INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyLimia, przykro mi bardzo, rzeczywiści odpocznij, jeśli tak czujesz. Nie jest moi celem Cię namawiać, sama nie wiem jak będzie ze mną, jestem teraz dopiero po drugiej próbie IUI, ale jak odpoczniesz, to moze jeszcze spróbujesz??? pisałam wcześniej o 2 parach jakie znam, które starały się o dzidzię z pomoca medyczną i dla mnie to są motywatory do działania.. Trzymam kciuki za Ciebie cokolwiek postanowisz
Limia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKaczorek wrote:Byłam dzisiaj na monitoringu.
2 pęcherzyki w prawym jajniku po 17mm w 10dc.
Zdecydowanie słabiej reaguje na stymulacje Aromkiem niż clo.
W cyklu z clo w 10dc miałam pęcherzyki po 21mm.
Kolejne USG w czwartek wtedy zdecyduje czy podejsc do inseminacji.
Jak wypadnie w święta to sobie odpuszczę...
Kaczorek wydaje mi sie, ze źle nie reagujesz, ja maiłam po clo w 10 dc 2 pęcherzyki po 18 mm, dostawałam wtedy jeden zastrzyk na podrośnięcie i po 3 dniach przystępowałam do inseminacji po zastrzyku na pęknięcie-w obu cyklach tak samo, także myślę, ze jest ok -
Mixa wrote:Limia, przykro mi bardzo, rzeczywiści odpocznij, jeśli tak czujesz. Nie jest moi celem Cię namawiać, sama nie wiem jak będzie ze mną, jestem teraz dopiero po drugiej próbie IUI, ale jak odpoczniesz, to moze jeszcze spróbujesz??? pisałam wcześniej o 2 parach jakie znam, które starały się o dzidzię z pomoca medyczną i dla mnie to są motywatory do działania.. Trzymam kciuki za Ciebie cokolwiek postanowisz
Mixa, oczywiście że będziemy próbować z pomocą medyczną. Nie wiem jeszcze, ile odpoczynku potrzebuję, ale jak wrócę do kliniki, to nie będę rozmawiać z lekarzem o kolejnej IUI tylko o IVF -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnytak anula, ten okres jest trudny...w twojej sytuacji chyba bym nie wytrzymała, pomimo wyniku, mi moja intuicja podpowiada, ze z 2 próby nic nie będzie, ale ide chociaż do przodu, mam tylko nadzieję ze kiedyś nie uda- nie wiem po ilu próbach, jestem gotowa na in vitro, ja pewnie też mam inne-bardziej desperackie podejście ze względu na wiek, wiem że jak nie teraz, to już nie w tym życiu, a tak nie chce
Limia- jaką drogę wybierzesz najważniejsza jest wytrwałość, moim znajomym in vitro wyszło po 6 próbie, trzeba mieć na to siłęWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2014, 20:28
anula23 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyja mam 35 lat, a mój jeden jajnik również prawy najprawdopodobniej źle się rozwinął i nigdy nie działał, także do tej pory nie wiadomo ile razy w roku miałam owulacje - dół jak cholera i stracone lata, dopóki nie chodziłam do kliniki niepłodnosci to te wszystkie moje próby można uznać za stracone, teraz po clo mam drugi m-c z rzędu owulację z tego jednego jajnika, więc upatruję w tym szansę trochę boje się in vitro a tym jednym jajniku- jak na razie po clo produkuje on po 2 pęcherzyki w prawidłowych rozmiarach,więc lekarz mówi, ze nadrabia za ten drugi, lekarz powiedział też ze w razie co- do in vitro potraktujemy go większą dawka hormonów, a mozesz mi powiedziec, co Tobie lekarz mówi na ta sytuację z jednym jajnikiem?
a tym twoim jajnikiem to wcześnie owszem, ale jak widzisz mój na przykład mógł nigdy nie działać - więc widzisz- różnie moze byćWiadomość wyedytowana przez autora: 15 kwietnia 2014, 20:55
-
nick nieaktualnyMixa, ja mialam operacje. Do prawego wdarla sie endometrioza. Dwa torbiele po 4 cm i musialam odwiedzic szpital w poznaniu bo w moim nie ma takiego oddzialu bol jak cholera ale dalam rade. I potem zaczelismy sie starac o dzidzie. Nie dalo to rezultatu wiec jezdze do poznania do prywatnego gina. Mialam juz hsg i sie udalo. Jajowody drozne. Ale prawy jajnik ma w srodku zrosty i juz nie zadziala prawidlowo. Wiec ciaza mozebyc jedynie z lewego jajnika. Dlatego tak walczymy, jezdze, biore cierpliwie leki, przechodze badania i przezywam kazda porazke. Dlatego tak sie boje, ze znow ten "cud" przejdzie mi kolo nosa. Dlatago tak wszystko biore do siebie. Taka ot moja skromna historia.
Pozdrawiam Cie serdecznie. -
nick nieaktualnytrzeba walczyć, nic innego nie pozostaje, damy rade! wszystkie tu znamy gorycz porażki, al ja wierze, że jak są jakiekolwiek szanse, to warto walczyć, czasem trudno o optymizm, też mam chwile zwątpienia-nic tylko siąść i płakac, ale to nie jest metoda ;-)trzeba walczyć!!!
-
Anula do kogo jezdxisz w poznaniu? Ja jestem z poznania tez po endometriozie. Operacje mialam prawie 2 miesiace temu na obu jajnikach walcze i licze ze sie uda . 3mam kciuki za Twoja bete. Zrob koniecznie bo wszystkie na to czekamy chociaz na chwile pozwolisz nam sie cieszyc razem z Toba i dalej dasz wiare ze i nam sie kiedys uda
anula23 lubi tę wiadomość
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza
-
nick nieaktualny
-
odświeżam dziewczyny tą niestety smutną listę
martuskacz 10.01.14, 1 inseminacja
liloe, 18.02, 1 inseminacja, test 1.03
paszczakin, 19.02, 3 inseminacja
konwalia 19.02, 1 inseminacja,
copolka, 21.02, 1 inseminacja,
kookana1987, 21.02, 1 inseminacja, test 7.03
Kaczorek 25.02, 1 inseminacja, test 10.03
maleo 26.02, 5 inseminacja
blondi82 11.03, 4 inseminacja
eeedith 13.03, 1 inseminacja
Sysiaaaaa, 19.03 2 inseminacja
renja, 20.03 2 inseminacja
bella84 24.03 1 inseminacja
Varietta 24.03 1 inseminacja
mandragora 25.03, 1 inseminacja
lena7 26.03 3 inseminacja
Sansivieria 26.03 5 inseminacja
truskawkowa 31.03 2 inseminacja
Limaia 1.04, 3 inseminacja
XYZ, 8.04, 3 inseminacja test ?
mixa 11.04 2 insemianacja test
masakra jakaś wam powiemczekam i czekam i.........może się doczekam? -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo. W zasadzie to ja nie moge narzekac patrzac na Twoja sytuacje Sansivieria. Nie wiem co sie dzieje. Gdzie sie czlowiek nie obejrzy to zaraz sie slyszy o endo, PCOS, Laparo, i jednojajnikowcach jak ja... od czego to wszystko??? Jeszcze raz podkreslam, dziekuje za Wasze wsparcie, pomimo ze sie nie znamy z twarzy, wspieramy sie jak tylko mozna najmocniej.
Pozdrowienia -
nick nieaktualnyno dziewczyny, nie ma co się oszukiwac IUi nie ma zbyt duzej skuteczności, srednio 85% na to, ze się nie zajdzie-jeśli od tej strony patrzec, ale próbować trzeba i warto
sansiviera- jest jeszcze in vitro, ja już jestem na nie gotowa, choć podejmuję próby iui ze względu na ich małą inawazyjność i przystępną cenę
najbardziej martwi mnie te in vitro- tyle kasy i zachodu... -
Anula nie znam tego lekarza. Ja chodzę do dr Bruszewskiego w Poznaniu. Ale czekam na tą Twoją Betę! chociaż by był powód do radości ja też jak tak to wszystko czytam to nie wiem czy są jeszcze zdrowe kobiety i czy ktoś bez problemu zachodzi w ciążę nie wiem jak ci ludzie to robią. Ale nawet nie mają pojęcia jakie mają szczęście
Aniołek [*] 6 tc 2018,
Julia [*] 14 tc 2018
MTHFR, PAI-1, Czynnik V (trombofilia): clexane, acard, prolutex, metyle : (B12 i kwas foliowy) , duphaston .
Endometrioza