INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
Wlasnie sie zastanawiam, kiedy testowac.
Mam wizyte u dr Niemoczynskiego w piatek. Powiedzial, zeby rano zrobic bete, to na wizycie juz bedzie wynik. Mowil, ze wczesniej nie ma sensu, bo pozostalosci po zastrzyku zafalszuja wynik.
Ja bym chciala wczesniej, zeby ewentualnie jakis przyrost zobaczyc juz przy tej piatkowej. W czwartek przed praca moge nie dac rady. Zastanawiam sie wiec nad sroda po pracy. Ale moze to jednak za wczesnie? Sroda to 10dpo.
Urocza, a co to za dieta?Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2015, 18:54
08.09 - transfer
-
urocza wrote:Znowu Cię gonię
mam dokładnie takie same odczucia, pierwsza IUI od początku skazana na porażkę, a teraz pozytywne myśli
Trzymam kciuki!
Faktycznie zaraz po mnie miałaś IUI, no tym razem się uda, powodzeniaurocza, BelieveHope lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny, przyszedl mi do gloiwy taki pomysl, zeby zrobic mala stratystyke (taka zabawa),kto sie w ktorej klinice leczy. Moze wyjda nam jakiues ciekawe wyniki, gdzie wieksza skutecznosc, gdzie mniejsza. Co Wy na to?
Ja 4 iui w Invimedzie Warszawa, a teraz (oby skutecznie) Invikta.08.09 - transfer
-
Już Wam kiedyś pisałam. Niby nic specjalnego, ale swoje zrobiło
Codziennie obowiązkowo w menu probiotyki (kefiry, maślanki), jabłko i kasa jaglana (odkwasza organizm). Oprócz tego czarne pieczywo, warzywa, twaróg, chude mięso, woda. Myślę, że głównie probiotyki w dużej ilości i zasadowa jaglanka mogły wpłynąć na polepszenie wyników.
Idgie lubi tę wiadomość
06.2015 - ICSI Novum - udane
29.03.2015 - 3 IUI - nieudane
10.2014 - 2 IUI - nieudane
03.2014 - przedwczesny poród i śmierć córeczki po niespełna 2 miesiącach
10.2013 - 1 IUI - udane...
-
Idgie, ja też Invicta w Warszawie i nie planuję zmieniać
Idgie lubi tę wiadomość
Słabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
Dzięki dziewczyny... jutro i tak muszę jechać na betę, bo mój lekarz bez bety będzie marudził. Zawsze mi powtarza, że plamienia to nie zawsze oznaczają @- co prawda, ja czuje, że to @, patrząc na temperaturę chociażby.
Ja z racji na dietę, jem dużo jogurtów, warzyw, owoców- ale to dieta odchudzająca.
Ja również jestem pacjentkom Invicty.
-
Kamila, to jutro najprawdopodobniej obydwie idziemy na betęSłabość jest siłą w nas...
Starania od 2014
2014-2015 6 cykli stymulowanych (w tym 2 inseminacje)
2015-2019 4 procedury in vitro (w tym 11 transferów)
2020-2023 5 transferów po porodzie
2024 5ta procedura in vitro 1 transfer
5 ❄️ czeka
Łącznie 18 transferów
23.10.2015 puste jajo płodowe 2BB
31.12.2018 ciąża biochemiczna 4AA
08.08.2022 ciąża biochemiczna 3AB
10.2019 Synek (4BA) ❤️
Never give up
13.11.2024 transfer 4BA
10 dpt beta 84,8
12 dpt beta 122,0
14 dpt beta 294,5
17 dpt beta 1.247,0
22 dpt beta 5.900,0 GS 10,8mm YS 2,9mm
26 dpt CRL 2,5mm, FHR 107
29 dpt beta 22.515,0
30 dpt CRL 5,9mm
05.2025 Córeczka (4BA) ❤️ -
ja uważam że testowac można najwcześniej 12 dni po iui a 13 dni po ovitrelle. wcześniej nie ma sensu przekonałam się o tym na własnej skórze.
co do statystyk wg mnie nic to nie da. nas jest tu garstka może 10 dziewczyn które po Prostu chcą ze sobą pogadać żeby nie męczyć otoczenia tym tematem, leczy się nas pewnie z tysiąc jak nie więcej.
Foto_Anna lubi tę wiadomość
-
Kamila8k wrote:Dzięki dziewczyny... jutro i tak muszę jechać na betę, bo mój lekarz bez bety będzie marudził. Zawsze mi powtarza, że plamienia to nie zawsze oznaczają @- co prawda, ja czuje, że to @, patrząc na temperaturę chociażby.
takie czarnowidztwo jak ja-najpierw o pęcherzyki i owulacje potem o iui potem o testowanie.
ja przynajmniej musze trochę wyluzowac a nie być chodzaca pesymistka -
i powiem Wam ze moje obsesyjne myślenie pod tytułem a co jak pęcherzykow nie będzie a co jak z niewiadomych powodów zabieg się nie odbędzie...musi się skończyc. nawet jakby JAKBY cos nie wypalilo jest kolejny cykl i to nie za sto lat a za miesiąc:-) także ja musze zmienić nastawienie i pozbyć się odrobiny perfekcjonizmu.
-
Asiula86 wrote:Kamila, to jutro najprawdopodobniej obydwie idziemy na betę
Nie wiem co mam myśleć o tym wszytskim.
I wiecie co, nie wiem czy mam dalej brać Luteinę? W sensie dziś i jutro z rana.... sama nie wiemWiadomość wyedytowana przez autora: 31 marca 2015, 20:01