INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyBelieveHope wrote:ja tez zrozumialam dopiero wtedy ile ludzi sie leczy, ile to wszystko kosztuje, nie tylko pieniedzy ale nerwow..... Ja nie chcialam nawet myslec o in vitro...ale teraz bedzie 3 IUI i coraz blizej jednak do decycji o nim....
ale czego sie nie robi dla upragnionego szczescia. Ciaze kolezanek, rodziny....ojj bardzo mnie ciesza, wyputuje, trzymam brzuszki....a pozniej przychodze do domu i placze do poduszki...
Przyjdzie taki dzien, ze i nam sie uda, modle sie o to codziennie ! :*BelieveHope lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAsiula86 wrote:Dziewczyny, tulę Was Kochane :*
Ania84, moja koleżanka chodziła do Zamory, poleca go baaaaaaardzo. Z kolei inni znajomi też dwa razy podchodzili do inseminacji u Zamory i się nie udało, wszystko zależy od przypadku. Ale jeśli jest taki, jak w odcinkach na TLC to jest super lekarz!!!
A ja jestem już po. Oczywiście z poślizgami, ale inseminacja się odbyła. W ogóle nie bolało i było ok.
Dostaliśmy wyniki badań męża. Za ciekawe to nie są, ale po preparatyce ruchliwe plemniki 67%, a ilość plemników to 1,1 mln / 300ul, czyli ponad 3,3 mln w 1 ml. Lekarz stwierdził, że dużo nasienia jest, więc musiało być dobrej jakościoby się nie mylił! Jutro kontrola, czy pęcherzyk pękł i czekanie. Dziś pęcherzyk miał już 24,5 mm i podobno wyglądał jakby miał ochotę pęknąć. A endometrium 12 mm, więc podobno piękne
-
nick nieaktualnysylwiaśta159 wrote:Mallina, bardzo dziękuję za odpowiedź
Ciekawa jestem jakości wykonania takiego zabiegu NFZ vs prywatnie... Mallina dlaczego zdecydowaliście się na IUI? Za długo się staracie, czy lekarz podjął taką decyzję? Ja zaczynam myśleć o tym, z każdym nieudanym cyklem, a ten jest już 15 ...
-
Hej dziewczyny. No chybas sie nie wkrece w temnat, tyle naskrobalyscie
ja oczekuje nadal, jeszcze tydzien do ewentualnego testowania, ale cos mi sie piersi zaczynaja robic twarde tak ze pewnie powtorka... Chcialabym zeby spoznil mi sie okres jeden dzien bo wtedy uda mi sie dojechac do kliniki w czasie okoloowulacyjnym,a jak bedzie o czasie to te dni padna w swieta... Wiec kwietniowa iui bedziemy musieli sobie darowac... A chcialabym isc za ciosem.
Jedyne co,to chce mi sie jesc, ba! Żreć! Dzis do obiadu zajadalam chleb bo mi bylo malo.3x IUI- ☹️
2016 - syn
11.2020 crio - negatywny
12.2020 crio- negatywny
Cdn... -
nick nieaktualnyDziewczyny może Wy mi wytłumaczycie czy w moim przypadku jest sens robienia inseminacji.
Mój mąż ma bardzo dobre wyniki nasienia.
Ja mam prawdopodobnie endometriozę. Podczas laparo lekarze twierdzili, że to endometrioza, hist-pat ją wykluczył. CA125 podwyższone, jutro skontroluje znowu. Hormony wszystkie mam w normie.
Często mam cykle bezowulacyjne, pęcherzyk ładnie dojrzewa i nie pęka. Nie miałam nigdy stymulacji cyklu.
Nie miałam jeszcze HSG.
Jeśli okaże się, że mam drożne jajowody to lekarz z kliniki zaleca mi kilka inseminacji (wg niego mam endometriozę, bo zobaczył nazwiska, które mnie operowały, on zna jedną z tych osób i skoro lekarze operujący twierdzili, że widzieli endo to on im wierzy, czasem się zdarza, że hist-pat nie pokazuje endo a ona jest jednak).
Jeśli jajowody są niedrożne to wiadomo- in vitro.
I stąd moje pytanie- czy jeśli okaże się, że jajowody są ok to czy mam nalegać na stymulację pregnylem bądź dodatkowo clo (chociaż mi pęcherzyki rosną ładnie i szybko) czy poddać się inseminacji?
Bo nie rozumiem za bardzo jak na mój przypadek ma zadziałać inseminacja.
Mamy już 1 dziecko, czyli wrogość śluzu odpada, genetyczne sprawy również. Budowa anatomiczna szyjki chyba mi się nie zmieniła tak, żeby utrudniać zapłodnienie.
No sama już nie wiem, czy inseminacja jest słuszna w naszym przypadku, czy nalegać na same leki narazie.
Jak Wy sądzicie? -
nick nieaktualnyKlara_bella jak masz dobra owulacje to bez sensu sie stymulowac, stymulacja jest dobra kiedy sie nie ma owulacji -jak ja, lub jest problem z uzyskaniem pecherzykow. Taka inseminacja bez stymulacji czyli na naturalnym cyklu jest rownie dobra jak ze stymulacja. A mozna dotac hiperstymulacji, albo wyhodowac kilka pecherzykow i lekarz i tak odejdzie od inseminacji. Natomiast warto zrobic HSG bo moze cos sie zaczopowało. Co do endometriozy to IUI jest zalecana przy łagodnej, ale jak macie dziecko naturalnie to pewnie i masz łagodna. DLatego ja bym sprobowala na naturalnym cyklu po badaniu HSG, pregnyl moze podac na pekanie.
-
nick nieaktualnyNadzieja87 wrote:Hej dziewczyny. No chybas sie nie wkrece w temnat, tyle naskrobalyscie
ja oczekuje nadal, jeszcze tydzien do ewentualnego testowania, ale cos mi sie piersi zaczynaja robic twarde tak ze pewnie powtorka... Chcialabym zeby spoznil mi sie okres jeden dzien bo wtedy uda mi sie dojechac do kliniki w czasie okoloowulacyjnym,a jak bedzie o czasie to te dni padna w swieta... Wiec kwietniowa iui bedziemy musieli sobie darowac... A chcialabym isc za ciosem.
Jedyne co,to chce mi sie jesc, ba! Żreć! Dzis do obiadu zajadalam chleb bo mi bylo malo.TRzymma kciuki za testowanie.
Nadzieja87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyaszka- ale mi nie pęka pęcherzyk sam, on się luteinizuje i wchłania. Czyli nie musiałabym brać clo, tylko sam pregnyl na pęknięcie.
Czy dobrze zrozumiałam- uważasz, że inseminacja w moim przypadku to dobry pomysł? Czy spróbować bez inseminacji a z samym pregnylem? -
Dziewczynki, ja po kontroli - pęcherzyk pękł, więc czekamy na rezultaty
Trzymam kciuki za wszystkie i pozdrawiam gorąco! :*klara_bella, BelieveHope, Nadzieja87, urocza lubią tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
-
klara_bella wrote:aszka- ale mi nie pęka pęcherzyk sam, on się luteinizuje i wchłania. Czyli nie musiałabym brać clo, tylko sam pregnyl na pęknięcie.
Czy dobrze zrozumiałam- uważasz, że inseminacja w moim przypadku to dobry pomysł? Czy spróbować bez inseminacji a z samym pregnylem?
Jeśli pęcherzyki rosną a nie pękają to zastrzyk jak najbardziej wskazany. Jeśli jajowody drożne to IUI chyba jest dobrym pomysłem. No i łagaodna endometrioza jest wskazaniem do inseminacji.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 marca 2015, 19:06
-
margo001 wrote:Super, to teraz czekanie, dwa tygodnie szybko zlecą
Test będę robić 30 marca, więc tylko 12 dnii na pewno szybko zleci
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 17 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
-
Nadzieja87 wrote:Hej dziewczyny. No chybas sie nie wkrece w temnat, tyle naskrobalyscie
ja oczekuje nadal, jeszcze tydzien do ewentualnego testowania, ale cos mi sie piersi zaczynaja robic twarde tak ze pewnie powtorka... Chcialabym zeby spoznil mi sie okres jeden dzien bo wtedy uda mi sie dojechac do kliniki w czasie okoloowulacyjnym,a jak bedzie o czasie to te dni padna w swieta... Wiec kwietniowa iui bedziemy musieli sobie darowac... A chcialabym isc za ciosem.
Jedyne co,to chce mi sie jesc, ba! Żreć! Dzis do obiadu zajadalam chleb bo mi bylo malo.
trzymam kciukiNadzieja87 lubi tę wiadomość
1 IUI stymulowana- nieudana
2 IUI (podwójna) stymulowana - nieudana
3 IUI 26.03. stymulowana (z antagonistą) - nieudana
co dalej.... ???? -
aszka wrote:Jak to lekarz nie widzi ze nie ma potrzeby zrobienia HSG a co on jasnowidz? Powinno sie zrobic przed IUI HSG.
Tez czekam na okres sadze ze niedlugo powinien byc1 IUI stymulowana- nieudana
2 IUI (podwójna) stymulowana - nieudana
3 IUI 26.03. stymulowana (z antagonistą) - nieudana
co dalej.... ???? -
Klara_bella jeśli rosną Ci pęcherzyki, to Ok. Wcale nie musisz być stymulowana. Dziewczyny mają rację, niepotrzebne Ci CLO, bo jak będziesz miała za dużo pęcherzyków to lekarze rezygnują z IUI.
Więc skoro masz pęcherzyki, możesz dostać tylko zastrzyk na jego pęknięcie.
Asiula- w takim razie trzymam za Ciebie kciuki!
Urocza- dr Pałaszewski rzeczywiście lubi Gonapeptyl i Ovitrelle.
Niemoczyński mi to bardzo dokładnie tłumaczył. Klara-bella- u Nas mąż ma rewelacyjne wyniki, ja mam owulacje potwierdzoną, pękają te durne pęcherzyki i dupa! Nic się nie dzieję. Więc w sytuacji kiedy mam drożne jajowody, procedura przy niepłodności idiopatycznej (jak moja) jest taka, że muszę mieć 3 IUI przed In vitro. Chociaż nie wiem, czy mając takie AMH załapie się na rządowe in vitro.
Nadzieja87- kiedy masz testować, albo termin @?
urocza, Asiula86 lubią tę wiadomość
-
klara_bella wrote:Dziewczyny może Wy mi wytłumaczycie czy w moim przypadku jest sens robienia inseminacji.
Mój mąż ma bardzo dobre wyniki nasienia.
Ja mam prawdopodobnie endometriozę. Podczas laparo lekarze twierdzili, że to endometrioza, hist-pat ją wykluczył. CA125 podwyższone, jutro skontroluje znowu. Hormony wszystkie mam w normie.
Często mam cykle bezowulacyjne, pęcherzyk ładnie dojrzewa i nie pęka. Nie miałam nigdy stymulacji cyklu.
Nie miałam jeszcze HSG.
Jeśli okaże się, że mam drożne jajowody to lekarz z kliniki zaleca mi kilka inseminacji (wg niego mam endometriozę, bo zobaczył nazwiska, które mnie operowały, on zna jedną z tych osób i skoro lekarze operujący twierdzili, że widzieli endo to on im wierzy, czasem się zdarza, że hist-pat nie pokazuje endo a ona jest jednak).
Jeśli jajowody są niedrożne to wiadomo- in vitro.
I stąd moje pytanie- czy jeśli okaże się, że jajowody są ok to czy mam nalegać na stymulację pregnylem bądź dodatkowo clo (chociaż mi pęcherzyki rosną ładnie i szybko) czy poddać się inseminacji?
Bo nie rozumiem za bardzo jak na mój przypadek ma zadziałać inseminacja.
Mamy już 1 dziecko, czyli wrogość śluzu odpada, genetyczne sprawy również. Budowa anatomiczna szyjki chyba mi się nie zmieniła tak, żeby utrudniać zapłodnienie.
No sama już nie wiem, czy inseminacja jest słuszna w naszym przypadku, czy nalegać na same leki narazie.
Jak Wy sądzicie?
a gdzie robiłaś laparo? -
klara_bella wrote:aszka- ale mi nie pęka pęcherzyk sam, on się luteinizuje i wchłania. Czyli nie musiałabym brać clo, tylko sam pregnyl na pęknięcie.
Czy dobrze zrozumiałam- uważasz, że inseminacja w moim przypadku to dobry pomysł? Czy spróbować bez inseminacji a z samym pregnylem?
Ja mam cykle ok i owulke tez, a jednak jestem stymulowana przed IUI zeby mieć wiecej pecherzykow i większe, bo zazwyczaj miałam tylko 1. Zawsze biore zastrzyk z ovitrelle okolo 36h przez IUI. Może warto spróbować bez IUI tylko z zastrzykiem, a jak nie wyjdzie to pozniej inseminacja ?
Daj znac jak sie sprawy maja1 IUI stymulowana- nieudana
2 IUI (podwójna) stymulowana - nieudana
3 IUI 26.03. stymulowana (z antagonistą) - nieudana
co dalej.... ???? -
Kamila8k wrote:Klara_bella jeśli rosną Ci pęcherzyki, to Ok. Wcale nie musisz być stymulowana. Dziewczyny mają rację, niepotrzebne Ci CLO, bo jak będziesz miała za dużo pęcherzyków to lekarze rezygnują z IUI.
Więc skoro masz pęcherzyki, możesz dostać tylko zastrzyk na jego pęknięcie.
Asiula- w takim razie trzymam za Ciebie kciuki!
Urocza- dr Pałaszewski rzeczywiście lubi Gonapeptyl i Ovitrelle.
Niemoczyński mi to bardzo dokładnie tłumaczył. Klara-bella- u Nas mąż ma rewelacyjne wyniki, ja mam owulacje potwierdzoną, pękają te durne pęcherzyki i dupa! Nic się nie dzieję. Więc w sytuacji kiedy mam drożne jajowody, procedura przy niepłodności idiopatycznej (jak moja) jest taka, że muszę mieć 3 IUI przed In vitro. Chociaż nie wiem, czy mając takie AMH załapie się na rządowe in vitro.
Nadzieja87- kiedy masz testować, albo termin @?
Poważnie trzeba mieć trzy IUI? Nam powiedzieli, że przy idiopatycznej trzeba mieć zaświadczenie o dwóch latach i 6 cykli stymulowanych.