INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
dziewczyny zaproponowała mi to moja gin, a ja ucieszylam się jak dziecko i zgodzilam bez namysłu, zaatakujemy jajko dzień po dniu.
zawsze daje to podwójną szansę w jednym cykluSansivieria lubi tę wiadomość
czekam i czekam i.........może się doczekam? -
blondi82 wrote:dziewczyny zaproponowała mi to moja gin, a ja ucieszylam się jak dziecko i zgodzilam bez namysłu, zaatakujemy jajko dzień po dniu.
zawsze daje to podwójną szansę w jednym cyklu
Super masz babkę. Może i ja coś takiego zaproponuję mojemu gin!!! -
Też myślę o pogadaniu o tym z moim ginem. Ale podbijam moje wcześniejsze pytanie: jak rozwiązać kwestię oddania nasienia w takim wypadku, skoro musi być zachowana abstynencja min. 2 dni? A przy podwójnej inseminacji nasienie byłoby pobierane chyba dzień po dniu?
-
nick nieaktualny
-
hej dziewczynki właśnie wróciłam ze swojej kliniki, jestem padnięta bo dzisiaj cały dzień jeżdżę, nie zrobiłyśmy drugiego podejścia, bo się okazało że pęcherzyk nie pękł, o 15.00 miałam pierwsze USG skubaniec miał 24 mm, poczekałyśmy do 19.00 i też cały się okazał
Jutro mam się zgłosić do kliniki o 8.30 i zobaczymy czy wybuchł w końcu
Mam na dzisiaj zalecenia od mojej gin, ostre bzykanko i gorąca kąpiel nawet mi się podoba taka alternatywa
czekam i czekam i.........może się doczekam? -
blondi82 wrote:hej dziewczynki właśnie wróciłam ze swojej kliniki, jestem padnięta bo dzisiaj cały dzień jeżdżę, nie zrobiłyśmy drugiego podejścia, bo się okazało że pęcherzyk nie pękł, o 15.00 miałam pierwsze USG skubaniec miał 24 mm, poczekałyśmy do 19.00 i też cały się okazał
Jutro mam się zgłosić do kliniki o 8.30 i zobaczymy czy wybuchł w końcu -
Cześć dziewczyny. Zaglądam tu cały czas i wam kibicuje. Podjelam decyzję. Nie ma co tracić cyklu patrząc na pracę. W sobotę mam HSG USG, a przewidziany termin drugiego podejścia to zapewne koło 19.03. A co tam u Was?Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!
10.02.2019 1 wizyta w OA -
i ja sie dopisuje, dzis miałam pierwszą IUI, koszt takiej przyjemności to 1300 pln + leki i dojazdy (100 km). Mam stwierdzone PCOS, jajowody drożne, 7 cykli z CLO z normalnymi staraniami nie przyniosło skutku. W tym cyklu również brałam CLO na wywołanie, Inofolic 2x1 pije od 2 miesiecy, inne witaminy od dłuższego czasu. Mąż wyniki w normie a po witaminach nawet bardzo dobre.
Miałam wczoraj 2 pęcherzyki po 20 mm, i endo 9mm, wczoraj dostałam tez Ovitrelle ok. 15, a IUI miałam dziś o 13:15.
A teraz czekam 14 dni i nie wiem jak przetrwam, bo ja strasznie niecierpliwa jestem i chciałabym wszystko na już i na teraz.eeedith -
nick nieaktualnyWitam sie i ja! Zamierzamy podejsc do IuI w najblizszym czasie.
Eeedith widze mamy podobna sytuacje leczenia.
Czy jest ktoras z dziewcyn leczaca sie w Poznaniu u dr Hadasia?
Moj ginekolog polecil Nam jego klinike,ale nie wiem czy dlatego ze jest dobry czy po prostu ze jest jego przyjacielem. Do Poznania mamy praiwe tylce co do Łodzi i nie wiem co wybrac. Poznan czy Łodz. Duzo czytalam o Gamecie ale w ogole jestem ciemna w sprawach KLN. -
powodzenia eeedith może ty będziesz miała więcej szczęścia.
No ja kochane moje szczęścia nie mam
ogólnie mam doła, dzisiaj znowu od rana kursowalam między domem a kliniką miałam trzy USG ostatnie o 19.00 niestety pecherzyk nie pękł miał dzisiaj 25, 8 mm moja gin powiedziała że przetrwały i dała duphaston na wchłonięcie więc z drugiego podejścia nici i w ogóle ze wszystkiego nici, jestem zła, rozczarowana i ogólnie idę ryczec, nie wiem czy kolejne próby maja sens do @ muszę się zastanowić czy startujemy z IVF.czekam i czekam i.........może się doczekam? -
blondi, tak mi przykro
Wiem troche jak sie czujesz, ja mam dzisiaj straszny dzien ogolem. Nawet w pracy plakalam. Mam dola , myslalam ze staramy sie w sumie juz ze 3 lata, 9 mcy prawie juz brania jak nie gonalu to clo i nic...
w niedziele jade na urlop na 2tygodnie i mam nadzieje ze ochlone, bo serio te starania sprawiaja ze mam uczucie ze tylko mnie doluja i od 3 lat coraz mniej ciesze sie z zycia ... -
Blondi, bardzo bardzo mi przykro, w jakimś stopniu Cię rozumiem, bo w mojej inseminacyjnej czterokrotnej karierze już 2 razy nie pękały mi pęcherzyki, mimo zastrzyku z ovitrelle. Ja też już zaczynam myśleć o ivf, może jeszcze jedna iui i będę szukać miejsca na ostateczną szansę... Trzymaj się.
-
eeedith wrote:Miałam wczoraj 2 pęcherzyki po 20 mm, i endo 9mm, wczoraj dostałam tez Ovitrelle ok. 15, a IUI miałam dziś o 13:15.
A teraz czekam 14 dni i nie wiem jak przetrwam, bo ja strasznie niecierpliwa jestem i chciałabym wszystko na już i na teraz.