INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Piggy, zeby zakwailfikowac sie do rzadowego ivf niekoniecznie trzeba miec IUI. Ja nie mialam ani jednej i w poprzedni pt zostalismy zakwalifikowani w Katowicach. Wpisac sie na liste oczekujacych na rozmowe kwalifikujaca mozna tez w dowolnym momencie. Nie koniecznie trzeba miec 2 lata staran i iles tam iui, bo na rozmowy sie czeka i ten czas moze minac w tzw.miedzyczasie. My wpisalismy sie w lipcu. We wrzesniu nam minelo 2 lata (nie mam 35lat) dopiero, wiec tak jak mowie do wymaganego czasu dobilismy w miedzyczasie oczekiwania na rozmowe.
-
Anatolka ja juz jestem zapisana na kwalifikacje 21 listopada.Wiem że nie trzeba mieć inseminacji, Chcialam zrobić jeszcze jedna inseminacje bo tak sobie z partnerem załozylismy ze do 3 razy sztuka. Teraz szykujemy sie na in vitro w dodatku ze u partnera coraz gorzej z nasieniem (nie wiem czy o kwestia zdrowotna czy to kwestia stresu?). Mam juz wszystkie dokumenty (troche lekarz bedzie miał czytania
). U mnie w klinice długo się nie czeka. Zarejestrowalam sie online, dwa dni pozniej telefon z kliniki i juz moglam za dwa tygodnie miec kwalifikacje ale sama zaproponowalam termin listopadowy bo chcialam jeszcze zrobic ta 3 iui.
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA
28.04.2015 - crio 4AA i 4BB 06.08.2015 - 2 x 4BB 08.09.2015 - 4BB i 3BC 06.10.2015 - 2BB i 1BB 11.12.2015 - 2X1BB -
jedyne czego teraz sie boje to ze zajde w ciaze i znow poronie a to mnie zdyskwalifikuje z programu
Takie mnie czarne myśli naszły zaraz po tej inseminacji
6 godzin po inseminacji zlapal mnie baaaardzo silny ból owulacyjny i do dziś mnie pobolewa podbrzusze. Dodatkowo pierwszy raz mnie troche zabolalo wprowadzanie cewnika. Zastanawiam sie czy wszystko jest ok bo wczesniej nie mialam az tak silnych dolegliwosci.Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2014, 13:24
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB 06.08.2015 - 2 x 4BB 08.09.2015 - 4BB i 3BC 06.10.2015 - 2BB i 1BB 11.12.2015 - 2X1BB -
kis wrote:Anatolka, a Ty nie podchodzisz do IUI ?
Nie. Lekarz po kwalifikacji dal nam wolna reke. Powiedzial, ze mozemy zrobic 1 lub 2 IUI, ale niekonieecznie. Moj maz wprost Go spytal co zrobilby bedac na naszym miejscu a majac swoja wiedze. Odpowiedz byla krotka: nie inwesttowalby w IUI, bo nasienie mamy bdb a ja nie mam przeciwcial przeciwplemnikowych, wiec to nie tu jest problem.
Piggy, rozumiem. Wydawalo mi sie, ze kiedys czytalam gdzies, ze Wasz lekarz powiedzial, ze musi byc IUI, ale moze cos poplatalam
w kazdym razie zycze Ci, zeby bylo do 3 raz sztuka u Was
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 października 2014, 17:49
-
jeden lekarz mi powiedzial ze musza byc 4 iui, ten ktory bedzie robil mi kwalifikacje jak zaczynalam leczenie w tej klinice mowil zebysmy sprobowali 3 razy. Jeszcze wtedy nie planowalismy in vitro. Przy ostatniej u niego wizycie spytal czy chcemy podejsc do in vitro.2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB 06.08.2015 - 2 x 4BB 08.09.2015 - 4BB i 3BC 06.10.2015 - 2BB i 1BB 11.12.2015 - 2X1BB -
nick nieaktualny
-
aszka wrote:A jak macie robione IUI? Ze lekarz widzi pecherzyk zalozmy te 18 mm, daje zastrzyk na pekniecie i nastepny dzien przychodzicie na inseminacje? Czy jak to sie odbywa?
Tak się to odbywa. Po 24-36h od zastrzyku najczęściej robią zabieg.
aszka lubi tę wiadomość
-
Ja miałam tylko 1 na cyklu naturalnym i u mnie wyglądało to tak że pojechałam dowiedzieć się co i jak (nie była to klinika tylko gabinet) to było ok 15dc i lekarka stwierdziła że jutro powinna być owu więc kolejny dzień usg i iui a po 3 dniach wizyta i sprawdzenie czy pęcherzyk pękł
aszka lubi tę wiadomość
1 ICSI 4 x crio 2 ICSI 07.04.16 crio
17.05 scratching 3 ICSI 11/2017 zabieramy ostatnie śnieżynki do domu 7 dpt beta 55,98 9dpt 149,50 czekamy na Alicję
-
tym razem mialam iui 30 godzin po zastrzyku. oprocz kontroli usg jeszcze badania LH i estradiolu zeby sprawdzic dojrzalosc pecherzykow
aszka lubi tę wiadomość
2008 - ciąża biochemiczna,2013 - ciąża biochemiczna, 2014 - trzy IUI bez skutku, 2015.01 - pierwsze IVF bez ET, 13 mrozaczków
26.03.2015 - crio 2 x 4AA 28.04.2015 - crio 4AA i 4BB 06.08.2015 - 2 x 4BB 08.09.2015 - 4BB i 3BC 06.10.2015 - 2BB i 1BB 11.12.2015 - 2X1BB -
Różnie... Moja pierwsza IUI była na cyklu naturalnym, bez żadnych leków. Druga na cyklu stymulowanym, usg w 5 dc i w 8 dc, przepisany ovitrelle, podany dzień przed IUI, w 12 dc usg i IUI. Trzecia na cyklu stymulowanym, usg w 6 dc i w 10 dc, okazało się, że pęcherzyk gotowy w 10 dc więc 1 godz. przed IUI podany ovitrelle i IUI - udana, ale ciąża poroniona. Czwarta na cyklu stymulowanym, usg w 5 dc, 9 dc i 12 dc ovitrelle podany 1,5 godz. przed IUI. Nie ma u mnie problemu z pękaniem pęcherzyków, a ovitrelle ma raczej pomóc w ewentualnym zagnieżdżeniu.aszka wrote:A jak macie robione IUI? Ze lekarz widzi pecherzyk zalozmy te 18 mm, daje zastrzyk na pekniecie i nastepny dzien przychodzicie na inseminacje? Czy jak to sie odbywa?
aszka lubi tę wiadomość
* Czerwiec 2014 Aniołek
* Czerwiec 2015 Aniołek
Do trzech razy sztuka?
* Wrzesień 2016 IVF
* 19.09. transfer
* 24.10. crio
* 27.12. crio Bhcg 9dpt 37,5; 13dpt 202 ; 26dpt 
* TP 12.09.2017r.
* 05.09. 2017r. urodziła się moja upragniona i wyczekana córeczka -
Nadzieja, nawet nie wiem jaką test miał czułość ( quick&go z rossmana ). Dzisiaj jest 14 dzień po IUI więc wynik powinien być wiarygodny, chociaż mam gdzieś tam w środku odrobinę nadzieji że może test jednak jeszcze nie wykrył..
Kis, lutke biorę cały czas, miałam przerwę we wpisach przez weekend
Jutro chyba wybiorę się na bete.
Ależ mam doła
Lenka 35t1d 2522 gramy szczęścia
Czekamy na Ciebie córeczko
-
nick nieaktualny
-
Dziewczyny, a propos brania luteiny. biorę dupka 2 x 1 i za chwilę skończy mi się opakowanie, a będzie wówczas dopiero 21 dc. cykle mam zwykle po 25-26 dni.
Pytanie - czy odstawienie leku przed terminem @ i związany z nim spadek progesteronu nie zaszkodzi? podczytywałam i są różne opinie, część lekarzy uważa, że prawidłowa ciąża i tak się utrzyma. Z tego co widzę jednak spora grupa dziewczyn bierze progesteron aż do @. Mam w domu jeszcze luteinę - ryzykować na własną rękę? Poradźcie coś!
Lila84 - póki nie ma @ jeszcze nie wszystko stracone!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 października 2014, 15:28
3 lata starań, amh 0.7-0.8 endometrioza II st, 3xiui nieudane, 1xivf niedane, 2x niespodzianka - naturals
-
Mój lekarz mówi abym brała luteinę przez 10 dni a następnie wykonała test. Jeżeli ciąża, to brać dalej, jak test negatywny, to już nie brać.5 inseminacji - 😔😔😔😔😔
1 IVF - transfer słabego zarodka w 3 dobie - 😔
2 IVF - brak transferu - ☹️
3. IVF z KD - jedna blastka 3.1.2 - transfer nieudany
Ciąża naturalna ostatnia miesiączka w maju, czyli teraz 17 tydzień (chłopak:))
