INSEMINACJA
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnySansivieria wrote:Mixa, ja mam duchowe rozterki przed ivf... i w tym problem, kościół katolicki, do którego świadomie należę, nie zgadza się na taki sposób poczęcia dziecka. Nie chcę się tu rozwodzić na ten temat, po prostu mam opory przed ivf i dlatego tak dramatycznie czepiam się tej ostatniej iui
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
blondi82 wrote:sensi co do aspektu duchowego odnośnie IVF to powiem ci wersję mojego znajomego księdza, że kościół nie jest tak do końca przeciwny samemu zabiegowi i procedurze poczęcia, tylko o niszczeniu niewykorzystanych zarodków wg kościoła jest to już poczęte życie a tak naprawdę przy udanej pierwszej próbie, zarodki lądują w przysłowiowym koszu, mówię o tym w cudzysłowiu bo pewnie cała procedura wyglada trochę inaczej ale własnie o to chodzi.
Mixa lubi tę wiadomość
-
kuciak wrote:czesc!
jestem nowa na tym forum. ale 1 inseminacje miałam 7.04.2014 jutro idę na betę i strasznie sie boję, ze nie wyjdzie,a widzę ze mało jest pozytywnych wyników:-( -
anula23 wrote:Juz nie mam sily.
Anula przykro mi:( niedlugo na pewno sie uda, musisz w to wierzyc.
I zeby nie bylo, bo wyszlo dziwnie, kliknelam "lubie " na Twoj post przez pomylke (chcialam kliknac cytuj, a pisze z telefonu).
Bardzo nie lubie Twojej wiadomosci!!!
Glowka do gory! -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyLimia, co ja takiego zrobilam ze teraz tak ciezko mi w pracy nad dzidzia co ? Ile razy mam podchodzic pozytywnie do tego? Nie biore kapieli w pieniadzach, dotego wykanczamy dom z mezem, spimy na materacu bo kase wydalismy na lekarza a nie na nasza sypialnie. Co mam zrobic zeby sie udalo co? Odechciewa mi sie wszystkiego. Z dniem dzisiejszym przestaje wierzyc w to ze szczecie sie jeszcze do mnie usmiechnie.
-
nick nieaktualny
-
Kuciak u nas obnizone parametry nasienia M, a dokladniej morfologia, ktora jednak w porownaniu do pierwszego badania znacznie sie poprawila. wynik pierwszego badania kwalifikowal nas wlasciwie tylko do in vitro.
Anula, nie traktuj tego w kategoriach kary, bo sie zameczysz... Po prostu niektorym potrzeba wiecej czasu, zeby zostac rodzicami. Jak bedziesz sie caly czas zamartwiac, to na pewno sobie nie pomozesz. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyanula23 wrote:Beta 0,8
kurcze anulka, straszną przykrość mi sprawila ta wiadomość, strasznie mocno liczyłam,ze Tobie się uda... ale tak, jak piszą dziewczyny-uda się, wszystkie tu czekamy, taki nasz los, ale chociaż mu pomagamy. Bądź dzielna, kiedyś przyjdzie ten dzień