieco spóźniona, ja miałam moje 5 zawsze na niepękniętych pęcherzykach - żadne podejście się nie udało, więc może trzeba było spróbować w drugą stronę... Nie spisuj na straty iui, nie wiadomo co i kiedy zaskoczy!!! -
asioczek86 wrote:hej dziewczyny piszę tutaj pierwszy raz i proszę o poradę. miałam nadzieję, że ominie mnie inseminacja i zajdę naturalną drogą, ale ginka radzi mi spróbować. przejdę do rzeczy: mąż ma mało ruchliwe plemniki, które krótko żyją, do tego aglutynacja. ginka twierdzi, że przy takich parametrach dzięki inseminacji można zaciążyć już za pierwszym razem. druga droga to leczenie się u androloga, pełno badań i zająć to może czas. ona radzi tą pierwszą drogę. w sprawie inseminacji jestem zielona. możecie mi krótko ale krok po kroku napisać jak wyglądają przygotowania do tego? jaką wy drogę przeszłyście, czy to wykonywał wasz gin na nfz czy wyłącznie prywatnie, leki jakie koszty, jakie badania i ile czasu na to wszystko zeszło? byłabym wdzięczna
rzadko udaje się pierwsza iui, ale czasami się zdarza
po tym optymistycznym wstępie napiszę Ci, że z mojej perspektywy to strata czasu i pieniędzy. Można iui robić i prywatnie i na NFZ, jak tylko chcesz. Oczywiście inny jest komfort, inna troska, inna dokładność... Za prywatne podejście płaciłam 600zł (bez wizyt monitoringu i leków-w sumie dochodziło do 1300zł). Jeśli stymulacja jajników to też większe lub mniejsze koszty (clo to jakieś 25zł, ale już gonadotropiny w zastrzykach to około 90-100zł za jeden zastrzyk, a robisz ich kilka). Badania też bardzo różne u różnych lekarzy, ale najdroższe i czasami bolesne to drożność jajowodów (u mnie 550zł), niektórzy lekarze bez tego badania w ogóle nie podejmują się iui.
U mnie od 1 iui minął właśnie rok i niestety nie mam jeszcze dzidziusia, ale Tobie życzę z całego serca powodzenia i wytrwałości!!! -
Sansivieria wrote:MałaMi83, lista była bardzo czytelna, ale ta jej czytelność działała bardzo dołująco. Lista rozrastała się, przybywało dziewczyn, mnożyły się podejścia, a pozytywnych efektów jak na lekarstwo... Gdy widziałam tak siebie z 5 nieudaną iui to mi było samej siebie żal...Ale można by ją reaktywować dla nowych dziewczyn, może Wy poprawicie statysyki - czego Wam życzę!!!!
Co do Twojej sytuacji, to szkoda było marnować podejście, ale rzeczywiście iui po owu wydaje się nieco spóźniona, ja miałam moje 5 zawsze na niepękniętych pęcherzykach - żadne podejście się nie udało, więc może trzeba było spróbować w drugą stronę... Nie spisuj na straty iui, nie wiadomo co i kiedy zaskoczy!!!
Dzięki za odpowiedź
Kurcze... tak was czytam i czytam od początku (jestem na 225 str), że mam wrażenie jakbym was znała od lat
Co te fora robią z człowiekiem
Sansivieria lubi tę wiadomość