X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Odpowiedz

INSEMINACJA

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 11:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Sysia, ja też jestem gotowa na to, nawet jak szłam do kliniki, to nie podejrzewalam,ze będę mogła mieć inseminacje,najgorsze ze to in vitro tez gwarancji nie daje,ale to problem na potem jakby co

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 12:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    A propos fryzjera, to mnie tez juz goni. Hehe:-) ale to jutro lub pojutrze. O in vitro narazie nie mysle. Zobacze jak bedzie po inseminacji i czy to sie uda...mam nadzieje ze tak.

  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 13:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mixa wrote:
    Sysia, ja też jestem gotowa na to, nawet jak szłam do kliniki, to nie podejrzewalam,ze będę mogła mieć inseminacje,najgorsze ze to in vitro tez gwarancji nie daje,ale to problem na potem jakby co
    Czytałam, ze w moim przypadku gdzie jestem jeszcze przed 25 rokiem życia i jeszcze kilka innych dodatnich czynników mam 50% szans wiec to bardzo duzo :)

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 13:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No to ja mam 10 lat więcej, jeden jajnik i jakoś musze zajsc,chocby nie wiem co

    Sansivieria lubi tę wiadomość

  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 13:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mixa wrote:
    No to ja mam 10 lat więcej, jeden jajnik i jakoś musze zajsc,chocby nie wiem co
    Oj kiedyś musi się skończyć zła passa :)

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • Lenuś Autorytet
    Postów: 636 586

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie,
    od kilku miesięcy podczytuję ten wątek i trzymam kciuki za każdą z Was. Ja dopiero przygotowuję się do pierwszej inseminacji, którą pewnie będę miała w drugi dzień świąt, najpóźniej we wtorek po świętach.
    Jak długą abstynencję powinniśmy zachować przed zabiegiem, żeby jakość nasienia była najlepsza?

    Pozdrawiam :)

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Musi,musi, ja już kazałam mezowi odkładać kasę :-) oby tylko sił starczylo

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 13:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Lenuś wrote:
    Witajcie,
    od kilku miesięcy podczytuję ten wątek i trzymam kciuki za każdą z Was. Ja dopiero przygotowuję się do pierwszej inseminacji, którą pewnie będę miała w drugi dzień świąt, najpóźniej we wtorek po świętach.
    Jak długą abstynencję powinniśmy zachować przed zabiegiem, żeby jakość nasienia była najlepsza?

    Pozdrawiam :)
    Do dolaczaj do nas, w grupie raźniej :-)
    Wstrzemiezliwosc to nie więcej niż 5 a nie mniej niż 3 dni-przynajmniej ja mam takie wytyczne

  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 13:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mixa wrote:
    Musi,musi, ja już kazałam mezowi odkładać kasę :-) oby tylko sił starczylo
    Mi się już cierpliwość kończy powoli :(

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mi niby tez, ale nie ma innej możliwości,moze się nam to oplaci

  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby... Ja już chyba się przyzwyczaiłam do tych ciągłych wizyt w klinice, do tych pieprzonych USG i nie wiem jak to by było nie jeździć już i nie myslec o tym

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 14:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja jak tam jade to tez juz wiem, że nie pierwszy nie ostatni raz,jakos przywyklam i biorę to pod uwagę w swoim grafiku, tez na razie nie wyobrażam sobie ze przestanę tam chodzić

  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 16:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja w tym cyklu do IUI podejść nie mogę. Pecherzyk urósł bardzo szybko i dzis ma juz 24mm i pęka. W klinice miejsc juz nie bylo a do jutra nie wytrzyma. Dzialam dzis sami :) moze to i lepiej

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 16:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no to działajcie ;-) tradycyjna metoda znacznie przyjemniejsza od IUI
    nic nie pozostaje tylko życzyć przyjemnego i owocnego działania ;-)

  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 17:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oby takie bylo ♡ ale jeszcze nigdy mi tak pecherzyk nie urósł szybko

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 17:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    może to dobry znak ;-)
    a poza tym- wiesz, to pewnie nigdy nie będzie równo jak od linijki i zegarka

  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 17:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wtedy zycie nasze bylo by za proste :) no zobaczymy co z tego będzie

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • Sansivieria Autorytet
    Postów: 1736 1676

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 17:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Macie rację z tym przyzwyczajeniem do comiesięcznych wizyt u ginów, usg, mierzenia, odliczania... Te "rytuały" tak kontrolują moje życie, tak nim kierują, że łatwiej mi sobie wyobrazić kolejny miesiąc przygotowań do iui, niż zobaczenie dwóch kresek na teście. ;)
    Przyjęcie do wiadomości tej wyczekiwanej nowiny wydaje mi się na dziś wręcz niemożliwe i niewyobrażalne...:)

    age.png
    age.png
  • Sysiaaaaa Autorytet
    Postów: 3551 2129

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dokładnie! Nasz organizm się juz broni przed tym bo wpadł w rutynę

    Dopóki walczysz jesteś zwycięzcą !!!!

    10.02.2019 1 wizyta w OA
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 14 kwietnia 2014, 17:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    no mi też niemozliwe i niewyobrażalne,moje wyobrażenia jak na razie krążą wokół wyhodowania pęcherzyków i podejścia do kolejnej próby, nawet te rozkraczanie przed lekarzem nie robi już na mnie wrażenia :-)

‹‹ 89 90 91 92 93 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Kluczowe składniki dla przyszłej Mamy, czyli co warto suplementować w ciąży

Ciąża to odmienny i wyjątkowy stan, który jest jednocześnie dużym wyzwaniem dla organizmu kobiety. To czas, kiedy zmienia się zapotrzebowanie na składniki odżywcze. Które z nich są szczególnie istotne dla przyszłej mamy i dla rozwijającego się dziecka? Co warto suplementować w ciąży, aby zadbać o zdrowie i rozwój maluszka? 

CZYTAJ WIĘCEJ

7 faktów o karmieniu piersią, o których nie miałaś pojęcia

Czy wiesz, że karmienie piersią może zmniejszyć ryzyko zachorowania na nowotwór jajnika oraz piersi? A czy słyszałaś, że mleko matki zmienia się nawet w trakcie jednej sesji karmienia? Poznaj 7 faktów ciekawych i nieoczywistych faktów na temat karmienia piersią! 

CZYTAJ WIĘCEJ