X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

INSEMINACJA

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 18:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilam8 wrote:
    Tak, ja za każdym razem mam usg tuż przed inseminacją.
    kamila zobaczylam ze chodziłysmy do tego samego lekarza M.B. ja do niego wrocilam po 2 latach :)

    Kamilam8 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 18:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    sandra80 wrote:
    No trochę się tego obawiam, bo będę brać aromka na stymulację i mogę mieć ovu wcześniej, no nic zobaczymy. Długo krwawiłaś po hsg? Tobie się udało po IUI?
    tez mialam aromka i owu chyba w 8 dc, szok jak dla mnie bo ja przewaznie 35 dniowe cykle. Mialam jakos sonog hsg w styczniu a w maju I IUI i sie udało od razu :) tyle, ze u mnie problem był z owulacja -dlatego m;in aromek, problem ze sluzem (w ogole go nie ma,oprocz obrazu na usg) plus problemy hormonalne i sercowe (problem kardiologiczny). Faceta nasienia ekstra.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 18:08

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 18:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niunqa wrote:
    Cześć! Ja dziś podchodziłam w Invikcie w Warszawie na niepękniętych pęcherzykach. (20 mm i 21 mm- po jednym na każdym jajniku). Pregnyl na 28h przed. I ja miałam USG przed inseminacją i teraz mam w środę, aby się upewnić czy pękły. Wtedy zaczynam luteinę.

    Mam pytanie: Czy 8 mln podanych to dobra liczba?
    dobra. Ja tez miałam IUI w Invikta Wawa.

    Kamilam8 lubi tę wiadomość

  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 5 października 2015, 18:29

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niunqa wrote:
    Cześć! Ja dziś podchodziłam w Invikcie w Warszawie na niepękniętych pęcherzykach. (20 mm i 21 mm- po jednym na każdym jajniku). Pregnyl na 28h przed. I ja miałam USG przed inseminacją i teraz mam w środę, aby się upewnić czy pękły. Wtedy zaczynam luteinę.

    Mam pytanie: Czy 8 mln podanych to dobra liczba?

    Ja mam zawsze ok 5 mln więc zazdroszczę :)

    ih9kcbx.png
  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 5 października 2015, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    aszka wrote:
    kamila zobaczylam ze chodziłysmy do tego samego lekarza M.B. ja do niego wrocilam po 2 latach :)

    Tak- też wrócę już na prowadzenie ciąży :) rozumiem, że jesteś zadowolona? :)

    A u kogo robiłaś kochana IUI?

    ih9kcbx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 18:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki. Bo ja już cuduje i czytam o tym wszędzie, chyba po to żeby nie oszaleć przed następną wizytą. Dostałam Pregnyl na 30 h przed i pęcherzyki nie pękły, więc stres mam że może nic z tego nie być.

    :) Ja byłam zdziwiona, że mąż tyle naprodukował a on tylko skromnie powiedział, że nie będzie się rozdrabniał ;)
    Mam nadzieję, że mogę się czasem wtrącić do was w wątek :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 18:33

  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 5 października 2015, 18:34

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niunqa wrote:
    Dzięki. Bo ja już cuduje i czytam o tym wszędzie, chyba po to żeby nie oszaleć przed następną wizytą. Dostałam Pregnyl na 30 h przed i pęcherzyki nie pękły, więc stres mam że może nic z tego nie być.

    Ja też miałam 2x jak pęcherzyki jeszcze nie pękły. I tak wolę. Pregnyl przyjmuje 36h wcześniej ale za dwa dni na usg już wychodziło, że pękły.
    Która to Twoja inseminacja? Pierwsza?
    Ja przy każdej trochę cuduje ale przy obecnej- trzeciej to już na maksa :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 18:35

    ih9kcbx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 18:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pierwsza. Starania od 12 lat z przerwami, bo mam duże obciążenie chorobowe (udary mózgu). Ja przyjęłam dokładnie 28h przed bo dr kazał max do 34, więc jak tylko się obudziłam to od razu. Teraz mam w środę kontrolę, czy popękały, bo dr uznał ze nie będziemy ryzykować z luteiną bez 100% pewności. U mnie są dwa dominujące, po jednym na każdym jajniku - 20 i 21 mm.

    Kamilam8, jakim cudem masz 2 IUI w tym samym mcu?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 18:45

  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 5 października 2015, 18:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jedną 5 września a ostatnią 30 września :) Sama myślałam, że to dziwne ale tak jakoś się złożyło :)

    Niunqa a u kogo się leczysz? Wystarczą inicjały :)

    ih9kcbx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 18:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U doktora.N. Kiedyś mnie leczył w innym miejscu i doprowadził do ciąży, więc jakoś mam do niego zaufanie.
    Oj czyli u ciebie to jeszcze tydzień jakoś..jakieś zmiany?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 18:51

  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 5 października 2015, 18:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    JN? Jesli tak to ten sam lekarz :)

    W piatek ide na bete ale ogolnie nie czuje, ze sie udalo.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 19:09

    ih9kcbx.png
  • pysia Autorytet
    Postów: 1579 809

    Wysłany: 5 października 2015, 18:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dziewczyny, czy ktoras z was miala tak ze ten pecherzyk ktory mial 22mm i mial peknac to zalal sie krwia i jest torbiela krwotoczna? mam wiecej torbieli, ale lekarka mowila ze mozliwe ze wypuscil cialko tylko wpuscil krew. myslicie ze jest szansa na ciaze? ehh .. podobno clo jest nie dla mnie, a mi sie wydaje ze za wczesnie mialam tą iui i pecherzyki mimo zastrzyku dalej rosly.. i teraz mam torbiele.
    co o tym myslicie?

    uwo9qqmzfcz2axe8.png
    Luty 2015-HSG,3iui :(
    1 IMSI:1 crio blastkiAB beta:8dpt 3,71/10dpt 1,17 :(
    2 crio:(
    Szczep.immuno
    2 IMSI: 3 transfery :(
    3 IMSI: blastka 9dpt beta82/11dpt:beta252/13dpt:beta 708 / 34dpt:jest <3
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 19:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pysia, ja własnie tego się boję, ze pomimo zastrzyku nie pękną. Ale 22mm to za mały na torbiel, więc jak już to musiał mocno sobie podrosnąć. Podobno torbiel krwotoczna oznacza, że była owulacja.Pewności nie mam jednak. Trochę już wyszłam z wprawy z oczytaniem w tych kwestiach. Kiedy miałaś IUI?

    Kamilam8, tak to JN :) Lubię jego podejście, Jest pomocny, słucha i odpowiada na pytania. Mojemu mężowi coś tam wykładał dziś jak leżałam na fotelu. Ja bym bardzo chciała, żeby się udało ale nie nastawiam się, tylko traktuję to jak przejście do IVF. Bo musimy mieć 3IUI żeby w nowym roku ewentualnie na rządówkę. W razie porażki będzie mniej bolało...a zresztą chyba już okrzepłam w temacie porażek.

    Kamilam8, aszka lubią tę wiadomość

  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 5 października 2015, 19:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niunqa wrote:
    Pysia, ja własnie tego się boję, ze pomimo zastrzyku nie pękną. Ale 22mm to za mały na torbiel, więc jak już to musiał mocno sobie podrosnąć. Podobno torbiel krwotoczna oznacza, że była owulacja.Pewności nie mam jednak. Trochę już wyszłam z wprawy z oczytaniem w tych kwestiach. Kiedy miałaś IUI?

    Kamilam8, tak to JN :) Lubię jego podejście, Jest pomocny, słucha i odpowiada na pytania. Mojemu mężowi coś tam wykładał dziś jak leżałam na fotelu. Ja bym bardzo chciała, żeby się udało ale nie nastawiam się, tylko traktuję to jak przejście do IVF. Bo musimy mieć 3IUI żeby w nowym roku ewentualnie na rządówkę. W razie porażki będzie mniej bolało...a zresztą chyba już okrzepłam w temacie porażek.

    Mi też u niego dobrze :)
    Trzymam mocno kciuki.

    ih9kcbx.png
  • kleis Ekspertka
    Postów: 227 116

    Wysłany: 5 października 2015, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej dziewczyny :) u mnie pierwsza iui bez powodzenia niestety. W czwartek idę do nowej kliniki i może w przyszłym miesiącu drugie podejście. Myślę, że mimo iż jestem kilka miesięcy po laparo i z owulką nie ma problemu to nie obejdzie się bez stymulacji. Obecny lekarz nie zaproponował nawet badania jajowodów. Nie ma przecież sensu podchodzić do kolejnego iui bez pewności, że są drożne. Tak czy inaczej otrząsnęłam się z pierwszej porażki i wyczekuję kolejnego miesiąca. Powodzenia w testowaniu dziewczyny :)

    Kamilam8 lubi tę wiadomość

    endometrioza, mięśniaki
    laparoskopia 2010, laparotomia 2015
    2015 - 2 IUI :(
    IV 2016 - 1 IVF
    X 2016 - 2 IVF
    21 X 2017 crio
    30 IV 2018 crio
    konsultacje immonulogiczne
    18.02.2019 crio
    od 06.2019 konsultacje u naprotechnologa
    14.10.2019 beta 453,4 ❤
  • Kamilam8 Autorytet
    Postów: 828 808

    Wysłany: 5 października 2015, 20:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kleis wrote:
    hej dziewczyny :) u mnie pierwsza iui bez powodzenia niestety. W czwartek idę do nowej kliniki i może w przyszłym miesiącu drugie podejście. Myślę, że mimo iż jestem kilka miesięcy po laparo i z owulką nie ma problemu to nie obejdzie się bez stymulacji. Obecny lekarz nie zaproponował nawet badania jajowodów. Nie ma przecież sensu podchodzić do kolejnego iui bez pewności, że są drożne. Tak czy inaczej otrząsnęłam się z pierwszej porażki i wyczekuję kolejnego miesiąca. Powodzenia w testowaniu dziewczyny :)

    Powodzenia w staraniach :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2015, 20:17

    ih9kcbx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 20:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kamilam8 wrote:
    Tak- też wrócę już na prowadzenie ciąży :) rozumiem, że jesteś zadowolona? :)

    A u kogo robiłaś kochana IUI?
    u Jezaka w Invikcie. M.B czekał na mnie -powiedział ze musze ciaze prowadzic tylko u niego, tyle lat do niego chodzilam przed staraniami i w trakcie ze mozna powiedziec ze mamy do siebie sentyment, oczywiscie zaden tam romansowy, tylko taki sympatyczno pacjencki. Tym bardziej ze facet tez mial przeboje z zajsciem i wie jak to jest.

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 21:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kleis wrote:
    hej dziewczyny :) u mnie pierwsza iui bez powodzenia niestety. W czwartek idę do nowej kliniki i może w przyszłym miesiącu drugie podejście. Myślę, że mimo iż jestem kilka miesięcy po laparo i z owulką nie ma problemu to nie obejdzie się bez stymulacji. Obecny lekarz nie zaproponował nawet badania jajowodów. Nie ma przecież sensu podchodzić do kolejnego iui bez pewności, że są drożne. Tak czy inaczej otrząsnęłam się z pierwszej porażki i wyczekuję kolejnego miesiąca. Powodzenia w testowaniu dziewczyny :)
    a na laparo nie sprawdzili czy masz drozne?

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 21:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Niunqa wrote:

    Kamilam8, tak to JN :) Lubię jego podejście, Jest pomocny, słucha i odpowiada na pytania. Mojemu mężowi coś tam wykładał dziś jak leżałam na fotelu. Ja bym bardzo chciała, żeby się udało ale nie nastawiam się, tylko traktuję to jak przejście do IVF. Bo musimy mieć 3IUI żeby w nowym roku ewentualnie na rządówkę. W razie porażki będzie mniej bolało...a zresztą chyba już okrzepłam w temacie porażek.
    tez do N nie mialam zastrzezen.

    Kamilam8 lubi tę wiadomość

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 października 2015, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    pysia wrote:
    dziewczyny, czy ktoras z was miala tak ze ten pecherzyk ktory mial 22mm i mial peknac to zalal sie krwia i jest torbiela krwotoczna? mam wiecej torbieli, ale lekarka mowila ze mozliwe ze wypuscil cialko tylko wpuscil krew. myslicie ze jest szansa na ciaze? ehh .. podobno clo jest nie dla mnie, a mi sie wydaje ze za wczesnie mialam tą iui i pecherzyki mimo zastrzyku dalej rosly.. i teraz mam torbiele.
    co o tym myslicie?
    moglo tak byc jak mowi lekarz. Raczej przy torbieli male szanse na ciaze. Co do torbieli krwotocznej to kwestia raczej przypadku...niestety to sie zdarza.
    Ja mialam zwykla torbiel bo mi pecherzyk nie pekł i niestety ale musialam byc cykl na antykach.

‹‹ 851 852 853 854 855 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Comiesięczne rozczarowanie... Jak radzić sobie z emocjami, gdy kolejny raz pojawia się jedna kreska?

Dla wielu par każdy kolejny miesiąc bez ciąży jest jak utracona szansa. Trudne emocje kłębią się w pierwszych dniach cyklu. Najczęściej jest to żal, smutek, bezsilność, rozczarowanie... Dlaczego kolejny miesiąc się nie udało? Jak sobie radzić z tymi trudnymi emocjami? Podpowiada Psycholog Niepłodności - Anna Wietrzykowska.

CZYTAJ WIĘCEJ

Karmienie piersią - wszystko o diecie, która zapewni zdrowie Twojemu dziecku

Podawanie mleka matki to najlepszy, naturalny sposób karmienia niemowląt. Zapewnia on dziecku prawidłowy rozwój, zdrowie i umacnia więź emocjonalną z matką. Należy także pamiętać, że znaczenie ma długość okresu karmienia piersią. Najlepiej, jeśli do ukończenia szóstego miesiąca życia dieta malca składa się wyłącznie z mleka mamy.

CZYTAJ WIĘCEJ

Kalendarz dni płodnych - aplikacja - starania o dziecko

Postanowione - rozpoczynacie starania o dziecko. Mija pierwszy, drugi, trzeci miesiąc, a ciąży nie ma. Pojawia się lekki niepokój - co się dzieje? Tak rozpoczyna się historia wielu kobiet z OvuFriend, które używają aplikacji podczas starania o dziecko. Inteligentny kalendarz dni płodnych nie tylko szybko nauczy się Twojej płodności ale również wcześnie wykryje nieprawidłowości. Przeczytaj jak aplikacja pomoże Ci zajść w ciążę!  

CZYTAJ WIĘCEJ