INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
AmVormittag wrote:Dziewczyny, z tzw. innej beczki, wygrzebałam na bocianie dietę staraczki, którą stosowała na poprawę jakości komórek.
http://www.nasz-bocian.pl/phpbbforum/viewtopic.php?t=56091
Co sądzicie? ktoś coś wie, próbowałyście? Ja postanowiłam ją stosować w cyklu do IUI.. Skorzystałam sobie rad na temat suplementacji na oporne endo (chociaż nie brałam wszystkiego co tam pisały dziewczyny). Nie wiem czy to pomogło czy może akurat zmiana leku do stymulacji, ale endo skoczyło mi do 10 mm, a zwykle miałam ok 7,5-8,5 mm
-
honey028 wrote:U mnie IUI nieudane...dzisiejszy test negatywny
, ale może test jeszcze pokaże II kreseczki. Trzymam kciuki jeszcze :*
Ania1986 wrote:hej kochane!! czy ktoras z Was podchodziła do iui ze słabym nasieniem?). Ruchliwość z początkowych bardzo słabych wyników udało nam się dość zadowalająco poprawić
-
Cześć dziewczyny podchodze do 3 IUI ale nie wiem czy będzie bo czwarty cykl mam pęcherze po niedrożnej stronie ciekawe jak bedzie w sobote mam nadzieje ze sie uda pierwsza był udana ale poroniłam druga nie udana biorę CLO od 2-7 po dwie tabletki ciekawe czy to coś pomoże jestem trochę podłamama tym wszystkim że 4 cykle i wsztstkie pecherze po niedrożnej stronie .Trzymajcie za mnie kciuki ja za was tex wszystkich trzymam
-
ewa13 wrote:Cześć dziewczyny podchodze do 3 IUI ale nie wiem czy będzie bo czwarty cykl mam pęcherze po niedrożnej stronie ciekawe jak bedzie w sobote mam nadzieje ze sie uda pierwsza był udana ale poroniłam druga nie udana biorę CLO od 2-7 po dwie tabletki ciekawe czy to coś pomoże jestem trochę podłamama tym wszystkim że 4 cykle i wsztstkie pecherze po niedrożnej stronie .Trzymajcie za mnie kciuki ja za was tex wszystkich trzymam
.
A nie myślałaś nad próbą udrożnienia tego jajowodu? Ja znam dwa przypadki z nadzieją. Jednej dziewczyny HSG było prawdopodobnie sfałszowane, bo przy laparoskopii okazało się, że oba jajowody są drożne. A druga miała jeszcze raz zrobione HSG, ale już pod znieczuleniem i udrożnili jej ten felerny jajowód
-
wiecznie wrote:Zatem trzymam mocne kciuki za owu po drożnej stronie
.
A nie myślałaś nad próbą udrożnienia tego jajowodu? Ja znam dwa przypadki z nadzieją. Jednej dziewczyny HSG było prawdopodobnie sfałszowane, bo przy laparoskopii okazało się, że oba jajowody są drożne. A druga miała jeszcze raz zrobione HSG, ale już pod znieczuleniem i udrożnili jej ten felerny jajowód
-
Dziewczyny u mnie też nie ma dobrych wieści zrobiłam przed chwilą test-negatywny:/ a okresu jak nie było tak nie ma. Zaczynam zbierać od jutra papiery do IVF bo to moja jak widać ostatnia deska ratunku. 3 mam kciuki za resztę :*Nadzieja umiera ostatnia... czekam na mój mały wielki cud.
Gameta Rzgów. Jest cud ❤
-
asiamar wrote:Dziewczyny u mnie też nie ma dobrych wieści zrobiłam przed chwilą test-negatywny:/ a okresu jak nie było tak nie ma. Zaczynam zbierać od jutra papiery do IVF bo to moja jak widać ostatnia deska ratunku. 3 mam kciuki za resztę :*
Od czego zaczynasz zbieranie papierów? Byłaś już na jakieś rozmowie konsultacyjnej dot. IVF? Bo sama zastanawiam się od czego tu zacząć i jak to ugryźć -
ewa13 wrote:Miałam HSG po którym wynik był okej kontrast przeszedł ale dalej w ciąży nie byłam wiec lekarz stwierdził ze laparoskopie mi zrobi i wtedy wyszło ze mam lewy niedrożny zastanawiamy się z mężem ze podejdziemy do invitro ale lekarz jeszcze mi odradza twierdzi ze jak zaszłam po pierwszej IUI to zajde od poronienia mineło już 8 miesiecy i tylko raz miałam pęcherze po prawej droznej stronie :'(
-
asiamar wrote:Dziewczyny u mnie też nie ma dobrych wieści zrobiłam przed chwilą test-negatywny:/ a okresu jak nie było tak nie ma. Zaczynam zbierać od jutra papiery do IVF bo to moja jak widać ostatnia deska ratunku. 3 mam kciuki za resztę :*
tak mi przykro, może zrób jeszcze bete???
ja oczekuje wyników amh i zaczynamy działać w Salve juz dostałam regulamin + oświadczenia z kompletem mamy to xzłożyć i oczekiwać wezwania na kwalifikacjehttps://www.maluchy.pl/li-72827.png -
Wiecznie generalnie trzeba mieć udokumentowane 2 lata leczenia, ale mi dr mówił że jak czynnik jest męski ewidentna niepłodność to nie trzeba mieć 2 lat udokumentowanych, ale ja w razie czego wezmę kartę od ginekologa. Trzeba mieć drożność jajowodów , wynik nasienia męża oraz wynik amh (krew z 2dnia cyklu) i to chyba tyleNadzieja umiera ostatnia... czekam na mój mały wielki cud.
Gameta Rzgów. Jest cud ❤
-
nick nieaktualnyJestem po 3 IUI, w tym druga gdzie praktycznie od razu się okazuje że nieudana bo pęcherzyki nie pękły:/ Była to ostatnia próba bo jak widać u nas jest to wydawanie pieniędzy w błoto, także mam nadzieje że niedługo zaczniemy przygotowania do in vitro tylko niestety musimy podchodzić komercyjnie:/
-
Aga90 wrote:Jestem po 3 IUI, w tym druga gdzie praktycznie od razu się okazuje że nieudana bo pęcherzyki nie pękły:/ Była to ostatnia próba bo jak widać u nas jest to wydawanie pieniędzy w błoto, także mam nadzieje że niedługo zaczniemy przygotowania do in vitro tylko niestety musimy podchodzić komercyjnie:/
może pęcherzyki jeszcze pękną??? z całego serducha życzę Ci tego!!!
https://www.maluchy.pl/li-72827.png -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
wiecznie wrote:a który to u Ciebie dpo? Może jakaś nadzieja jeszcze jest skoro @ się jeszcze nie pokazuje.
Od czego zaczynasz zbieranie papierów? Byłaś już na jakieś rozmowie konsultacyjnej dot. IVF? Bo sama zastanawiam się od czego tu zacząć i jak to ugryźć
wiecznie: wyniki meza takie slabe nadal?
-
asiamar wrote:Wiecznie generalnie trzeba mieć udokumentowane 2 lata leczenia, ale mi dr mówił że jak czynnik jest męski ewidentna niepłodność to nie trzeba mieć 2 lat udokumentowanych, ale ja w razie czego wezmę kartę od ginekologa. Trzeba mieć drożność jajowodów , wynik nasienia męża oraz wynik amh (krew z 2dnia cyklu) i to chyba tyle
W sumie to nie pozostaje nic innego jak wybranie się do gina i to już on określi czy podpadamy do założeń programu czy nie. A takie rzeczy jak amh, wyniki badań nasienia czy hsg to już dawno w sumie mamy, więc to z głowy. Chyba w lutym wybierzemy się na wizytę konsultacyjną do doktorka
, Oczywiście jeśli IUI nie będzie tą naszą szczęśliwą. Też tak macie, że ciężko Wam w ogóle sobie wyobrazić, że mogło się udać? Bo ja tak i nie umiem być nad to bardzo optymistyczna
-
ewa84 wrote:wiecznie: wyniki meza takie slabe nadal?
-
Ewa84 na wizycie omawialiśmy czy od razu IVF czy jeszcze próbujemy inseminacji. Lekarz zaznaczył że jeśli czynnik jest męski to małe szanse na zajście nawet przy inseminacji ,ale my chcieliśmy jakoś przygotować się psychicznie do IVF. Z perspektywy czasu widzę , że można było zaoszczędzić te 6000zł na inne cele. Od ginekologa wyciągnę kartę z leczeniem sprzed 2 lat byłam wtedy stymulowana clo przez 8 mc i zero rezultatów
po nieudanych próbach trafiliśmy do Salve w Łodzi i jesteśmy im wierni do chwili obecnej.
Nadzieja umiera ostatnia... czekam na mój mały wielki cud.
Gameta Rzgów. Jest cud ❤